Wiersz Maxa Ehrmanna | Fot. Caleb Jones
Dziś przeczytałam w pewnym miejscu o wierszu napisanym przez Maxa Ehrmanna, a kim był:
Max Ehrmann (ur. 26 września 1872, zm. 9 września 1945) – amerykański prawnik, ekonomista i pisarz. Jego dzieła bardzo często oscylowały wokół tematyki związanej z duchowością. Przedstawiona poniżej Dezyderata (łac. rzeczy pożądane) jest najsłynniejszym utworem Ehrmanna.
I tu chciałabym się odnieść do fragmentu wiersza zaznaczonego na czerwono!
„Dezyderata” Maxa Ehrmanna
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w milczeniu.
O ile to możliwe, utrzymuj dobre stosunki z innymi ludźmi, bez wyrzekania się siebie.
Głoś swoją prawdę spokojnie i jasno;
słuchaj też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci.
Oni również mają swoją opowieść.
Unikaj głośnych i agresywnych osób; oni są udręką dla ducha.
Ten fragment mnie zainteresował, gdyż niby jak ja mam spokojnie rozmawiać w fanatykiem pisowskim?
Wczoraj w Warszawie odbyły się burdy i bandyci zdemolowali miasto, a dziś słyszę, że narodowcy, to dobrzy ludzie, którzy wyszli świętować z rodzinami i dziećmi i było nad wyraz spokojnie i jak tu zachować spokój, kiedy obrazy z Warszawy były czerwone od rzucanych rac?
Jak być spokojnym, kiedy bandyci komuś podpalili mieszkanie i dzięki opatrzności nikomu nic złego się nie stało!
Jak być spokojnym, kiedy dziennikarz na marszu dostaje w twarz z broni gładkolufowej, a pisowiec mówi, że to jego wina, bo się nie oznaczył, że jest dziennikarzem!
Jak być spokojnym, kiedy zatwardziała pisówka o myśleniu zramolałego Pietrzaka i Zelnika pisze mi, że skoro jestem przeciwko PiS, to rodzice moich Wnuków powinni się zrzec 500+, a ja 13 emerytury, kiedy oni okradają nasz kraj na potęgę.
Jak być spokojnym, kiedy dziś wysoko postawiony policjant rzekł w TVN24, że użyto broni na Marszu Niepodległości, ale na Strajku Kobiet broni nie użyto!
Jak ja mam być spokojna, kiedy słyszę brednie z ust fanatyków i na usta cisną mi się wulgaryzmy, których zaczynam się nie wstydzić!
Nie można wdawać się w dyskusje z pisowcami, bo oni chyba mają inne mózgi, albo bredzą dla kasy i tam gdzie jest zło, to oni widzą dobro!
Ja się zastanawiam jak oni sypiają, bo np. taki Kaczyński, który lubi i chroni bandytów na ulicach, a także taki Macierewicz i kogo widzą rano w lustrze przy goleniu?
Moja myśl jest taka, że w tej Polsce nie da się żyć, bo obecna Polska, to jest wielki pic, a do tego mamy pandemię i robi się straszno i duszno!
Jeśli macie ochotę, to przeczytajcie kolejne części mądrości ‚Dezyderaty”
Jeżeli porównujesz się z innymi ludźmi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały,
zawsze bowiem znajdą się lepsi i gorsi od ciebie.
Raduj się swoimi osiągnięciami, tak jak i planami.
Bądź zaangażowany w wykonywaną pracę, lecz zachowaj skromność w sercu.
Ona jest trwałą wartością w zmiennych kolejach losu.
Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach, ponieważ świat pełen jest oszustwa.
Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty;
Wiele osób dąży do wzniosłych ideałów, a życie wszędzie jest pełne heroizmu.
Bądź sobą. A przede wszystkim nie fałszuj uczuć.
Nie bądź cyniczny wobec miłości,
albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa.
Przyjmuj radośnie, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się spraw młodości.
Rozwijaj siłę ducha, aby w nagłym nieszczęściu mogła cię osłonić.
Lecz nie zadręczaj się tworami wyobraźni.
Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Utrzymuj zdrową dyscyplinę, lecz bądź łagodny dla siebie.
Jesteś dzieckiem wszechświata. Nie mniej niż gwiazdy i drzewa;
masz prawo być tutaj.
Niezależnie od tego, czy to jasne dla ciebie, czy nie, wszechświat rozwija się we właściwy sposób.
Tak więc żyj w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego naturze;
Jakąkolwiek wykonujesz pracę i jakiekolwiek są twoje pragnienia w zamęcie życia,
zachowaj spokój w swojej duszy.
Z całym swym zakłamaniem, znojem i niezrealizowanymi marzeniami,
to ciągle piękny świat.
Bądź radosny. Dąż do osiągnięcia szczęścia.
Wielu z moich znajomych ucieka w książki, bo i co innego pozostaje? Inni z lekka dziwaczeją 😉 Pewnie ja też 🙂 Staram się zachować i spokój i rozsądek, ale to niełatwe.
PolubieniePolubienie
Szarabajko dochodzi u mnie do tego, że wyłączam media, bo idzie zwariować. Uciekam w seriale na HBO i filmy, bo czuję, że muszę uciekać! To wszystko staje się nie do zniesienia i jeszcze te reklamy świąteczne, kiedy wielu z nas się nie spotka na Wigilii!
PolubieniePolubienie
Nie można tego wszystkiego brać sobie do serca..to kiedyś się skończy..póki co dbaj o zdrówko
PolubieniePolubienie
Marku uciekam w inne rejony, bo idzie faktycznie ześwirować!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Doskonale Cię rozumiem, bo też mnie boli to wszystko co te skurwysyny wyprawiają z naszą ojczyzną. Na to po prostu nie da się patrzeć spokojnie.
PolubieniePolubienie
Stasiu bardzo, ale to bardzo współczuję z powodu odejścia przyjaciela. Wiem, że masz ogromnego doła i doskonale to rozumiem. Reszta niech będzie dla Ciebi jak na razie poza bólem!
Kiedyś wygramy na nowo naszą Polskę!
PolubieniePolubione przez 1 osoba