Archiwa tagu: Dzień Kobiet

Kobieta to też człowiek!

Dzień Kobiet w PRL-u. Zobacz video, w którym widać wydania Dziennika Telewizyjnego z PRL-u.

Może być zdjęciem przedstawiającym w budynku

Paprotka zamknięta w słoiku – takie coś dostałam od Męża na 8 marca, czyli z okazji Dnia Kobiet!

Ciekawa jestem jak ta paprotka długo mi się uchowa!

Nie za bardzo wiem ile potrzebuje wody, aby jej nie przelać, bo umrze!

Na emeryturze, to mogę liczyć tylko na Męża, ale w czasach socjalizmu w tym dniu wszystkie kobiety były stawiane na piedestał i każda w tym dniu była wyjątkowo potraktowana przez pracodawców, a także rządzących!

8 marca był spęd kobiet na jakieś, większej sali i tam po przemowach męskich dostawałyśmy goździka, rajstopy, a bywało, że i kawę – wszystko zakupione z funduszu pracowniczego bodajże.

Dokładnie tego nie pamiętam, a i szkoda, że nie mam z tamtego czasu żadnego zdjęcia, ale za to są wspomnienia w sieci!

Po tym spędzie, tak około południa kobiety dostały wolne od pracy i mogły iść do domu!

Nie pamiętam, abym szła i innymi kobietami na balangę w jakieś restauracji, bo miałam dzieci i gnałam do domu!

Z opowieści tylko wiem, że kobietki często wracały do domu – wężykiem, a i panowie także świętowali!

W sumie to były fajne czasy, bo ludzie byli bliżej siebie, a teraz w czasie pandemii, to wszystko się rozlazło i jest bardzo smutno!

Bardzo dobrze za to pamiętam Dzień Kobiet w 1978 roku, a dlaczego?

Pracowaliśmy z Mężem nad drugim, naszym dzieckiem i się udało!

Mam jedno życzenie w dzisiejszych czasach, aby 8 marca żaden prezydent, premier nie składali mi żadnych życzeń, bo tą ferajną gardzę i dobrze, że telewizory mają pilota!

Ten rząd nienawidzi kobiet i zgotował im piekło na ziemi!

Oglądałam reportaż „Czarno na białym”, w którym kobiety opowiadały o tym, że nosząc w łonie chore, nieuleczalnie dziecko nie mają znikąd pomocy, kiedy to dziecko umiera chwilę po porodzie!

To one same muszą przejść przez traumę, jaką zgotowali im rządzący, gdyż nawet nie mają opieki psychologicznej, bo to są kaci bez sumienia.

To jest straszne, że tylko w jednym szpitalu w Polsce jest pokój pożegnania się z dzieckiem i to jest skandal!

Dlatego niech te dranie nie składają w tym dniu kobietom żadnych życzeń – niech zamilkną!

Na wszystko w tym pseudo kraju są miliony, bo oto Rydzyk buduje muzeum poświęcone JPII, temu, który tuszował pedofilię, a dla kobiet i opiekę nad nimi pieniędzy nie ma!

Oni kiedyś za te draństwa odpowiedzą!

Dzień Kobiet w PRL - zdj.10 - nowahistoria.interia.pl

Dzień Kobiet w PRL i dziś - Kobieta w INTERIA.PL

Dzień Kobiet: tak go obchodzono przed laty

retro.Pewex.pl

Reklama

A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał – Julian Tuwim

Jak ten czas okropnie szybko upływa i oto stałam się seniorką.

Do pierwszej pracy poszłam w 1975 roku i oto zaczęło się obchodzenie Dnia Kobiet.

Miałam to szczęście, że pracowałam z mężczyznami i pamiętam jak w ten dzień czaili się z goździkiem, rajtopami i o dziwo paczką kawy w ziarenkach.

Nigdy nie zostawałam na kobiece spędy i dlatego nic o nich nie opowiem, bo kiedy zwalniali kobiety z pracy o 12, to biegłam do domu uradowana, że mam więcej czasu dla domu.

My kobiety w tamtych czasach miałyśmy bardzo mało czasu dla domu i dzieci, gdyż pracowałyśmy też w soboty na pełen etat.

Każda niedziela poświęcona była na ogarnięcie domu i tylko tą jedną niedzielę miałyśmy dla rodziny.

Pracowałam w księgowości z Elą – starszą ode mnie o 10 lat i z panną Krysią, której nie spieszyło się do małżeństwa.

Ja miałam już dwoje dzieci i to ja byłam zawsze w pracy pierwsza mimo, że musiałam każdego poranka ogarnąć dzieci i odstawić je na państwową służbę.

Nie wiem jak to ogarniałam, ale zawsze zdążyłam nałożyć makijaż i ładnie się uczesać, a do przedszkola miałam bardzo daleko i naprawdę nie wiem jak ja to robiłam.

Byłam młoda i silna, a więc dawałam radę i teraz wspominam, to z rozrzewnieniem.

Teraz będąc na emeryturze mam o czym myśleć i o czym wspominać, a pamięta teraz o mnie – w ten Dzień Kobiet mój Mąż i takim drobnym gestem mnie dziś obdarzył i nie wymagam więcej róż, bo dba o mnie cały rok, choćby w taki sposób, że taszczy do domu wszystkie zakupy!

Dziękuję Ci Mężu za to!

Obraz może zawierać: w budynku

Moja ukochana piosenka Mirosława Breguły mówiąca o miłości mężczyny do kobiety i mój ukochany wiersz zawsze mi towarzyszą podczas Dnia Kobiet.

Powspominajmy!

A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza…
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec…

(J. Tuwim)

Przy goździku i napitku – tak obchodzono Dzień Kobiet w czasach PRL-u!

Dzień Kobiet w Polsce popularność zyskał w czasach PRL-u. Wtedy to, z okazji swojego święta, kobiety obdarowywane były kwiatami – najpopularniejsze były pojedyncze goździki, tulipany lub róże przyozdobione gałązką asparagusa. W zakładach pracy organizowano też spotkania przy stole suto zastawionym ciastami, pączkami i napitkiem. Zobaczcie archiwalne zdjęcia z lat 60. i 70!

Obchody Dnia Kobiet

„Pierwsza Dama” – czy my ją mamy?

Oto mija dzisiejszy dzień i mija „Dzień Kobiet”.

Dostałam kwiatka i buziaka, a sama zrobiłam sobie odpoczynek od życia i się relaksowałam.

W dzisiejszych czasach już Kobiet nie da się zadowolić goździkiem, czekoladkami, czy też rajstopami jak to było w czasach słusznie minionych.

Współczesne kobiety na całym świecie wyszły na ulicę, by wykrzyczeć swoje krzywdy.

W polskich miastach także kobiety protestują i domagają się od rządzących ich poszanowania i równego traktowania z mężczyznami.

Domagają się legalnej antykoncepcji, prawa do pigułki „Dzień po”, a także legalnej aborcji w razie wadliwego płodu.

Kobiety żądają coraz śmielej:

 

postulaty

Spójrzcie na powyższe zdjęcie, na którym „Pierwsza Dama” otoczona kobietami mundurowymi robi sobie z nimi fotę.

Te kobiety mundurowe dostały rozkaz, aby jechać do Warszawy, by reprezentować wszystkie kobiety w Polsce.

Dostały rozkaz, a rozkaz trzeba wykonać, bo inaczej jest to zdrada.

Brudziński tak chciał  uczcić Dzień Kobiet, ale wypadło to fatalnie.

Dlaczego nie zaproszono kobiet z innych środowisk – jak aktorki, pisarki, dziennikarki, kasjerki i inne zwykłe kobiety?

Dlatego, że bano się, aby „Pierwszej Damie” nie zadano niewygodnych pytań!

Po co ta hipokryzja, kiedy „Pierwsza Dama” przez dwa lata ani razu się nie wypowiedziała w temacie kobiet i ich dylematów.

Zawsze ładnie się ubierze, a raczej ją ubiorą i stoi i pachnie!

Po co mi taka „Pierwsza Dama”, która nie ma kobietom polskim nic do powiedzenia?

A tymczasem jej mąż świetnie się bawi i nakręca!

Zdjęcie jest paskudne i nigdy nie powinno trafić do sieci, ale trafiło i widać na nim Adriana, który zamiast przerwać ten żenujący występ – kompromitujący dziewczynki, to z przybocznymi się ślini! Ohyda!

Zdjęcie użytkownika Beata Czuma.

Dzisiaj – 8 marca Jerzy Owsiak ogłosił ostateczną kwotę zebraną w styczniu na noworodki i tadam!

 

Zdjęcie użytkownika SokzBuraka.

Ponad 162 miliony, o tyle wzbogacą się polskie szpitale.

PiS chce położyć łapę na tej spontanicznej zbiórce i ostrzegam, bo Orkiestra rozdała ponad 30 milionów serduszek, czyli tyle ludzi popiera Owsiaka i jego działalność.

Jeśli PiS zadrze z Owsiakiem, to straci 30 milionów elektoratu, czy jak tam mówią – suwerena.

Zastanówcie się więc, czy warto!

Dzień Kobiet na blogu :)

Dzień dobry w Dniu Kobiet 🙂

Pragnę Wam – moi kochani czytelnicy przedstawić Piastka, który dziś od rana raczył kobiety w moim miasteczku kwiatami.

Z tej cudnej okazji i na blogu niech Piasek zamieszka z życzeniami dla moich czytelniczek, a więc poznajcie tego stworka, który za Tuwimem tak widzi płeć piękną 🙂

A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i usmiech i łza…
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec…

(J. Tuwim)

Kiedy ma 5 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę.

Kiedy ma 10 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka

Kiedy ma 15 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka „Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!”

Kiedy ma 20 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się „za gruba, za chuda, za niska, za wysoka”. Ale wychodzi z domu.

Kiedy ma 30 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się „za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale uważa że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 40 lat:
Ogląda się w lustrze i widzi się „za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste”, ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.

Kiedy ma 50 lat:
Ogląda się w lustrze i mówi: „Jestem sobą” i idzie wszędzie.

Kiedy ma 60 lat:
Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.

Kiedy ma 70 lat:
Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.

Kiedy ma 80 lat:
Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata.