Pamiętnik wyciągnięty z sekretnego miejsca!

Znalezione obrazy dla zapytania pamiętnik

Kiedy miałam 16 -17 lat, jako nastolatka pisałam bardzo systematycznie swój, osobisty pamiętnik.

To było bardzo dawno, bo 45 lat temu i mam go ciągle schowanego w sekretnym miejscu.

Nie wiedzieć czemu – dziś sobie o tym przypomniałam i wyciągnęłam go na światło dzienne.

Usiadłam na balkonie i zaczęłam czytać o tym, co działo się w moim życiu 45 lat temu, a nie działo się dobrze.

Pisałam bardzo systematycznie i zawierałam w swoim pamiętniku swoje myśli, przeżycia i pisałam o jedynej miłości jaką już przeżywałam.

Dużo pisałam o szkole, o nauczycielach w szkole średniej i o koleżankach.

Pisałam bardzo szczerze i nie wybielałam siebie, a często ganiłam i miałam wyrzuty sumienia, kiedy wydawało mi się, że postapiłam źle i nagannie.

W pamiętniku są wciąż bilety do kina, czy do Teatru w Szczecinie, czy Poznaiu i wiersze wyczytane w gazetach, bo przecież Intenetu nie było.

Te dwa lata nie były rodzinnie dobre, bo się dużo działo złych rzeczy za przyczyną ojca alkoholika i jest w pamiętniku wszystko, co mną wówczas targało.

W jednym wpisie napisałam, że pewnie będę się śmiała ze swojego pamiętnika, kiedy będą dorosłą kobietą, która jako nastolatka – dramatyzowała.

Jednak dziś się tak nie stało, bo pisałam bardzo obrazowo i przeniosłam się w moje mroczne czasy dzieciństwa i okazało się, że na nowo to wszystko przeżywałam. W pamiętniku nie było koloryzowania, a jest brutalna prawda.

Odświeżyłam sobie pamięć odnośnie mojego charakteru pisma i okazało się dziś, że było bardzo schludne, proste i dostojne oraz bardzo czytelne. Dziś już tak schludnie nie piszę, bo piszę na klawiaturze!

Jako nastoletnia dziewczyna wiedziałam i przewidziałam, że mój ojciec popełni samobójstwo i tak też się stało.

Obserwowałam zachowanie mojego ojca i przeczuwałam, że skończy źle i taki oto dowód mam na to, ze swojego pamiętnika, co przytaczam:

Znalezione obrazy dla zapytania linie gify

 

„24.03.1973 r.

Jest sobota, na którą tak długo czekałam.

Poszłam na upragnioną randkę i znów jestem bardzo nieszczęśliwa.

Tak bardzo pragnę miłości, ale nasze randki trwają tylko trzy godziny.

Jakie to życie jest okrutne, a los uwziął się na mnie.

Jestem rozbita jak statek na burzliwym morzu.

Gdy fala mocniej uderzy, to bardziej się rozsypuję.

Ojciec się wścieka i mówi takie rzeczy, które całkowicie wypaczają mój charakter.

Czasami myślę, że  on jest bliski tego, aby popełnić samobójstwo.

Może to, o czym piszę jest okrutne, ale naprawdę nie ma w moim sercu dla niego litości”

24 myśli na temat “Pamiętnik wyciągnięty z sekretnego miejsca!

  1. Moje dzieciństwo i czasy nastolatki też nie były usłane różami, ale nie pisałam pamiętnika ponieważ zawsze obawiałam się tego, że ktoś go znajdzie i odkryje moje najskrytsze tajemnice, które ukrywam w swoim wnętrzu, a może nawet wykorzysta go przeciwko mnie. Poza tym nie wiem, czy chciałabym wracać do tych dawnych lat i przypominać sobie, to o czym chciałam zapomnieć.

    Polubienie

    1. Gabuniu dlatego trzeba dobrze chować pamiętniki. Jedni czują potrzebę ich pisanaia, a inni nie.
      Ja bardzo żałuję, że zniszczyłam wszystkie swoje listy i nie mam już okazji, by je przeczytać, a było ich dużo!

      Polubione przez 1 osoba

  2. Kilka lat temu, w moim rodzinnym mieście, pokazałam dzieciom gdzie się umówiłam na swoją pierwszą w życiu randkę, ale… facet nie przyszedł. Bardzo się zdziwiły, a zwłaszcza zięć. Myślał, 🙂 że odnoszę w życiu same sukcesy.

    Polubienie

  3. Sam jako nastolatek pisałem pamiętniki, do czasu gdy odkryłem, że moja rodzicielka wściubia w nie swój nos… Ogólnie pierwszym słowem jakie kojarzy się z moją rodziną jest WŚCIBSTWO… Ale do dzisiejszych czasów z moich pamiętników nie zachował sie żaden… Za to mam ponad 20 zeszytów z wierszami…

    Polubienie

      1. Strach do tego wracać 🙂 Zresztą i styl pisania mi się zmienił 🙂 Wtedy pisałem głównie o miłości 🙂

        Polubienie

  4. Ja swoje pamiętniki z dzieciństwa spaliłam po uprzednim przeczytaniu jakiś czas temu. Uznałam, że są tylko moje i dla mnie. W ten sposób ostatecznie utraciłam możliwość powrotu do zapisu tamtych myśli i przeżyć.

    Polubienie

      1. A teraz Ciebie nie znajdą? Wiem, że jest taka funkcja, ale czy czytelnicy Ciebie odnajdą? Chyba tak, bo ja trafiam na Twojego bloga tak jak dotychczas.

        Polubienie

  5. Pamiętnika nie pisałam, ale wklejałam ciekawe cudze wypowiedzi z gazet i czasopism oraz wiersze do których miałam słabość. Zbierałam winyle i słuchałam muzyki, bo bez niej nic nie miałoby sensu.
    Zasyłam serdeczności

    Polubienie

Dodaj komentarz