Co dla Babć i Dziadków może być piękniejszego niż fakt, że doczekali się wnucząt, które rosną jak na drożdżach – zdrowe i mądre. Często pada takie stwierdzenie, że wnuki kocha się bardziej niż swoje własne dzieci, ale czy ja wiem? Ja twierdzę, że kocha się je inaczej po prostu. Kocha się je, bo nagle na starsze lata odnajdujemy w sobie większe pokłady cierpliwości, a dzieci tej cierpliwości ogromnie potrzebują, bo i one lgną do Babć i Dziadków i potrafią odwzajemnić się uśmiechem i przytuleniem.
Nie widzę ich codziennie, ale One nas pamiętają i kiedy spotkamy się razem, to są takie słodkie i przychodzą, by choć na chwilkę pobyć razem i się przytulić, a więc cóż może być piękniejszego dla Babć i Dziadków? Przecież nasza krew płynąca w tych małych istotkach sprawia, że miękniemy, a wszystko inne traci jakby blask i niech tam w świecie źle się dzieje, to my z takich spotkań czerpiemy wielkie pokłady energii.
Wróciliśmy z Urodzin Naszej Wnusi tak właśnie pozytywnie naładowani. To był cudny dzień. 🙂