Staram się żyć tak i głosić swoje poglądy tak, aby nikogo nie urazić.
Często na moim blogu piszę o polityce, ale nie obrażam ani Prezesa, ani Premier i całej tej rządzącej ferajny.
Ja sobie mogę powarczeć w domu przed telewizorem i nawet rzucić „K”, ale nie wyśmiewam się z ludzi rządzących publicznie, a jeśli już, to staram się ubrać swoją krytykę w formie żartu, kabaretu, czy też połączenia słów z jakieś piosenki – tak, aby czytający mieli odrobinę humoru. Tak robię np. na Facebooku i tu podaję przykład.
„Na lewo plac.
Na prawo plac, a obok Wisła płynie.
Co Prezesie zrobiłeś tej krainie!
Tak, tak wiem, że głupie i infantylne, ale kto mnie zna, to wie, co chcę przez to przekazać. Tu chodzi o zagarnięcie największego palcu w Warszawie przez PiS.
Ja jestem zwykły, szary człowiek, ale Dorota Zawadzka już nie, gdyż jest osobą publiczną.
Dziś zachowała się prostacko i jak kobieta bez klasy, bo założyła maskę z wizerunkiem Beaty Szydło – Premier Polski.
Przebrała się tak na to durne święto – Halloween i niech się nie zdziwi jak trafi na kundla – tfu „Pudelka”, a potem poczyta sobie na swój temat bezlitosne komentarze, że taka psycholog, a swoich dzieci nie potrafiła wychować.
Sama sobie będzie winna – żaden psycholog, a masochistka bez odrobiny wyobraźni, aby tylko zaistnieć!
Wstyd, bo czy chcemy, czy nie, to Beata Szydło jest polskim Premierem i czy nam się podoba, czy nie, to PiS jest partią wiodącą
Możemy się z tym nie zgadzać, bo mamy Premiera jak katarynkę – nakręconą na Nowogrodzkiej, ale fakt jest faktem.
Pani Zawadzka – gdzie posiała Pani instynkt samozachowawczy?
Jak tam wasze przebrania na Halloween?