Archiwa tagu: bank

Idzie bieda na własne życzenie!

Wczoraj wieczorem media społecznościowe zalało dziwne spojrzenie Pinokia w stosunku do Antoniego!

Pinokio zrobił wielkie oczy i o mało Antkowi nie przywalił z główki.

Pinokio dlaczego masz tak wielkie oczy, a dlatego, że Antek chciał mnie zjeść – tak jak w bajcie o „Czerwonym kapturku” ! 😀

Niektórzy te obrazki oglądali nawet tysiąc razy i nie mogli się nadziwić jaka piękna miłość jest między nimi i jak oni się tam kochają i szanują!

Wszystko się wydało więc, że tam w środku wszystko już się chwieje i każdy na każdego ma haki!

Codziennie po włączeniu mediów się wku…wiam i tu przepraszam za przekleństwo, ale inaczej się nie da!

Weźmy ten Nowy Wał na przykład, bo taki był w założeniach piękny, amerykański, a po miesiącu okazał się zwykłym bublem, który uderza Polaków po kieszeni, że ino iskrzy!

Idziemy po zakupy i przecieramy oczy ze zdziwienia, a także kiedy dostajemy nowe rachunki za gaz i energię, a jeszcze wszyscy nie dostali!

Inflacja szaleje z prędkością światła, a po miesiącu wdrożenia tego gniota już trzeba było doprowadzić do dymisji rzekomego partacza, którego Kaczyński poświęcił, aby zatkać nam gęby, że niby coś robią!

Jest tak jednak, że zmiana ministrów niczego nie zmieni, ale Kaczyński zna tylko taką metodę od zawsze.

Coś się dzieje w Polsce niedobrego, że Anżej jedzie do Chin na otwarcie Olimpiady Zimowej – do komunistów, gdzie są łamane prawa człowieka i firmuje to swoją durną gębą proszącą o gram rozumu!

Ale może jest tak, że drań, który nie sprzeciwiał się odbierania emerytur byłym pracownikom za czasów socjalizmu, którzy często popełniają samobójstwo.

Wynika z tego, że pojechał do swoich!

A teraz odezwa do młodych Polek i Polaków.

Uciekajcie w tego kraju, bo tutaj już nic dobrego Was nie czeka.

Jeśli zostaniecie, to będziecie wegetować, bo oto już 5 raz polskie banki podniosły stopy procentowe.

I tak jeśli do tej pory spłacaliście raty kredytu wziętego na mieszkanie i płaciliście ratę w wysokości 2 tysiące złotych, to za parę miesięcy rata wzrośnie do 3 tysięcy złotych.

Tak będzie ze wszystkim, a do tego dochodzi fakt, że Wasze pensje będą tak niskie, że będziecie się musieli kwaterować u rodziców i dziadków, bo nigdy nie będzie Was stać na swoje mieszkanie w tym złodziejskim kraju!

W tak strasznej sytuacji, co mają powiedzieć młodzi ludzie, którzy pobrali kredyty na mieszkania na 30/40 lat?

Przecież oni się nigdy nie wypłacą!

W ciągu jednego miesiąca dobili nas, bo emerytów także, którzy już wiążą ledwo koniec z końcem.

Idzie wielka bieda i straszne bankructwo tego państwa, bo Fundusz Odbudowy z Unii Europejskiej w wysokości 770 miliardów złotych też im nie jest potrzebny!

Dlaczego niepotrzebny – dlatego, żeby ochronić dupy sędziów dublerów w Izbie Dyscyplinarnej, bo tak chce Zobro.

Ludzie wciąż tego nie pojmują i myślą, że 500+ daje im państwo i nie wiedzą, że to jest z naszych podatków!

Nie pojmują, że:

Marzyliście u siebie o nowym szpitalu?

A może marzyliście o nowym chodniku, czy też przystanku autobusowym.

Marzyliście o oczyszczalni ścieków, a może o placu zabaw dla dzieci?

Możecie sobie tylko marzyć, bo uja dostaniecie z Krajowego Funduszu Odbudowy, bo wasz rząd z tego wsparcia rezygnuje na waszych oczach – głupole polskie!

Idziemy na samo dno, ale ktoś tych złodziei przecież wybrał i mają to na własne życzenie.

Bankowe rozterki Seniorki

No tak, przyznaję się, że elektronika o mały włos nie przyprawiła mnie o zawał i twierdzę, że gdyby na całym świecie nastąpiła jakaś apokalipsa w tej dziedzinie, to nie żyjemy! Komputery, giełdy, banki, bo teraz wszystko to wielka elektronika.

Wyobraźcie sobie, że nagle nie ma prądu i oto z tej przyczyny nie ma Internetu i przestają działać usługi bankowe, bo ja sobie to wyobraziłam, stojąc przed bankomatem, gdyż były mi pieniądze w tym momencie bardzo potrzebne i chciałam je wypłacić z piekielnej maszyny. 🙂

Na głównej ulicy mojego miasteczka są dwa bankomaty i podeszłam do tego najbliżej.

Włożyłam kartę i bankomat mi ją połknął. Kazał mi wybrać język do realizacji. No jak to, oczywiście, że Polski.

Nie było reakcji żadnej, że powinnam wbić tajemniczy PIN. Zero reakcji, połknął kartę, a ja czekam, a tu nic.

Cisnę klawisz na tej Polsce, a tu nagle otrzymuję komendę, czy chcę realizować. operację, ale jaką – sobie myślę?

Cisnę przez prawie minutę, że nie chcę kontynuować i o matko i córko wypluł mi kartę, a ja już miałam wizję, że bank, pisma, monity, bo mi bankomat zrobił psikusa. Leje się ze mnie pot, gdyż się nieźle wnerwiłam, a seniorki nie powinny się denerwować przecież.

Poszłam trochę w bok, do innego bankomatu i w końcu dokonałam wypłaty, ale to nie koniec mojej przygody z bankiem.

Przyszłam do domu i włączyłam komputer, aby sprawdzić stan konta, a tu po lekkiej naprawie mojego sprzętu, komputer zgubił mój numer klienta. Sama sobie w brodę plułam, że miałam tyle razy ten numer zapisać, ale Seniorka mądra po szkodzie,

O  znów galopem do banku, by odzyskać wejście na konto. Czekam w banku, a jest tylko jedna pani, choć stanowisk jest pięć.

Małżeństwo przede mną załatwiało sobie kredyt, a więc musiałam odczekać godzinę na swoją kolej, a zajęłam pani 5 minut.

Mam dość kontaktu z piekielnymi maszynami i od dziś wszystko zapisałam, bo licho nie śpi.

Porada: Zapisujcie kochani swoje PINY i inne dane w sekretnym miejscu, abyście w razie co – mieli pod ręką i tu taka myśl mnie naszła, że kiedyś listonosz przynosił pieniądze do domu i to było fajne, a teraz samemu trzeba się fatygować na pocztę po odbiór kasiory. Sama nie wiem, co lepsze w tych komputerowych czasach?