Gdyby odbyły się normalne wybory, to mielibyśmy już wstępne wyniki jak to jeszcze niedawno było!
Koronawirus sprawił. że wszystko się spieprzyło, a PiS dokończył dzieła ziszczenia polskiej demokracji!
Może długo nie będziemy oglądać takich, wspaniałych zdjęć – jak poniższe z Donaldem Tuskiem ze swoją rodziną, kiedy szliśmy dumni do urn, choć wielu wybory po prostu ignoruje.
Jaki będzie dalszy los wyborów, to tego nie wiedzą nawet wysokiej klasy specjaliści, a więc i ja już nic nie wiem.
W Szczecinie Posłanka na Sejm zorganizowała happening wyborczy na Jasnych Błoniach i głosowało w nim ponad 1 tysiąc ludzi!
Na FB został opublikowany protokół i z niego wynika, że wybory wygrał Biedroń, na drugim miejscu jest Bosak i za nim dopiero Duda i Hołownia!
To taka zabawa, ale te wyniki są zastanawiające.
Kiedy zostaną rozpisane wybory, to chyba sam Kaczyński nie wie, bo tak się w tym wszystkim zapętlił ze swoją wizją, by Duda je wygrał.
Ale dość o polityce, bo są także nasze przyziemne sprawy, a więc Mąż przyniósł mi pachnący bez, a ja mam dla takich chwil w rezerwie wiersz:
Cd. niżej:
„Wiosna w połowie więc plany na maj:
1. Kupić wazon.
2. Zerwać bez.
3. Wstawić bez w wazon.
4. Patrzeć.
Niczego więcej od siebie nie wymagać.”

W tych trudnych czasach w kulturze dzieją się ciekawe chwile, kiedy to autorzy piosenek przyjmują wyzwania i tworzą na poprawę humoru.
Artur Andrus, którego uwielbiam napisał coś, co mi się najbardziej spodobało, a więc wkleiłam clip z YT.
Artur Andrus śpiewa po prostu o tym, że nasze fryzury mają wiele do życzenia, kiedy wciąż nie możemy iść do fryzjera.
„Jeszcze się pogodzę z wiosną, jeszcze się przytrzymam sedna / Już myślałem, że nie rosną, a tu jednak / Rosną / Jak się wreszcie świat pozbiera, jak się przyszłość wypogodzi / Będę siedział u fryzjera / Osiem godzin / Bez przerwy / Nikt mnie nie przepędzi z krzesła, jak się już ułożą sprawy / Już nie będę jak Bolesław / Kędzierzawy / Taki książę /Wszyscy święci zarośnięci / Ci z lokami i ci prości / Hej herosi długowłosi / Cierpliwości… / Jeszcze”.
Ogromnie spodobała mi się nowa piosenka skomponowana przez skromnego Kamila Bendnarka, na którego głosowałam w X Faktor.
Wykonawca sam napisał tekst i ta piosenka mówi o tym, że:
„W gonitwie po dobrobyt zdarza nam się tracić nadzieję i nie zauważać tego co w życiu jest najważniejsze. Tę piosenkę napisałem przed snem, gdy w mojej głowie roiło się od nadmiaru myśli i zmartwień… Życzę Wam, abyście nigdy nie tracili nadziei i odwagi do walki z przeciwnościami losu. Wierzę, że ta piosenka będzie Wam dodawała otuchy i sił w trudnych momentach swojego życia :)” Kamil Bednarek
Bardzo kibicuję Kamilowi, a piosenka ma miliony odsłon – wielkie gratulacje.