Kiedy ukończyłam 50 lat, to się od razu poczułam jak staruszka.
Każdą kobietę w tym wieku dopada menopauza, co skutkuje dolegliwościami, zimnymi, zlewnymi potami i dodatkowymi kilogramami.
Ratowałam się dostępnymi lekami, aby sobie ulżyć, bo zlewne poty męczyły mnie wiele lat po 50-tce!
Lekarz wypisywał mi jakieś plastry hormonalne i suplementy diety na bazie soi i jakoś pomału to dziadostwo odpuszczało.
Minęło 12 lat i teraz dochodzą inne problemy, bardziej natury psychicznej i rozmyślaniu o przemijaniu.
Nie ma dnia, abym nie myślała o tym jak umrę, kiedy umrę i na co umrę.
Bardzo bym chciała odejść przed moim Mężem, bo nie musiałabym borykać się samotnie z biedą.
Jakie są w Polsce emerytury, to każdy chyba wie, a są bardzo niskie i uwłaczają godności człowieka, który pracował dla Polski wiele lat, a na koniec otrzymał ochłapy.
Każdy rząd w kampanii obiecywał, że zadba o Seniora, ale żaden nie sprostał zadaniu i emeryci dostawali nędzną rewaloryzację w wysokości 15, 20 złotych a uważali się za doboczyńców.
Gdybym została sama, to w żadnym razie nie utrzymałabym się z mojej emerytury, która jest tylko, powyżej tysiąc złotych.
Miałabym koszty ogromne, bo 450 złotych mieszkanie, 70 złotych gaz, ponad 100 złotych energia i ponad 100 złotych media, a o lekach, na które już wydaję ponad 150 złotych musiałabym zapomnieć.
Seniora w tym kraju nikt nie docenia, bo nawet Powstańcy, którzy walczyli, dostają głodowe emerytury, ale jak to miło politykom w ich osobach się oceplać – hańba!
Pracowałam od 19 roku życia, a moja Mama od 14 i czasie wojny już pracowała, a rządzący biorą 80 tysięcy premii, bo im się należało!
Spytałam Męża dwa dni temu, co my zrobimy jak będziemy starzy i co zrobić, by nie obarczać rodziny opieką nad nami!
Odpowiedział, że wsiądziemy w samochód i walniemy skutecznie w drzewo, co mnie przeraziło, ale może to będzie słuszna decyzja! Finito będzie bez problemu, bo nikt nam nie będzie musiał dupy wycierać!
123rf.com / zdjęcie seryjne
Dwa miliony polskich emerytów żyje w nędzy. „Dramat starszych, samotnych ludzi”
Coraz więcej polskich seniorów żyje na granicy ubóstwa. Samotni, a do tego schorowani, nie mają co liczyć na pomoc ani ze strony bliskich, ani państwa. Z dwóch milionów emerytów niezdolnych do samodzielnej egzystencji, zaledwie 1 proc. ma zapewnioną przez gminę opiekę w domu.
O dramatycznej sytuacji informuje „Super Express”. Jak wynika z ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli, pomocy pielęgniarki lub opiekunki środowiskowej potrzebuje ok. 2 mln emerytów w Polsce.
Pomoc dla seniorów
Tymczasem średnio tylko co setny starszy człowiek może liczyć na zapewnioną przez gminę opiekę w domu.
A to najtańsza forma pomocy. Zorganizowanie seniorowi opieki w domu pomocy społecznej jest cztery razy droższe.
– To prawdziwy dramat starszych, samotnych ludzi. W Polsce nie ma już rodzin wielopokoleniowych, dzieci rozpraszają się po świecie, pracują, a niesamodzielni starsi rodzice zostają sami. Często nie ma im nawet kto zrobić zakupów. Oni po prostu umierają w czterech ścianach – oburza się w rozmowie z „SE” Stanisław Brzozowski, społeczny rzecznik osób starszych w Olsztynie.
Ja dla odmiany czarnych myśli nie miewam, no może jedną, co będzie jak mi sąd nie przyzna emerytury w październiku. Na razie korzystam z urlopu i czekam na kolejną paczkę z wygraną w konkursie. 🙂
PolubieniePolubienie
Sąd? A co takiego się wydarzyło?
PolubieniePolubienie
Jak większość Polaków, którym błędny wpis urzędnika w świadectwie, uniemożliwia przejście na emeryturę ze względu na pracę w szczególnych warunkach, muszę przez sąd udowadniać jak było.
PolubieniePolubienie
Nie zazdroszczę przeprawy! Jak zwykle cierpi zwykły Obywatel!
PolubieniePolubienie
Ja o tym nie myślę, a przynajmniej staram się nie myśleć, ale i przyznam się, że nie mam żadnych pozytywnych oczekiwań od swojej starości… Zresztą przy tym trybie życia jaki prowadzę szanse dożycia choćby do 60tki mam marne… Co ma być to będzie… Miłego weekendu 🙂
PolubieniePolubienie
Stasiu Ty wiesz, że kibicuję Tobie, abyś jednak też wyzbył się czarnych myśli! Jesteś młodym człowiekiem i walcz o siebie!
PolubieniePolubienie
Co począć że mam ośli charakter…
PolubieniePolubienie
Wiem, wiem, ale jest w Tobie piękno i szczerość!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szczerość taaaak, ale żeby piękno?
PolubieniePolubienie
Jest piękno i wrażliwość! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Powiedzmy że Ci wierzę 🙂 Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Staram się nie mieć czarnych myśli, tym bardziej, że wokół ciągle ktoś znajomy na raka zapada lub inne choroby i to raczej mnie martwi, niż emerytura, która i tak cienka będzie, bo wiem to z wydruków ZUS. Najbardziej kiepsko chyba maja osoby samotne i schorowane, które musza wybierać między kupnem leków a żywności.
Nie zadręczaj się , bo to jeszcze pogarsza sprawę…
PolubieniePolubienie
Jotko nie da się uciec od takich myśli, ale trzzeba łapać każdy dzień!
PolubieniePolubienie
Mam trochę inny charakter. Nie widzę potrzeby martwienia się tym, co będzie za 5 czy 10 lat, bo mogę nie dożyć. Trzeba się jakoś zabezpieczać, gdy jest okazja, ale jeżeli nie można, lepiej cieszyć się tym, że teraz jest dobrze:)
PolubieniePolubienie
Barbaro masz rację, ale bywa tak, że w pewnym wieku nie da się uciec od negatywnych myśli! Siedzę u chorej Mamy na raka i to też na mnie wpływa dołująco!
PolubieniePolubienie
Tak Sagulo choroba przytłacza i wlewa w nas smutne, wręcz przerażające myśli. Jednak lepiej nie myśleć negatywnie na przyszłość, bo w ten sposób przyciągamy owe negatywy. Najczęściej dostajemy to, czego się boimy, bo w to wkładamy najwięcej emocji. Taki koncert(nie)życzeń, który sami przywołujemy strachem.Życzę Ci wszystkiego dobrego 🙂
PolubieniePolubienie
Barbara dziękuję i pozdrawiam. Życzę tylko pozytywnych myśli!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, pozytywne myśli, w tej chwili są mi bardzo potrzebne:)
PolubieniePolubienie