Kościół, wiara, chrześcijaństwo, księża to są tematy bardzo kontrowersyjne i trzeba niesłychanie uważać w każdym towarzystwie i przy każdym stole, aby ten temat nie podzielił biesiadników i w cholerę ich rozgonił i podzielił i ja tutaj tego nie chcę, bo szanuję ludzi wierzących, ale takich naprawdę!
Znam ludzi wierzących bardzo dobrych, którym wiara pomaga w wielu życiowych zawirowaniach i troskach, ale i znam takich, którzy idą do kościoła w każdą niedzielę, a czasami częściej i nie kochają bliźniego swojego. Tacy ludzie potrafią mimo modlitwy przypiąć każdemu łatkę i nie popuszczą i nie przebaczą, bo idą w zaparte, że ich racja jest najprawdziwsza i nikt im nie przetłumaczy, że błądzą.
Na swojej drodze chyba każdy z nas spotyka takich ludzi, których do rany przyłóż, czyli żyjących zgodnie z przykazaniami, a i takich, co mają diabła za skórą.
Wczoraj oglądałam program pt. „Czarno na białym” gdzie został poruszony temat jaka rola jest kościoła w polityce i odwrotnie i stwierdziłam, że to jest najgorsza, wybuchowa mieszanka obłudy, jaka drzemie w ludziach, którym nie wiara wskazuje, a wspólne interesy by obie strony były zadowolone.
Jeśli byłabym politykiem, obojętnie z jakiej strony, to by mnie końmi nie zaciągnięto, by brać udział w obchodach rocznicy Radia Maryja pod patronatem o. Tadeusza Rydzyka. Nikt by mnie nie namówił, bym klęczała przed hochsztaplerem i wyłudzaczem kasy od najbiedniejszego elektoratu, Nikt by mnie nie namówił bym klęczała przed cwanym facetem, pazernym na kasę do granic możliwości. Najwyżej by mnie wywalili z partii i bez żalu.
W tej całej karuzeli kłamstwa chodzi o jedno, bo tylko o kasę i elektorat dla dwóch zainteresowanych stron i wcale nie chodzi tutaj o prawdziwą wiarę, bo wszystko jest naszpikowane kłamstwem i oszustwem, a więc kto mniej myślący, to będzie klęczał obłudnie przed Rydzykiem i nie nazwę go żadnym ojcem!
Kto w partii opozycyjnej pociąga za sznurki? Wszyscy myślą, że to Prezes Kaczyński jest na samym przodzie owej partii, a to guzik prawda, bo sznurki pociąga Tadeusz Rydzyk kuty na wszystkie strony.
13 grudnia Prezes wyprowadza ludzi na ulicę, w obronie prawdy i przeciwko sfałszowanym wyborom, ale dlaczego będzie mu towarzyszyło pięciu Biskupów? Mam pytanie, bo dlaczego nie wszyscy? Dlatego, że kościół też jest podzielony. Dlaczego kościół bierze udział w podziale społeczeństwa na tych mądrych i mniej podatnych i na tych z klapakami na oczach? Dlaczego kościół z taką mocą wplątuje się w politykę, choć nie powinien jeśli kościół twierdzi, że dąży do niezależności i odrębności, Jest na to wytłumaczenie, bo znów gra się na strunach ludzkiej naiwności i większych datków na tacę i po kolędzie oraz wielkich interesów finansowych z państwem.
Światem rządzi pieniądz i manipulacja, a ja przyglądam się temu z politowaniem i aby nie było, że uważam, iż wszyscy wierzący idą z klapkami na oczach. Aby nie było, że wierzący są mi solą w oku. Ja tylko nie mogę się nadziwić, że za oszustem Rydzykiem i Prezesem idą jak bezwolne barany, bez własnego zdania i osądu, a mamy przecież XXI wiek, a nie średniowiecze.
I jeszcze jedno. Kiedy byłam małą dziewczynką, to wydawało mi się, że ksiądz to taki dobry człowiek jest i z powołania pomaga ludziom, tym biednym i zagubionym, a także dzieciom i im nie zrobi żadnej krzywdy, a uczy miłości do Boga. Wyobrażałam sobie, że żyje schludnie, ale bardzo skromnie, a nie w pałacach i jeździ luksusowymi samochodami i chciałabym mieć w sobie wciąż to dziecięce wyobrażenie, a nie wypaczenie. Jakie to wszystko smutne. 😦
Tadeusz Rydzyk nie wzdrygnie się ani na moment, kiedy dziadek lub babcia wpłacają mu jedną drugą swojej emerytury, czy „renciny” i na tym zakończę ten wywód.
https://www.youtube.com/watch?v=fFuIf7YOp9Y
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/u-dyrektora-na-urodzinach,497546.html