70 Rocznica Wyzwolenia Auchzwitz – Oby nigdy ludzie nie przeżyli takiego piekła!

Nie chcę pisać patetycznie, bo nie przeżyłam tamtych okropieństw. Za późno się urodziłam na szczęście!  Niech opowiadają o tamtych latach ludzie, którzy jeszcze żyją. Niech przestrzegają historycy i niech uczy się nasze dzieci, aby to się nigdy więcej nie powtórzyło. 

Byłam w Oświęcimiu w latach siedemdziesiątych, to kupa czasu, ale wciąż tam są buciki malutkich dzieci, sukieneczki dziewczynek i góry pamiątek po zamordowanych, niczemu nie winnych ludzi. Leżą tam już od 70 lat i niech będą przestrogą, że nie można już nigdy dopuścić do takiego poniżenia i pogardy oraz ludobójstwa zalanego hektolitrami potu i łez.

Ten dzień jest dla mnie dniem refleksji i na tym poprzestanę 😦

11 myśli na temat “70 Rocznica Wyzwolenia Auchzwitz – Oby nigdy ludzie nie przeżyli takiego piekła!

  1. Oby,
    oby już nie było wojen,
    by nie było dalszych
    zbrojeń,
    by nie było już
    atomów,
    by spokojnie było
    w domu,
    bym się nie musiała bać,
    bym się mogła co dzień śmiać.
    Ale mi się ciągle zdaje,
    że świat się zbroić
    nie przestaje….
    my się nadal ich boimy,
    na paluszkach wciąż chodzimy,
    my nam drzwi nie poodmykał,
    nie nacisnął gdzieś „guzika”!

    Polubienie

  2. Oby,
    oby już nie było wojen,
    by nie było dalszych
    zbrojeń,
    by nie było już
    atomów,
    by spokojnie było
    w domu,
    bym się nie musiała bać,
    bym się mogła co dzień śmiać.
    Ale mi się ciągle zdaje,
    że świat się zbroić
    nie przestaje….
    my się nadal ich boimy,
    na paluszkach wciąż chodzimy,
    by nam drzwi nie poodmykał,
    nie nacisnął gdzieś „guzika”!

    Polubienie

  3. Ulu, wierszem zakrzyczałaś i oby nigdy więcej, choć tam na wschodzie wojna hula i brat zabija brata. Widziałam wczoraj nagrania z Donbasu, jak się tam traktuje ukraińskich jeńców. Tak s a m o – jak to robili hitlerowcy!

    Polubienie

  4. A obok gdzieś tam giną niewinni ludzie, dzieci, matki, Porywają dzieci ze szkół /Nigeria/. Ludzie muszą opuszczać własne kraje /Ukraina, Syria…., / aby później zginąć gdzieś na wodach oceanów, mórz i zatok w drodze do lepszego życia, którego tak bardzo pragnęli dla siebie dla swoich rodzin. Nie od ogarnięcia to wszystko. Pozdrawiam Elu 🙂

    Polubienie

  5. Elu, byłam w Oświęcimiu z rodziną w 1999 roku. Wiesz, co najbardziej zapamiętałam ze zwiedzania. Może mi się wydawało……… niemożliwe, żebym po 55 latach czuła w powietrzu słodki zapach śmierci.
    Ale wierz mi, powietrze nie tylko w środku, ale na całym terenie miało mdlący zapach krwi. Zrobiło mi się słabo i kiedy mąż z dziećmi oglądał kolejne baraki, ja siedziałam na schodach przy wejściu.
    Pozdrawiam Elu, miłego dnia.

    Polubienie

  6. Elu, nie pisałam o odczuciach z pobytu w Obozie, ale byłam tak strasznie smutna przez wiele dni i masz rację, że w tym miejscu wiruje energia śmierci i wrażliwi ludzie odpadają, jako i Ty odpadłaś.
    Byłam bardzo dawno, ale wciąż mam obrazy stamtąd kiedy się w siebie zagłębię,

    Pozdrawiam Elu i oby ludzie po tych tramach zrozumieli cokolwiek 🙂

    Polubienie

  7. Dopóki ludzie opętani są nienawiścią, zachłannością, złością, nic się nie zmieni na świecie. Dalej będą ginąć dorośli i maleńkie dzieci. Oby taki los ominął nas.

    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  8. Antoneto, to ciężki dzień, bo to jest dzień pamięci i mimo, że ciężko wspominać, że coś takiego miało w ogóle miejsce, co sie z głowie nie mieści, to nie można zapomnieć 🙂

    Miłego dnia 🙂

    Polubienie

  9. Wspaniale napisalas Elzuniu. Coz, minelo 70 lat, a owczesne ofiary zamienily sie w katow… W latach 40-tych na terenie dobrze rozwinietego panstwa, ktore nazywalo sie Palestyna, na mocy paktu miedzynarodowego utworzono nowe panstwo – Izrael, gdzie ci, ktorzy przezyli holocaust mogli sie osiedlac. Miejscowa ludnosc przyjela naplywajacych obywateli z otwartymi ramionami. I mieli zyc razem dlugo I szczesliwie. Dodam, ze do polowy XX wieku na tych terenach nie bylo wojen religijnych, a chrzescijanie, muzulmanie I zydzi zyli obok siebie. (Wujek mojej kolezanki byl archeologiem, przed wojna pracowal z misja polska w Palestynie I juz jako bardzo starszy pan opowiadal nam co to bylo za panstwo – mam w domu prezent od niego – slajdy z lat 30-tych ze stanowisk archeologicznych I z miast I miasteczek). Po drodze cos sie stalo – ludnosci naplywowej bylo wiecej niz rdzennych mieszkancow I zmienila sie polityka. Dzisiaj tak jak napisalam wczesniej, dawne ofiary staly sie katami – tylko w ubieglym roku ostrzeliwali cywilow, zabijali bezlitosnie kobiety I dzieci, bombardowali domy…
    Dlatego dzisiaj chyle czola nad tymi ofiarami sprzed 70 lat, ale rowniez pochylam sie w zadumie nad dzisiejszymi tysiacami (tak, niestety) ofiar zabijanych rokrocznie, poniewaz urodzili sie na ziemi swoich przodkow, a dzisiejsi „wlasciciele” ich zabijaja.

    Polubienie

  10. To straszne Beato o czym piszesz. U nas w mediach niewiele się mówi, że tam w świecie ludzie nadal się zabijają. ale zaczyna wychodzić prawda o tym, co dzieje się na wschodzie Polski. To przeraża, bo jak Putinowi się zachce to zrobi i nam naloty dywanowe. Człowiek na wschodzie, który postradał zmysły Beatko i mamy prawo się znów bać!
    http://natemat.pl/131357,tak-naprawde-wyglada-wojna-na-wschodzie-ukrainy-drastyczny-filmik-pokazuje-jak-separatysci-drecza-jencow

    Polubienie

Dodaj komentarz