Archiwa tagu: boże ciało

Hulaj dusza – pandemii nie ma!

Maryla Rodowicz we wzruszającym hołdzie dla Krawczyka

Właśnie obejrzałam w reżimówce – tak, tak – koncert poświęcony śp. Krzysztofowi Krawczykowi w Opolu!

Na koncercie wystąpiła Maryla Rodowicz – kaczka dziwaczka i druga – Edyta Górniak, która wyła, a nie śpiewała – takie moje uwagi!

Napiszę Wam więc, że Kurski wie jak dogodzić Polakom w tym trudnym, wciąż pandemicznym czasie!

Nie sposób się nie kiwać przy piosenkach Krawczyka i taka właśnie była atmosfera w Opolu.

Ludzie złaknieni rozrywki po roku siedzenia w domach,  świetnie się bawili i takimi koncertami za nasze pieniądze rzecz jasna – PiS wygra kolejne wybory.

Ludzie kochają się bawić, a nie zagłębiać się w meandry polskiej polityki i mają w nosie niepraworządność, nepotyzm, złodziejstwo i tak dalej, bo liczy się dobra rozrywka w czasie – prawie letnim!

Na widowni był  zachowany dystans, ale nie wszyscy mieli na twarzach maseczki, bo pandemia jest jakby w odwrocie, bo co z tego, że dziennie wciąż umierają ludzie!

Władza zdjęła obostrzenia i hulaj dusza – piekła nie ma!

Piosenek Krawczyka mogę słuchać na okrągło i myślę, że one nigdy się nie zestarzeją i będą wciąż zarabiały duże pieniądze.

Telewizja reżimowa zrobiła z Krawczyka prawie Boga, gdyż od jego śmierci wciąż wraca do niego i jego piosenek.

Kiedy zmarł Krawczyk, to poświęciłam mu jedną notkę i napisałam, że czuję walkę o pieniądze i się nie pomyliłam!

Dzieje się właśnie komedia, bo jedyny syn Krawczyka oto zaczyna się upominać o spadek po ojcu!

Nie jest mu łatwo i bardzo się dziwię, że Krawczyk mając jedyne dziecko nie zabezpieczył je finansowo, kiedy ten klepie biedę!

Syn Krawczyka kiedy był małym chłopcem brał udział w bardzo niebezpiecznym wypadku samochodowym.

Pijany Krawczyk jechał z synem i spowodował wypadek, po którym chłopak nigdy nie doszedł do siebie i jest niezdolny, ponoć do żadnej pracy!

Nie pojmuję dlaczego ten bogobojny piosenkarz zapomniał  o swoim, jedynym dziecku i go upokorzył!

Uważam to za nieludzkie, kiedy własny rodzic nie pamięta, a finansuje rodzinę swojej żony, z którą dzieci nie miał!

Synowi należy się zachowek, ale sprawa ta będzie ciągnęła się latami, a ukochana żona – Ewa zrobi wszystko, aby nie podzielić się majątkiem po mężu!

Wynika z tego wszystkiego wniosek, że Krawczyk pozostawił po sobie burdel i okazał się małym człowiekiem, a przecież mógł syna zabezpieczyć.

W życiu nie ma żadnych rodzinnych sentymentów, bo tylko się liczy kasa!

Niżej wkleiłam zdjęcia z Procesji Bożego Ciała w moim mieście.

Pogoda dopisała i ludzie wyszli na ulicę świętować – bez odległości i bez maseczek, a więc hulaj dusza – pandemii już nie ma, choć ja patrzę na to sceptycznie, bo ona wróci!

Wróci po wakacjach, gdyż Polacy stojąc w krokach jadą na wakacje nad morze i tam już całkiem zapomną o pandemii!

Będzie się działo jesienią!

Ps. Wiadomość od syna Krawczyka na Facebooku:

„Oświadczam, że nie otrzymałem oficjalnego zaproszenia na piśmie na opolski koncert pamięci mojego ojca, jedynie informację telefoniczną, którą otrzymał Krzysztof Cwynar z TVP i przekazał mnie, że mam być tylko gościem na widowni. Bardzo mi smutno z tego powodu, że nie uwzględniono mnie jako wykonawcy w koncercie ku czci mojego ojca. Miałem nadzieję wykonać utwór, który mój ojciec dedykował mnie przed laty”

 

Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba i droga

Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba, ludzie stoją i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba, ludzie stoją i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, ludzie stoją i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba, spaceruje, stoi, na świeżym powietrzu i tłum
Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba, ludzie stoją, ludzie spacerują i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, ludzie stoją i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 6 osób, ludzie stoją i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba, ludzie stoją, na świeżym powietrzu i drzewo
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, ludzie stoją, drzewo i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba, ludzie stoją, na świeżym powietrzu i drzewo
Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba, ludzie stoją, drzewo i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba, stoi i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym dziecko, stoi i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, ludzie stoją, ludzie spacerują, drzewo i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym 4 osoby, ludzie stoją i na świeżym powietrzu
Może być zdjęciem przedstawiającym co najmniej jedna osoba i na świeżym powietrzu

Szykują nam uduchowioną Konstytucję!

Dziś mamy Boże Ciało, o którym napisała pięknie na blogu  Z prowincji znajoma Teresa.

Jednocześnie obchodzimy Dzień Wolności. Jestem ateistką, czego nie ukrywałam nigdy, a więc bliższy memu sercu jest Dzień Wolności, gdyż 4 czerwca, 26 lat temu, w 1989 r. odbyły się w Polsce pierwsze po wojnie częściowo wolne wybory.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,91446,18049265,4_czerwca_Dniem_Wolnosci_i_Praw_Obywatelskich.html#ixzz3c5c7QAEi

My jako państwo polskie osiągnęliśmy w 1989 roku wielkie zwycięstwo i był to początek ogromnych  zmian naszego kraju. Mieliśmy nadzieję na lepsze życie i na lepsze państwo, które otrząśnie się z komunistycznego kurzu i pójdzie jak burza do przodu. Potrafiliśmy się tym cieszyć, że idzie nowe, lepsze, bogatsze i ludziom będzie się żyło lżej, jeśli tylko swoją pracą przyczynią się do ogólnonarodowego sukcesu, ale….

Minęło właśnie 26 lat tej naszej wymarzonej wolności, a w kraju po wyborach na Prezydenta zaczęło dziać się źle. Jestem wysoce zasmucona, bo właśnie przekreślane jest grubą krechą te dane nam 25 lat wolności. Nagle powychodzili ci, którzy nie potrafią ze sobą rozmawiać i ważniejsze dla nich są rozgrywki polityczne i walka o stołki, aniżeli MY, tu na dole.

Nie podoba mi się PO, która przed obliczem potężnej porażki, nagle zauważyła, że ma swoje społeczeństwo, które pokazało jej czerwony karton, bo kartka to za mało powiedziane. Naród zasadził PO potężnego kopniaka w tyłek i wątpię, że ta partia sytych kotów się z tego otrzepie.

Co więc mamy na rynku chętnych do sprawowania władzy? Mamy Kukiza, który swego czasu zaśpiewał przecudną piosenkę:

https://www.youtube.com/watch?v=vrMU7fnUvrA

„Bo tutaj jest, jak jest!

Mogę słuchać tej piosenki godzinami i leję łzy, bo jest cholernie prawdziwa, ale nie kupuję Kukiza w polityce i jest mi strasznie przykro, że Naród postawił na człowieka bez żadnego programu i predyspozycji do rządzenia, a krzykaczy nam nie trzeba już więcej.

Co jeszcze mamy do wyboru? Oczywiście PiS z Prezydentem partyjnym na czele i tu cyt. za A.R, że śmiem twierdzić, że jakość władzy jest wprost proporcjonalna do jakości społeczeństwa!

Jestem więc zasmucona tym bardziej, kiedy przeczytałam Projekt Konstytucji z pod pióra PiS i będę wrzeszczała, że chcę mieć w moim kraju normalność i Konstytucję wszystkich Polaków, bo ta prezentowana, nie będzie moją!

 

 

 

                                              W imię Boga Wszechmogącego!

                                                           My, Naród Polski,

                    składając Bożej Opatrzności dziękczynienie za dar niepodległości,

                                       pomni naszych ponad tysiącletnich dziejów

                                                  związanych z chrześcijaństwem,

                                                 wdzięczni poprzednim pokoleniom

                                 za ich wytrwałą pracę, poświęcenie i ofiary dla Polski,

                                       zrzuciwszy jarzmo obcej przemocy i komunizmu,

                                            zobowiązani do zachowania i umocnienia

                                                 niepodległego Państwa Polskiego,

                                             pragnąc Rzeczypospolitej silnej prawdą,

                                                  uczciwością i sprawiedliwością,

                               naszą wolność i odpowiedzialność za los współczesnych

                                                   i przyszłych pokoleń Narodu

                                           wyrażamy na kartach tej Konstytucji,

                             która jest najwyższym prawem dla Rzeczypospolitej.

 

Niech tylko ktoś krzyknie – Wyrżnąć ateistów, pedałów, lewaków, lesbijki i całą niekatolicką hołotę!, a do dzieła chyżo ruszą siepacze. Krew popłynie rwącym strumieniem.

Niemożliwe?

Art. 5 Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym.

 

Wystarczy?

http://www.tokfm.pl/blogi/felsmann/2015/06/wyrznac_ateistow/1?fb_ref=Default

Tym wpisem z pewnością się wielu narażę, ale koniecznie muszę napisać, że szanuję wierzących ze wszech miar, ale partia owa niech da mi oddychać w moim kraju i niech mi nie uduchawia Konstytucji, bo Prezydent Duda obiecał, że będzie Prezydentem wszystkich Polaków, ale boję się, że cały czas bezczelnie kłamał.

Mogę się jeno pocieszyć piosenką 🙂