Co to się dzieje, co się dzieje – dziś ponad trzy tysiące zakażeń na COVI19.
Wirusolodzy zapowiadają tendencję wzrostową, a w szpitalach brakuje wszystkiego, bo łóżek i respiratorów, a służba zdrowia jest w klinczu!
Nie wyłażę nigdzie, bo nie chcę jako osoba wiekowa umierać gdzieś w kącie szpitala bez obecności bliskich!
Mam choroby współistniejące, to więc muszę uważać na siebie bardziej!
Mam mocną wyobraźnię i potrafię sobie uświadomić, że to jest naprawdę groźna pandemia, a więc każdy na tym świecie jest na nią narażony i nie wolno tego lekceważyć, choćby w trosce o innych ludzi także!
Takiego przykładu nie potrafi okazać największy człowiek w polskiej polityce – Kaczyński, który olewa pandemię, gdyż sobie myśli, że ochroniarze go osłonią przed koroną!
Mnie na nim nie zależy, a więc niech sobie myśli, że jego koronawirus jest mniejszy, niż mój!
Donald Trump po hospitalizacji ogłosił światu, że nie ma się czego bać, a tymczasem u nas obostrzenia od soboty, że za brak maseczki będzie mandat!
Mam nadzieję, że to będzie dotyczyło tez polityków, którzy powinni dawać nam przykład!
Jest groźnie i prawdopodobnie moja rodzina nie spotka się na Święta Bożego Narodzenia i będą to kolejne, samotne święta, bo trzeba dmuchać na zimne!
Tym bardziej, że przybędzie nam nowonarodzona istotka, witana na świecie przez nas!
Mimo tak trudnej sytuacji – życie toczy się dalej i co wiem o swoich bliskich, to z doniesień na Facebooku!
Moja starsza Córa przysłała mi piękny taniec w wykonaniu mojej Wnusi przygotowany na Dzień Nauczyciela.
Włączam co jakiś czas i się rozklejam, bo jeszcze tak niedawno była taka malutka – uzależniona od rodziców, a tu nagle stała się świadomą uczennicą i wiem, że ten taniec wymagał wielu prób, ale dała radę!
Druga Córka przysłała mi zdjęcie najstarszej Wnusi, która była u fryzjera.
Już nie ma warkoczyków, kokardek i spinek, bo to już jest nastolatka i sama się dziwię, kiedy minął ten czas.
Aniela uczy się grać na skrzypcach i jest molem książkowym, co mnie strasznie cieszy!
Życie toczy się dalej i moja starsza Córka należąc do „Małej kapeli nad Wisłą” nakręca z innymi paniami teledysk, który ma się ukazać za miesiąc.
Mam zdjęcia z pleneru i widzą ją na tych zdjęciach taką piękną w ludowym ubiorze z wiankiem jesiennym na głowie.
Ja babcia, matka i żona jestem informowana o wszystkich ciekawych zdarzeniach w mojej rodzinie i żałuję, że przez neta, ale w telewizji są nadal konferencje przeprowadzane za pomocą video.
Trzymajcie się moi drodzy! Uważajcie na siebie i bądźcie cierpliwi, bo kiedyś ten koszmar musi się skończyć!
Opiszcie jak wygląda Wasze życie w tym, jakże wariackim czasie!
W poniższym teledysku jest przepiękny taniec szkolniaków przy rozbrajającej muzyce!