Jutro Mama Ela i Tata Leszek i pozostała Rodzina, oraz przyjaciele są zaproszeni na 40 Urodziny naszej Córki.
Pytałam na blogu, co można na taką okoliczność podarować swojemu Dziecku i było trochę propozycji, ale w komentarzach była sugestia, aby jednak uzgodnić prezent i tak też zrobiliśmy.
Cieszę się z takiej decyzji, gdyż Córa mimo wzbraniania się drogiemu prezentowi, a skłaniała się do symbolicznego w postaci kwiatów, przyparta do muru wybrała sobie zegarek jaki jej się spodobał.
Wklejam nasz prezent nie po to by zdradzić tajemnicę, bo prezent nie jest już tajemnicą, a ja się cieszę, że Córka będzie zadowolona i będzie miała pamiątkę może na długie lata od Rodziców.
Od Taty już dostała coś, co jeździ, ale o tym sza…. 🙂
Jutrzejszy dzień zapowiada się wesoło, bo to dla Rodziców szczególnie będzie czas wspomnień, a ja od rana gorączkowo będę się szykowała na Imprę. 😀
Będą fajerwerki, będzie szampan i prezentacja z dzieciństwa naszego dziecka, które mimo 40 lat wciąż jest naszą małą dziewczynką.
Ile łez spadnie tego sama jeszcze nie wiem, bo wciąż się zastanawiam kiedy te lata nieubłaganie poleciały.
Będą zdjęcia 🙂