Archiwum dnia: 26 czerwca, 2020

Nie bądź durny – idź do urny!

Proszę obejrzyjcie powyższą kampanię zorganizowaną przez Dominikę Kulczyk.

Oni – aktorzy – ludzie mediów zachęcają nas, byśmy poświęcili swój czas w niedzielę, aby zagłosować!

Kto do mnie tutaj zagląda, to doskonale wie, że MAM DOŚĆ PiS-u!

Jeśli jakimś cudem ponownie Polacy wybiorą Adriana na prezydenta, to nie wiem, jak ja to zniosę!

Te ostatnie 5 lat, to był koszmar dla Polaków, którzy zostali oszukani i odebrano nam godność i normalność!

  • gdzie są autostrady, mosty, drogi,
  • gdzie jest prom, bo nadal stoi stępka,
  • gdzie są tanie mieszkania +
  • gdzie są nowe szpitale,
  • gdzie są samochody elektryczne,
  • kiedy będzie ukończony przekop Mierzei, po której tylko kajak przepłynie,
  • gdzie żłobki i przedszkola itp.
  • bo nie ma nic prócz pomników smoleńskich i Lecha Kaczyńskiego!

Oni dorwali się do władzy, aby ten – mój kraj zrujnować, okraść, zniweczyć 30 – letnią demokrację, bo oto oni dorwali się do koryta.

Jeśli ktoś zna hasło Rafała Trzaskowskiego, że MAMY DOŚĆ, to i  ja mam DOŚĆ, bo tak szczerze po ludzku  pragnę Polski nie okradanej, a budowanej na nowo w każdej dziedzinie naszego życia.

Napiszę tylko, że Polaku nie bądź durny i idź do urny, bo musimy wspólnie odsunąć Kaczyńskiego i jego bandę od władzy!

Idźmy do urn kochani, bo musimy zacząć naprawiać to, co ta banda zepsuła.

Za chwilę cisza wyborcza i mamy czas się zastanowić nad tym, na kogo swój, cenny głos oddamy – dla naszych dzieci – dla naszych wnuków musimy Adriana wyprowadzić z Pałacu, bo ludzie piszą do Adriana listy i czytamy:

„Szanowny Panie Prezydencie Andrzeju Dudo!

Jest pan jednym z największych rozczarowań mojego życia. Żeby była jasność – nigdy nie byłam zwolenniczką PIS – u ani też na pana nie głosowałam. Nie zmienia to faktu, że kiedy został pan prezydentem uznałam, że jest pan młodym, inteligentnym prawnikiem, który może wprowadzić „świeżą krew” do polskiej polityki. Tak pięknie pan mówił na wiecach, tak wspaniale pan obiecywał wielkie zmiany i nowe standardy.

No i rzeczywiście wprowadził pan wielkie zmiany i nowe standardy. Takie,że nikt wcześniej tak nie ośmieszył urzędu prezydenta. Myślę, że gdyby wynająć firmę, której zadaniem byłoby ośmieszenie pana jako urzędującego prezydenta, za żadne pieniądze ta agencja,nie zrobiła by tego lepiej niż pan to zrobił sam sobie.

Co siedzi w pana głowie? Pisze pan z Leśnym Ruchadłem, szuka pan utajonych wrogów totalnie antagonizując Polaków, pajacuje pan na arenie międzynarodowej, mówi pan po angielsku gorzej niż moja ośmioletnia córka, zupełnie bezsensownie rapuje pan w Internecie. Jako Polce wstyd mi za to, że jest pan prezydentem mojego kraju. Po prostu po ludzku wstyd. Kocham Polskę, a pan i pana koledzy z PISu krzywdzą ją, ośmieszają na arenie międzynarodowej, spychają na margines Europy. Gdzie sens? Gdzie logika?

Jest pan taki głupi, czy jest w tym jakiś ukryty cel, np.może działa pan po prostu na zlecenie obcych służb? Czy naprawdę pracownik naukowy, prawnik, facet w średnim wieku może być taki nierozsądny, lekkomyślny i beztroski? Nie lubię teorii spiskowych, ale naprawdę wydaje mi się to niemożliwe.

A już zupełnie uruchomił mnie pana tekst, że dzięki panu i PISowi emeryci otrzymują trzynastą emeryturę i 500 plus.

Rozumiem, że w swojej nieprzebranej głupocie próbuje pan jeszcze przekonać Polaków, że to pan jest tym wielkim dobroczyńcą, dzięki któremu los milionów Polaków się poprawił. Nie wiem, czy jest pan to w stanie zrozumieć, ale jako polityk, pan tylko zabiera zarobione pieniądze jednym Polakom, po to aby rozdać je innym. Nic pan nie produkuje, nie wytwarza ani nie generuje żadnych dodatkowych przychodów do budżetu, po prostu bawi się pan z kolegami z PISu w Janosika, który zabiera bogatym i daje biednym. Jedyna pana rola, to wybrać tych, którym pan zabiera oraz wybrać tych, którym pan daje. A premiujecie głównie swoich wyborców, bo przecież zależy wam tylko na kupowaniu władzy. Na niczym więcej.

W sobotę po raz kolejny brałam udział w Strajku Przedsiębiorców w Warszawie. Byłam tam dlatego, że moje budowane od 2006 roku firmy, za chwilę dzięki absurdalnej, idiotycznej i nieprzemyślanej polityce gospodarczej PISu mogą przestać działać. Przez te wszystkie lata zapłaciłam do budżetu państwa w postaci podatków i ZUSu około 5 milionów złotych. Codziennie wstaję między 4 a 5 rano, pracuję po kilkanaście godzin dziennie, zatrudniam ponad setkę pracowników, staram się być na bieżąco ze zmieniającymi się codziennie przepisami, odpisuję nawet za darmo na idiotyczne sprawozdania do GUSu.

Mój ojciec od maleńkiego powtarzał mi, że mam „tyle praw ile obowiązków”. Wydawało mi się to zawsze sprawiedliwe i logiczne, ale wasz rząd ma zupełnie inne zdanie. Ja jako pracodawca mam same obowiązki, ciągle muszę być gotowa na wszelkie kontrole i represje, konfiskaty majątku i odpowiedzialność karną. Mam zatrudniać, płacić i siedzieć cicho. Uznałam, że dając przez lata tyle z siebie, mam prawo wyrazić swoje niezadowolenie protestując pokojowo w Warszawie. Nic bardziej mylnego.

„Uzbrojona” we flagę przyjechałam do Warszawy na pokojową demonstrację. Nie raz widziałam podobne demonstracje w Warszawie – choćby z okazji Dnia Niepodległości. Pseudokibice, z hasłami „Polska dla Polaków”, „White Power”, czy „Zakaz Pedałowania”, skandowali hasła pełne nienawiści przy całkowitej obojętności Policji. Policja mimo tego, że w Konstytucji mamy zapisany zakaz głoszenia takich haseł przyglądała się biernie temu co się działo. I ok, uznałam, że może taki mają nakaz, nie chcąc eskalacji konfliktów.

W związku z tym, całkowitym szokiem dla mnie było zachowanie Policji na pokojowej demonstracji Przedsiębiorców. Kilkuset demonstrantów i dziennikarzy zostało otoczonych przez kilkakrotnie większe siły Policji. Policja uniemożliwiała poruszanie się i ściskała nas uniemożliwiając zachowanie odpowiednich w czasie pandemii odległości.

Żałosnym widokiem, był widok biegnących za nami policjantów, którzy łapali się pod ręce żeby uniemożliwić nam dalszy przemarsz. Kiedy policjanci byli już zupełnie bezradni z garstką pokojowo nastawionych przedsiębiorców, sami zaatakowali. Najpierw Pawła Tanajno, a potem wszystkie osoby wokół niego, także mnie. Nagle trzech policjantów, bez żadnego powodu złapało mnie i zaczęło wykręcać mi ręce. Korzystając z zamieszania uciekłam im. Chwilę później zamknęli mnie, samotną kobietę z flagą, w kordonie bezpieczeństwa uniemożliwiając mi powrót do domu.

Jaką zbrodnię popełniłam, że dwudziestu policjantów musi się mną zajmować? Naprawdę onieśmiela mnie, poświęcanie mi tak dużej uwagi w sytuacji gdzie w innych częściach Polski ludzie są gwałceni, rabowani i okradani. Czy naprawdę ja i inni przedsiębiorcy jesteśmy teraz wrogami numer jeden? Bardziej groźnymi niż złodzieje czy gwałciciele? Nigdy nie byłam karana, nie wiem jak to jest, ale czy bycie przeciwnikiem obecnej władzy jest uważane teraz w Polsce za największą zbrodnię?

To ja, wraz z moimi pracownikami, podobnie jak setki tysięcy innych przedsiębiorców finansuję wasze idiotyczne pomysły. To dzięki naszej przedsiębiorczości są pieniądze na 500 plus i trzynaste emerytury. Bez nas byłoby „huj, dupa i kamieni kupa”. Pan i pana koledzy nic nie wnoszą.

Co pan wie o gospodarce? Prowadził pan kiedyś dużą firmę? Płacił pan podatki? ZUSy? Zrobił pan kiedykolwiek porządny biznesplan, umie pan nie tylko teoretycznie zbilansować przychody, rozchody i koszty? Oczywiście, że pan tego nie potrafi, wiec niech pan ma chociaż odrobinę oleju w głowie ( bo podobno na oleju pan się zna) żeby siedzieć cicho i słuchać mądrzejszych. Jest takie powiedzenie: „lepiej milcząc wydać się głupcem, niż odzywając się rozwiać wątpliwości”. Pan z tej mądrości nie skorzystał. Szkoda.

Dzięki mnie pana rząd sfinansował przez miesiąc 500plus dla 10 000 polskich dzieci albo 5097 trzynastych emerytur. Czy w związku z tym nie należy mi się jakiś minimalny chociaż szacunek? Pieniądze nie biorą się panie Prezydencie z bankomatu czy z budżetu, ktoś musi ciężko na nie zapracować.

Jeszcze jedno, mimo ogromnych 2 miliardowych dotacji, wasza PISowska telewizja w swojej pazerności musiała znów sięgnąć do mojego portfela.

W kwietniu tego roku otrzymałam informacje o zajęciu mojego konta przez Pocztę Polską Spółkę Akcyjną w związku z rzekomo niezapłaconym abonamentem na kwotę 440,40 wraz z odsetkami w kwocie 407 zł.

W stosunku do każdego z wcześniejszych absurdalnych upomnień ustosunkowałam się pisemnie wskazując, że prowadziłam działalność pod opisanym przez nich adresem jedynie przez 7 miesięcy, poza tym w lokalu nigdy nie korzystałam z żadnych odbiorników RTV i w związku co jest logiczne ich nie zarejestrowałam. Próbowałam uświadomić urzędnikom, że podejmowanie jakichkolwiek działań w zakresie postępowania egzekucyjnego w celu przymusowego ściągnięcia tej należności w trybie egzekucji administracyjnej jest bezprawne, w szczególności z uwagi na fakt, iż organ w sposób nieprawidłowy zgromadził materiał dowodowy w tej sprawie, zupełnie mijając się z logiką i stanem faktycznym.

Pomimo tych argumentów moje konto bankowe zostało zajęte, a ja zostałam jeszcze obciążona przez bank kosztami egzekucji w kwocie 300 zł. Jestem zatem mimo woli sponsorem waszej pisowskiej telewizji.

W czasie demonstracji jedna z pana zwolenniczek nazwała mnie „szmatą z flagą”. Pewnie w finansowanej przeze mnie telewizji nazwiecie mnie w podobny sposób. Myślę, że zwyczajna ludzka przyzwoitość Panie Prezydencie wymaga, aby ciężko pracujących na dobrobyt naszego państwa wspierać i doceniać, a jeśli nawet na to was nie stać, to chociaż przestać represjonować.

Z poważaniem

Agnieszka Socha”