Archiwa tagu: emeryt

Emeryci żyją w biedzie!

Emeryci żyją w biedzie! Dosyć tego! W październiku wybory, domagajmy się 500 plus dla seniorów z najniższą emeryturą. (List)

Dzisiaj nie będę pisała tylko o PiS, ale o wszystkich poprzednich partiach, które kompletnie też nie dbały o rencistów i emerytów.

Pamiętam, że za rządów PO dostawałam jakieś grosze na konto ni przypiął ni przyłatał.

My emeryci zawsze byliśmy odpychani i nikt się nami nie przejmował, a jeśli zapomniałam jakieś wielkiej kwoty dla emeryta, to niech mi ktoś to przypomni!

PiS dał nam trzynastkę, ale tylko dlatego, aby nas przyciągnąć do głosowania na nich w październiku 2019 roku.

Nie zagłosuję na nich, gdyż zagłosuję tym razem na lewicę!

Polscy emeryci żyją na skraju nędzy i rozpaczy i oglądają każdą złotówkę na różne strony, chociaż całe swoje życie poświęcili dla pracy na rzecz rozwoju naszego kraju i płacili podatki.

Tyrali po 40 lat, aby przysłużyć się Polsce, a teraz dostają ochłapy.

Ja gdybym musiała żyć tylko ze swojej emerytury, to musiałabym iść na żebry.

Kiedy by mi przyszło opłacić wszystkie rachunki, to nie wystarczyłoby mi na jedzenie i leki.

Pracowałam wiele lat uczciwie i  jak każdy emeryt w Polsce mam niską emeryturę i po opłatach zostało by mi jakieś 300 złotych na cały miesiąc!

Czytałam, że wielu emerytów pod marketami prosi innych ludzi, by zrobili im zakupy, bo nie mają, co do gara włożyć – jakie to smutne!

Trzeba jechać do Świnoujścia, który opanowany jest przez emerytów z Niemiec i tam wydają swoje pieniądze i jest ich na to stać!

Jeżdżą na zagraniczne wycieczki i jest ich wszędzie pełno, a polski emeryt nie ma za co wykupić leków.

To są te zaniedbane grupy społeczne, które wiążą ledwo koniec z końcem jak emeryci, renciści i niepełnosprawni – nieprzydatny do niczego elektorat.

Najobrzydliwsze jest to, że nawet Powstańcy żyją na granicy nędzy w tym kraju, których resztkę chcą nakarmić orderami!

Jak wiadomo każdy rząd się wyżywi, bo mają niebotyczną kasę, a my bezbronni, starzy ludzie musimy kombinować jak koń pod górę i nikogo nie obchodzimy!

„Emeryci żyją w biedzie! Dosyć tego! W październiku wybory, domagajmy się 500 plus dla seniorów z najniższą emeryturą. (List)

  • Bieda wśród emerytów kłuje w oczy. Rozdawnictwo dotyczy wszystkich, tylko nie ich. O nich się nie dba. Mamy tego dosyć! – pisze do nas w liście emerytka, pani Renata z Gorzowa. Co sądzicie?

Rozdawnictwo nie dotyczy najbiedniejszych emerytów, jeśli nie liczyć trzynastki, czyli jednorazowej wypłaty, która starczyła na pokrycie długów.
Wielu z nich żyje w skrajnej biedzie, bo nie mogą sprostać wydatkom.

A przecież przepracowali w tym kraju średnio 40 lat, dając z siebie wszystko. Byli wtedy młodzi, dorabiali się powoli, często z pożyczek w kasie pracowniczej, wychowywali dzieci i niewiele korzystali z życia.

Emerytura miała być czasem wypoczynku i relaksu, a jest czym?

Liczeniem każdego grosza i wybieraniem pomiędzy lekami, a jedzeniem. Spotykam ich często na przystanku przy cmentarzu, gdzie odwiedzają prawie codziennie swych bliskich zmarłych, spotykam ich także w kolejkach do lekarzy, bo nie stać ich na leczenie prywatne. Zmęczeni, zgorzkniali opowiadają o swoim trudnym życiu.

Życie na emeryturze

I jak tu im nie współczuć, gdy najniższa emerytura nie starcza na przeżycie. Leki, które miały być za złotówkę nadal kosztują bardzo drogo, na rehabilitację dostać się nie mogą, chociaż biodro i kolana bolą, do specjalisty kardiologa czy endokrynologa terminy są tak długie, że mogą nie doczekać.

Ot, smutny los emeryta. A tu każą żyć aktywnie, zdrowo się odżywiać, dbać o skórę, wyjeżdżać na wakacje….

Godnie żyć, po tylu latach pracy chcieliby zwyczajnie, godnie żyć. I taką powinni mieć emeryturę.
Nie muszą jeździć za granicę do kurortów, nie muszą ubierać się w butikach i zmieniać kolejny raz telewizor, bo się zestarzał, ale muszą zaspokoić swoje podstawowe potrzeby.

500 plus dla emerytów

O tym nie myślą jednak rządzący, bo ich emerytura nie będzie wynosiła 1200 złotych, oni nie będą musieli wybierać co najpierw kupić, a waloryzacji nie dostaną 70 złotych rocznie, co w ich mniemaniu jest dużym propagandowym sukcesem.
Podwyżki wszystkiego, tylko nie najniższych emerytur, jeśli nie liczyć groszowych dodatków. Emeryci! W październiku wybory, domagajmy się 500 plus dla seniorów z najniższą emeryturą.

Reklama

Syty, głodnego nie zrozumie – Alpy Jolanty Kwaśniewskiej

Polska Dama, dawniej Pierwsza Dama, Jolanta Kwaśniewska poradziła polskim emerytom w swoim kąciku śniadaniowym, aby nie siedzieli na tyłeczkach, w cieplutkich kaputkach w domu, a powinni wybrać się każdej zimy i tu uwaga – w Alpy! Jej słowa to: „Jeżdżąc na nartach bardzo często patrzę na wspaniałych starszych ludzi, którzy mają grubo po 70-tce. Trzymając się za ręce, piją ciepłą herbatę siedząc wysoko na 3 tysiącach metrów – mówi w wywiadzie.”

Mam tylko pytanie w jakim to języku porozumiewali się ci emeryci, trzymający się za ręce, na tej wysokości, bo wydaje mi się, że nie w języku polskim. Może na tej wysokości słuch Pani Jolancie szwankuje z powodu różnicy ciśnienia. Pani Jolanta oderwała się całkowicie od polskiej rzeczywistości i być może z powodu wieku, zaczyna bredzić trzy po trzy.

Niechże Pani Jolanta, zejdzie na ziemię, to usłyszy od polskich emerytów „Huston mamy problem”, ponieważ polski, przeciętny emeryt ma problem, aby związać koniec z końcem. Polski emeryt liczy pieniążki, aby starczyło mu od pierwszego do pierwszego i Pani Jola nie ma pojęcia, jaką gimnastykę w związku z tym musi wykonać polski emeryt. Jest to o wiele trudniejsze, niż zjeżdżanie na nartach z górki na pazurki.

Pani Jola już się więc nie ośmiesza, bo zacznę zgadywać, czy dopadła ją jakaś choroba, zwana manią wielkości, większą niż te 3 tys. metrów nad poziomem morza. Pani Jola niech się bacznie rozejrzy i spojrzy na niziny i depresje, w których wegetują polscy emeryci, których nie stać jest bardzo często, aby wyjechać choćby nad nasz ukochany Bałtyk, bo co miesiąc musi ze swojej nędznej emeryturki opłacić opcjonalnie:

– czynsz – ok. 400 zł

– energię – ok. 100 zł, ale musi oszczędzać.

– media – 120 zł

– leki – ok. 200 zł i często rezygnuje z jakiegoś

– wyżywienie skromniusie – 300 zł

– środki czystości – ok. 50 zł

A na rękę przeciętny emeryt ponoć ma 2 tys., ale tę sumę można między bajki włożyć, bo choć tyrał  dla Polski jak wół, to na koniec i tak liczy straty, niewspółmierne do włożonego wysiłku.

Pani Jola niech zajrzy do lodówki przeciętnego emeryta, w której to wyliczone są plasterki wędliny i wszystko jest wymierzone i obliczone, zważone wagą aptekarską, aby nie zdechnąć z głodu.

Pani Jola z mężusiem za dobę w Szwajcarii płaci w swoim ukochanym kurorcie, 450 zł  i ja jej tego luksusu nie zazdroszczę, bo każden chce żyć godnie, ale Pani Jola niech odłoży na półkę już bajeczki dla dzieci, a zacznie czytać poważną, życiową literaturę.