Kto pamięta byłego Premiera Polski za rządów Kaczyńskich w 2005/2007.
To był Kazimierz Marcinkiewicz, który był Premierem zaledwie 9 miesięcy i zapamiętałam go od tego słynnego yes, yes, yes!
Potem pojechał do Londynu robić karierę finansową i tam zapoznał słynną Isabel – poetkę!
Podobno i ona pracowała w jakimś banku i zaczęli się pokazywać na okładkach tabloidów jako bardzo zakochana para.
Kiedy wrócili do Polski ten związek się posypał i odbyła się rozprawa rozwodowa.
Isabel Olchowicz – Marcinkiewicz wciąż nosi nazwisko Marcinkiewicz i nie potrafi się od niego odkleić, bo oto toczy wojnę z Kazem o alimenty z powodu doznanego wypadku i uszkodzonej na wieki ręki, gdyż tak przeżywała jego obojętność w Polsce.
Dziś przypadkiem obejrzałam na Polsacie program pt. „Skandaliści”, który prowadzi Agnieszka Gozdyra i zaprosiła więc do programu Isabel.
Isabel na swojej stronie na Facebooku od dwóch lat walczy o alimenty od byłego męża i stała się orędowniczką dla innych kobiet w podobnej sytuacji.
Kaz jest na nią wściekły, bo psuje mu opinię w świecie polityki, do której miał zamiar wrócić, ale stalkerka plany mu popsuła.
Ciekawa sprawa jest taka, dlaczego po powrocie do Polski skoczyła się ta namiętna miłość?
Złapałam ją w programie na dwóch kłamstwach, a mianowicie, że nie wiedziała będąc w Londynie, że Marcinkiewicz był w polityce – akurat nie wiedziała!
Drugie kłamstwo to takie, że nie miała wiedzy, iż Marcinkiewicz zostawił dla niej chorą żonę i czwórkę dzieci, a więc wskoczyła do łóżka facetowi, o którym nie miała żadnego pojęcia – akurat!
Ta kobieta, to jest leniwiec zasłaniający się ortezą, którą nosi o lat i na tym chce wyłudzić kasę od faceta, który być może nie jest w stanie jej zapłacić.
Nie bronię Marcinkiewicza absolutnie i jeszcze dodam, że ta kobieta zablokowała Kazowi start do Parlamentu Europejskiego dzięki, któremu miał duże szanse by ją spłacił!
Isabel, to kobieta modliszka, która od lat prześladuje faceta, z którym przeżyła i fajne chwile, a teraz jeździ po nim bez opamiętania.
Jak to się potocznie mówi – karma wraca, a Isebel to jest kłamczucha – kożucha!
Wydaje się, że kto buduje swoje szczęście na nieszczęściu drugiej osoby przeważnie kończy przykro i taka karma wróciła do Isabel bez wyobraźni!
Szkoda mi tego Kaza w sumie, którego zgubił syndrom wieku średniego!
Nigdy wcześniej nie widziałam tego filmiku … nic takiego jej nie powiedział, po prostu żeby się czymś zajęła. No cóż, sam się gość wpuścił w maliny.
PolubieniePolubienie
Dokładnie!
PolubieniePolubienie
To tym bardziej przykre, że z jego strony to było chyba szczere uczucie – w końcu nikt się zaraz tak nie żeni po raz drugi.
PolubieniePolubienie
A może chciał zaszaleć z młódką i zapomniał, że w Polsce zostawił chorą żonę na raka?
PolubieniePolubienie
I żeby zaszaleć się żenił? 🙂 Nie śledziłam historii, nie wiem czy jego żona była chora czy nie. Ale od tego, że ktoś jest chory, miłości nie przyrasta.
PolubieniePolubienie
A ja śledziłam tą miłość i nawet bloga skasował, bo tyle hejtu na niego spadło.
PolubieniePolubienie
Możliwe. Ja pamiętam grafomańskiego bloga Izabeli. Marcinkiewicza naprawdę trafiło, skoro był bardzo bezkrytyczny.
PolubieniePolubienie
A co napiszesz, że ją trafiła karma za odebranie męża chorej żonie, która przez lata nie wydała żadnego stanowiska!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No wiesz … czytam teraz o żonie nr 1. Urodziła mu 4 dzieci, a gdy Kazio zaczął pracować w Warszawie, nie chciała się przeprowadzić. Londynu też nie była ciekawa. Ot, mąż zarabia, a pod nogami się nie plącze, bo w weekendy wpada. To jej odpowiadało. Jemu widać nie. Tyle, że Kaz wdepnął na minę, bo nie zachował elementarnej ostrożności – to tylko pokazuje jak bardzo chciał miec jakiegoś partnera przy sobie.
PolubieniePolubienie
Czworo dzieci i ułożone życie w Polsce i o bogowie nie chciała iść z mężem do Londynu, bo wierzyła w uczciwość męża! A skąd mogła wiedzieć, że maż znajdzie sobie kochankę.
PolubieniePolubienie
Małżeństwo polega na partnerstwie, a nie na tym, że ktoś siedzi w domu, a ktoś inny pracuje i wpada od czasu do czasu jako gość. Rozumiem oczywiście, że jej to pasowało. Jemu miało prawo nie pasować.
PolubieniePolubienie
W pewnym momencie taka miłość wygasa i nie ma na nią ratunku!
PolubieniePolubienie
Jaka miłość sagulo, o której mówisz, do żony nr 1 czy nr 2?
PolubieniePolubienie
Do nr 2, bo przecież musiał kochać tą kobietę skoro wziął z nią ślub!
PolubieniePolubienie
No tak, ale do żony też się skończyła, więc rozwód też był logiczny, skoro ona nie chciała być częścią jego życia.
PolubieniePolubienie
Jedno wiem, że żonę nr 1 on kocha do dziś, tylko, że zrobił błąd odchodząc do młodszej. Chyba chętnie by wrócił do Nr 1, ale ta go skreśliła na zawsze i teraz on jest z ręką w nocniku.
PolubieniePolubienie
Nie wiem, trudno mi to oceniać, bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Rozwód nie wyklucza ciepłych uczuć, można komuś pomagać, choć jest się z nim rozwiedzionym, tym bardziej więc kwestia choroby żony jest manipulacją. Każdy kiedyś mógł być chory, przeszłe choroby nie mają nic do późniejszego rozwodu.
PolubieniePolubienie
Ogólnie to facet z nieudanym życiem, bo w pewnym momencie mu totalnie odbiło. To postać tragiczna i teraz za to płaci wysoką cenę.Dwa nieudane związki i brak perspektyw na dalsze życie.
PolubieniePolubienie
Nigdy nie wiadomo, co mu się jeszcze przydarzy. Zawsze jest nadzieja odbicia się od dna, zreszta nie wiem, co teraz robi. Może pójdzie do więzienia, ale po tym też jest jakieś życie. W każdym razie nie oceniam tego wszystkiego czarno-biało.
PolubieniePolubienie
Świechno on już nie jest młodzieniaszkiem, a więc latka lecą. Pewnie gdzieś pracuje, ale bardzo chciał wrócić na salony polityczne, ale ta sprawa mu kompletnie zaszkodziła. Szkoda mi go w sumie!
PolubieniePolubienie
Nie jest, ale składajmy się do grobu raz, a nie przdwcześnie. Można się zakochać i po 70-ce … i tym razem to może mieć happy end. Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Zakochać się można w każdym wieku i nikt nie odmawia ludziom miłości! Chodzi o to, że pewne decyzje mogą popsuć wszystko. Pozdrawiam także.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No i doczytałam, że żona Marcinkiewicza była chora na raka, owszem, ale kilka lat przed rozstaniem. Akurat, gdy odchodził była zdrowa.
PolubieniePolubienie
Dlaczego nie bronisz kobiety z czworgiem dziećmi w Polsce? To nie był łatwy wybór!
PolubieniePolubienie
Co nie było łatwym wyborem?
PolubieniePolubienie
Hi hi Ty oceniasz co napiszą a żeby co kolwiek oceniać trzeba się bardziej zagłębić. Z czytania gazet i oglądania nigdy prawdy się nie dowiesz a tym bardziej nie ocenisz. I tu świechna fajnie to zobrazowała. Może między jego prawdziwym małżeństwem naprawdę było źle.
PolubieniePolubienie
Napisałam o tym co ta kobieta opowiedziała w programie Polsatu!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A ja do tego co ty napisałaś
PolubieniePolubienie
Nikogo mi z nich nie żal: wart Pac pałaca, a pałac Paca.
I co to jest „syndrom wieku średniego”? Nie ma takiej choroby, jedynie próżne wyobrażenie, że będąc z młodszą kobietą, sam stanie się młodszy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak wielu facetów myśli, że w wieku 40 lat się wypalili i szukają nowych wrażeń, by przeżyć jeszcze coś z lat młodości w łóżku też!
PolubieniePolubienie
Zachciało mu się nowszego modelu, powinien wiedzieć, że utrzymanie może być bardzo drogie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Facet się pogubił i tyle. Nie odczepi się od tej pijawki!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiesz, ja wątpię czy ta kobieta kiedykolwiek go kochała. Moim zdaniem wykorzystała okazję by się wypromować na jego nazwisku,a gdy to się skończyło zaczęła na niego pluć.
PolubieniePolubienie
Być może masz rację Stasiu i być może ten wypadek był głosem rozpaczy, bo Kaz z niej zrezygnował.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ten związek od początku nie miał szans.
PolubieniePolubienie
Miał Stasiu szansę przetrwać, gdyby to była mądra miłość, a nie przelotny romans!
PolubieniePolubienie
Ot, młoda kobieta go skusiła… On się zauroczył, ona wyczuła interes…
PolubieniePolubienie
I źle się to skończyło – tragedią, bo jest inwalidką!
PolubieniePolubienie
Los lubi być złośliwy…
PolubieniePolubienie
Nie bronię jego zachciało się młódki, kto mógł przypuszczać, że trafi na niestabilną emocjonalnie dziewuchę(co widać po jej wypowiedziach)! Znalazła sobie źródło dochodów z alimentów! Ta dziewucha nie ma za grosz klasy i honoru!
PolubieniePolubienie
Kika tak się z reguły kończą romanse z młoda kobietą. Wyszła z tego farsa. Oboje się poranili. Karma wróciła a rozwalenie rodziny.
PolubieniePolubienie