Archiwum dnia: 15 kwietnia, 2017

Święta i Wnuki :)

Dziś przyjechały moje Wnuki i stwierdziłam, że przez trzy miesiące, od ostatniego spotkania bardzo dorosły.

Miesiąc u dzieci, to bardzo dużo, a co dopiero jeśli nie widzi się Ich trzy miesiące.

Po wypakowaniu z plecaków wszystkich skarbów wielkanocnych, robionych w szkole i przedszkolu – przyszedł czas na rozmowę.

Rodzice poszli do sklepu, a ja jako babcia byłam ciekawa, co tam u nich działo się przez ten czas.

Dowiedziałam się, że w szkole i przedszkolu wszystko dobrze i wiele innych cennych dla mnie wiadomości.

Potem Wnusia z plecaka wydobyła dość grubą książkę. Usiadła na dywanie i zaczęła ją czytać.

Ucieszyłam się bardzo, że lubi czytać i spostrzegłam, że do końca książki zostało jej kilka stron.

Usłyszałam, że ta książka Wnusię tak pochłonęła, że wieczorem nie mogła się od niej oderwać!

Bardzo dobra wiadomość dla mnie, że woli czytać książki od jakiegoś tam siedzenia przy komputerze, czy z telefonem.

W telewizji była włączona muzyka z dawnymi przebojami i na jednym z teledysków pokazana była całująca się para.

Mój 6 letni Wnusi zakrzyknął, że to jest para zakochana.

Poszłam za ciosem i pytam jak się czuje zakochany człowiek i usłyszałam, że mocno bije mu serce, nie może spać, jest nerwowy, nikogo nie słucha i w ogóle to chory człowiek!

Mój Wnusiu zakomunikował mi, że jednemu człowiekowi na świecie nie wolno się zakochać.

Spytałam o kim mówi!

Ksiądz nie może się nigdy zakochać – usłyszałam.

No i gadaj z nimi!