Moja Córka i Mała Kapela – dumna matka!
Ja seniorka jestem bardzo wrażliwa na los seniorów w naszym kraju!
Kiedy zobaczyłam powyższe zdjęcia, to zaczęłam ryczeć, gdyż oto nagle – po pięciu latach rządów PiS, widzę, że jeśli wygra Rafał Trzaskowski – nastąpi upragniona normalność!
Tak, upragniona normalność, szczera normalność, którą zobaczyłam na tym zdjęciu, bez klęczenia w końcu!
Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa Rafała Trzaskowskiego, na którą została zaproszona Wanda Traczyk-Stawska, która przeżyła Powstanie Warszawskie.
Rafał Trzaskowski jako młody człowiek po prostu chronił Panią Wandę i pomógł jej bezpiecznie opuścić dane miejsce i zatroszczył się o nią i nie zrobił tego pod publikę!
Pani Wanda powiedziała wprost, że „”Każdy człowiek ma swoją godność i zasługuje, by go szanowano”.
Adrian po ataku na LGBT na swoich wiecach się zreflektował i zaprosił Roberta Biedronia i jego mamę do pałacu, a także aktywistę ruchu LGBT.
Robert Biedroń ze swoją mamą wyrazili się jasno, że jeśli Adrian przeprosi za swoje haniebne słowa, to się nie zjawi i Adrian nie przeprosił!
Na spotkanie przyszedł Bartosz Staszewski – aktywista ruchu i ta wizyta wyglądała tak oto:
„Andrzej Duda na spotkaniu z aktywistą LGBT: nie mam za co przepraszać, mam swoje poglądy.
- Prezydent powiedział, że nie przeprosi za nazywanie osób LGBT ideologią, więc zapiąłem guzik w marynarce i uznałem, że nie mamy więcej o czym rozmawiać. Nie podaliśmy sobie ręki na pożegnanie – powiedział Bartosz Staszewski, aktywista LGBT+, który dziś w Pałacu Prezydenckim spotkał się z Andrzejem Dudą”.
Po prostu ten człowiek wyszedł ze spotkania z niczym i to opowiedział w mediach, ale zaraz po tym napisał człowiek szykanowany w Polsce za swoją orientację i czytamy:
„Kiedy słyszę tego kretyna #AndrzejDuda…
Dziś dostał zdjęcia nastolatków, którzy popełnili samobójstwo, ze względu na swoje prześladowania. Co odpowiedział? Ze tu był potrzebny psycholog…
Skurwysyn, cham i najgorsza gnida.
I wiem o czym mówię. Kto mnie zna, wie, ze do pewnych tematów nie wracam, ale tym razem nie moge inaczej.
Ja musiałem zmieniać szkole; przed zakończeniem roku szkolnego, a raczej miałem szybsze wakacje?
Dlaczego?
Bo grożono mi śmiercią (a raczej już robiono ustawkę i wskazywano miejsce gdzie to zrobić-taki był dział na forum tego miasta w którym była szkola. Wiec dyrektor podjął jedyna słuszna decyzję o tym ze nie moge zostać ani dnia dłużej) cała szkoła była oklejona tymi obrzydliwymi plakatami(każdy wie o które chodzi), pokazywano mnie palcami i szeptano kiedy szedłem, najstarsi bili mnie w toalecie. Miałem ochronę na koszt szkoły poza jej murami, odprowadzano mnie do i z internatu, nie mogłem wychodzić na przerwy jak wszystkie inne dzieci, ani wychodzić z internatu dalej niż sięgał wzrok wychowawcy…
Zgadnijcie jak się czuje wtedy dziecko. Właśnie tak. I pewnie tylko dlatego ze to przeżyłem, tak bardzo mnie to WKURWIA. Duda! Kurwo! A żebyś skręcił kark. Ch…Ci w Dudę”.
Adrian 24 czerwca – na 4 dni przed wyborami jedzie do niezbyt też rozgarniętego Donalda Trumpa i mam nadzieję, że tamten cham da popalić Adrianowi – chamowi, za dzielenie ludzi na sekcje i tyle będzie z tej wizyty!
Trump nie jeden raz poniżył Adriana, ale ten kiedy mu plują w twarz, to mówi, że to deszcz pada!