
W tym zwariowanym, kłamliwym, oszukańczym i nieszczerym świecie nic dziś piękniejszego nie zobaczyłam, co by ujęło do głębi.
Prezydent Ukrainy w Dniu Zwycięstwa przechadzał się ulicami, bodajże Kijowa i wygłosił idąc piękne przemówienie,
On stoi na straży swojego, walczącego Narodu i nigdy go nie zdradzi, bo wie, że Ukraina pokona Rosję.
Będzie stał przy swoim Narodzie, kiedy przyjdzie czas odbudowy jego kraju i będzie prosił dla Ukrainy o każdy grosz, aby postawić państwo na nogi.
Wierzę, że Rosja przegra tę bezsensowną wojnę, a Żełenski otrzyma wszystkie pokojowe nagrody i zostanie okrzyknięty bohaterem czasów.
Ten człowiek już jest bohaterem, a rozmawia do wszystkich krajów bez kartki, bo jest zaangażowany w obronę Ukrainy i bez przerwy prosi o pomoc dla niej.
To człowiek z misją i z charyzmą – wielki patriota.
Teraz sobie wyobraźmy, że Putin napada na Polskę i wyobraźcie sobie kto by nas tak prowadził ku zwycięstwu, bo ja nie widzę żadnego z nich!
Ani Anżej – dzban klęczący, ani obesrany Kaczyński ze strachu, ani Pinokio, który wciąż by ogłaszał, że wygrywamy, choć byśmy przegrywali.
Oni w tym rządzie pierwsi by zwiali, kiedy by na nas bomby spadały!
Mamy już ponad dwa miesiące wojny i z Ukrainy wyjechało 3 miliony ludzi, a inni są zabijani, gwałceni i torturowani.
Przez ten czas Kaczyński ani razu nie potępił Putina za agresję i nawet nie podjął sensownej decyzji, że trzeba wydalić z Polski Ambasadora Rosji, który popiera wojnę i Putina i to jest skurwysyństwo.
Tymczasem Anżej, kiedy trwa wojna wziął na tapetę zbrodnię w Katyniu i jak tak dalej będą robić, to Putin walnie i w nas!
Rządzą nami dzbany!
Jedynym człowiekiem, który by Polaków prowadził w razie wojny jest tylko Tusk!
Wczoraj WordPress złożył mi życzenia, że bloguję na tej platformie już 10 lat!
Kiedy to minęło i ile czasu jeszcze?