Czy olej CBD pomaga na nerwicę?
Szacuje się, że na różne odmiany nerwicy cierpi nawet osiem milionów Polaków. Tak wielka liczba osób, czyni nerwicę najpowszechniej występującym zaburzeniem na tle psychicznym. Psychoterapia jest w przypadku nerwicy długotrwała i wymaga cierpliwości oraz konsekwencji w działaniu. Okazuje się, że w czasie trwania zaburzeń można sobie pomagać olejem CBD, który łagodzi i wycisza pewne, towarzyszące nerwicy objawy.
Chroniczny stres, napięcie i nieustanne wewnętrzne konflikty związane z niemożnością pogodzenia ze sobą sprzecznych poleceń w pracy, niewykonalnością codziennych zadań (brak czasu!), kłopoty rodzinne, zamartwianie się o bliskich, niedostatek pieniędzy, nadmierny szum informacyjny – stała ekspozycja na te i inne stresory skutkuje społeczną epidemią zaburzeń o charakterze nerwicowym i lękowym.
W efekcie zaczynamy cierpieć na bóle różnych narządów, od głowy i kręgosłupa, aż po serce i kończyny. Pojawia się nadmierna senność, problemy z koncentracją i zapamiętywaniem informacji oraz nieuzasadnione lęki. Z czasem mogą one stać się tak głębokie, że uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, a nawet wychodzenie z domu.
Olej CBD stosowany na nerwicę
Leczenie zaburzeń nerwicowych wymaga udania się po pomoc do psychoterapeuty i psychiatry, który pomoże zdiagnozować przyczynę problemu, ustali, czy jest ona wyłącznie zewnętrzna (czynniki stresowe), czy też przypadkiem chorobie nie sprzyja dodatkowo któraś z cech osobowości pacjenta.
I tu powoli dochodzimy do roli, jaką w terapii nerwicy odegrać mogą kannabinoidy oraz – szczególnie – olej konopny CBD. Jedną z charakterystycznych cech nerwicy jest tzw. sprzężenie zwrotne. Towarzyszący zaburzeniom o charakterze nerwicowym lęk nasila objawy somatyczne, te z kolei potęgują lęk i w efekcie chory traci zdolność do jakiejkolwiek samodzielnej aktywności.
Tymczasem pozyskiwany z konopi siewnych kannabidiol (CBD) który w przeciwieństwie do THC nie wykazuje działania psychoaktywnego, zdolny jest łagodzić wiele towarzyszących nerwicy objawów. W badaniach na szczurach udało się potwierdzić osłabienie somatycznej reakcji na lęki. Skuteczność CBD jako substancji przeciw lękowej udowodniono zresztą w całym szeregu badań przedklinicznych.
Badania nad olejem z konopi a nerwicą
Do jednego z badań prowadzonych w Brazylii zaproszono np. pacjentów cierpiących na lęk społeczny. Podzielono ich na dwie grupy – jednej z grup podawano kannabidiol, druga otrzymywała placebo. W ramach badania dowiedziono, iż olej CBD stosowany na nerwicę, redukuje uczucie niepokoju. Dodatkowo wpływa na faktyczne zmniejszenie lęku i obawy przed kontaktami z ludźmi u osób z zdiagnozowanym lękiem społecznym.
Jeśli chodzi o wspomaganie terapii zaburzeń nerwicowych (lękowych), wpływ oleju CBD jest nie do przecenienia. Także jeśli chodzi o inne, poza lękowe objawy zaburzenia. Olej CBD wykazuje działanie rozluźniające i wspomagające zasypianie, sprzyja także poprawie jakości snu.
Zmniejszenie objawów psychosomatycznych po podaniu oleju CBD
Zregenerowany układ nerwowy będzie sobie lepiej radził zarówno ze stresorami pojawiającymi się w życiu codziennym. Ale także z nawracającymi symptomami nerwicy. Do takich symptomów można zaliczyć bóle o charakterze psychosomatycznym, kołatania serca, czy problemy z koncentracją i lęk. Dowiedź się, więcej na temat dawkowania oleju CBD w nerwicy.
Na koniec podkreślić należy, że badania nad dobroczynnym wpływem oleju CBD na osoby dotknięte nerwicami wciąż trwają. Ponieważ jednak nie tylko naukowcy, lecz także lekarze-praktycy dostrzegają potencjalną wartość kannabidiolu jako leku wspomagającego terapie zaburzeń lękowych, wkrótce spodziewać należy się pierwszych leków aptecznych zawierających CBD. Na razie na uspokojenie polecamy olej CBD!
Marihuana lecznicza jest w Polsce legalna i dostępna. Bo bajońskich cenach wprawdzie, ale jest.
PolubieniePolubienie
Nic o tym nie wiem, że jest dostępna w aptekach! .
PolubieniePolubienie
Jest. Oczywiście nie we wszystkich. No i musisz przedstawić odpowiednią dokumentację medyczną o wskazaniach do takiego leczenia.
PolubieniePolubienie
Pamiętam matkę walczącą o marychę dla swojego dziecka w padaczce i nie pamiętam jak jej walka się skończyła, Ona tłumaczyła, że ataki jej dziecka są mniejsze po zażyciu medycznej marihuany i nie pamiętam jak to się skończyło!
PolubieniePolubienie
Połowicznym sukcesem, bo marihuana wprawdzie jest dostępna, ale bardzo droga. Sprowadzamy ją zza granicy. U nas pewnie by nie wyrosła 🙂
Piszesz pewnie i Dorocie Gudaniec i małym Maxie.
PolubieniePolubienie
Pewnie tak, ale dokładnie nie pamiętam. Moja matka umierała w cierpieniu i uważam, że marihuana by je zmniejszyła ale to jest nielegalne i woleli przypisać morfinę, która chorego ogłupia!
PolubieniePolubienie
https://www.doz.pl/czytelnia/a13294-Lecznicza_marihuana_juz_w_aptekach
Teoretycznie już jest,ale nie wiem jak to wygląda w praktyce
PolubieniePolubienie
Ja wiem, ale pisze tylko o stolicy. Idziesz do doktora, najczęściej specjalisty i on Ci wypisuje taką receptę, którą realizujesz w jednej z wybranych aptek, płacąc bajońskie sumy za coś, co możesz wyhodować sobie na parapecie. Teoretycznie, bo w praktyce właśnie nie możesz.Czechy i Holandia trzepią kasiorę.
PolubieniePolubienie
A skąd nasiona szarabajko by na parapecie. ha ha Leki antydepresyjne też są w cenach bajońskich.
PolubieniePolubienie
Ja też nie wiem. Muszę poczytać jak to w Polsce wygląda.
PolubieniePolubienie
Z nasionami nie ma problemu, handel nimi jest legalny. Nielegalne jest tylko ich wykorzystanie, więc raczej odradzam sadzenie ich w doniczce na parapecie 🙂
Sagulo, ja piszę tylko o tym, o czym wiem NA PEWNO. Ale sprawdź w IT 😉
To link do blogu pani Gudaniec, o której pisałaś.
https://maxepiimm.blogspot.com/
PolubieniePolubienie
A wiesz, że chętnie bym sobie zasadziła i w gorszej chwili skorzystała. Poczytam bloga!
PolubieniePolubienie
Nie radzę. To jest karalne.
PolubieniePolubienie
Oczywiście nie posunę się do przestępstwa. Podobno nasiona można kupić w sieci ha ha
PolubieniePolubienie
Tak. Legalnie.
PolubieniePolubienie
Dzięki. Mam koleżankę, która cierpi i podam jej ten link!
PolubieniePolubienie
Obawiam się, że puki lewica nie wróci do rządzenia, to nie mamy co liczyć na legalizację. A już na pewno nie zrobi tego PiS. Inna sprawa że spora część Polaków nadal nie odróżnia medycznej marihuany od ćpania…
PolubieniePolubienie
Panie Stanisławie, to PiS dzięki Liroyowi wprowadził medyczna marihuanę do użytku- warto się dowiedzieć
PolubieniePolubienie
Nie znam się na oddziaływaniu medycznej marychy, ale wiem, że już Niechcicowie mieli problem, gdy pani domu miała „globusa” 😉
Gdyby do tego dodać efekty placebo i np. bóle fantomowe, to wydaje się, że jedynym rozsądnym leczeniem (poza leczeniem paliatywnym) jest psychoterapia. Depresja to straszna choroba, ale leczenie jej fitoterapią, czy środkami farmakologicznymi jest chyba największym błędem jaki można popełnić.
Oczywiście, że marycha powinna być powszechnie dostępna i w cenie innych ziół (np. kilka złotych), ale jednocześnie powinno się podnieść odpowiedzialność za jej nadużywanie.
PolubieniePolubienie
Inne kraje sobie poradziły i wystarczy tylko brać przykład jak sobie z tym tematem poradzili.
PolubieniePolubienie
Nigdy do końca nie zalegalizują. Mafia i politycy robią na tym zbyt wiele pieniędzy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A szkoda Marku, bo to by pomogło wielu ludziom! Zaścianek.
PolubieniePolubienie
Sama wiesz, że w służbie zdrowia jest wiele do zrobienia. Ale do tego trzeba mieć ludzi otwartych a nie fanatyków i fundamentalistów religijnych.
PolubieniePolubienie
Masz rację Marku i ja nie dożyję do kompromisu!
PolubieniePolubienie
Racja Marku!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fajny artykuł. Pozostało zamiast marihuany leczniczej, zainteresować tematem CBD, które też ma szerokie zastosowanie lecznicze.
PolubieniePolubienie