Milczeć jak grób, czyli dylemat i zakłopotanie

Byli normalną rodziną, rodzice i dwoje dorosłych dzieci, w której wszyscy czuli się dobrze. Spotykali się na wszelkich uroczystościach, takich rodzinnych, jak imieniny, urodziny i oczywiście obowiązkowo w święta. Najczęściej święta spędzali u swoich rodziców, którzy cieszyli się, że wszyscy razem usiądą przy wspólnym stole. On, młody syn, w wieku 37 lat i jego siostra, o 3 lata młodsza stanowili wspaniałe i kochające się rodzeństwo. Ona zawsze mogła na niego liczyć, bo był dla niej ukochanym bratem. Zaradny, wesoły i bardzo pomocny. Lubił pomagać i nigdy się do niczego nie zmuszał. Pomagał i służył swojej siostrze dobrą radą w każdej sytuacji i cięższym dla niej momencie. Ona, jako siostra także zawsze pamiętała o swoim bracie, gdyż był jej bardzo bliski. Ich rodzice niesłychanie ich wspierali i cieszyli się, że ich dzieci tak bardzo są za sobą w dorosłym już życiu.

Organizowali od wiosny w ogrodzie często grilla i przy piwku potrafili spędzać ze sobą wiele, przyjemnych godzin na rozmowach i żartach. Uwielbiali ten czas i te weekendy, kiedy mogli się razem spotkać i ze sobą pobyć. To były dla niech bardzo ważne chwile, które cementowały tę rodzinę.

Pewnego razu ona zakomunikowała rodzicom, że kogoś ma i pragnie go im przedstawić. Mama jej przyklasnęła i zabrała się prawie natychmiast za przygotowanie uroczystego obiadu. Akurat przypadała 40 rocznica ślubu jej rodziców i poznanie być może przyszłego zięcia budziło w rodzicach wielką radość. Była to pierwsza, tak naprawdę miłość ich córki i dlatego byli ciekawi jej wyboru.

Niedzielny, uroczysty obiad wypadł bardzo dobrze i wybranek ich córki bardzo wszystkim się spodobał. Był to sympatyczny, pogodny człowiek o miłej powierzchowności i naprawdę pasowali do siebie. Rodzice byli nim zachwyceni, tym bardziej, że zauważyli, iż miłość między nimi kwitnie i nie jest to przypadkowy wybór ich córki.

Jej brat także bardzo polubił przyszłego szwagra i dobrze im się razem rozmawiało, gdyż połączyła ich wspólna pasja do turystyki i motoryzacji. Obaj interesowali się spotem i mieli wiele wspólnych tematów, co cieszyło ogromnie jego siostrę. Istna sielanka i za parę miesięcy młodzi ogłosili, że pragną wziąć ślub i być już na zawsze ze sobą.

Przygotowania do ślubu, suknia, kwiaty, zaproszenia i cały ten zamęt w związku z weselem. Wszyscy się zaangażowali i cieszyli na tę uroczystość. Zaproszeni goście zjawili się w komplecie i zapowiadało się udane wesele z najlepszą orkiestrą w okolicy.

Minęły trzy lata od wesela i na świat przyszło dzieciątko, urocza dziewczynka dla szczęścia obojga rodziców i oczywiście dziadków. Wszyscy byli szczęśliwi, że tak gładko młodym układa się życie. Dziadkowie rozpieszczali, rodzice kochali i czas leciał w tej szczęśliwej rodzinie.

Ona postanowiła być z dzieckiem w domu do trzeciego roku życia i w związku z tym zrezygnowała z pracy na ten czas, a on, aby zapewnić swojej rodzinie dobrobyt wziął jeszcze jeden etat, co wiązało się z częstymi wyjazdami w delegację. Ona była spokojna i cierpliwie to znosiła, gdyż wiedziała, że jeszcze trochę odchowa córeczkę i sama wróci do pracy i on nie będzie musiał pracować tak wiele. Zawsze na niego czekała z obiadem, albo ze spóźnioną kolacją. Starała się bardzo o siebie dbać, aby jej nie zarzucił, że się w domu zaniedbała.

Pewnego dnia jej brat także musiał wyjechać w delegację i będąc w jednym z miast, zauważył, że jego szwagier  otwiera drzwi od samochodu jakieś blondynce o długich nogach. Zdziwiło go to, bo szwagier z racji swoich delegacji nie miał prawa mieć do czynienia z kobietami, gdyż pracował w typowo męskim gronie. Po chwili zauważył, że szwagier z tą kobietą udają się do restauracji o bardzo wysokiej renomie. Postanowił ich śledzić, bo ciekawość go straszna zżerała. Nabrał pewnych podejrzeń, że ta kobieta nie jest szwagrowi obojętna i nie jest to spotkanie biznesowe. Wszedł ostrożnie do tej restauracji i ukrył się w dyskretnym miejscu, tak aby nie zostać zauważonym. To, co ujrzały jego oczy zupełnie go zaskoczyło, gdyż uściskom i pocałunkom nie było końca. Nie wierzył własnym oczom i nie mógł zrozumieć – dlaczego? Dlaczego jego szwagier tak strasznie krzywdzi jego ukochaną siostrę, która z dzieckiem czeka cierpliwie na męża.

Kiedy zakochani udali się do hotelu i wyszli z niego po trzech godzinach już był pewien, że te delegacje to jedna wielka ściema i trudno mu się było z tym pogodzić.

Serce mu podpowiadało, że powinien powiedzieć o tym siostrze i przedstawić jej zdjęcia, jakie udało mu się dyskretnie wykonać, czy też zatrzymać tę druzgocącą wiadomość tylko dla siebie.

Nie mógł sobie z tym poradzić i w konsekwencji napisał na pewnym forum, że nie wie, czy ma powiedzieć siostrze o zdradzie jej męża, czy powinien milczeć i obserwować jak sprawy się potoczą.

A więc i ja się zastanawiam, co bym zrobiła w takiej sytuacji? No właśnie, co ja bym biedna zrobiła?

Pojawiają się w naszym życiu czasami takie sytuacje i zdarzenia, że stajemy przed nimi zupełnie bezradni, bo nie chcemy nikogo krzywdzić, a jednocześnie nie jesteśmy w stanie patrzeć, jak ktoś inny krzywdzi.

Jest taka akcja, widzisz reaguj, a więc, czy zdrada też powinna być pod to podciągnięta, czy najlepiej nie mieszać się i stanąć z boku? Uważam, że powinniśmy reagować, kiedy za ścianą płacze nieustannie dziecko. Powinniśmy reagować, kiedy nastolatek obok bierze narkotyki i jest arogancki w stosunku do rówieśników, albo w stosunku do rodziców. Mamy prawo reagować, kiedy mąż katuje swoją żonę, a jednak wiadomość, że ktoś kogoś zdradza przyprawia nas w osłupienie i najczęściej żona dowiaduje się na samym końcu – czyż tak nie jest?

80 myśli na temat “Milczeć jak grób, czyli dylemat i zakłopotanie

  1. sugerowalabym najpierw pogadac ze szwagrem.nie nalezy chowac glowy w piasek. najlepiej zaraz natychmias, a najlepiej byloby sie ujawnic w recepcji rzeczonego hotelu.

    Polubienie

    1. Jestem tego samego zdania – odbyc ze szwagrem meska rozmowe i to najlepiej jak najszybciej. Nastepne kroki uzaleznic od rozwoju sytuacji. Siostre nalezy chronic i nie dolowac jej jak najdluzej sie tylko da. Tak wlasnie bym postapil.

      Polubienie

  2. No cóż – ile zdrad tyle na nia reakcji 😉 jedni powiedza i będą tymi gorszymi bo małzonkowie się pogodzą … inni nie powiedzą i tez będzie źle kiedy małżonek dowie się od innych … a jeszcze inni będą udawali, ze o niczym nie wiedzą … delegacja jakie to typowe – szkoda tylko, ze wyeliminowanie delegacji nie wyeliminuje zdrad … jak bedzie chciał odmiany – to będzie jej szukał … w tym przypadku z uwagi na fakt, ze to brat ma dowody zdrady – można spróbować porozmawiać ze szwagrem (o ile nie stanie się ostrożniejszy) – albo z siostrą 😉

    Polubienie

  3. Nie rozumiem po co porozmawiać ze szwagrem żeby się z wszystkeigo wykręcił i jeszcze wmówił że brat go niecierpi. Ja powiedziałąbym żonie albo anonimowo wysłałąbym zdjecia żonie

    Polubienie

    1. I tu widać sposób postępowań baboków.
      Czy od jednego lub kilkunastu umoczeń, nas męski organ będzie inny? Nie!
      Po jakimś czasie kochanka się znudzi i wrócimy grzecznie do zony.

      Polubienie

  4. Nie , nie reagować . Widziałeś to zachowaj to dla siebie i morda w kubeł. Większość ludzi to takie przysłowiowe ” gnojki” niby wszystko co robią to dla dobra innych , bo się o nich martwią, bo kochają z chęci troski a tak naprawdę , to zazdrość zżera. Ludzie są dorośli wiedzą co robią , jeśli rozwalą małżeństwo to zrobią to sami. Brzydzą mnie ludzie , którzy dla dobra innych wsadzają nosisko w nie swoje sprawy. Małżeństwo może się pogodzi może rozpadnie a Ty zawsze zostaniesz kapusiem , któremu nie warto , nie wolno ! ufać bo wypaple. Jeśli ktoś chce kogoś sprawdzić m na ile może mu zaufać niech puści w ” eter” plotkę wtedy będzie mieć jasność , jak zachowa się koleżanka , kolega , przyjaciel. I z czystym sumieniem kopa w cztery listery jeśli Cie sprzeda.

    Polubienie

    1. Wyjątkowo pokrętne rozumowanie. Kapusiem jest ten, który zdradza a nie ten, któremu leży dobro siostry na sercu? Na sercu a nie jak raczyłaś napisać na „nosisku”. A w późniejszym kontakcie ze szwagrem jak ma się gościu zachować według ciebie? Ma mu się rzucać na szyję i gratulować pomysłu na życie? Niestety po ujawnieniu zdrady nic już nie będzie takie samo ale to powinien brać pod uwagę ten który zdradza… ot takie koszty podjętej decyzji.

      Polubienie

      1. Ja tak to pojmuję Ty inaczej wiedziałam ,ze w Polsce donosicielstwo wciąż kwitnie . Nie wsadzaj swego nosa w cudze sprawy. żadne pokrętne myślenie oni się pogodzą lub nie a na Ciebie patrzeć nie będą mogli. Ponownie powtórzę brzydzą mnie ludzie , którzy chcą szepnąć żonie czy mężowi w dobrej wierze. Wolę zdradę aniżeli donosicieli.

        Polubienie

      2. hmmm,, zły nie ten co źle robi(zdradza), tylko ten co o tym powie….masz taki tok myslenie tylko o zdradzie czy o wszystkim? zły nie ten który kradnie, pobije, zabije- tylko ten co o tym mówi???

        Polubienie

      1. Zazdrości bo może to taki pantoflarz , to moja logika. Poza tym nie poruszamy innych tematów jak tylko zdradę , wiec nie muszę chyba się wypowiadać na inne tematy? Poza tym to w podstawówce dzieci chodzą do Pani ” proszę Pani bo on mnie….” albo w pracy ludzie zwanymi ” lizusami ” doniosą tu i tam temu i tamtemu wpływowemu. Czytaj zrozumiale tekst brat nie martwi się o siostrę a szwagrowi zazdrości. Zżera go zazdrość ,że umie być czułym mężem i jeszcze lepszym kochankiem
        .

        Polubienie

      2. idiotyczne masz myślenie dziewczyno!!!Jak ma takie dobre kontaky z siosrą to dlaczego ma jej nie powiedzieć?Przecież lepiej jakdowie się od niego niż od kogoś, a jeszcze gorzej jak dowie się że jej brat wiedział i nic nie powiedział. To nie jest komfortowa sytuacja ale chyba nikt nie chciałby być na miejscu tym bardziej że ona czeka jak głupia w domu. A co jego upoważnia do zdrady?taka to lojalność. Ciekawe czy Ty wolałabyś nie wiedzieć?pamiętaj że to jest brat a nie jakaś obca osoba która wtyka nos w nie swoje sprawy chyba jest różnica między tym kto lubi dodać swoje 5 groszy a tym kto chce Twojego dobra…choć w tej sytuacji na pewno nie będzie miło dla nikogo. Jesteś jeszcze pewnie młoda i masz inny pogląd jak będziesz mieć męża to pogadamy. Chyba że lubisz mieć przystawiane rogi??

        Polubienie

  5. Ja bym najpierw poszła do szwagra i poprosiła aby sam zdecydował o tym który z nich tę kobietę uświadomi. Jeśli by się wypierał albo chciał zamieść sprawę pod dywan, zrobiłabym to sama. Nie chciałabym aby siostra miała pretensje do mnie o to, że wiedziałam a milczałam

    Polubienie

  6. To małżeństwo siostry nie jego. Powinien się nie wtrącać. To dorośli ludzie, jeśli chce się mieszać może sobie popsuć relacje z obojgiem. Najlepiej NIKOMU nie mówić.

    Polubienie

    1. słusznie, nikomu nie mówić, dlaczego
      może to chwilowe zauroczenie, samo przejdzie
      jeśli to nowy związek, to żona dowie się sama od męża
      dzięki życzliwym wścibskim ludziom, nasz związek rozpadł się po 34 latach, nic nie wiedziałabym o zdradach męża, no ale życzliwi donieśli, oj jaka mieli satysfakcję, nie umiałam i nie chciałam wybaczyć zdrady, dziś każde z nas jest samotne, mam żal do życzliwych, lepiej jakbym nic nie wiedziała

      Polubienie

      1. czytam ze zrozumieniem, wyraźnie pani o rozpad małżeństwa obarcza ludzi którzy jej „donieśli” o zdradach, odniosłam wrażenie że uważa że ich wina jest większa niż wina mężowska, dlatego dopytuję

        Polubienie

      2. mam żal, okazał się zwykłym kocurem, lecz po co mi to było wiedzieć o jego przelotnych romansach, ponoć 80% mężczyzn zdradza, przetrwają te małżeństwa, którym życzliwi widzieli tyłek nie głowę

        %

        Polubienie

      3. Ja nie mogę przeciez to po rostu brak wlasnej godności ,być ze strachu przd nieznanym,przed samotnością zkimś kto zdradza,Ciesz się że nie zarazil Cię jakaś chorobą,bo i takie przypadki bywają.

        Polubienie

      4. Rozia,ośmieszasz się. Myślisz,że wszyscy uważają tak jak Ty? A ja wolałabym wiedzieć,bo ludzie przynajmniej nie śmialiby się za moimi plecami i nie ma znaczenia,że nie byłam w takiej sytuacji,dla mnie zawsze prawda jest lepsza od kłamstwa!
        A jak sobie pomyślę,że taki co łazi gdzieś tam mógłby mnie zarazić,to mnie trafia,ale trzeba mieć świadomość chorób w tym wenerycznych.
        Powiedzieć ale w taki sposób aby nie wyszło to od brata.

        Polubienie

      5. Rozumiem, że Ty śmiejesz się ze zdradzonej osoby? Bo wiesz, każdy ocenia po sobie. Ja się nie wyśmiewam z czyjegoś nieszczęścia i ten argument do mnie nie trafia zupełnie.

        Polubienie

      1. Brawo za indolencję najwyższego rzędu/perfidne wyrachowanie, bo trochę za mało tekstu żeby stwierdzić definitywnie.

        Polubienie

  7. A ja dowiedziałam się ostatnia…..no i niestety mam żal,że nikt nie chciał się wtrącać w nie swoje sprawy….Mam żal że robiłam z siebie idiotkę a ci co wiedzieli patrzyli na mnie z politowaniem….mam żal że nikt nawet mi nic nie zasugerował…już tym ludziom ,którzy wiedzieli nie ufam…

    Polubienie

    1. Poinformuj siostre, nie pozwól aby żyła w kłamstwie, bo kiedyś to się wyda i ona ci nie wybaczy, że wiedziałeś i milczałeś, stojąc tym samym po szwagra stronie. Ja tez mam ogromny żal, że nikt mi nie powiedział o zdradach mojego męża. Gdybym wcześniej wiedziała, to miałabym szansę ułożyć sobie życie na nowo.

      Polubienie

      1. Nie znajdę się w takiej sytuacji 🙂 to proste wszelkie konflikty rozwiązujemy i nie zamiatamy pod dywan. W zdrowym, przyjacielskim małżeństwie widać od razu nawet drobną zmianę nastroju. Jak można nie zauważyć rozpadu własnego związku, jak trzeba być ślepym i nieuważnym? Ale widzę, że Ty miałabyś satysfakcję z przekazania takiej wiadomości komuś.

        Polubienie

      2. Gratuluję pychy i arogancji.
        Przynoszenie takich wiadomości nigdy nie należy do przyjemności…. nie rozumiem dlaczego akurat mnie miało by to przynieść satysfakcję.Nie oceniaj mnie bo nie masz do tego podstaw.
        Pilnuj swojego „zdrowego,przyjacielskiego małżeństwa” a nie wchodż na „dziwne”tematy….

        Polubienie

      3. Wierność w małżeństwie z 12 letnim stażem uznajesz za pychę i arogancję? Pychą jest 100% zaufanie do męża, który go NIGDY nie zawiódł? To gratuluję Ci związku. Pewnie przegrzebujesz komórkę partnera i sprawdzasz jego koszule …. Sama zaczynasz wypowiedź od oceny, spojrzyj najpierw w lusterko poproszę, a potem porozmawiamy o arogancji. Mimo wszystko pozdrawiam, wiesz kwestia dobrego wychowania 🙂

        Polubienie

      4. Gdzie? Wpatrzone w męża. Dopiero jak mi ktos powiedział, że mój mąż mnie zdradza, przejrzałam na oczy. I zobaczyłam to czego nie widziałam, będąc zaślepiona ufnością i miłością.
        Jedna uwaga. Wina jest zdradzającego a nie zdradzanego.

        Polubienie

  8. Jestem zwolennikiem neutralności i w żadnym wypadku nie ingerowałbym w taką sytuację. To wszystko jest bardzo skomplikowane a my nigdy wszystkiego nie wiemy i wiedzieć nie będziemy. Ponadto, „co ma wisieć nie utonie”. Wiem, ze to jest bardzo liberalny pogląd i zwolennicy określonego polityka w Polsce odsądza mnie od czci i wiary, ale tak będzie naprawdę zdrowiej a przede wszystkim lepiej.

    Polubienie

    1. Mylisz sie. Przyjazn zobowiazuje do mowienia nawet niewygodnej prawdy. Obcej bym nie powidziala o zdradzie jej meza, ale komus bliskiemu np. siostrze, przyjaciolce, wlasnej matce obowiazkowo bym doniosla o zdradzie partnera.

      Polubienie

    1. Nie znajdę się w takiej sytuacji 🙂 to proste wszelkie konflikty rozwiązujemy i nie zamiatamy pod dywan. W zdrowym, przyjacielskim małżeństwie widać od razu nawet drobną zmianę nastroju. Jak można nie zauważyć rozpadu własnego związku, jak trzeba być ślepym i nieuważnym? Ale widzę, że Ty miałabyś satysfakcję z przekazania takiej wiadomości komuś.

      Polubienie

      1. Witam, czytam twoją wypowiedz któryś raz z rzędu i dziwię się , w życiu nie można być za bardzo pewnym bo pewność gubi. Pisze to z własnego doświadczenia, też byłam pewna swojego męża i uważałam że dogadujemy się z mężem w każdej sprawie a kłótnie czy nieporozumienia rozwiązujemy razem i jakże się myliłam. Też dowiedziałam się o tej drugiej ostatnia i to przez przypadek i dosłownie świat runął Mi na głowę , dziś żałuję swojego wyboru- walczyłam o męża i nadal jesteśmy razem ale tego zawodu nie jestem w stanie zapomnieć , ciężko Mi żyć bo wiem, że powinnam odejść. Z własnego doświadczenia powiem, że brat powinien powiedzieć siostrze, zatajanie nic nie da mleko zostało rozlane. Jeśli ktoś zdradza to tak naprawdę nie kocha swojej drugiej połowy, bo jeśli kochamy to nie ranimy, jeśli już nie kochamy tej drugiej osoby to odchodzimy. Każdy z nas chce być kochany i najważniejszy ale ludzie się zmieniają a dziś mam wrażenie , że żyję z obcą osobą pod jednym dachem. Zatem mówienie o wtykaniu nosa w nie swoje sprawy jest takie trywialne, przecież to jej brat bliska osoba która ją zna i dlatego powinien powiedzieć bo nie wieżę, że jeśli ktoś raz zdradził to drugi raz tego nie zrobi , nic bardziej mylnego.

        Polubienie

  9. Na pewno powinien cos z tym zrobic! Jak brat powinien udac sie do szwagra i postawic mu ultimatum,ze albo zerwie z ta panienka albo siostra sie o wszystkim dowie

    Polubienie

  10. powiedzieć siostrze, w mojej dalszej rodzinie kuzynka siedziała w domu z dzieckiem mąż ją zdradzał wszyscy dookoła wiedzieli ona dowiedziała się na końcu miała żal że nikt jej nie powiedział…

    Polubienie

  11. Powiedzieć !!! Znając prawdę może świadomie zadecydować o swoim życiu ,ma do tego prawo ,jak każdy z nas.Zyć z człowiekiem ,który zdradza i oszukuje ? Powinna wiedzieć z kim dzieli łoże i buduje przyszłość.

    Polubienie

  12. Nie należy nic mówić żonie, ja, dawno temu, powiedziałam przyjaciółce, o sytuacji w jakiej zastałam jej męża, z inną
    kobietą, on się wykręcił z tego, ja zostałam największym wrogiem, tak właśnie można stracić przyjaciół. I tak są już po rozwodzie, bo wszystko się potwierdziło, a przyjaciółka nie chce mnie znać, t.zn. obwinia mnie o to co się stało !

    Polubienie

    1. jesteś jedną z wielu co wsadzasz nos w nie swoje sprawy, i co lepiej się z tym poczułaś, kapując, a co ci do tego było, zdradzana może i ty jesteś, miło ci będzie, jak życzliwi doniosą, może chwilowy romans, nikt się nie dowie, małżeństwo przetrwa, myślisz że rozwód to należy do przyjemności,

      Polubienie

      1. Wiesz co- dziwne to Twoje rozumowanie. Tak najlepiej zyc w nieswiadomosci bo to takie latwe wtedy nie?? Ale wyobraz sobie ze sa ludzie ktorzy sa wdzieczni gdy ktos im otworzy oczy. I moze z piczatku jest im baaardzo zle ale po kilku latach sa zadowoleni z tego ze nie dowiedzialy sie jako ostatnie i moga sobie ulozyc zycie od nowa. Po co tkwic w takim sorry gownie.

        Polubienie

      2. Wiesz ,widać niektóre kobiety,wolą tkwić w bagnie.Przypuszczam że boją się że nikogo już nie spotkają,boją sie samodzielnego życia,samotnosci.Tak mi się wydaje ,że takie nimi kierują motywy,aby tkwić w związku zkimś kto zdradza.

        Polubienie

      3. To ze strachu przed rozwodem ,jak rozumem należy być z kimś kto zdradza,przecież to poniżające.

        Polubienie

      4. poniżające to jest dopiero obrabianie tyłka na forum kiedy samemu nie ma się czystego sumienia

        Polubienie

  13. Wysłać anonimowo zdjęcia na maila siostry. Niestety może być tak,że brat przyjdzie do siostry,powie jej,oni stoczą bój,a później się pogodzą…dla dobra dziecka. I brat stanie się tym najgorszym. Ludzie często nie chcą znać prawdy.

    Polubienie

  14. a może wcale nie jest tak słodko skoro znalazł inna kobiete, to ze wspólne objady z rodzina itp – moze to tylko taka gra, nic nikomu do tego, jak bedzie chcial to powie żonie albo jest „odpowiedzialny” i sie męczy bo dziecko , kredyt albo 100 innych niby waznych powodów

    Polubienie

  15. Nie trzymać takich świństw dla siebie, bo to tylko działa na niekorzyść – wszystkich tak na prawdę, i zdradzanego, zdradzającego i kochanki, która w wielu przypadkach jest omamiona i niczego nie świadoma, że jej lowelas ma już dom, rodzinę.
    Mnie członek rodziny potraktował tak samo i też wszystko fajnie pięknie a dowiedziałem się jako ostatni i teraz na samą myśl, że wszyscy wokół wiedzieli a nie powiedzieli mam ochotę zapaść się pod ziemię, nie znoszę tego faktu, że patrzyli na mnie z politowaniem albo smutkiem.
    Na miejscu brata z tego opowiadania postąpiłbym tak, że (teraz bogatszy o swoje przeżycia, więc też inaczej na to patrzę, bez zbędnych emocji) po prostu przeszkodziłbym parze w restauracji pytając szwagra jak tam jego żona i dziecko i czy ta pani jest kimś z kim robi interesy czy jest kochanką. A później za wszelką cenę starałbym się przeprowadzić poważną, męską rozmowę w 4 oczy i zapytać, w jaki sposób mam przedstawić jego żonie zaistniałą sytuację.
    Trzymanie sekretów tylko dla siebie przynosi więcej złego niż dobrego. I 10000x bardziej wolałbym się dowiedzieć o zdradzie żony od razu po jej (nawet i jednorazowym) wyczynie a nie po roku, dwóch, bo to tylko rodzi jeszcze większą frustrację, że nie dość, że jeden cios to sama zdrada to drugi cios to trzymanie tego w sekrecie i 2 lata życia w iluzji, że jest tak pięknie. Także drogie czytelniczki i czytelnicy – wiecie o zdradzie – natychmiast działajcie, nie odwlekajcie tego, bo znacznie bardziej szkodzicie zdradzanemu brakiem reakcji. Chciałbym dowiedzieć się o ciągłych zdradach 10 lat wcześniej, mógłbym już 10 lat wcześniej zacząć zupełnie nowe życie a tak strachliwi i lękliwi znajomi zmarnowali 10 lat mojego życia, zupełnie inaczej bym je sobie ułożył. Mam ogromny żal do żony i do byłych już znajomych, zabrali mi coś, czego nie kupię za żadne pieniądze – czas.

    Polubienie

    1. Zgadzam się, że ci którzy wiedzieli powinni powiedzieć o zdradzie. Spotkania, usmiechy, żarty. z których śmiałam się razem z innymi, były ironią dla mnie, która nic nie wiedziała o zdradach męża. Wszyscy mieli niezły ubaw, a ja zyłam wychowując dzieci, gotując obiadki, piorąc, sprzątając, czekając na męża, który wiecznie zmęczony wracał do domu. Chęć rozmowy o problemach zamykał śmiechem lub cichymi dniami, nie mówiąc o czułości która gdzieś uciekała. Zakochana przez wiele, wiele lat wierzyłam we wszystko co mówł. Gdyby ktoś otowrzył mi oczy, kiedy miałam jeszcze tylko jedno dziecko, moje życie byłoby pewnie inne.Miałam rodzinę, która mogła pomóc. Pewnie z początku miałabym żal, ale potem zdecydowałam bym się wyrzucić męża z domu. Dla wygodnictwa mą, jak wiele innych zdrdzających osób nie chiał nic zmieniać. Żył jak pączek w maśle, fundując drugie dziecko, abym za szybko nie mogła wrócić do pracy i uniezależnić się. Na pozór wszystko normalnie, lecz moją dusza ciągle łkała nie wiedzieć czemu do cielych słów, gestów. Czasem się zdarzały, ale były chyba tylko wyrachowaniem, aby co jakiś czas przypomnieć sobie, że żona też człowiek. Nigdy wprost nie złapałam na niczym, ale w końcu baczne obserwacje otworzyły mi oczy, że zdradza jest w najbliższym moim otoczeniu. Jak z tym żyć, kiedy wszyscy biorą cię za wariata?. Nie życzę tego nikomu. W wieku prawie pięćdziesięciu lat mam żal so siebie i tych co dobrze wiedzieli co jest grane o to, że zmarnowałam życie, drugiego nie będzie. Dziś zdecydowałabym się odejść, ale niesety nie jest prosto trafić na dobrego człowieka, który da po prostu szczęście we dwoje. Dlatego uważam, że młoda zona powinna wiedzieć i sama zdecydować teraz, zanim współne zobowiązania uniemożliwią właściwą decyzję. Zdrowie psychiczne ucierpi , ale w ostatecznym rozrachunku nie straci życia uważając, że to normalne zachowania mężczyzny, i że wszyscy tak mają. To nie jest prawda. Kiedy ktoś szuka zdrady, znajdzie ją i będzie to robił ciągle, w rodzinie, w gronie przyjaciół, w pracy i gdzie tylko się da. Pierwszym krokiem jest otoczenie najbliższe osoby zdradzającej. To święta prawda.

      Polubienie

  16. nie wtracac sie ,bedziesz wrogiem,wszystko sie ulozy ,jak oni zdecyduja,bo to ,jak jest powazniejsze to i tak ,,wyjdzie,,i bez twojej ,,podpowiedzi,,a po co sobie robic wrogow

    Polubienie

  17. Ale beznadziejny braciszek. Mój brat dałby męzowi, w takiej sytuacji, takie lanie przy kochance, że by mu do końca życia nie stanął.

    Polubienie

  18. powiedz i tyle . kurde tylu ludzi i wszyscy boją się prawdy. bojące dupy . Jest akcja i reakcja. winę ponosi facio co się puszcza

    Polubienie

  19. osoby zdradzane piszą – POWIEDZIEĆ. Lepsza wiedza niż wstyd, politowanie i poniżenie.

    Tylko ktoś, kto tego nie doświadczył pisze: „Nie wtrącac się”

    Polubienie

  20. Moim zdaniem żeby wyeliminować subiektywne odczucie względem zachowania tych dwoje wtedy (chociaż po opisie wskazywało jednoznacznie na pewną relację) sugerowałbym UTWIERDZIĆ się w swoim przekonaniu i wówczas powiadomić siostrę w taki sposób żeby nie wiedziała kto jest „nadawcą” wiadomości.
    Co zrobi z tą informacją to już jej sprawa!
    Mnie gdyby osoba z bliskiego otoczenia wyświadczyła taką przysługę kiedyś… to całkiem możliwe, że nie straciłbym kobiety w której się zakochałem… , zdrowia, pracy, itd.
    Nadal sprawy do końca nie wyjaśniłem, a jestem już „wrakiem emocjonalnym”.
    Nadmienię, że nie chodziło o zdradę.

    Polubienie

  21. powiem tak zapytalabym na mcu brata siostry tak ,, gdybys przylapala moja dziewczyne z innym, powiedziałabyś mi o tym?” Jesli odpowiedzialaby .tzn. dowiedzialbys sie jak ona mysli. Gdyby powiedziała TAK, wtedy powiedziałabym o zdradzie. Jesli zas NIE, powiedziałabym szwagrowi, że albo oleje nowa paniusie, albo nakupie mu do dupy. Gdyby sie to powtarzało, to po jakims czasie porozmawialabym z siostra.

    Polubienie

  22. Byłam w podobnej sytuacji, z tą różnicą, że rzecz dotyczyła mojego brata. Jakiś czas biłam się z myślami co zrobić, ale w końcu porozmawiałam z bratem i postawiłam mu ultimatum. Brat wybrał rodzinę. Od tego czasu minęło wiele lat, małżeństwo brata ma się świetnie, mają drugie dziecko, bratowa nigdy nie dowiedziała się o „przygodzie” swojego męża, a my nie rozmawiamy na ten temat, ale nie tak dawno brat powiedział mi, że gdybym wtedy nie zareagowała, mogłoby być różnie, bo był mocno zauroczony tamtą kobietą. Jego małżeństwo było co prawda udane, ale małe dziecko, rutyna, nawał obowiązków… A na drugim biegunie wesoła, atrakcyjna dziewczyna, która była odskocznią od tego wszystkiego. Dzisiaj mój brat jest mi naprawdę wdzięczny za to, jak postąpiłam.

    Polubienie

  23. Każdy to widzi inaczej , ale nie jesteśmy zwierzetami i mamy uczucia jeżeli ktos je rani , a rani bardzo ten co zdradza to musi poniesc konsekwencje. Druga strona paradoksalnie nie zawiniła a poniesie tez ogromne konsekwencje ,bo zawalił sie jej świat. Najblższej rodzinie, przyjaciółce ja bym powiedziała i też bym chciała wiedziec jezeli dotyczyłoby to mojego małżeństawa , A dlaczego? Umawianie sie mojego męza z ,,kolezanką ” na kawe zniszczyło nasz 20 letni zwiazek mimo iz zyjemy obok siebie jeszcze dla dziecka Toleruję spotkanie sie ze znajomą sprzed lat ale dlaczego to mąz ukrywał. Jej te kawki też przestały smakować jak poinformowałam o tych spotkaniach jej męza-dlatego warto mówic

    Polubienie

  24. W zasadzie wiekszosc ludzi mysli jedno a robi drugie. I nie wiem czy kazdy rozumie o co tu wlasciwie chodzi. Sama mam syt w rodzinie gdzie nie przepadam za bratowa ale nie wiem dlazego trzymam buzie zamknieta. Sama mi po pijaku powiedziala o swoim rromansie a ja milcze jak grob bo sa dzieci… skonczylo sie podobno ale co z tego. Co to za pinda ktora przychodzi do rodzicow na swoetai zgrywa taka porzadna a co innego robi.

    Polubienie

  25. koniecznie porozmawiaj ze szwagrem, szkoda,że nie zrobiłeś tego od razu w hotelu, ale to nic pokaż mu zdjęcia, porozmawiaj i nie wierz mu w obietnice, że z tamtą zerwie. Wynajmij detektywa, jeśli nadal będzie zdradzał, będziesz musiał powiedzieć siostrze.
    Do ” hell” jesteś bardzo głupia, życie Ci to pokaże, niejedna była taka pewna siebie

    Polubienie

  26. A do mnie szwagier sam ręce wyciągał i robił niemoralne propozycje. Po tym jak siostra przyłapała go na zdradzie a on twierdził, że to był tylko flirt powiedziałam jej o niemoralnym zachowaniu w stosunku do mnie. Ona uwieżyła mężowi a ze mną nie rozmawia bo tamten się wyparł. I po co mi to było?

    Polubienie

  27. Masz nadwagę? Nie możesz schudnąć? zaczniesz głodówkę ? Brak Ci motywacji? Ten problem mają wszyscy! Ale już nie ja. Pozbyłam się nadwagi raz na zawsze-12kg w 4 miesiący. Bez głodowania, bez cellulitu i energią na cały dzień. Jak ? Wejdź i się dowiedz (idealnafigura.com/gberes). Zadbaj o swoje zdrowie już dziś.

    Polubienie

  28. Do ” Jaga” Tak Szanowna Pani obarczam winą rozpad par innych mówię to z całą stanowczością i surowością . Potępiając ich za to i brzydząc się niemi. Nie wierz ,ze ludzie Ci robią coś dla dobra innych , bo kochany brat , bo kochana siostra . Bardziej czekają na rozwój przypadków i polaniu się krwi. Nie wierz jak tam układa się życie szwagra , może to przybity do granic wytrzymałości koleś. Całkiem możliwie ,że w grę wchodzą również pieniądze może dobrze im się powodzi i ma jeszcze kogoś na boku ? To za dużo. Nasze społeczeństwo nie potrafi gratulować ale zazdrościć jak najbardziej , gdyby tak nie było to rodziny pałałby do siebie miłością a tak przy każdej okazji każdy tylko widzi ,że komuś lepiej się powodzi i jeszcze te spadki. Taka oto prawda. Odpowiem twierdząco. Złość i zazdrość to pierwsze z cech w naszym społeczeństwie. Zobacz jak w miejscach pracy jest jak plotkują , jak nagabują też w imię dobra innych. Wierutna bzdura. Ludzie czekają na rozwój wypadków , na wojnę , krzyki i polanie się krwi . Wtedy maja ubaw. Mniejszość to ta , która nic nie mówi , która uważa ,ze to para ma zadecydować o swoim byciu lub nie. Dla potwierdzenia tej tezy zwróć uwagę ilu jest za tym żeby ta krew się nie polała w komentarzach ? Garstka , to Ci chcą szczęscia innych. Może to okrutne ale prawdziwe

    Polubienie

  29. Dla obrony interesów siostry wyjaśniałbym na pewno, ale tylko ze szwagrem i jego potencjalną kochanką. Od tej chwili szwagier dostałby ode mnie ścisły nadzór i ultimatum. Siostry nie wolno pozbawiać szczęścia i niepotrzebnie informować o podejrzeniach.

    Polubienie

  30. Kiedys przed wielu laty bylam w podobnej syuacji. Jedyne roznice, to ze bylo to w naszym miescie na deptaku i dotyczylo mojej kolezanki matkujacej niemowleciu. Oburzona sytuacja zadzwonilam do niej z informacja, ze wlasnie jej maz publicznie obsciskiwal jakas mloda zdzire lapiac za tylek i piersi. Reakcja byla bezcenna. Na prawie 40 lat stracilam kolezanke. A oni zyja razem do dzisiaj i dochowali sie nastepnych dzieci, a ostatnio 3 wnukow. Po latach dowiedzialam sie, ze on zawsze zdradzal, a ona to tolerowala, bo robila ponoc to samo. Taki styl malzenstwa. Mimo to uwazam, ze dobrze zrobilam, bo sumienie kazalo mi ostrzec bliska mi kolezanke.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Urszula Anuluj pisanie odpowiedzi