
Mężczyzna stracił przytomność tuż przed moimi oknami. Akcja była szybka bardzo, bo ktoś robił masaż serce, a ktoś natychmiast wezwał karetkę.
Nastąpiła akcja reanimacyjna, w której brał udział mój Zięć, a także mój M.
Wszyscy wiemy jak jest z karetkami, bo nie zawsze są one dostępne, gdyż jest ich za mało.
Mężczyzna miał szczęście i wiem, że w karetce zaczynał samodzielnie oddychać i zostało uratowane życie.
Dzisiaj z M wybrałam się do sklepu meblowego, aby wybrać dla mnie nowe spanie, gdyż moja kanapa jest już lekko zużyta.
Nie było wyboru za bardzo, gdyż ustawione w sklepie, to były same wersalki składane i do tego wszystko w ciemnych kolorach, a najczęściej w szarościach.
Jedno było wystawione jako ekspozycja i zamówiliśmy w kolorze jasnym, ale muszę na nią czekać do 3 tygodni niestety, a wygląda mniej więcej tak:
Cd. niżej Drodzy:

Oddychaj Elka, oddychaj, bo po obejrzeniu dzisiaj „Czarno na białym” w TVN doznałam szoku.
O fundacjach było, które za cholerę nie są dofinansowywane przez ten nierząd, a chodzi o bufona Czarnka, który rozdaje miliony tym, co są powiązani z tym nierządem i bandytami.
Oni dostają miliony na zakup willi, zameczków i pałacyków, ale guzik dostają fundacje, które autentycznie zajmują się rehabilitacją dzieci niepełnosprawnych.
Ludzie dobrego serca poświęcają się tym dzieciakom całymi sobą i naprawdę jest to ciężka harówka, a od tego bandyckiego rządu nie dostają ani grosza.
Uważam, że Program „Czarno na białym”, która obnaża ten nierząd powinien być puszczany w Polsce na rynkach i ryneczkach, na telebimach, aby Polacy zapoznali się co, w tym kraju odpierdziela ten nierząd.
Napiszę wprost, że gdybym była dziennikarką, która w Sejmie by usłyszała, że Czarenk nie będzie sponsorował lewackich i komunistycznych fundacji, to bym mu napluła w ten utyty pysk, bo bym nie wytrzymała.
Ludzie rehabilitują te dzieciaki, a ten nierząd najchętniej by je zatruł cyklonem „B” jak to było w Auschwitz, bo te dzieci psują im politykę pomagania tylko swoim.
Jedna fundacja prowadzona przez rodziców tych dzieci i wielkie potrzeby, aby codziennie zajmować się dzieciakami i zero dofinansowania i temu przyklaskuje ta gnida z Żoliborza, bo to mu pasuje do układanki okradania państwa na miliony,
Wymiotować się chce, ale mam nadzieję, że to się wkrótce skończy i oddadzą, co do grosza kasę ukradzioną, a dostaną ją fundacje, które tego najbardziej potrzebują.
Zostało nam tylko pół roku – może się doczekam tych procesów i widoku kajdanek na ich spasionych, lepkich łapach!