Ludzie piszą blogi, a ty gościu zachowuj się jak człowiek

Zaglądam do wielu blogów i nie tylko zwykłych śmiertelników, ale  do blogów osób publicznych, tych na świeczniku. Ludzie piszą blogi i zawierają tam swoje myśli, przemyślenia. Ujawniają także wiele ze swego życia prywatnego, jak również ujawniają co zjedli, jak mieszkają, co czytają, jak spędzają wolny czas. Wklejają fotki z zagranicznych wycieczek, chwalą się swoimi dziećmi, opisują co ich kręci i jakie mają hobby. Wchodzę na te blogi i czuję się jak w cudzym domu, ale jednak zaproszona, bo mogę dany wpis skomentować i wyrazić swoje zdanie. A więc wchodzę, zdejmuję buty i zakładam  obuwie zastępcze, podane mi przez gospodarza. Siadam sobie wygodnie i wtapiam się w napisany tekst. Często obok stoi sobie świeżo zaparzona kawa. Czuję się zaproszona, a więc zachowuję się jak człowiek o twarzy człowieka przez duże „C”. Nie jestem chamska, nie ubliżam w komentarzach, bo przecież jestem zaproszonym gościem, a nie jakimś świrem zakradającym się znienacka mającym ochotę dać komuś w pysk! Mama mnie tak wychowała, aby w życiu zachowywać się poprawnie, aby umieć wyciągać wnioski i być elastycznym w stosunku do innych ludzi. Nie wszystko musi mi się podobać, bo mogą mi się nie podobać meble, wystrój, albo charakter gospodarza, ale potrafię wszystko zrozumieć, że są ludzie i ludziska. Mają inne spojrzenie na świat i życie, a więc jako gość staram się zrozumieć i przemyśleć i dopóki nikt mnie nie bije, nie ubliża, jestem gotowa do rozmów i negocjacji. 
A ty tropicielu, wynoszący z mojego bloga, moje treści w inne, szmatławe miejsca, spójrz w lustro i sam sobie odpowiedz kim jesteś! Nie jesteś tu mile widziany, a jak wchodzisz, to zdejmij swoje brudne buciory i zachowuj się jak człowiek. Apel daremny, bo kanalia do śmierci będzie kanalią i choć już bliżej niż dalej, to chyba nie miło będzie umierać szubrawcem! 

48 myśli na temat “Ludzie piszą blogi, a ty gościu zachowuj się jak człowiek

  1. Genialnie to napisałaś. 🙂 Ja butki wytarłam i grzecznie rozejrzałam się po wszystkich kącikach. Kawkę tu wypiłam. 🙂 I w zasadzie nie pozostało mi nic, jak zaprosić na rewizytę, ale nie, wiem, że to nieładnie tak się narzucać. Gość, jak zechce sam wpadnie. 🙂
    Ha, ha. 🙂 Sorki, dałam się ponieść Twojemu tekstowi. 🙂 Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam

    Polubienie

  2. Masz zupełną rację, co prawda nigdy nie zdarzyło mi się by ktoś odniósł się do mnie nie kulturalnie w komentarzach lecz wiem, że takie sytuacje się zdarzają. Jak to się mówi kozak w sieci, d*** w świecie;) Pozdrawiam.

    Polubienie

  3. Super! Właśnie sama chciałam o tym napisać -o wulgarności odwiedzających blog i o moim ogromnym zdziwieniu na brak zahamowań w komentarzach. Cieszę się, że nie tylko ja mam takie spostrzeżenia:)
    Pozdrawiam!

    Polubienie

  4. Bardzo dobrze opisane. Kiedy coś komentuję staram się wyrażać swoją opinię, ale w taki sposób, żeby było to kulturalne i nie krzywdziło nikogo, nawet jeśli nie zgadzam się ze zdaniem osoby, z którą rozmawiam. Tego samego oczekuję wpuszczając innych do mojego świata. Gdyby na blogach panowała kultura wzajemnego szacunku byłoby naprawdę wspaniale 🙂

    Polubienie

  5. Ostro.
    Z okazji nadchodzącego Dnia Bloga – 31 sierpnia życzę autorce i komentatorom radości płynącej z pisania i z komentarzy jakie pozostawiają na naszych blogach czytelnicy.
    Pozdrawiam

    Polubienie

  6. robię to czego oczekuję od innych- gdy komentuję staram się to robić w taki sposób aby kogoś nie urazić. Tego samego chciałabym od innych. A tekst po prostu świetny 😉
    pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  7. Niestety co smutne nie każdy potrafi uszanować nasze zdanie i to co robimy. A co gorsza jeśli chodzi o blogi i inne internetowe poletka, są to często osoby, które nas znaą. W oczy ci nie powie, ale na blogu naubliża, bo się nie domyślisz

    Polubienie

      1. I tak Cię znajdą, tak jak mnie. Przekopią całą sieć, aby potem mieć punkt do swoich niecnych komentarzy i ataków 🙂

        Polubienie

  8. Słusznie! Masz co do tego całkowitą racje. Rzadko kto potrafi zachować choć trochę kultury na blogach. Zresztą nie tylko na nich. Na każdym portalu społecznościowym i nie tylko ludzie potrafią być okrutni. Potrafią ubliżyć itd. Szczerze nie potrafiłabym lepiej tego jak Ty opisać. Hyle czoła dla autorki tego postu :*

    Polubienie

  9. Niestety najgłupsza idea znajdzie zwolenników, a najlepszy tekst – krytyków!
    O ile jest to krytyka wyrażona w sposób cywilizowany, mogę ją przyjąć, nawet jak nie jest konstruktywna! Chamstwa nie znoszę, hejterstwa nie rozumiem!
    Poza tym, nie ma na szczęście obowiązku czytania. Na swojego bloga nikogo na siłę nie zapraszam 😉 Jak się komuś nie podoba, niech się nie męczy i nie czyta!
    Pozdrawiam

    Polubienie

  10. Bardzo, ale to BARDZO mądrze to napisałaś. Mi nie starczyło takiego polotu.
    Aż ściągnę u Ciebie kapcie swe, choć po domu tylko w nich chodzę (kto wie, może w niesprzątany dawno kurz weszłam? 🙂 ), bo normalnie mi zaimponowałaś. Bo jeśli ktoś w tak kulturalny i poetycki sposób wysnuwa swoje „żądania: – to nic innego jak tylko schylić głowy by ściągnąć buciory/ kapcie.
    Ja się schylam 🙂

    Polubienie

  11. Nie rozumiem skąd w ludziach tyle złości dla kogoś kogo nie znają. Może dlatego, że tak najłatwiej prawda?
    Skoro komuś się nie podoba to co piszę, więc po co czyta? Dlaczego komentuje?…
    Przecież nikt go do tego nie zmusza… Mi jak się nie podoba – po prostu nie komentuję, nie zaglądam więcej…Dlaczego mam od razu kogoś oceniać, skoro nie wiem, co nim kieruje, nie znam jego historii…Po co mam cokolwiek pisać, co udowodnić, że NIBY jestem lepsza?…
    Jak można tak łatwo oceniać kogoś kogo się nie zna a przeczytało się zaledwie jedną lub dwie notki? I czasem bardzo powierzchownie…
    Podobno są ludzie, którzy nie mając gdzie wyładować swoich frustracji wchodzą na blogi i mają zbyt wiele do powiedzenia…Nie można się tym przejmować ale nie da się obejść tego obojętnie…
    Ja też nie piszę bloga po to, żeby się podobało – piszę dla siebie…Poznałam jednak tutaj przemiłych i interesujących ludzi, poznałam ich losy, historie czasem naprawdę przedziwne… Większość z nas pisząc tu wyrzuca z siebie to, co czasem w środku nie daje normalnie żyć..
    Ale nigdy nikogo nie oceniam…Cóż ja stosuję zasadę, że nie mam prawa oceniać ludzi…
    O żadnym człowieku nie można powiedzieć coś ” na pewno”, w każdym z nas kryje się jakaś tajemnica…To trzeba zrozumieć i wczuć się w emocje drugiego człowieka…
    Trzeba dorosnąć do pewnych spraw… 😉

    „Dobro albo zło mówi całą prawdę o człowieku, sięgając aż do jego głębi, aż do serca:
    dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło”..

    ps. podoba mi sie Twoje opisanie blogowania…
    Pewna moja zaprzyjaźniona czytelniczka porównała kiedyś mojego bloga do ogrodu, do którego jedni wchodzą i „zadeptują”, zostawiają swoje ślady, bo się dobrze w nim czują, a inni wrzucają tylko śmieci przez ogrodzenie i uciekają… Ja troszkę zadeptałam Ci ogródek 😉
    pozdrawiam serdecznie 😉

    Polubienie

    1. Porównanie do ogrodu też mi się strasznie podoba. Niektórzy w sieci strasznie się nudza i nie mają pomysłu na siebie w tej sieci i chodzą po niej tylko po to, aby komuś garnki poprzesyawiać w kuchni i zbić parę talerzy i sobie wyjść, nie posprzątawszy za sobą, ble.

      Polubienie

  12. Och, bo wszyscy wiemy, że jeśli gość jest kulturalny, to w ogóle nie przyjdzie! Ja jednak jestem człek prosty, więc przychodzę – i to niezapowiedziany, o. ;P Niemniej pełen gracji i taktu, którego u wielu próżno szukać, nawet daję Ci prezent, Gospodarzu: masz tu ode mnie te wszystkie chmury, który mi tu słonko zasłaniają. ;D

    Polubienie

Dodaj komentarz