Archiwa miesięczne: Sierpień 2020

Komunista, który nienawidzi komunistów!

Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie, tekst „Za chwilę się okaże, że śp. Lech Kaczyński będzie miał więcej tablic i pomników w Polsce, niż Ojciec Święty Jan Paweł i Marszałek Piłsudski razem wzięci. Czy ktoś myśli, że w kamieniu wyryte słowa bardziej przetrwają niż pamięć W sercach i umysłach Polaków? -Lech Wałęsa”

 

Pamiętam początki rządów PiS, które zaczęły się w 2015 roku, bo tak część Polaków wybrało!

Pamiętam jak zaczęli obcinać emerytury ludziom, którzy wg. nich pracowali za komuny, a na pierwszą linię zabrali się za byłych milicjantów, którzy masowo zaczęli umierać na zawały serca, bo nagle nie mieli z czego żyć wraz ze swoimi rodzinami!

Jestem daleka od tego, aby zaglądać ludziom w życiorysy, bo takie były czasy, że ludzie musieli gdzieś pracować, aby mieć na chleb!

Jarosław Kaczyński, to zawsze była postać uczulona na komunistów i to z jego nadania dokonała się selekcja tamtych ludzi, ale będę bezwzględna!

Można zadać sobie pytanie dlaczego Lech i Jarosław uważali tylko swoją matkę, a ojca pochowali po cichu i o nim zapomnieli!

Przeczytajcie z jakiej rodziny wywodzili się dwaj bracia, którzy zawsze uważali się za lepszych, zapominając o swoich komunistycznych korzeniach:

„Przemysław Adamczyk: Cudowne przypadki w życiu Kaczyńskich (Kalksteinów)

Na początek trochę historii:

  • Henryk Świątkowski, wuj Kaczyńskich, był ministrem sprawiedliwości w komunistycznym rządzie w całym okresie stalinowskiego terroru za Bieruta.
  • I to on z racji stanowiska podpisywał wszystkie wyroki śmierci na AK-owskich oficerów, w tym również na rotmistrza Pileckiego.
  • Przy okazji załatwił willę Kaczyńskim na Żoliborzu, odebraną prawdziwemu Patriocie.
  • Dodać wypada, że głównym zadaniem Świątkowskiego było fałszowanie historii mordu w Katyniu (szczegóły można podejrzeć na stronach archiwalnych Ministerstwa Sprawiedliwości).
  • Drugim „drogim” Wujkiem Rajmunda Kaczyńskiego był Naczelny Prezes Sądu Wojskowego w rządzie Bieruta, NKWD’zista, osobiście mianowany przez Stalina i kat narodu polskiego Wilhelm Świątkowski ur. w Granówce pod Odessą.
  • Wilhelm był absolwentem Charkowskiego Instytutu Prawa z 1940 roku, włączonego w wojskowy wymiar sprawiedliwości Armii Czerwonej (a co działo się z polskimi oficerami w Charkowie w 1940 roku dodawać chyba nie trzeba), potem po wojnie, jako zaufany Stalina i Berii, był Prezesem Naczelnego Sądu Wojskowego w Polsce, w okresie największego apogeum stalinowskich czystek na Polakach (1950-1954).
  • Dzięki temu właśnie Wilhelmowi pewne młode, bezdzietne wtedy jeszcze małżeństwo Rajmunda i Jadwigi Kaczyńskich otrzymało tylko dla siebie piękną trzypiętrową willę na Żoliborzu, gdy reszta Warszawiaków, którym jakimś cudem udało się przetrwać II Wojnę, gnieździło się całymi rodzinami po piwnicach i spalonych ruinach.
  • Żeby było ciekawiej – ta willa była wcześniej nadana przez J. Piłsudskiego rodzinie bohatera Wojny Polsko-Bolszewickiej z 1920 roku, majora Lisa-Kuli, za męstwo tego człowieka i oddanie życia w obronie Polski, Europy i Świata przed zalewem czerwonego terroru.
  • Henryk i Wilhelm Świątkowscy, wujowie Jarosława i Lecha Kaczyńskich zamordowali więcej polskich patriotów, niż całe NKWD w Polsce po wojnie !!!

A teraz cudy:

  1. Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława, to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK wieszano, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, zrywano paznokcie, torturowano, a w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie dostaje od stalinowskiej władzy wypasioną willę na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, a nawet szarego członka PZPR.
  2. Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle.
  3. Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci AK-owskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci AK-owców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z łagrów, czy więzień, nasze Orły brylują w reżimowej TV i kręcą filmy.
  4. Kolejny Cud ! Rajmund Kaczyński jako jedyny żołnierz AK w PRL posiada paszport uprawniający do wyjazdów do krajów kapitalistycznych, wyjeżdża na kontrakty i zarabia śmierdzące kapitalistyczne Dolary.
  5. Cud piąty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji nie zostaje internowany w grudniu 1981 roku. (Stąd popularne hasło: ”13-go Grudnia spałeś do południa !”)
  6. Cud szósty, Jarosław Kaczyński odmawia (jak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony bez konsekwencji do domu, co więcej, nikt go nie nęka do 1989r.
  7. Cud siódmy, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji nie ujawnia swojej teczki (ujawnia swoją teczkę dopiero po naciskach prasy i społeczeństwa kilka lat później).
  8. Znowu Cud ! Rajmund Kaczyński umiera 17 kwietnia 2005r. Synusiowie cichutko go chowają w tajemnicy, bez mediów, bez sztandarów i hymnów, bez przemówień o zasługach jakie włożył w utrwalanie władzy ludowej. O dacie i miejscu pogrzebu wie tylko kilka najbliższych, zaufanych osób. Rajmund Kaczyński spoczywa w odległym, zapomnianym rejonie cmentarza, bo za bardzo przeszkadzał w karierze synalkom.
  9. Cud 9-ty. Całkowite umorzenie długu Porozumienia Centrum, dawnej partii braci Kaczyńskich wobec Skarbu Państwa w czwartym dniu sprawowania urzędu przez PiS-owskiego ministra zaraz po przejęciu władzy przez PiS w 2005 r.
  10. Kolejny Cud – śledztwo IPN w sprawie rzekomo fałszywej lojalki podpisanej przez Jarosława zostaje umorzone w 2007r. z powodu przedawnienia. Inni obywatele przed Sądem musieli udowadniać swoją niewinność.
  11. Cud jedenasty – były prezydent, zresztą dość kiepski, choć tragicznie zmarły, z praktycznie zerowym bagażem zasług dla Polski leży na Wawelu ! (podobno widziano Piłsudskiego i kilku królów jak przewracali się w grobach)
  12. Jeszcze raz Cud ! W IPN brak jakichkolwiek dokumentów z działalności opozycyjnej Jarosława z lat 1982 do 1989 – rzekomo zniszczyła je UB’ecja, to oczywiście bardzo logiczne – najpierw zbiera się na kogoś dokumenty, a potem, jak się uzbiera to się je niszczy…

Pozdrawiam Wszystkich, życząc refleksji i przemyśleń…”

 

Przemysław Adamczyk: Cudowne przypadki w życiu Kaczyńskich (Kalksteinów)

Stankiewicz: Kaczyński chce mieć Sierpień dla brata [OPINIA] - Wiadomości

Reklama

Nie wymażą Wałęsy – robią, co mogą, ale się nie uda!

Obraz może zawierać: 24 osoby

W 1979 roku – w grudniu urodziłam swoją młodszą Córkę i naprawdę nie miałam czasu na śledzenie sytuacji w Polsce!

Oczywiście coś tam pamiętam, a najbardziej wielki długopis, którym Wałęsa podpisywał Porozumienie Sierpniowe w 1980 roku!

Byłam, jak większość kobiet w tamtych czasach zabieganą matką Polką i wiedziałam tylko tyle, ile podawali w dzienniku telewizyjnym.

Mieszkając w małym mieście, w którym nie działo się wiele, byłam oddalona od większych miast, w których zaczynała dziać się historia.

Podobno Wałęsą mógł być każdy, kto się obracał w tamtym zrywie, ale nie każdy miał odwagę Wałęsą być!

Więcej pamiętam już z wprowadzenia Stanu Wojennego w Polsce i kiedy Polska potem wkraczała w ustrój demokratyczny z czego cieszyli się Polacy i ci, którzy o taką wolność walczyli!

Z roku na rok Polska stawała się mocniejsza i rosła w siłę, bo zostaliśmy przyjęci choćby do Unii Europejskiej i nasze wioski i miasta piękniały i Polska z szarej zamieniała się w kolorową.

Mamy w swojej historii z tamtych lat wielu, jeszcze żyjących bohaterów, którzy często byli internowani, ale nigdy się nie poddali!

Cały świat nas do dzisiaj podziwia, że zdołaliśmy się wyrwać z pod buta radzieckiego, a nawet w 40 rocznicę  podświetlono Wodospad Niagara w kolorach naszej flagi!

Wszystko szło dobrze, aż do władzy doszedł PiS za sprawą znudzonych Polaków demokracją!

Mamy teraz tak, że z historii wymazywani są ludzie pokroju Wałęsy, Borusiewicza, Wujca, a zasługi przypisywane są śp. Lechowi Kaczyńskiemu, bo tak sobie zamarzył jego brat, który ma swoją wizję tamtych lat i nienawidzi Wałęsy!

Ten zaszczany prezes na wakacjach z Brudzińskim trzęsie naszym narodem i sprawia, że Polska cofa się do średniowiecza w każdym aspekcie naszego życia!

Może uda się mi dożyć czasów, kiedy ten człowiek sikający w gacie ze strachu, zniknie raz na zawsze i nie zapisze się w żadnej kategorii ludzi zasłużonych dla Polski!

Spodziewam się, że będzie tak, iż kiedy on zejdzie z tego świata zostanie  na zawsze zapomniany i nikt mu na grobie lampki pamięci nie zapali!

Ja po sobie zostawię moje Dzieci i ich rodziny, a także Wnuki, a ten człowiek z nijaką kartą zapisaną  nie zostawi po sobie dosłownie nic, bo może tylko kolejnego kota i renomę najbardziej mściwego człowieka w naszej historii!

To jest stracone życie i ja o tym wiem, ale ten strateg jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy, że jego akolici za chwilę kopną go w tyłek!

Obraz może zawierać: 7 osób, w tym Dariusz Szczesny, ludzie stoją, niebo, buty i na zewnątrz

Delikatna kłótnia małżeńska!

Westerplatte też nam zabrali i tak kawałek po kawałku, obdzierają nas ze wszystkiego!

Mam dość tego zawłaszczania wszystkiego i dlatego dziś trochę buszowałam na YT przypominając sobie stare piosenki, te z mojej młodości.

Kasia Sobczyk śpiewała „O mnie się nie martw – ja sobie radę dam. Jesteś, to jesteś, a jak cię nie ma, to też niewielki kram”

Tak sobie poszukałam w pamięci, co na te słowa z piosenki, by odpowiedział mężczyzna i wykombinowałam Marka Grechutę z piosenką:

„Nie dokazuj”

Nie dokazuj, miła nie dokazuj
Przecież nie jest z Ciebie znowu taki cud
Nie od razu, miła nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód!

Taką zbitkę nazwałam delikatną kłótnią małżeńską, bo kto z nas w swoim życiu się nie kłócił i u kogo nie było cichych dni!

Pobawiłam się więc tak, a  podsumowując ten mój głupi wpis stwierdzam, że kiedyś było jakoś fajniej i piosenki były o czymś, a ludzie szaleli na festiwalach i świetnie się bawili, zapominając o siermiężnych czasach!

Tak na marginesie kochałam się w Marku Grechucie, chociaż to nie mój typ urody! Kochałam go za jego delikatny głos! 😀

Marek Grechuta – Anawa

„Nie dokazuj”

Nie dokazuj, miła nie dokazuj
Przecież nie jest z Ciebie znowu taki cud
Nie od razu, miła nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód!

Henryk Fabian i Kasia Sobczyk: "Zakochani są sami na świecie" - Muzyka w INTERIA.PL

Marek Grechuta: Dwa bieguny wielkiego artysty - Muzyka w INTERIA.PL

Dziś są moje urodziny!

Dzisiaj są moje urodziny i oto stuknęło mi 64 lata i jak by powiedział Linda, to ja już jestem stara dupa!

Jednak mimo swojego wieku nie czuję się stara wcale, a wcale i sądzę, że jest we mnie wciąż taka młodzieńcza werwa, że nie odczuwam kompletnie swojego wieku!

Pewnie się to zmieni, kiedy nawiodą mnie jakieś dolegliwości zdrowotne bardzo poważne, ale póki. co mam w sobie dużą dawkę humoru tam w sercu i duszy!

To był dla mnie przemiły dzień, bo miałam gości, a więc kwiaty, czekoladki i miło spędzony czas przy kawie i cieście wiśniowym oraz także telefoniczne życzenia!

To są moje drugie urodziny, kiedy mamy już nie ma z nami!

Mama bardzo często mi się śni, ale jest dla mnie w tych snach bardzo niedobra i na mnie fucha, oraz zatrzaskuje przede mną drzwi!

Jest mi przykro, że tak mi się śni, ale muszę z tym żyć, choć jest mi strasznie z tym źle, choć to tylko sny są!

Jestem zodiakalną Panną i choć nie za bardzo wierzę w horoskopy i oceny poszczególnych znaków, to znalazłam jeden, z którym po części się zgadzam, a przede wszystkim z tym, że Panna jest typem samotnika!

Kto jest spod znaku Panny niechaj sobie dla rozrywki przeczyta:

Jaka jest Panna? Wady i zalety znaku zodiaku, który wysoko stawia poprzeczkę innym.

Jaka jest Panna?

Panny to osoby urodzone pomiędzy 23 sierpnia a 22 września. Rządzi nimi żywioł ziemi tak jak Bykiem czy Koziorożcem. Dzięki temu są niezawodne, praktyczne i ugruntowane. Cechuje je wielka inteligencja oraz przesadna skłonność do krytyki. Zazwyczaj oceniają innych, bo same uważają się przecież za ideał. Swoimi uwagami trafiają w czuły punkt, szybko obnażając wroga z jego wad. Ich wewnętrzny krytyk nie pozwala im na prędkie zawieranie przyjaźni. Są zbyt podejrzliwe, aby zakumplować się z kimś dnia na dzień, lub dać się porwać fali namiętności. Za to wrodzony perfekcjonizm doprowadza Panny na szczyt takiej sławy i sukcesu, o których inne znaki mogą tylko pomarzyć. Cóż, najwidoczniej nie można mieć wszystkiego. Nad tą dziewiczą, ziemską istotą panuje komunikacyjny Merkury. Dzięki niemu jest zorganizowana, bystra i ma gotową ripostę na każdą zaczepkę. Wie, jak grać dobrą minę do złej gry, ukrywając przed światem swoje mroczne wcielenie. Tylko osoby z najbliższego otoczenia mają szansę poznać jej prawdziwą twarz. Wystarczy spojrzeć na Panny w showbiznesie, by znaleźć potwierdzenie dla powyższych słów. Beyoncé, Michael Jackson, Freddy Merkury, Cameron Diaz, Keanu Reeves, Blake Lively, Pink, Hugh Grant czy Salma Hayek to najlepsze przykłady tych pracowitych istot.

Cechy charakteru Panny

Ci urodzeni sędziowie mają niezwykle wyrafinowany gust. Są niczym kontrolerzy jakości, którzy wiedzą, co jest dobre, a co niewarte zachodu. Lubią wysoki standard życia. Jeśli coś według nich nie jest „najlepsze” i nie spełnia ich wygórowanych oczekiwań, zaczynają być bardzo oceniający. Celnie wychwycą każdy defekt człowieka lub rzeczy, z jaką mają do czynienia. Przed ich bystrym okiem nie ukryje się nic. Równocześnie są skromne i nie lubią się przechwalać. Rzadko kiedy robią sobie autopromocję. Swoje osiągnięcia na światową skalę przedstawiają z pokorą, wzruszając ramionami. Bywa, że ta wrodzona ascetyczność zamienia się w niską pewność siebie. Wtedy aktywuje się ich wewnętrzny krytyk, który celuje działo w samą Pannę. Mogą zatracić swój cel życia i poczucie, że zasługują na szczęście. Myślą, że są niewystarczające lub mają zbyt wiele negatywnych cech. Nic dziwnego, że dają się pochłonąć swojej pracy, zostawiając w tyle miłość czy rodzinę. Panny rodzą się sumienne. To perfekcjoniści nieznoszący niczego, co wygląda byle jak. Szybko przeradzają się z pracoholika w potwornego maniaka kontroli, który próbuje wykonywać pracę za cały swój zespół. I chociaż nie wydają się takie na początku, Panny uwielbiają pomagać innym ludziom. Jednak po cichu oczekują wdzięczności oraz wychwalania ich za dobroć czy hojność. Pragną uznania lub małej nagrody, żeby połechtać swoje duże ego. Nie robią niczego bezinteresownie. Można na nie liczyć, ale trzeba pamiętać, że słowo „dziękuję” nie będzie wystarczać.

Ten astrologiczny pedant kocha porządek. Zarówno na biurku, jak i w mieszkaniu oraz swoich najbliższych relacjach. Dla niego chaos oznacza braki kontroli.

Kto najlepiej dogaduje się z Panną?

Nie warto mydlić sobie oczu. Panna nie będzie przyjacielem każdego. Z wieloma znakami może mieć na pieńku. Takie wolne duchy jak Strzelec czy Lew, nie powinny nawet do niej podchodzić. To może być trudne, gdyż opanowana, atrakcyjna Panna przyciąga „drapieżników” obojętną postawą oraz niezwykle błyskotliwym dowcipem. Nigdy nie brakuje jej wielbicieli. Najlepiej dogaduje się z „braćmi i siostrami”, którymi również rządzi żywioł ziemi. Tak ja Byk i Koziorożec, lubi rzeczy materialne, dobre jedzenie, wielogodzinny seks, zakupy oraz stabilne, bezpieczne relacje. Z nimi stworzy najbardziej udany związek. Za to od nieprzewidywalnego ognia będzie się trzymać jak najdalej. W swoim obserwowaniu ludzi i świata przypomina analitycznego Skorpiona. Tak jak on, dokopuje się do źródła problemu, zachowując zimną krew w momentach kryzysu.

Panna kieruje się rozumem, a nie sercem. Z rozsądku może wybrać samotność zamiast związku, nawet jeśli będzie zakochana.

Tym, co łączy ją z Wagą, jest ciągłe osądzanie, lecz Panna nosi w swoim sercu samotność, podczas gdy Waga będzie wymagać stania się jednością z drugą osobą. Panna ma tendencję, żeby się dopasować, chociaż częściej wybiera życie samotnika. Reprezentuje te same wartości, co karta Pustelnik w talii Tarota. Jest w niej sporo lęku. Trudno jej się zbliżyć. Broni się krytyką, a z rozsądku rezygnuje z wielu szans na piękny, miłosny scenariusz.

Dzisiaj właśnie dzisiaj w dniu moich urodzin odsłuchałam bardzo szczerego wywiadu z Kamilem Durczokiem!
Upadał  i się podnosił, tak jak to się dzieje w życiu wielu z nas!
Po tym wywiadzie chce mi się wierzyć, że mu się uda!
Kto ciekawy, kto potrzebuje psychicznego wsparcia, bo oto ma depresję niechaj odsłucha ku pokrzepieniu serca swego!

Obraz może zawierać: roślina, kwiat i w budynku

Obraz może zawierać: kwiat, roślina, przyroda i na zewnątrz

Obraz może zawierać: kwiat, roślina i przyroda

Obraz może zawierać: roślina, kwiat, w budynku i przyroda

Nudy jesienne w TVN!

U mnie już jesień, bo od dwóch dni wieje i pada i tak jakby ktoś równą kreską – z dnia na dzień przeniósł nas w jesień już!

Być może będzie jeszcze we wrześniu i październiku kilka słonecznych dni, ale skoro liście z drzew spadają, to mamy już jesień, bo bociany także szykują się w drogę!

Jako seniorka mająca sporo wolnego czasu, czekałam na ramówkę jesienną TVN – 2020!

Przestudiowałam więc nowości i napiszę, że nudy, nudy do kwadratu panie Edwardzie Miszczak!

Ponownie odgrzewane kotlety i nic ciekawego, a mnie brakuje tak bardzo, kącika filmowego ze wspaniałymi filmami, które na szczęście oglądam w Internecie!

Miszczak zdjął z anteny dla mnie wspaniałe rozmowy Magdy Mołek w programie „W roli głównej” emitowanego na TV Style i co dobre, to mi zabrali!

Brakuje mi też programu muzycznego „X Faktor”, ale może braku trzeba się doszukiwać z powodu pandemii!

Co cenię sobie w tej telewizji, to wiadomości, którym nie odpuszczam, bo są wiarygodne  i tak dzień zaczynam od „Wstajesz i wiesz”, a więc na czerwono zaznaczę, co mnie w tej nowej ramówce będzie interesowało”

Z pewnością nie odpuszczę paradokumentu „Ukryta prawda”, bo od lat oglądam i się wciągnęłam, choć to tak trochę chała!

„Dzień dobry TVN”

Serial „Usta usta”

Serial „Brzydula”

„Top Model”

„Ukryta prawda”

„Fakty”

„Na Wspólnej”

„Milionerzy”

„Fakty po południu”

„Kuchenne rewolucje”

Serial „Królestwo kobiet”

„Remonty Szelągowskiej”

„Lego master”

Serial „Chyłka – kasacja”

„Kuba Wojewódzki”

„Superwizjer”

„Masterchef”

„Fakty po Faktach”

„Szkło kontaktowe”

Ciekawa jestem, co Wy oglądacie nie tylko w stacji TVN, bo może coś ciekawego na kanałach zagranicznych, przyrodniczych itp!

Ja na długie, jesienne wieczory polecam obejrzany przeze mnie dzisiaj serial za darmo na VOD składający się z trzech odcinków pt. „Ku’damm 56” produkcji niemieckiej!

„Akcja rozgrywa się głównie w berlińskiej szkole tańca „Galant”, gdzie zderzają się światy i odbywa się walka między pruderią, a emancypacją.

Właścicielka szkoły tańca, Caterina Schöllack, ma trzy córki, które namawia, aby zintegrować się z tym hierarchicznie zorganizowanym społeczeństwem.

Dwie z jej córek zdają się przestrzegać życzenia matki: Helga wydaje się, że dokonała błyskotliwego ruchu z małżeństwem z prawnikiem Wolfgangiem von Boostem. Pielęgniarka Eva robi wszystko, aby wziąć ślub z dyrektorem naczelnym Fassbender.

Tylko Monika, środkowa córka, odrzuca podaną ścieżkę i odkrywa dla siebie rock and rolla. Historia Moniki i jej dwóch sióstr jest wzorcowa dla wielu kobiet w czasach, gdy życie kobiety było determinowane przez jej miejsce obok męża.

Jednocześnie jednak kobiety tego pokolenia szukały nowej kobiecej tożsamości i były inspirowane rosnącym żądaniem równych praw”

https://vod.pl/seriale/kudamm-56/z22s50q

Naprawdę świetne, solidne kino!

Ku'damm 56 Ku'damm 56 Lektor PL online - VOD

 

 

 

 

Rocznice!

 

Obraz może zawierać: tekst „Z okazji Rocznicy Slubu Niechaj przed laty podjęta DECYZJA ο wspólnym życiu owocuje DZIŚ, JUTRO po wsze czasy. Niechaj daje WAM RADOŚĆ i spełnienie.”

Dziś kumulacja rocznic, ale zacznę od tego, że na poniższym zdjęciu, to ja z moim, przyszłym mężem.

To był chyba rok 1974, kiedy ze sobą  chodziliśmy, a zdjęcie nam zrobiła nasza koleżanka, kiedy 1 maja wracaliśmy z pochodu.

Jeszcze nie wiedzieliśmy, że się pobierzemy, ale w końcu wzięliśmy ślub w 1976 roku!

Jeszcze nie wiedzieliśmy ile dzieci z tego małżeństwa się urodzi, a urodziły się dwie Córki w odstępie 3 lat.

Córki mieszkały z nami 30 lat i w końcu młodsza wzięła ślub 14 lat temu – 26 sierpnia, a starsza 13 lat temu – 25 sierpnia – rok później!

Dlatego piszę, że jest kumulacja rocznic,  a dla nas rodziców, to  także święto, bo przecież , to są wciąż nasze dzieci.

Kiedy każda z nich oznajmiała nam, że wychodzi za mąż, to z naszej strony, czyli rodziców, nie było czegoś takiego, że może poczekaj, może on nie jest dla ciebie itd.

Były dorosłe i same decydowały o swoim, dalszym losie i utworzyły swoje, własne życie, do którego ja z Mężem kompletnie się nie wtrącamy, a tylko wspieramy w trudniejszych chwilach!

Kiedy odchodziły z domu, to ja zachorowałam na tęsknotę, bo oto dom zrobił się taki pusty i cierpiałam z powody „pustego gniazda”.

Mąż radził sobie lepiej, bo on jest w ciągłym biegu i nie ma specjalnie czasu na melancholię!

Pamiętam, że kiedyś wyszłam z domu, by zrobić jakieś sprawunki,  a  kiedy wróciłam do pustego domu, to się rozryczałam i długo nie mogłam się pozbierać ze smutku.

Musieliśmy się z Mężem nauczyć od nowa żyć, bo w domu pełnym ferworu jakoś, to wszystko się układało, a potem nastała cisza.

Trochę nam zajęło, aby dawać sobie przestrzeń i mówić do siebie już w całkiem innych sprawach, ale się udało.

Teraz już tylko obserwujemy z dystansu jak toczy się życie naszych Córek i ich rodzin.

Póki co wygląda to bardzo dobrze i życzę im dalszych lat w zgodzie, zdrowiu, miłości, szacunku do siebie, bo rodzina w życiu każdego człowieka  jest najważniejsza.

24 stycznia 2021 roku – my seniorzy będziemy obchodzili 45 rocznicę, a nasze Córki dopiero 13 i 14, a więc mają przed sobą całe życie i niech się też razem zestarzeją – tego im życzę z całego serca, aby na te starsze lata się wspierali.

A teraz napiszę jak bardzo jest mi szkoda moich wnuków i innych dzieci w dobie pandemii!

Ja pamiętam, kiedy byłam dzieckiem, to swoje wakacje i ferie, a także rok szkolny spędzałam na boisku z przyjaciółmi grając w piłkę, gumę, kapsle i dnia było mało!

Dzisiejsze dzieci są strasznie samotne z powodu koronawirusa, bo przyszło im spędzać czas przed komputerem.

Końca tego horroru nie widać, bo podejrzewam, że kiedy wrócą biedne dzieci do szkoły w tych cholernych maseczkach i z zachowaniem dystansu, to nie jedno dziecko wpadnie w depresję, bo ileż można!

Nienawidzę cię koronawirusie – zniknij – przepadnij i oddaj dzieciom dzieciństwo!

Obraz może zawierać: 2 osoby

Auschwitz nie spadł nam z nieba – Marian Turski!

Kiedy jest kolejna uroczystość w Auschwitz i kolejna rocznica wyzwolenia tego strasznego obozu, to z uwagą zawsze słucham, co mają nam do powiedzenia ludzie, którzy ocaleli jakimś cudem!

W ziemię mnie wbiło wystąpienie Mariana Turskiego, który w swojej, jakże pięknej mowie przypominał jak to były w Polsce strefy – nie nie dla Żydów!

Przestrzegał, że nie wolno różnicować ludzi pod żadnym względem, bo Auschwitz nie spadło nam z nieba, a kroczyło powoli i w końcu ludzi wysyłano przez komin!

Przypomnijmy sobie urywek tego przemówienia, które powinno zostać w naszych sercach na zawsze, aby nigdy, ta straszna wojna się nie powtórzyła.

„Marian Turski: Auschwitz nie spadło z nieba.

Nie bądźcie obojętni – apelował Marian Turski. Były więzień Auschwitz,  wziął udział w uroczystościach z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

Ocalały Marian Truski powiedział, abyśmy nie byli obojętni i ja też nie będę obojętna, kiedy chłystek z PiS tak rzekł:

„Jan Kanthak był pytany w TVN24 o założenia ideologii LGBT. Nie wymienił ich, jednak mówił o „sklepach mięsnych dla środowisk LGBT”, które widział w San Francisco. Słowa posła odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych”.

Czyli marzy mu się i w Polsce, aby były takie sklepy, może kawiarnie, restauracje, kina, księgarnie tylko dla osób LGBT, bo Kanthak brzydzi się innością i sugeruje w Polsce Świętą Inkwizycję?

Może czas na aresztowania gejów i lesbijek, albo może lepiej – palenia ich na stosach, bo tak bardzo mu przeszkadzają ci ludzie, którzy nie wychodzili przed szereg, póki ich nie wywołał do tablicy ten, nasz dzielny Adrian!

Właśnie Adrian w kampanii wrzeszczał, że LGBT, to nie ludzie, bo to jest ideologia, a inni ciągną za nim tę nienawiść do tych ludzi, którzy teraz są na ulicach bici i wyzywani za inny kolor włosów, za trzymanie się za ręce, za kolczyk w nosie itp.

Może tylko sam diabeł wie w postaci Kaczyńskiego, o co w tym wszystkim chodzi, a tymczasem nie jest żadną tajemnicą, że gej Kaczyński z szafy nie wylazł, ale brzydzą go inni geje, ale uwielbia oblądać młodych chłopców na rodeo!

„PREZES PIS JEST GEJEM!
ANDRZEJ RODAN, pisarz, filozof, historyk, autor 58 książek, w tym czterotomowa “Historia głupoty w Polsce”, tako rzecze: Katolicki Luksemburg jest dumny z tego, że ma premiera geja. „Jestem premierem i jestem gejem” – mówił premier Luksemburga Xavier Bettel podczas jednej z debat w trakcie odbywającej się w Nowym Jorku 74. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Media polskie rozpisywały się na ten temat, ale zasłona milczenia spowija gejowstwo Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego nasze media milczą? Przecież to dla nas powód do dumy. Najważniejszy od kilku lat polski polityk jest gejem! Ja, Andrzej Rodan, jestem z tego dumny jak paw! UDOSTĘPNIJCIE, gdzie tylko możecie”!

Obraz może zawierać: Andrzej Rodan, stoi i okulary

 

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Dostało mi się za krytykę opozycji!

Na pewnym forum wczoraj wieczorem wrzuciłam post krytykujący opozycję, czyli Koalicją Obywatelską!

Za tydzień posłowie i senatorzy wybierają się do hotelu luksusowego w Lidzbarku Warmińskim w celu dyskusji o ostatniej aferze podwyżkowej.

Pamiętamy wciąż o tym, że posłowie KO zagłosowali za podwyżkami i za to zebrali baty, a potem nas przepraszali!

Za krytykę tego wyjazdu mi się oberwało, gdyż śmiałam skrytykować ten durny pomysł i ponowne marnowanie naszych pieniędzy z podatków, bo żadna partia nie ma swoich pieniędzy!

W komentarzach przeczytałam, że jak ja śmiem krytykować opozycję, bo ten wyjazd im się należy, gdyż w hotelu nie będzie posłuchów, a ja nie jestem tego taka pewna.

Pamiętamy spotkania towarzyskie u „Sowy i Przyjaciele”, gdzie politycy zostali pięknie nagrani i z tego powodu między innymi przegrała PO wybory!

W komentarzu przeczytałam, że się czepiam i powinnam być lojalna wobec opozycji i jaka jestem wredna wstawiając tak durny post!

Opozycja w Polsce jest tak durna, że planuje ten wyjazd w czasie koronawirusa i potężnej recesji, ale oni zapominają o tym, że COVD wciąż jest groźny.

Decyzja o tym wyjeździe podzieliła polityków KO, co można przeczytać w publikacji „ONET”.

Nie wolno krytykować opozycji, bo są tacy niektórzy ślepi, że wybaczą wszystko, a ja nie wybaczę tego, że głosowali za podwyżkami, bo ich zżarła pazerność na kasę, a nie obchodzą ich  losy kraju pod rządami PiS!

Jadą do tego luksusowego hotelu tylko na jeden dzień i grafik jest taki, że na dyskusję mają zaledwie parę godzin, bo czas jest podzielony między obiadem, a kolacją, a potem wszyscy udadzą się na spoczynek.

Pytam, po cholerę tam jadą, jakby w Warszawie nie było sal konferencyjnych, w których można przegadać swoje sprawy, a salę sprawdzić pod kontem ew. posłuchu i kamer ukrytych!

Opozycja niczego się nie nauczyła i tym wyjazdem pazernych na luksusy, znowu strzeliła sobie w stopę!

Popełniają błąd za błędem i to trudno im wciąż wybaczać!

Nie będę na nich głosowała za 3 lata, bo to są cieniasy i dlatego czekam na ruch Trzaskowskiego, bo może powstaną jakieś kanony dobrego wychowania i uczciwości!

Sama staram się być obiektywna w ocenie polskiej polityki i nie będę świeciła oczami za złe decyzje KO, kiedy PiS na ich oczach rozwalił nasz kraj!

„Parlamentarzyści KO wynajęli luksusowy hotel. Porozmawiają o podwyżkach.

Część senatorów Koalicji Obywatelskiej nie chce jechać na posiedzenie klubu parlamentarnego, które ma się odbyć na początku września w Lidzbarku Warmińskim. Jak wynika z informacji Onetu, politycy mają być zakwaterowani w czterogwiazdkowym hotelu, co budzi emocje wśród polityków.

  • – Dyskusja nad problemem wywołanym chciwością w czterogwiazdkowym hotelu. Jak to będzie wyglądać? – zastanawia się jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej
  • Wybór padł na obiekt w Lidzbarku Warmińskim za namową Jacka Protasa, któremu jako marszałkowi województwa zarzucano przed laty, że faworyzuje właścicieli hotelu w konkursach na fundusze unijne
  • Wciąż nie jest pewne, czy do wyjazdu w ogóle dojdzie. Chodzi o zagrożenie epidemiologiczne

O kryzysie w luksusach

„Piękne położenie w zabytkowym centrum Lidzbarka Warmińskiego pozwala poczuć niezwykłą atmosferę miejsca. W tym magicznym miejscu czeka na Gości luksusowy wypoczynek i bogactwo usług dodatkowych” – tak reklamuje się w internecie Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim.

Popularna wyszukiwarka noclegów informuje, że za jednoosobowy pokój w tym obiekcie na początku września trzeba zapłacić minimum ok. 300 zł.

Do dyspozycji gości jest restauracja, baseny, spa, centrum konferencyjne, seanse astronomiczne, a nawet rejsy gondolami.

To właśnie tam za dwa tygodnie mają zjechać posłowie i senatorowie Koalicji Obywatelskiej. Sprawdziliśmy. W dniu ich przyjazdu w Krasickim nie ma już wolnych pokoi. To znaczy, że KO zarezerwowała prawie cały hotel.

Plan warmińskiej eskapady jest dość krótki: 7 września o godz. 10.00 wyjazd z Warszawy, o 14.00 lunch. 15.30-20.30 posiedzenie klubu, o 21.00 kolacja. Dzień później o 10.00 powrót do stolicy.

Politycy będą dyskutować m.in. na temat kryzysu, jaki wybuchł po tym, gdy większość posłów KO głosowała za projektem podwyższającym zarobki polityków i subwencje budżetowe dla partii politycznych.

Ostatecznie Koalicja Obywatelska wykonała w tył zwrot i projekt upadł w Senacie, jednak w ugrupowaniu nadal wrze.

Padają wzajemne oskarżenia i wezwania do rozliczeń. M.in. stąd pomysł wyjazdu i szczerej rozmowy.

Groźba kolejnej wpadki

Okazuje się jednak, że niektórzy obawiają się kolejnej wizerunkowej wpadki. – Dyskusja nad problemem wywołanym chciwością w czterogwiazdkowym hotelu? Jak to będzie wyglądać? – zastanawia się jeden z polityków Koalicji Obywatelskiej, który nie chce publikowania jego nazwiska.

Nasz rozmówca boi się, że tak jak sprawa z podwyżkami bardziej uderzyła w opozycję niż w PiS, tak samo może być i teraz.

Jego zdaniem nie ma znaczenia, że partia rządząca niedawno świętowała zwycięstwo w wyborach prezydenckich też w czterogwiazdkowym hotelu – nad Zalewem Zegrzyńskim pod Warszawą.

– Potwierdzam, że wśród senatorów pojawiły się głosy, że wybór miejsca i czasu może być niefortunny – mówi Onetowi Bogdan Zdrojewski. Wrocławski senator KO wylicza jednak również inne przyczyny, dla których część parlamentarzystów nie pojawi się w Lidzbarku.

Chodzi m.in. o konieczność wyboru nowego szefa klubu senackiego Koalicji Obywatelskiej. Po awanturze wokół podwyżek zrezygnował z tej funkcji Leszek Czarnobaj. Ktoś wymyślił, że jego następcę można wybrać na wyjeździe w hotelu.

– Kilku senatorów jest po poważnych operacjach, więc dla nich ze względu na koronawirusa to ryzykowna wyprawa. Z tego powodu podjęto decyzję, że wybór nowego szefa klubu senackiego dokona się w Warszawie przy okazji kolejnego posiedzenia – słyszymy od Zdrojewskiego.

On sam na Warmię się nie wybiera”.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/parlamentarzysci-ko-wynajeli-luksusowy-hotel-podyskutuja-tam-o-kryzysie-wizerunkowym/49dvchb?utm_source=www.klub.senior.pl_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

Hotel Krasicki w Lidzbarku Warmińskim

Polacy pozwolili sobie zabrać demokrację!

Niedziela i oglądałam jak zwykle program polityczny „Ława polityków”!
Napiszę Wam, że politycy PiS i jego ościenni po wyborach prezydenckich, tak bardzo nabrali pewności siebie – już do sześcianu, że nikt nie jest w stanie ich przegadać i powstrzymać.
Dziś wystąpił chłystek Kownacki, którego doświadczony dziennikarz Kraśko nie był w stanie go zatrzymać w jego słowotoku!
Pozostali zaproszeni politycy po prostu nabrali wody w usta ze zdziwienia i trudno było im przerwać te strasznie, bzdurne opinie tego posła i tylko Czarzastemu się to udało!
W trakcie programu „Ława Polityków” na antenie TVN24 doszło do starcia pomiędzy Bartoszem Kownackim, a Włodzimierzem Czarzastym.
Poseł PiS zasugerował, że osoby takie jak Margot powinny być leczone.
– Pan nie dość, ze jest chamem, to jeszcze jest idiotą – odparł marszałek Sejmu z Lewicy.

A tymczasem  na polskich ulicach, niby odważne chłystki pokazują gesty faszystowskie tuż przy radiowozie policji, która w więzieniu zamknęła na dwa miesiące niejaką Margot, a te dranie mają w Polsce póki co bezkarność!
Wszystko to za przyzwoleniem tego rządu, który napuszcza rodaka na rodaka, bo w ten sposób przykrywa wszystkie swoje wstrętne afery – w milionach!
Mamy wakacje i Polacy wolą się smażyć nad Bałtykiem, gdzie jest dupa przy dupie i ja się pytam czy pandemia w Polsce jest, czy jej nie ma!
Rządzący znaleźli sobie kolejny temat zastępczy o LGBT i znowu napuścili rodaka przeciw rodakowi i ci ludzie są bezkarni, kiedy biją i opluwają ludzi spod tęczy!
Co się musi jeszcze w Polsce stać, by ten Naród się obudził tak, jak obudzili się Białorusini!
My Polacy mieliśmy trochę lat życia w prawdziwej demokracji, którą teraz oddajemy lekką ręką bez żadnych protestów, bo Polaków zaczarowali 500 + i dlatego smażą dupska nad Bałtykiem.
Kiedy wrócą mogą nie mieć roboty, bo im zamkną kopalnie i inne zakłady pracy!
Może wówczas się obudzą, kiedy zostaną na nich nałożone nowe podatki i się kapną, że recesja zjada im 500+
Plac Niepodległości w Mińsku może pomieścić tylko około 200 tys. osób. Nie ma tam już miejsca, więc ludzie zbierają się teraz na sąsiednich ulicach.
Na Placu w Mińsku z bronią śmiga Łukaszenka uzbrojony po zęby i kto wie, czy nie dojdzie tam to rozlewu krwi, a my milczymy, kiedy Kaczyńskie jest chroniony przez policję 24 godziny na dobę!
Wiecie ile to kosztuje z naszych pieniędzy?

Dwa miesiące temu TVN24.pl opisał dokument z którego wynika, że willi prezesa strzeże przez całą dobę w trybie rotacyjnym 18 policjantów. To czterech umundurowanych funkcjonariuszy oraz dwóch po cywilu i zmieniają się trzy razy na dobę: o 7 rano, 15 popołudniu i 23 w nocy. – Oficjalnie mamy służbę w większym rejonie, ale w praktyce mamy absolutny zakaz oddalania się od willi. Nie możemy jednak stać przy samej posesji, by nie było nas widać z okien prezesa – mówił w czerwcu informator TVN24.pl

Onet.pl postanowił wyliczyć, ile to kosztuje. Szergowy policjant zarabia 3875 zł i odliczając weekendy wychodzi, że jeden dzień jego pracy kosztuje 190 zł. Mnożąc 190 zł razy 18 funkcjonariuszy wychodzi 3420 zł. – Koszty sprzętu policjantów, zaangażowanych aut oraz dowozu funkcjonariuszy na miejsce wyliczyliśmy ostrożnie na około 1600 zł. To daje całkowitą sumę 5000 zł dziennie – pisze portal. Roczny koszt policyjnej ochrony willi prezesa Kaczyńskiego kosztuje podatnika 1 mln 800 tys. zł.

Nam już na niczym nie zależy, choć ja starowinka na nic już nie mam wpływu, ale gdzie do cholery są młodzi ludzie, którzy w tej Polsce żyją i płacą podatki?
My się już na wszystko godzimy i staliśmy się Narodem bez ambicji!
Nawet kiedy Unia zakręci Polsce kurek, to i tego nie zauważą, bo 500+ przecież!

 

 

Polaki biedaki? W zamożności przegoniła nas Litwa - Aktualności ...

Odpoczęłam!

Pamiętam młode, swoje lata, kiedy rodzinnie zasiadało się przed telewizorem, bo wówczas w Polsce realizowano świetne seriale, na które się po prostu czekało!

Pamiętam serial pt. „Dom”, „Daleko od szosy”, „Polskie drogi”, „Alternatywy 4”, „Czterdziestolatek”, „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Janosik”,  „07 zgłoś się” I nawet czekaliśmy na nieszczęsną „Izaurę”.

Teraz w dobie dobrobytu rzekomego nie ma w telewizji czego oglądać, a jeśli ktoś ogląda
seriale, to są strasznie denne i ogromnie nużące, kiedy oto nadają dwutysięczny odcinek!

Nienawidzę filmów puszczanych w TVN, w  których przeważnie ludzie się zabijają i wszystko lata w powietrzu!

Przypomniałam sobie jak pięknym serialem byli „Chłopi” I „Noce i dni” z mistrzowską obsadą, która powoli odchodzi!

Mam wiele kanałów w pakiecie, ale żaden kanał nie transmituje kina ambitnego, bo wolą puszczać chłam i filmy gorszej klasy, na które szkoda czasu!

Markowi z Ekwadoru kiedyś napisałam w komentarzu, że nie wciągam się w seriale, ale dziś złamałam swoje słowa i oto odleciałam od polityki na rzecz poniższego serialu!

Znalazłam go na VOD i za dwa odcinki płacę 4.90, a tych odcinków o ile się doliczyłam jest 8 i nie żałuję żadnej złotówki wydanej na tę produkcję!

Dziś z ciekawością obejrzałam 4 odcinki i jutro zabieram się za resztę, bo tak mnie wciągnął i zakochałam się w urodzie  Aidana Turnera, który jest całkowicie w moim typie. 😀

Serial nakręciło BBC i uwielbiam tamte klimaty, w które się przeniosłam całą sobą i jestem zachwycona dbałością w odwzorowaniu tamtej XVIII wiecznej epoki!

Co mamy w serialu?

Mamy wszystko, bo cudne wnętrza pałacu, wspaniałe suknie dam i stroje  panów, zdradę, miłość, intrygi i wolę przeżycia w tamtych trudnych czasach, a przede wszystkim obrazy przecudnej Kornwalii!

Odpoczęłam autentycznie i polecam całym sercem!

„Poldark – Wichry losu”

„Kornwalia, druga połowa XVIII wieku. Ross Poldark (Aidan Turner) powraca z amerykańskiej wojny do Anglii. Rodzina i przyjaciele myśleli, że zginął. Jego ukochana (Heida Reed) jest zaręczona z jego kuzynem (Kyle Soller), ojciec nie żyje, a posiadłość, którą odziedziczył jest zrujnowana. Okoliczne kopalnie są zamykane, ponieważ spadają ceny cyny i miedzi, ale ceny żywności i opłaty rosną. Ross podejmuje wyzwanie, ciężko pracuje, by jego ziemie znów stały się produktywne, troszczy się o polegających na nim najemców i stara się odzyskać kobietę, którą kochał lub nauczyć się żyć bez niej.

„Poldark – Wichry losu” to miniserial kostiumowy, którego głównym bohaterem jest Ross Poldark (Aidan Turner). Akcja serialu rozpoczyna się w momencie, kiedy bohater po wojnie wraca do rodzinnej Kornwalii i próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jego majątek znalazł się w ruinie, ojciec nie żyje, a ukochana dziewczyna zaręczyła się z jego kuzynem. Serial powstał na podstawie cyklu powieści Winstona Grahama.

W głównych rolach w serialu występują Aidan Turner oraz Eleanor Tomlinson. Scenariusz produkcji napisała Debbie Horsfield”.

Czytaj więcej na https://swiatseriali.interia.pl/newsy/seriale/poldark-1270/news-poldark-wichry-losu-powstanie-trzeci-sezon,nId,2231294#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Poldark - Wichry losu". 3. sezon serialu już wkrótce na Epic Drama ...

Poldark - wichry losu 3 (9) - serial historyczny

Zdjęcie główne

 

 

𝓛𝓾𝓼𝓽𝓻𝓸 𝓬𝓸𝓭𝔃𝓲𝓮𝓷𝓷𝓸ś𝓬𝓲 - 𝓴𝓪𝓵𝓲𝓷𝓪𝔁𝔂

𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝒷𝓎ł𝒶𝓂 𝐸𝓌ą 𝒯𝑜 𝓃𝒾𝑒 𝒿𝒶 𝓈𝓀𝓇𝒶𝒹ł𝒶𝓂 𝓃𝒾𝑒𝒷𝑜 𝒞𝒽𝑜𝒸𝒾𝒶ż 𝒹𝑜𝓈𝓎ć 𝓂𝒶𝓂 ł𝑒𝓏 𝑀𝑜𝒾𝒸𝒽 ł𝑒𝓏, 𝓉𝓎𝓁𝓊 ł𝑒𝓏 𝒥𝑒𝓈𝓉𝑒𝓂 𝓅𝑜 𝓉𝑜, 𝒷𝓎 𝓀𝑜𝒸𝒽𝒶ć 𝓂𝓃𝒾𝑒

Tatulowe opowieści

" Poczuj się jak słuchacz opowieści ojca wracającego po pracy do domu i dzielącego się z rodziną tym, co przemyślał i przeżył"

365 dni w obiektywie LG/Samsunga

365 days a lens LG/Samsung

Wirujące myśli

Poezje i zmyślone historie.

Kuchnia w kolorach lata

Kontynuacja bloga Czerwień i błękit

FacetKA

... bo ktoś musi nosić spodnie!

artystkowo

wszystko co piękne ; rękodzięło,antyki z pchlich targów,ręcznie wytwarzana biżuteria,ozdoby do domu ,postarzanie mebli ,ozdoby z recyklingu,opisy ciekawych miejsc.

Słowna kawiarka

Love, stories & passions #2017

Mysza

w sieci

BEATA GOŁEMBIOWSKA www.bgbooks.com.pl

Felietony, reminiscencje, spostrzeżenia

Burgundowy Kangur

Zawiłości codzienności

Nauka dla Przyrody

Nauka dla Przyrody: polscy naukowcy komentują działania polityków i organizacji pozarządowych dotyczące ochrony przyrody - zawsze merytorycznie, zawsze w oparciu o aktualne dane naukowe.

Agata nie gotuje

o wszystkim, byle nie o gotowaniu

Wiecznie Niezadowolona Kacha

Kino, bez względu na to czy chce być bajką, czy ambicją jest przede wszystkim magią i według tego trzeba je oceniać - Zygmunt Kałużyński

Kazimierz Wóycicki

In Web scribis

sudeckie klimaty

hipsters and cowboys

Burza-W-Glowie

~Myślodsiewnia~ Ten blog jest dla ludzi, którzy lubią zastanawiać się nad tym, co w dzisiejszym materialnym i sceptycznym świecie jest łatwo zapominane i odchodzi w cień. Sny, miłość, honor, wzajemny szacunek i ciekawość świata- o tym jest ten blog.

Pamiremka

Do wszystkich dobrych ludzi, którzy każdego dnia starają się jak tylko mogą – bądźcie cierpliwi. Dobro do was wróci. ❤️

Wędrownej Mrówki Dziennik

Komu w drogę temu sznurowadło!

Tamnadole.wordpress.com Intymne historie ludzi odwiedząjących sklepy dla dorosłych. Bez tabu. Sklep erotyczny od środka, prawdziwe historie, fetysze, seksoholizm, bdsm, przyjemność, erotyka, seks i miłość

Ja – incognito w sklepie dla dorosłych, dopytuje o intymne sprawy kobiet, mężczyzn, osób niebinarnych. W kraju bez edukacji seksualnej. W kraju gdzie zaglądanie do łóżka jest krajową rozrywką. Tamnadole.wordpress.com to blog poświęcony seksualnym historią kobiet i mężczyzn, które zgromadziłam pracując pod przykrywką w sklepach erotycznych w Polsce. Opowieści pozytywne, intymne, ale i pełne traum czy uprzedzeń i stereotypów. Bohaterkami są one – od tych wycofanych przez nazywane rozwiązłymi, aż po te bardzo świadome swojego ciała. W końcu udało mi się zauważyć pewną sekwencję. Z czym zmagają się kobiety w zaciszu swojej sypialni? Tamnadole to przestrzeń dla opowieści i dyskusji. Czy życie seksualne Polaków jest pełne perwersji czy granic?

ogryzekzycia

Nauczyć się być radosnym, kiedy serce płacze... Nauczyć się płakać, kiedy serce się cieszy... Nauczyć się dawać, nie dając... Nauczyć się brać, nie biorąc... Nauczyć się żyć, nie czując życia.. Nauczyć się ....miłości nie kochając... Nauka jest sztuką!!!!

saania2806.wordpress.com/

Philosophy is all about being curious, asking basic questions. And it can be fun!

Travel N Write

Travel, Poetry & Short Stories

Szufladkowe poezje

Wiersze, poezja, skryte myśli. Jestem słowem.

Pamiętnik, opis moich przeżyć, itp.

Moje życie - tak to można określić, chciałbym się wygadać o swoim uzależnieniu od kobiet, etc.

U stóp Benbulbena

pocztówki z Irlandii

Roma Carlos

I'm not sure what I did last time

Wiedźmowisko

Dzień po dniu

Home Of Charity

#blogging, #charity, #travel, #love, #christianity, #google, #life, #blog,

ulotnechwile

Kiedyś malowałam pędzlem, teraz słowem, nigdy nie byłam w tym dobra, tak jak w okazywaniu uczuć. Jednak dobry jest każdy sposób żeby je z siebie wyrzucić. Zanim cię uduszą.

Blog Caffe

Mój punkt widzenia / My point of view

Sport News

Blood Sport

Free gold bird

No one let you down, we can move the mounds/mount

Alek Skarga Poems

Poezja w słowach i obrazach