Prawda jest taka, że ludzie starsi jak ja z Mężem już nie jemy wiele, ale codziennie staram się o to, aby na obiad był ciepły posiłek.
Oczywiście, kiedy mieszkały z nami Dzieci, także starałam się gotować i nie kupować żarcia przetworzonego.
Jestem zwolenniczką kuchni domowej i nawet jeśli jest to tylko zupa, albo drugie danie, to musi być to kuchnia polska, którą uwielbiam.
Czasami eksperymentuję, ale nie zawsze ten eksperyment nam smakuje, bo najlepsza dla mnie jest kuchnia nasza – rodzima.
Pamiętam świetne czasy, kiedy były z nami jeszcze Dzieci.
Kiedy było udane lato, to zabieraliśmy się rodziną na całodniowe pobyty nad jeziorem.
Gotowaliśmy wówczas na gazowej kuchence danie jednogarnkowe w szybkowarze, a wrzucało się do niego ziemniaki, kapustę, marchew, fasolę, trochę mięsa, albo kiełbasy, pomidory – wszystko pokrojone w kostkę i gotowaliśmy to przez, zaledwie 30 minut.
Jak ja będąc na emeryturze tęsknię za tamtymi jakże, beztroskimi chwilami, kiedy w mig karmiło się ferajnę.
Jedzenie najbardziej smakuje na świeżym powietrzu i tak też się działo, co wspominam z rozrzewnieniem.
Teraz mieszkamy tylko we dwoje, a i tak gotuję więcej, bo mam z kim się dzielić.
Moja Mama lubi rosół, a więc koniecznie wlewam do słoiczka dla Niej, a także już starszej Teściowej, która nie zawsze jest w stanie coś ugotować dla siebie.
Wczoraj smażyłam cudownego, świeżego dorsza obtoczonego w panierce i podzieliliśmy się nim z chorym na raka kolegą Męża.
Nic się u nas nie marnuje, a ja mam satysfakcję, że jestem pomocna.
Wszystko, co żyje na tym świecie potrzebuje pokarmu i wszyscy ludzie na Świecie muszą jeść, aby żyć i przedstawiam Wam cudowne zestawienie z różnych zakątków na naszej Planecie jak to wygląda:
Co jedzą na Świecie rodziny w ciągu tygodnia i ile na to jedzenie wydają. Amerykański fotograf Peter Menzel i pisarz Faith D’Aluisio podróżowali po całym świecie i dokumentowali menu tych rodzin, w ramach programu „Hungry Planet”.
Pekin – 155.06 dolarów.
Mali – 26.39 dolarów.
Meksyk – 189.09 dolarów.
USA – 341.98 dolarów.
Australia – wydatki na żywność na jeden tydzień: 481.14 dolarów australijskich.
.Kanada – 345 dolarów.
Czad – wydatki na żywność na jeden tydzień: 685 cfa franków lub 1.23 dolarów.
Ekwador – wydatki na żywność na jeden tydzień: 31.55 dolarów.
Francja – wydatki na żywność na jeden tydzień: 315.17 euro lub 419.95 dolarów.
Niemcy – 375.39 euro lub 500.07 dolarów.
Turcja – wydatki na żywność na jeden tydzień: 573 quetzales lub 75.70 dolarów.
Indie – wydatki na żywność na jeden tydzień: 1,636.25 rupii lub 39.27 dolarów.
Włochy – wydatki na żywność na jeden tydzień: 214.36 euro lub 260.11 dolarów.
Japonia – wydatki na żywność na jeden tydzień: 37,699 jenów lub 317.25 dolarów.
Kuwejt – wydatki na żywność na jeden tydzień: 63.63 dinar lub $ 221.45
Luksemburg – wydatki na żywność na jeden tydzień: 347.64 euro lub 465.84 dolarów.
Mongolia – wydatki na żywność na jeden tydzień: 41,985.85 Togrogs lub 40.02 dolarów.
Polska – wydatki na żywność na jeden tydzień: 582.48 złotych lub $ 151.27
Turcja – wydatki na żywność na jeden tydzień: 198.48 nowych tureckich lirów lub 145.88 dolarów.
USA – wydatki na żywność na jeden tydzień: 159.18 dolarów.
Egipt – wydatki na żywność na jeden tydzień: 387.85 funtów egipskich lub 68.53 dolarów.
Wielka Brytania – wydatki na żywność na jeden tydzień: 155.54 funtów brytyjskich lub 253.15 dolarów.
Grendlandia – wydatki na żywność na jeden tydzień: 1,928.80 Korona duńska lub 277.12 dolarów.
Czad – wydatki na żywność na jeden tydzień: 18.33 USD
Chiny – 75.70. dolarów.
https://www.facebook.com/pg/Avantgardens.org/photos/?tab=album&album_id=636140823066349&xts%5B0%5D=68.ARBjOvLOxs4St86H2abgsiUpXkR9f-ZTBeFK8zTvlnhxjyhK4IOzCNifveUXv2XXP9Z7g5_BpSmgPEdLXUbd7oFkJYTlCemfOkueRAK1v6SzKTF2Hj9Gc9rqbfLoLAGPWyHuqiQJdM1nxwiuyUR2dx0kvmv99682uL_G4_1gbLBrC3w1_wtSrChVXvR_gA6CcWDy_Uz8w5_olilHFzeu8MFX-YVIELuI_C2ZnzSXHRFd6R6R0ZHJGhTBueB4QBrA8aIzRiaHoDgqiojyh4sViDWru66y3WuSQvHeLmAvKjA51k-rrljzHjSyVmkBMQ75YIoraqOCsQIPTz9pqCfoR3RvVQXn6OmRdONoJIRYOmPpyPPWT1cKxqqfU6NK46BsZlyUuW_xfsDQB71ulsKqMLMa2t8tBc1YeRU3E1Iq6opRd6d0t1SXOMKOONbGzkLmAtP1W2KpGPQBIaTAd2jSiQ&tn=-UC-R
Jak tam wychodzę z założenia, że je się po to, żeby żyć, a nie odwrotnie. Stanie nad garami mi nie służy, więc gotuję na co najmniej trzy dni, a jak mogę, to i na dłużej.
PolubieniePolubienie
Szarabajko a jak tak robię także, ale staram się urozmaicić. Bywają dni, że zupę jemy 3 dni i co w tym złego?
PolubieniePolubienie
Pomysł z zestawieniem genialny. Piję kawę, ale i tak pizzy mi się zachciało.
Kocham Cię razem z Twoim blogiem, umysł mi rozszerzasz.
PolubieniePolubienie
Dziękuję Teresko. Czy pizza była?
PolubieniePolubienie
Niestety 🙂 nie było. Zaraz musiałam się zbierać, a jak wracałam do domu ok. 14., to kupiłam kawałek babki ziemniaczanej i na obiad zjadłam z surówką z pudełka, Lubię te kupowane, bo nie muszę sama robić.
PolubieniePolubienie
Uwielbiam ziemniaki pod każdą postacią 🙂
PolubieniePolubienie
W latach 70′ ub.w. główną nagrodę National Geographic zdobyło zdjęcie szkieletu, który karmił małego szkieletka ziemią zmoczoną moczem. To była Hinduska „karmiąca” swoje dziecko. Po zrobieniu tego zdjęcia oboje zapadli w śpiączkę i zmarli (nb. autorowi zdjęcia po kilku miesiącach wycofano nagrodę). Od tego czasu, gdy siadam przed wystawnym stołem, a też lubię kuchnię polską, ten obraz mam przed oczami.
Minęło 50 lat, a na świecie nic się nie zmieniło, nawet w Indiach. Przeliczyłem – wydatki na tygodniowe jedzenie to ok. 0,0012 centa USA. Już nie jedzą piasku z moczem, ale ryż z piaskiem się zdarza. Indie to z jednej strony potęga ekonomiczna i przemysłowa, a z drugiej skrajna nędza. Dziwny jest ten świat.
PolubieniePolubienie
Anzai i dobrze,że mamy się nad czym zastanowić, ale nie wszystkich na to stać. Wyrzucają jedzenie i nie zastanawiają się, że na świecie jest głód.
PolubieniePolubienie
Niesamowite różnice w poziomie wydatków, a ludzie niezmiennie uśmiechnięci, czyli szczęśliwi.
Taka prezentacja powinna być uzupełniona o wskaźnik udziału wydatków na żywność w wydatkach ogółem. Ten jak to ustalono maleje w miarę wzrostu dochodów.
My wypadamy przeciętnie, jak we wszystkim
PolubieniePolubienie
I dobrze, żewypadamy przeciętnie,bo życie,to nie tylko góra jedzenia.
PolubieniePolubienie
Ciekawy eksperyment, niektóre zdjęcia są przerażające.
Ja lubię makarony i jednogarnkówki, proste, szybkie i tanie.
PolubieniePolubienie
Joto ano taki jest nierówny ten świat.
PolubieniePolubienie
Fajnie pomyślałaś żeby zestawić bogate kraje z biednymi. Ludzie mogą obrazowo zobaczyć i może da im to do myślenia… Szczególnie gdy marnują żywność…
PolubieniePolubienie
Ja piętnuję Gessler, która rzuca jedzeniem po podłodze, które lata w powietrzu! To powinno być zabronione!
PolubieniePolubienie
Gessler robi show, bo nudny program by się nie sprzedał a rzucanie jedzeniem i bluzgami już tak…
PolubieniePolubienie
Nie lubię Stasiu, ble, ble, ble razi mnie chamstwo.
PolubieniePolubienie
Ja też jej nie lubię.
PolubieniePolubienie
Ciekawi mnie jak to zostało wyliczone. Czy to jaka średnia? Ekwador jest z tej perspektywy relatywnie tani, jednak te $32 tygodniowo to dość zaniżone. Z drugiej strony przy około czterystu dolarach minimalnej płacy to może być możliwe. Kanton, w którym mieszkam nie należy do biednych, a stąd przecież czerpię swoje obserwacje. Czytałem jednak, że są miejsca bardzo ubogie w tym kraju. Jeśli przyjmiemy ryż i kukurydze jako podstawę ich jadłospisu to pewnie skromnie za te trzydzieści dolarów da się utrzymać.
PolubieniePolubienie
To pewnie zależy od regionu w danym państwie i w każdym są bogaci i biedni.
PolubieniePolubienie