Archiwum dnia: 30 grudnia, 2020

Nowy Rok bez fajerwerków!

 

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Raczej nikomu nie będę życzyła szczęśliwego Nowego Roku, bo nie zmieni się wiele w tym nowym.

Odchodzący rok był dla świata bardzo zły i pandemia przewróciła życie na Ziemi do góry nogami!

Tysiące ludzi umarło z powodu COVID 19 i będą umierać i w Nowym Roku!

Szykuje się kolejny atak pandemii i mimo, że w końcu pojawiła się szczepionka, to ludzie będą umierali, póki nie zostanie zaszczepiona populacja, co do jednego człowieka kwalifikującego się do szczepienia.

Czyste wariactwo było w tym roku i w polskiej polityce, kiedy codziennie działo się draństwo i złodziejstwo.

W lipcu Pinokio ogłosił przed wyborami na prezydenta, że pandemia jest w odwrocie i nie mamy się czego bać!

W telewizji od rana monity, że zachorowało ponad 20 tysięcy ludzi i umarło ponad tysiąc, a ten drań ogłaszał, że pandemii prawie nie ma!

Czyste skurwysyństwo ze strony tych kacyków, którzy w tym roku mijającym nie mają żadnych osiągnięć gospodarczych i cofnęli Polskę do średniowiecza nakazując kobietom rodzić martwe płody!

Pandemia za to spowodowała, że ludzie na potęgę bankrutują i tracą swoje firmy, a pomocy ze strony państwa brak!

W mijającym roku jeszcze bardziej się przekonałam o tym, że Polacy mają Polskę w dupie i jeśli cokolwiek zrobią, to za pieniądze i tak za pieniądze sprzedali Polskę draniom!

Wszystkie obostrzenia jakie na nas nakładają pochodzą ze wschodu i nikt nie wzoruje się na zachodzie, który ludziom za straty po prostu płacą, aby ci ludzie stanęli na nogi i jakoś przetrwali!

Dużo by pisać o mijającym roku, ale wiem, że ten nowy nie będzie wcale lepszy, bo oto złodzieje nałożą już od 1 stycznie 2021 roku nowe podatki, a więc Polaku trzymaj się na portfel, bo rząd Was oskubie!

Wiele było takich chwil, że chciało się wyć z rozpaczy na to, co oni zrobili z moją ukochaną Polską, bo żarło, żarło i 5 lat temu zdechło!

Z czego się więc cieszę i co sprawiło mi radość i ogradzało mnie od rozpaczy?

Przeżyliśmy z Mężem kolejny rok i wciąż jesteśmy razem, choć jakieś tam choroby nas trapią!

Przetrwaliśmy koronawirusa razem, wspólnie i chociaż było ciężko, to nie odebraliśmy bardziej chorym respiratorów.

Poprawiałam sobie humor pisaniem bloga i oto jest mój 364 wpis w starym roku, bo codziennie coś tam nastukałam na klawiaturze!

Zdarzył się też cud, że mimo pandemii Córka urodziła nam kolejną, zdrową Wnusię mimo pandemii i to zakończyło się cudem, sukcesem, szczęściem!

Kochani życzę Wam na koniec tego roku, abyście jak najszybciej się zaszczepili jeśli lekarz rodzinny nie będzie widział przeciwskazań.

Szczepionki są bezpieczne i nie wierzcie antyszczepionkowcom, bo on są z innej planety!

Nigdy na koniec roku nie robiłam żadnych postanowień, bo niech życie toczy się swoim torem, a każdy przeżyty dzień w moim wieku będzie cudem!

Obraz może zawierać: 1 osoba, niemowlę i zbliżenie