Archiwa tagu: film. zdrada

„28 pokoi hotelowych” – moje kino

Ta historia może się przydarzyć każdej kobiecie i każdemu mężczyźnie. Tak zwyczajnie siedzieli sobie w kawiarni zupełnie sobie nie znani. Ona coś tam czytała przy stoliku między jednym łykiem wina, a drugim, a on po prostu zwrócił na nią uwagę i bardzo mu się spodobała.

Poprosił czy może się przysiąść i otrzymał pozwolenie i tak zaczęła się ich niewinna znajomość i od słowa do słowa wylądowali w hotelowym łóżku uprawiając namiętny seks.

Następne spotkanie znów było w pokoju hotelowym, tylko z innym numerem i tak spotkali się 28 razy.

Film pt. „28 pokoi hotelowych” opowiada o parze kochanków, którzy z każdym spotkaniem lepiej się poznają i każde wygląda inaczej. Najpierw był to tylko seks, ale im dalej w las, tym bardziej siebie poznają i wyznają sobie osobiste tajemnice, Nagle wychodzi na jaw, że ona jest mężatką, a on ma dziewczynę i poważne plany związane z nią, a tu nagle wybucha miedzy tym dwojgiem uczucie niczym wulkan, Uczucie, z którym kompletnie sobie nie radzili i doszło do tego, że nie mogli bez siebie żyć. W filmie jest cała masa emocji, złości, kłótni i łez, a jak się film skończył, to zapraszam do obejrzenia tego obrazu, bo moim zdaniem, to jest całkiem niezły kawałek wart polecenia.

Dziś polecam polskie kino

Jak wiadomo, prawie każda polska produkcja jest od razu skrytykowana, obrzydzona, sprowadzona do zaścianka, albo poruszająca tak kontrowersyjne tematy, jak np. „Pokłosie”, które Polaków wcale nie łączą. Naprawdę trudno jest mi oglądać kino rodzime. Lekko się ogląda ekranizacje książek Katarzyny Grocholi, które mogą się podobać, albo nie, zależy od humoru. Film pt. „Senność” odkryłam dzisiaj i polecam szczerze. Film Magdaleny Piekorz, zdobywczyni Grand Prix Festiwalu Polskich Filmów za „Pręgi”, opowiada o naszych życiowych wyborach. Jesteśmy w nich szczęśliwi, albo się dusimy i nie wiemy jak to zmienić. Jest to film, o trzech historiach. opowiedzianych w sposób bardzo przyjemny, ponieważ historie się w lekki sposób zazębiają. Pisarz, traci wenę przy boku wiecznie niezadowolonej żony. Aktorka popada w chorobę, z powodu zdradzającego męża i w końcu młody lekarz, nie mogący wyzwolić się spod nadopiekuńczych rodziców. Wszystkie te historie mają swoje specyficzne zakończenie i zmuszają widza do wielu refleksji. Polecam ten film, bo warto go brzydko mówiąc „zaliczyć”.Gra aktorów, rewelacyjna.