Uwielbiam być tam, gdzie w moim mieście dzieje się coś ciekawego.
Uwielbiam robić z takch imprez swój reportaż i tak na pamiątkę gromadzę zdjęcia robione samodzielnie.
Dziś do mojego miasta zjechali pasjonaci motoryzacji w swoich cudnych rumakach z dawnych lat motoryzacji.
Uwielbiam więc pasjonatów, którzy chuchają i dmuchają na swoje maszyny i nie żałują na to swoich pieniędzy.
Z pewnością jest to drogie hobby, ale nie ma ceny na satysfację i dumę ze swojej pracy włożonej w utrzymanie swojego cacka.
Samochody wybłyszczone, wygłaskane szkliły się w letnim słońcu, które nas w tym roku rozpieszcza wprost.
Poleciałam więc na plac – w środku miasta i zrobiłam poniższy reportaż i mam nadzieję, że nie tylko dla Panów, ale i Pań, które dostrzegą piękno w tych cieszących oko samochodach.