Moje danie na Wigilię, to hit.
Robię je od lat, a wszyscy mówią, że bez racuchów z sosem grzybowym święta byłyby nie takie.
To są smaki dzieciństwa i moje Dzieci uwielbiają do nich wracać.
Co tam karp i inne ryby pod każdą postacią.
Co tam śledzie w śmietanie, cebuli, a także, co tam makiełki, kiedy wszyscy czekają na racuchy z wigilijnym sosem grzybowym.
Racuchy, to dość pracochłonne danie, ale warto, bo wszyscy chwalą i czekają.
Nie mam pojęcia skąd ta tradycja, bo może z Ukrainy, gdzie urodziła się moja Teściowa i to Ona przekazała mi taką tradycję, w której wychowała mojego Męża, a więc ja to powielam w każde Boże Narodzenia.
Co potrzebujemy, by wyszły pyszne i puszyste:
- o,5 kg mąki
- 1/2 kostki drożdży
- 1,5 szklanki mleka
- odrobinę soli i cukru
- 2 całe jajka.
Najpierw rozpuszczamy drożdże z łyżką cukru, dolewamy odrobinę mleka i dodajemy łyżkę mąki. Ja stawiam taką zaprawę na kaloryfer, by wyrosła.
Do miski wsypuję przesianą mąkę, dodaję jajka, odrobinę soli, a kiedy drożdże wyrosną także dodaję.
Wlewam mleko i mocno ręką ubijam ciasto, aby weszło do niego jak najwięcej powietrza i nie przyklejało się do dłoni.
Stawiam to ciasto ponownie na kaloryfer, przykryte ściereczką.
Kiedy urośnie, to nabieram ciasto na łyżkę umoczoną w wodzie i nakładam na mocno rozgrzany tłusz i smażę z obu stron.
A teraz przepis na sos grzybowy:
- Sześć, siedem garści suszonych grzybów moczę przez noc
- na drugi dzień odlewam je z wody i przepuszczam przez maszynkę do mięsa
- w garnku podgrzewam olej i dodaję pokrojoną w kostkę dużą cebulę
- dodaję kostkę rosołową i przyprawiam warzywkiem do smaku
- dodaję zmielone grzyby i zalewam wodą wg. uznania, ale sos ma być gęsty
- kiedy grzyby się ugotują, dodaję odrobinę śmietany, albo jogurtu, ale nie koniecznie.
Każdy nakłada na talerz 2-3 racuchy i polewa sosem grzybowym z sosierki.
Chcecie zaskoczyć swoich bliskich, to zróbcie to popisowe danie – jak najbardziej wigilijne.
Smaczego!