Archiwa tagu: dziennikarz

Dziennikarska robota!

Zdjęcie

Zaczyna się coś dziwnego dziać z polskimi dziennikarzami, bo tak jakby zaczęli przechodzić na drugą stronę i zmieniają swoje poglądy w związku z obecną władzą.

Władzą, która ukradła Polakom już wszystko.

Najpierw został zwolniony Tomasz Lis – szef tygodnika  „Newsweek”

Do dziś nie wiadomo za co ścięto mu głowę, bo wszystko owiane jest tajemnicą.

Prawdopodobnie dlatego, że Lis ogłosił, że nie ma już wolnych mediów, bo nawet TVN skręca w prawo.

Prawdopodobnie gdzieś napisał, że dziennikarze zaczynają się sprzedawać i ciekawe ile biorą za zmanię poglądów, albo udawanie, że prawdziwe wolne media kłamią i konfabulują.

Osobiście bardzo lubię Tomasza Lisa i zgadzam się z jego poglądami i osądami na Twitterze też.

Ostatnio się mówi, że polscy dziennikarze lepiej się sprzedają od gazet!

Coś w tym jest, bo dzisiaj słuchając „Loży prasowej” w TVN dziennikarka „Gazety Wyborczej” oznajmiła jak w powyższej grafice u góry.

Poparła machlojki Morawieckiego w sprawie zakupu obligacji, aby nie stracić na swoich milionach, a Polaków nie ostrzegł przed straszną inflacją, której nie ma końca.

Jak można to popierać pani Wielowieyska skoro Polska finansowo idzie na dno, a krezusowi nie zabraknie ptasiego mleka i jego rodzinie i cwanej żonie.

Dlaczego Polakom nie powiedział, że trzeba inwestować w obligacje i jakie obligacje.

Wszystko było omówione z Glapińskim na wypasionych kolacjach.

W innym kraju demokratycznym ten typ poszedł by siedzieć, ale nie u nas i jeszcze jest chwalony przez kupioną dziennikarkę!

Ale to nie wszystko, bo w każdą niedzielę jest „Kawa na ławę” z prowadzącym Piaseckim.

Temu też odwaliło, bo zaprasza do programu taką Zalewską z PiS i jeszcze innych.

Zalewska kłapie jęzorem jak bocian jednostajnie i kłamie permanentnie i taki Dziambor i Dera – kłamią  wprost i to się Piaseckiemu podoba, a ludzi ledwo wiążących koniec z końcem z powodu drożyzny – wkurza na maksa!

Był kiedyś taki film pt. ” Jak dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” i takimi programami jest właśnie „Kawa na ławę” – „Śniadanie u Rymanowskiego” i jeśli się tego słucha, to jakbym do domu zaprosiła patologię!

Oni wszyscy kłamią w miłym towarzystwie tak jakby!

Staje się to nie do zniesienia i tylko trzeba zadać sobie pytanie – co dalej z Polską?

Tak bardzo broniłam Wolnych Mediów i wiecie co?

Mam obawy, czy dobrze robiłam, bo kiedy najwspanialszy dziennikarz TVN-u – Kraśko nie płacił ileś tam lat podatków i jeździł bez prawa jazdy, to nie ma dla mnie żadnego wytłumaczenia.

Mierzi mnie taka postawa i jestem taka, że jak mi się coś nie podoba, to niezależnie od opcji – krytykować będę.

Nie raz zauważyłam, że Olejnik i Kolęda Zalewska napadają na tych, którzy stoją za praworządnością w Polsce – coś tu zaczyna dziać się źle.

Przykro się na to patrzy, kiedy Suski – idiota w radio pije kawusię z porcelanowej filiżanki i trzyma ją dwoma paluszki jak lord!

Na koniec tego wpisu informuję, że Margaret – polska piosenkarka, z której muzyką jest mi kompletnie nie po drodze uczyła się muzy w moim mieście w szkole muzycznej!

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „Spotify Spotify Polska MARGARET EQUAL”

Siła kobiety!

Nie żyje Kamil Durczok. Rodzina zmarłego: była żona Marianna, syn Kamil -  Super Express - wiadomości, polityka, sport

Istnieją takie życiorysy osób, które odeszły, których jesteśmy ciekawi.

Jakże często osoby te odchodzą na własne życzenie, bo prowadziły hulaszcze życie i ich organizmy po prostu tego nie wytrzymały.

Takim życiorysem podzieliła się w wywiadzie ex żona Kamila Durczoka – Marianna Dufek.

Od śmierci Durczoka już trochę minęło, a ona udzieliła wywiadu bardzo szczerego po raz pierwszy.

Ludzie jej zarzucają, że chce się na tej śmierci wylansować, ale ja sądzę zupełnie inaczej.

Przychodzi taki czas, że po przeżytej traumie trzeba się w jakiś sposób oczyścić i jedni udzielają wywiadu, drudzy piszą blogi, a jeszcze inni książkę.

Jej życie przy boku dziennikarza nie było usłane różami i naprawdę ta kobieta przeszła przez 20 letnie piekło, gdyż mąż do pokornych nie należał.

Można zadać sobie pytanie dlaczego go nie zostawiła, nie wzięła wcześniej rozwodu, ale między nami kobietami są takie, które mimo wszystko kochają za bardzo.

Dlatego tkwią w tych związkach licząc na zmianę, poprawę i tak uciekają lata.

Mówi się i chyba wcale nie potocznie, że kobiety ze Śląska są bardzo rodzinne i zrobią bardzo wiele, by tę rodzinę utrzymać, a więc to wyjaśnia tkwienie w tym chorym związku.

Ranił ją mąż od wielu lat i dopiero teraz zorientowała się, że był seksoholikiem i do tego uderzyła mu do głowy kasa.

Uważałam go jako świetnego dziennikarza z TVN, który prowadził „Fakty”

Był naprawdę dobry i wydawało się, że kiedy pokonał raka, czy może to rak go nie pokonał – wyciągnie wnioski na resztę życia.

Nie stało się nic z tych rzeczy i jako Król Mediów popadł w alkoholizm i poszedł w stronę mobbingu i ponoć molestowania!

Wszystko zostało opisane we „Wprost” i to był jego koniec!

Nigdy się z tego już nie podniósł, a do tego doszyły kłopoty ze zdrowiem.

Wiedział, przeczuwał, że nadchodzi jego koniec, bo wysiadła mu wątroba.

Zarabiał ogromne pieniądze, bo podobno jego pensja w TVN wynosiła miesięcznie ponad 100 tysięcy.

Gdyby go nie poniosło w życiu, mógłby żyć jak pączek w maśle i czerpać z życia nie za pomocą alkoholu i narkotyków, a zdrowych pasji i uszczęśliwiana rodziny.

Teraz go już nie ma, a ja jako kobieta życzę Pani Mariannie oddechu i dojścia do siebie po przebytej traumie, bo to mądra kobieta jest.

On jej nie doceniał – wciąż jest piękną kobietą i niech się jej wiedzie!

Kobiety, które nie przeżyły traumy w małżeństwie nie rozumieją jej postawy, a więc niech nie ważą się tej kobiety krytykować. 

Nie należy jej zazdrościć tych parę groszy za udzielony wywiad, bo to jest bardzo niskie.

Mam na ten temat swoje zdanie, że tonącemu trzeba podać rękę, dać koleją szansę, bo może się uda zwyciężyć i nie dyskutuję, bo:

„Pisanie z idiotą jest jak zapasy ze świnią w błocie – po pewnym czasie zauważasz, że świni się to podoba”

 

 

 

 

 

Powinniśmy być równi wobec prawa!

Jak widać prace remontowe trwają, ale to już końcówka i zdaje się, że wyrobimy się do świąt tak, że będę gotowała menu na święta w nowej kuchni! Cieszę się bardzo!

Mój Mąż jest bohaterem domu jak to było w reklamie ” Leroy Merlin”

Jednak robiąc remont w tych czasach, za rządu tego nierządu odczuwa się podwyżki na każdym kroku i to nie jest fajne.

Podobno po nowym roku wszystkie materiały budowlane pójdą jeszcze w górę, a już wiele firm budowlanych zawiesiło swoją działalność, gdyż nie mają zleceń – takie bezczelne czasy mamy!

Zostały zrobione wyliczenia jak drogie, to będą święta – istna masakra:

Karp- 264%↗️Dorsz- 220%↗️Jajka- 80%↗️Mandarynki- 50%↗️Rodzynki- 302%↗️Pomarańcze- 100%↗️Kiszona kapusta- 88%↗️Śledzie- 50%↗️Barszcz- 50%↗️Mąka- 47%↗️Majonez- 30%↗️Cukier- 25%↗️Olej- 28%↗️Masło 15%↗️Najdroższe święta od 20 lat. Prezent świąteczny od rządu @pisorgpl

W pałacu prezydenckim palą już światełka i obdarzają się życzeniami i nam życzą spokojnych, wesoły świat – kanalie jedne.

Robią zbiórki dla dzieci z ramienia Caritas i zapomnieli, że 2 miliardy przekazali na szczujnię Kurskiego zamiast dla dzieci onkologicznie chorych – to jest hipokryzja hard!

Rydzykowi dali już ponad 30 milionów i końca tego nie widać, bo to jest ich zaślepiony suweren, a po mojemu elektorat.

Ale jak psioczyć, to psioczyć, bo oto stało się coś, co nie powinno się stać!

Kiedy przeczytałam, że dziennikarz TVN-u , Piotr Kraśko – zresztą bardzo dobry, a może najlepszy jeździł 6 lat bez uprawnień, to kurw mnie wziął, bo jak to możliwe – jak to się stało?

6 lat!

Jak to się stało, że dziennikarz rozliczający polityków tego nierządu sam nie był w porządku w stosunku do prawa?

Co z tego, że zapłacił jakąś karę sądową i co z tego, że przeprosił, ale dla mnie to za mało!

TVN nabrał wody w usta i na szczęście, że Kraśko nikogo nie potrącił, nie zabił, ale nie wolno takich rzeczy lekceważyć!

Mnie to zgrzyta, jako zwolenniczki Wolnych Mediów, bo inni kierowcy są karani za jazdę bez uprawnień, a tu nabrano wody w usta.

Wygląda na to, że celebryci w Polsce mają lżej i mnie to wnerwia, ale ja to sobie tylko pisać mogę!

Kamil Durczok śp. się w grobie przewraca!

„Grand Press” – ja wybieram!

Jak dobrze, że udało się obronić WOLNE MEDIA, bo właśnie w tej chwili odbywa się Gala „GRAND PRESS” w telewizji TVN-u.

Jest to Gala, na której nominowani są najlepsi dziennikarze w naszym kraju i dla mnie jest to uczta dla solidnego, prawdziwego, często bardzo trudnego dziennikarstwa.

Dzięki tym dziennikarzom, którzy często ryzykują w kraju autorytarnym jakim stała się Polska, my – Obywatele dowiadujemy się o wielu strasznych sprawach, które od 6 lat dzieją się w naszym kraju.

Nagrody zostają przyznawane dziennikarzom w różnych kategoriach, bo np. w dziennikarstwie śledczym, internetowym, publicystycznym, ekonomicznym itd.

Dziennikarze ci robią wszystko w swojej pracy, aby nam przekazać o bardzo ważnych dla Polski sprawach i obnażają podłości tej władzy, od której już wszystkiego spodziewać się można, bo jest nieobliczalna.

Obserwuję takie skłonności u ludzi, którzy zapatrzeni są niezmiernie w PiS, że gdyby Kaczyński rozpalił pożar i kazał tym ludziom w niego wejść, to by weszli bezrefleksyjnie, nawet gdyby mieli sobie opalić skrzydła!

Właśnie o takich ludziach piszą dziennikarze, którzy mają jak na widelcu polską mentalność i to, że ten rząd tak bardzo nas podzielił – na zawsze i tego nie da się wiekami posklejać!

Wiem, że piszę o trudnym czasie dla Polski i wiedzą o tym dziennikarze, którzy zajmują się sprawami Polski i obnażają naszą mentalność!

Chwała tym ludziom, że robią wspaniałą robotę po to, byśmy nie byli bezwolnym Narodem i abyśmy wiedzieli, że mamy swoje prawa i nie na wszystko musimy się godzić.

Nie godzą się kobiety na hasło – „Nigdy nie będziesz szła sama”

Dziennikarze, którzy wygrali – otrzymali dyplomy dla najlepszych i tu UWAGA – 5 tysięcy nagrody dla każdego z nich.

Ktoś powie, a co to jest?

Czyżby TVN nie miał pieniędzy?

TVN ma pieniądze, ale tylko tyle, bo tak nakazuje przyzwoitość ludzka.

TVN, to nie pazerna żona „premiera”

Telewizja Kurskiego za występ w koreańskim wydaniu koncertu dla żołnierzy – jęczącą Edytę Górniak za dwie piosenki uhonorowano wynagrodzeniem w wysokości 100 tysięcy – czyli opłacili ją pieniędzmi, które miały być przeznaczone dla chorych onkologicznie.

Zespoły zaproszone z zagranicy, które zaśpiewały w rytmie mambo otrzymały po 180 tysięcy, a więc prawie – robi różnicę.

Drogi Czytelniku sam sobie wybierz swoje priorytety, bo ja wybieram nie disco polo, a wartościowych ludzi poświęcających się nie „krużgankowi oświaty”, a KAGANKOWI!

Ja wybieram to, co mnie wzbogaca i chcę wiedzieć o ludobójstwie na granicy z Białorusią za przyczyną naszych żołnierzy z polecenia bandytów w rządzie!

Koncert „Murem za polskim mundurem” był jednym z najdroższych w historii Telewizji Polskiej, a prawie wszyscy wykonawcy „śpiewali”… z playbacku. Poziom ulicy, taniego folkloru i remizy strażackiej. „Artyści” skasowali po 100 tysięcy złotych.

Oni nie zasłużyli wszyscy na koncert, bo wywalali dzieci z Michałowa – koniec i kurtyna!

Odszedł Kamil Durczok – [*]

Wstajesz rano i są takie wiadomości, które wbijają w fotel.

Jakże to tak, że umiera tak młodo człowiek, który walczył o to, aby się odbić od dna, bo w swoim życiu trochę nagrzeszył i w związku z tym stracił wszystko, choć miał wszystko.

Od siebie napiszę tylko tyle, że na moim blogu znajdują się felietony Kamila Durczoka, bo lubiłam go czytać.

Był bezkompromisowy i ostry jak żyleta, ale nielubiany w przestrzeni publicznej i w mediach społecznościowych, wyśmiewany dobry, bardzo dobry dziennikarz.

Miał wrogów, bo walił prosto z mostu!

Ostatnio czytałam jego wpis na Twitterze i przeczytałam masę hejtów skierowanych do tego człowieka, a ja zawsze mówię, że do cholery nie kopie się leżącego!

Wówczas pomyślałam, że to sami Polacy i Polki go zabiją i zabili!

Ileż można wytrzymać w końcu, bo czy uciec na bezludną wyspę, kiedy jest się zwierzęciem politycznym, a i tam by go „świeci” Polacy dopadli!

Alkoholizm jest świadectwem klęski, której doznało w człowieku jego poczucie rzeczywistości, klęski poniesionej wobec marzenia. Mamy tutaj przykład alienacji człowieka rzeczywistego przez człowieka-marę, człowieka-upiora. Alkoholizm jest efektem tego, że człowiek zupełnie nie rozumie świata ani samego siebie. Autor: Józef Tischner – Jak żyć?

Jest taka pieśń, w której Bułat Okudżawa śpiewał o Władimirze Wysockim:

„Jak potrafił, tak żył, a bezgrzesznych nie zna przyroda”.

Cytat z „Małego Księcia”

– Co ty tu robisz? – spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych.
– Piję – odpowiedział ponuro Pijak.
– Dlaczego pijesz? – spytał Mały Książę.
– Aby zapomnieć – odpowiedział Pijak.
– O czym zapomnieć? – zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
– Aby zapomnieć, że się wstydzę – stwierdził Pijak, schylając głowę.
– Czego się wstydzisz? – dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
– Wstydzę się, że piję – zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.

Kamil prosił aby pożegnać go poniższą piosenką – Franka Sinatry:

A teraz, zbliża się koniec

I oto stoję w obliczu finału

Mój przyjacielu, powiem to jasno

Zdam sprawę z tego, czego jestem pewien.

Przeżyłem spełnione życie,

Przemierzyłem każdą z dróg,

A co więcej, co znacznie ważniejsze,

Zrobiłem to po swojemu

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,frank_sinatra,my_way.html

Jestem nieźle zdenerwowana

Od rana jestem zdenerwowana. Od rana przecieram oczy ze zdumienia, że w tak perfidny sposób, pod szyldem gazety niszczy się komuś innemu z podobnej branży karierę, ba, niszczy się bez skrupułów życie.

Okropnie nie lubię takich zagrywek i ciosów poniżej pasa. Nie mogę zrozumieć dlaczego gazeta „Wprost” i jej naczelny puścili takiego śmierdzącego bąka, a nie padło dotąd ani jedno nazwisko, oprócz nazwiska Durczok.

To on jest dotąd jedyną osobą, której napluto w twarz po przez plotkarskie zagrywki, które krążą po sieci od dwóch tygodni. To on czuje na sobie ten pręgierz i to on zbiera razy i w zasadzie już może się pożegnać ze swoją karierą zawodową, bo niestety, ale to jest jego koniec w mediach. Media tak właśnie działają, tylko ciekawe na czyje zlecenie działają i komu Durczok aż tak bardzo się naraził. (Kopacz?)

Molestowanie jest bardzo trudno udowodnić, ale jeśli ktoś został o to posądzony, to już nigdy w życiu się z tego nie otrzepie, bo łatka została już przyklejona na bardzo mocny i niezniszczalny klej.

Molestowanie w pracy jest strasznie brzydkim uczynkiem i jeśli Durczok się faktycznie tego dopuścił, co mam nadzieję „Wprost” udowodni mu to w ciągnącej się brazylijskiej telenoweli, to mi Durczoka żal nie będzie. Sama byłam molestowana w pracy i w związku z tym musiałam zmienić dział, aby ogrodzić się od bezczelnego faceta, ale to ja, szara myszka. Na policję nie poszłam, bo nie miałam dowodów i niestety byłam na straconej pozycji.

Kobieta w mediach, to zupełnie co innego. Tam się walczy o swoją karierę, często po trupach, albo dobrowolnie przez łóżko, a potem zamyka się buzię i  się pracuje jak gdyby nigdy nic.

Jeśli Durczok tak odreagowywał stres związany z pracą, to mu współczuję tego, że nie wyciągnął żadnych wniosków z pokonania choroby jaką jest rak. Jeśli zapomniał się i molestował, rzucał niemoralne propozycje, to będzie dla mnie frajerem, a nie dziennikarzem profesjonalnym. Jeśli będzie niewinny i nic mu nie udowodnią, choć skutecznie go zniszczono.

Media to tak jak polityka. W telewizji widzimy śliczne, upudrowane twarze, piękne fryzury i biały uśmiech,  a wewnątrz śmierdzi jak w popsutym jaju!

Mam nadzieję, że mi to zdenerwowanie przejdzie do wieczora, ale póki co, żal mi całkiem niezłego dziennikarza!