Jak widać moje żonkile właśnie zaczynają kwitnąć.
Kwiatki są drobniutkie, ale są, a więc mam w domu odrobinę wiosny!
Dziś większość dnia spędziłam w kuchni, ale dobrze mi to zrobiło, bo byłam z dala od wściekłej polityki!
Radio kuchenne serwowało dobrą muzykę!
Na obiad przygotowałam karkówkę w szarym sosie, a do tego ziemniaki z koperkiem i surówką z kiszonej kapusty z jabłkiem, cebulą i oliwą!
Jednak sporo czasu poświęciłam na zrobienie sałatki, którą robię nie tylko na święta, ale od czasu do czasu jako odskocznię od innych domowych potraw na śniadanie, czy też na kolację!
Sałatka jest prosta do wykonania i potrzeba nam:
- dwa opakowania paluszków krabowych,
- jeden seler naciowy,
- jedna cebula czerwona,
- mała puszka kukurydzy,
- puszka ananasa,
- mały majonez,
- dwa ząbki czosnku przeciśnięte prze praskę,
- sól i pieprz.
Kroimy drobno paluszki karbowe w kostkę, a także seler naciowy, oraz cebulę.
Dodajemy pokrojony w kostkę ananas oraz pozostałe składniki i mieszamy z majonezem.
Lekko solimy i pieprzymy, a sałatkę wstawiamy do lodówki, aby się przegryzła.
Na Facebooku pod zdjęciami otrzymałam taki komentarz:
- moja ulubiona:) surmi, seler naciowy, czerwona cebula, dużo czosnku i majonez. I nic więcej:) NAJLEPSZA NA ŚWIECIE!
Od jakiegoś czasu oglądam na TVNStyle powtórki z programu „Ugotowani”
Polega to na tym, że spotykają się cztery osoby i każda z nich gotuje kolację dla pozostałych, zapraszając ich do swojego domu!
Osoba, która zbierze najwięcej punktów w nagrodę dostaje 5 tysięcy złotych!
Program jest zabawny jak dla mnie i z niego wynoszę, że na świecie jest nieskończona ilość przepisów kulinarnych.
Wiele zależy od gotującej osoby, która np, czerpie swoje przepisy z kuchni włoskiej, hiszpańskiej, a niektórzy trzymają się tylko kuchni polskiej.
Ja uważam kuchnię polską za najsmaczniejszą na świecie i znani jesteśmy z pierogów, rosołu, barszczu białego i bigosu! 🙂
Moje kubki smakowe nie znoszą ostrości jaką cechuje się kuchnia indyjska np.!
Jedzenie uszczęśliwia i jest ucztą i jeśli coś gotuję, to robię to z sercem, bo mi zależy na pochwałach!
Taka próżna jestem! 😀
Lubicie gotować, eksperymentować, dzielić się jedzeniem z bliskimi?
A więc jednak żonkile 🙂
PolubieniePolubienie
Tak, żonkilki malutkie 🙂
PolubieniePolubienie
Na moim stole pojawia się głównie kuchnia Polska i raczej nie garnę się do eksperymentów, bo te mogą się różnie skończyć 🙂 Pikantną nutę lubię poczuć, niestety moje nadwyrężone lekami przeciwbólowymi, których kiedyś brałem sporo, kiszki kiepsko znoszą ostre smaki i muszę je ograniczać 🙂
PolubieniePolubienie
I tego się trzymajmy, że nasze najlepsze. Przykro, że sobie lekami zrobiłeś krzywdę, ale tak to bywa, że jak boli, to się ratujemy lekami. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie ma to jak kwiaty. Do tego bilet do domu i dzień definitywnie lepszy niż poprzednie.
PolubieniePolubienie