Mimo, że Wnuków nie będzie, bo pandemia, to trochę światełek w domu się pojawiło.
Lubię, kiedy mi się w domu na ten czas coś świeci i migocze, bo poprawia mi to nastrój!
Może to i kiczowate, ale dla mnie, to jest ten czas, taki inny od pozostałych dni, bo czas zastanowienia się i reflekcji!
Już pisałam, że święta traktuję jako rodzinne spotkanie, choć w tym roku wszystko trochę inaczej będzie!
Pojawiły się światełka, a to oznacza, że po koronawirusie doszliśmy w końcu do siebie i po prostu nam się zachciało.
Kiedy byliśmy bez sił nawet nie myśleliśmy o świętach, ale na szczęście dobrze się skończyło!
Jutro zaczynam robić pierwsze potrawy, które w lodówce wytrzymają do świąt.
Nie chcę robić wszystkiego na ostatnią chwilę, bo się denerwuję, że zarobię się po łokcie!
Ciekawą rozmowę miał mój Mąż ze swoim kolegą, z którym znają się od lat i są w bliskiej znajomości.
Pan po 60 – tce, co niedziela szedł do kościoła na mszę, bo taki z niego jest katolik!
Powiedział, że kończy z kościołem po tym jak Rydzyk się wypowiedział o księdzu kryjącym pedofilię!
Powiedział, że zrozumiał, iż to nie jest jego miejsce i kończy z uczestniczeniem we mszach.
Myślę, że taki proces jest teraz na fali i wielu ludziom otworzyły się oczy, że kościół poszedł w zła stronę!
Moja ulubiona piosenka na ten czas, to piosenka Seweryna Krajewskiego pt. „Jest taki dzień”
A z zagranicznych, świątecznych piosenek to: „Jadę na święta”, którą śpiewa Chris Rea.
Ponadto choć nie jestem katoliczką, to uwielbiam piosenkę w wykonaniu Kuby Badacha pt. „Mario czy ty wiesz” – mistrzostwo świata!
A jakie Wy macie ulubione piosenki i kolędy i jakie jest Wasze nastawienie do świąt w czasie pandemii, bo ja smutna jestem!
To musi być rzeczywiście negatywny oddźwięk po czynach kościelnych skoro tacy zaangażowani katolicy się odwracają… dobrze że doszliscie do zdrowia.
PolubieniePolubienie
Nicka będzie coraz więcej ludzi odchodzących od kościoła i ja się z tego cieszę! Niech się ludzie modlą w domach do Boga, a nie do szarlatana!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przyznam że mam lekkiego bzika na punkcie światełek więc i w te święta ich nie zabraknie 🙂 Ja od kościoła trzymam sie z daleka od ładnych paru lat. Chodzę tylko kiedy muszę. Trzeba oddzielić Boga od tego co wyrabiają ci pseudo kapłani. Dla mnie Rydzyk nie jest księdzem, nie jest żadnym ojcem, jak go głupcy tytułują, dla mnie Rydzyk jest zimnym, wyrachowanym biznesmenem używającym religii do robienia pieniędzy.
PolubieniePolubienie
Ja już Stasiu wiem, że jesteś sprawiedliwy i wyciągasz mądre wnioski na ten czas, a światełek nie żałuj, bo to rozpala serca nasze.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakoś coraz mniej tego śpiewania u nas. Choinka i światełka będą. Parafrazując znany dowcip… „czy dla dwojga dziadków opłaci się gotować”. Zatem wszystko z umiarem.
PolubieniePolubienie
Tadeuszu gotuję coraz mniej i o połowę mniej. Pozdrowienia dla Was.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gotować zaczynam od dziś. Ale zanim garnki na piecyk gazowy ustawię muszę wskoczyć do biura. Koniec roku nie tylko jest świętowaniem. U mnie też nie będzie gotowania całą parą. Nie lubię odgrzewanych dań. Dziś zacznę gotować bigos, w mniejszym garze niż zwykle. Reszta zgodnie z planem. Nastawiam się w tym roku na więcej ciast niż potraw.
Nie może zabraknąć imbirowych ciasteczek. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Moją ulubioną świąteczną piosenką jest … Świąteczny czas – Long&Junior
Kolędą – Śpij Jezuniu
PolubieniePolubienie
Posłucham sobie – dziękuję!
PolubieniePolubienie
No i kochana zacięłaś się w palec. Spokojniej proszę ha ha
PolubieniePolubienie
My na luzie, mąż właśnie zaczął kroić kapustę na bigos, ja zrobię krokiety, ale to w środę. Ogólnie nie przemęczamy się, na jutro i na pierwszy dzień świąt mamy zaproszenie do przyjaciół (siedzimy, gadamy, oglądamy filmy, pewnie w święta przywieziemy do nich jakieś jedzenie). Nie wierzymy, więc przestrzeganie dystansu w kościołach snu nam z oczu nie spędza, na wigilię połączę się wirtualnie z rodziną, porozmawiamy, pożyczymy sobie, będzie w sam raz 🙂
PolubieniePolubienie
I tak mam być świechno – na luzie, a ja codziennie dwa dania zrobię. Wigilia u Córki, a więc luzik. Drugi dzień świąt u teściów mojej Córki i też coś zawiozę, a najważniejsze, aby zdrowym być w tym durnym czasie, Wesołych świąt Wam życzę!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Kościół powoli będzie pustoszał. Pustoszeje wszędzie. Polski tez się tego doczeka dzięki Rydzykowi i jemu podobnym. A ludzie nauczą się obchodzić święta bez niego.
PolubieniePolubienie