Archiwum dnia: 24 września, 2015

Zasypiają i budzą się z moim imieniem!

Wczorajszej nocy spałam sobie smacznie obok mojego męża i właściwie sen był tak głęboki, że nic nie śniło mi się. Spałam i wstałam około dziewiątej, bo na wolnym można sobie na to pozwolić, gdyż nie wiele goni, ale nie wszyscy śpią w nocy i wyczyniają cuda w sieci.

O godzinie 00.56 pani Maria P. z Krakowa założyła na forum o2 nowy wątek na mój temat, nazywając mnie starym zwyczajem czubem i ukradła mój komentarz z bloga – z tematu o Prezydencie Dudzie.

Założyła wątek i aby nie nazwać mnie kretynką, to napisała „kretynika potyliczna” – jakie to śmieszne i mało zabawne, ale w nocy mogą się te literki na klawiaturze popierdzielić, a może jeszcze jak się chlało przy tym wpisie.

Nie wiem dlaczego to – to wchodzi na mojego bloga, który nazywa jeszcze z jedną – śmietnikiem, Nie wiem, po co czytają mnie i się katują i szukają w mych wpisach literówek i błędów ortograficznych  – masochistki jakieś czy co?

Ja mam ciekawe życie dzięki dwóm nawiedzonym gwiazdom, które nie mogą żyć bez mojego bloga i mojego imienia i umrą z nim na ustach jak muzułmanin z Allachem, a więc posłałam Marii P. z Krakowa na mejla pismo, że policja żywo już się nią interesuje i nie obchodzi mnie, czy Pani ta dostała już zawału, czy sraczki.

Powiadomiłam jej córkę na Facebooku o tym, czym mamusia w sieci się zajmuje i czekam na efekty pracy policji i prokuratury. 

Dla takich ludzi nie powinno być miejsca w sieci, a jeszcze informuję, że policja  w Warszawie, też ostro pracuje, bo druga Ptaszek Krystyna,  też zasypia i budzi się z moim imieniem.

Fajnie jest i wesoło jest, a blog będzie się kręcił dalej, dopóki będę miała pomysły na jego tworzenie.

Dobrej nocy i pani Marii P. posługującej się nickiem maja – 59 – z Krakowa też!

Maria P. na Facebooku

Ptaszki Krystyna na Facebooku

 

[24.09.2015]11:55 1 Kretynika potyliczna
czub nad czuby

 

24.09.2015] 00:56
czub nad czuby
Jesteśmy wszyscy zagubieni niestety i dlatego ubolewam, że już w Polsce nie ma mądrych ludzi, uczciwych ludzi i chętnych do zmiany kierunku naszego myślenia odnośnie gospodarki i polityki zagranicznej i tu jest cały szkopuł, że boimy się Unii .Jesteśmy jakby tchórzami!

Nie żałuj, nig­dy nie żałuj, że mogłeś coś zro­bić w życiu, a te­go nie zro­biłeś. Nie zro­biłeś, bo nie mogłeś – S. Lem

Dzień dobry. 🙂

 

Ależ u mnie piękny, wrześniowy dzień, że chce się żyć. Mam nadzieję, że tak jest w całej Polsce, w której piękna, złota, polska jesień roztacza swe uroki.

Między jednym, a drugim sobie myślę, że oto znalazłam się w cudownym okresie  mojego życia, bo wreszcie mam czas na to, by wsłuchać się w siebie. Mam czas na to, aby siebie zrozumieć i pomyśleć o tym, co w danym okresie jest dla mnie najważniejsze i to jest:

– szczęście i zdrowie mojej rodziny jest na pierwszym miejscu,

– zdrowie moje i mojego męża wciąż nie jest najgorsze,

– mogę poświęcić się swoim sprawom i w końcu mam na to czas,

– nie muszę się już nigdzie spieszyć, 

– mogę robić, to na co w danej chwili mam ochotę,

– mogę się z kimś spotkać na pogaduchy, ale nie na plotki, których nie cierpię,

– szanuję siebie, ale nie przejmuję się tym, że ktoś mnie nie lubi, bo o gustach się nie dyskutuje,

– staram się nie denerwować, choć może denerwuje mnie polityka, ale od czego mam bloga, gdzie wyrzucam swoje frustracje.

– mam wreszcie czas, by pobyć z mężem i oboje cenimy sobie te chwile,

– reasumując – żyję nie tylko dla siebie, ale mam czas na to, by się nagradzać i niech ten stan trwa i trwa.

Ciekawa jestem Waszych odczuć odnośnie wieku jeszcze nie starego, a gdzieś tam na pograniczu w latach, gdyż młodość duszy nie pozwala na to, by  tej starości się bać. 

A jak mam świetny humor, to śpiewam, albo słucham piosenek. Kiedyś miałam dość dobry głos, ale z czasem się sfilcował i brzmi to mniej więcej tak:

Wklejam clip, który mimo mojego już sędziwego wieku – strasznie mnie rozbawił.

Miłego dnia 🙂

https://www.youtube.com/watch?v=eM9PjdeqWvw