Archiwa tagu: forum seniorzy

Żmije z gruczołami jadowymi – obsesja! Będzie bolało!

Ostrzeżenie! Ten wpis jest nieprzyjemny. Dobrym ludziom nie polecam! Muszę o tym pisać, ponieważ w ten sposób informuję Policję i Prokuraturę. Normalnych czytelników przepraszam, że ponownie nie jest miło!

 

Wstaję rano sobie w dobrym humorze i czytam: A moja odpowiedź jest taka, że pocałujta mnie w de… okej!

 

16.05.2014] 07:15

no tak
22:59 i pijaczka się uchlała samotnie.Jak co wieczór leki, wóda i szpiclowanie po KSC.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21179226]

 

[16.05.2014] 19:24

Co tam, panie, na kfc?
Cynia wreszcie napisała coś rozsądnego. Chyba wyczuła wreszcie, że Elżunia aż piszczy, aby jej kadzić na blogu. W związku z tym, my, złe trolle, pozdrawiamy ją, jak również, po raz kolejny, Marię.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21180211]
 » Odpowiedz na ten temat

 Wiersz poświęcony kołtunom z forum seniora!

Mieszkańcy

Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Pleśnią i kopciem pełznie po ścianach
Zgroza zimowa, ciemne konanie.

Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
Że deszcz, że drogo, że to, że tamto.
Trochę pochodzą, trochę posiedzą,
I wszystko widmo. I wszystko fantom.

Sprawdzą godzinę, sprawdzą kieszenie,
Krawacik musną, klapy obciągną
I godnym krokiem z mieszkań — na ziemię,
Taką wiadomą, taką okrągłą.

I oto idą, zapięci szczelnie,
Patrzą na prawo, patrzą na lewo.
A patrząc — widzą wszystko oddzielnie:
Że dom… że Stasiek… że koń… że drzewo…

Jak ciasto biorą gazety w palce
I żują, żują na papkę pulchną,
Aż, papierowym wzdęte zakalcem,
Wypchane głowy grubo im puchną.

I znowu mówią, że Ford… że kino…
Że Bóg… że Rosja… radio, sport, wojna…
Warstwami rośnie brednia potworna,
I w dżungli zdarzeń widmami płyną.

Głowę rozdętą i coraz cięższą
Ku wieczorowi ślepo zwieszają.
Pod łóżka włażą, złodzieja węszą,
Łbem o nocniki chłodne trącając.

I znowu sprawdzą kieszonki, kwitki,
Spodnie na tyłkach zacerowane,
Własność wielebną, święte nabytki,
Swoje, wyłączne, zapracowane.

Potem się modlą: „…od nagłej śmierci…
…od wojny …głodu …odpoczywanie”
I zasypiają z mordą na piersi
W strasznych mieszkaniach straszni mieszczanie.

J. Tuwim

I tak na http://www.klub.senior.pl/ od rana do nocy nadają bez składu i ładu o pierdołach nic nie znaczących. Na emeryturach, czy też na rentach piszą na forum dla staruszków  niczym na czacie. Piszą te biedne babinki, aby tylko zapchać czymś swoją samotność i nudę. Kiedy się to czyta, w kieszeni nóż się otwiera, bo dla mnie jest niepojęte, że można od rana do wieczora nadawać swoje bzdurki i zamiast spotkać się w realu, to chleją wirtualną kawusię i jedzą ciasteczka z obrazka. Siadają na wygodnych kanapach i zapierniczają posty niczym w fabryce robiącej pinezki. Oczywiście nikomu nic złego nie robiące, ale także nikomu w niczym nie pomagające i tak już 6 lat, odkąd istnieje to forum. Niektóre rekordzistki w ten sposób nabiły sobie po 30 tys. postów – o niczym i czytamy :

„Dzień dobry dziewczyny!
Witam wszystkie dziewczyny po nieprzespanej nocy!
Mirko,chyba masz rację z tą pełnią…lampa z nieba zaglądała mi do łóżka…kocur też nie spał…
Za to jestem skowronek na wątku!Za chwilę przyfrunie reszta
Kawa już pachnie…Zapraszam!

Snuje sie dzisiaj za Tobą Irenko po watkach….dzien dobry….spałam wysmienicie….wstałam z dobrym humorem ….a teraz mam jeszcze swietną melodię do nucenia przez cały dzień i to w moim ulubionym języku…..dziekuję.

Witam pozostałe panie….dziasiaj nic nie robię.…mam dzień lenia….na obiad gołąbki w dużej ilości bo jak zwykle na 2 dni…i luzik….no chyba że zobaczę kawałek słoneczka to uruchomię rower.
No mam kilka zdjęć do pokazania….moze za to się wezmę….jeszcze nie wiem.
Pozdrawiam goraco….kawa w Twoim towarzystwie Irenko smakuje wybornie…pa

Dzień dobry Helenko!Cieszę się,że nutka Ci się podoba i kawa smakuje...a Ty kusisz gołąbkami z samego ranaDobrego dnia Helenko!

Witajcie dziewczyny, jadę na badanie krwi, dlatego tak wcześnie jestem na nogach. Śłonko świeci może bĘdzie fajnie. PA DO POTEM.

Dzień dobry Irenko, Helenko i Grażynko.
Dziękuję za kawę i ciacho. Nawet gazetka jest do poczytania!
Jeszcze sporo z rosyjskiego pamiętam i pewnie dowiedziałabym się co na świecie słychać.
Lubię tego wykonawcę. Podobają mi się takie głosy.

Helenko, Twoje nic nierobienie ciekawie wygląda, jak z tego powstają duże ilości gołąbków!!!

Grażynko, oby wyniki były dobre!

Zbieram się do miasta,muszę zacząć załatwiać sprawę dowodu osobistego,już ostatniego…
Jak mi się nie chce w taką pogodę wredną!
Do potem!

Witajcie Irenko, Helenko, Krysieńko, Grażynko i reszta dziewczątek.

Jestem nie w humorze, uciekł mi pasek zadań i od wczoraj wieczora na swoje wątki wchodzę przez historię.
Taka ze mnie noga komputerowa , ale tak bywa, kiedy babci zachce się komputera

 

Hejka dziewczyny
U mnie tez pada…..pada równo to kapuśniaczkiem.

 

Mirko
pogoda sprzyja snuci się.
Mam jeszcze jedną książkę to wezmę się za czytanie.
Koniecznie muszę kupić okulary tylko do czytania.
Teraz mam progresywne i czyta się ciężko,
a może znowu wzrok się pogorszył.

Grażynko
z całego serca życzę wyników superowych.

 

Miłego dnia wszyściutkim.

Dobranoc Krysiu i Basiu!
Dobrej nocki wszystkie dziewczyny!
Słodkich snów!
Do jutra!

 A kiedy już bardzo się tak znudzą, to dają dyla czarne wrony i świnie tybetańskie, węże z gruczołami jadowymi na o2 w poszukiwaniu sensacji, bo może znowu ktoś obsmarował Elkę i jest nowa zabawa, a ileż emocji? Coś się dzieje w ich jakże nudnym życiu, a kiedy się już nasycą o2, wracają na forum staruszkowe wypić wirtualną kawusię i wkleić obrazek z kwiatuszkiem i od rana nadają mniej więcej w tym samym stylu i tak od rana do wieczora piszą po 50 postów jak wyżej. Ta starość jest przerażająca, bo szkoda każdego dnia w tym wieku i powinno się im zabrać klawiaturę, bo ścierają ją na takie bajdurzenie. Owszem, są tam ciekawe wątki, z których czegoś można się dowiedzieć, ale większość, podkreślam większość  to jest sama sieczka. O tempota, o mores!

Wywaliłam to forum bez żalu z zakładek, bo szkoda mi mojego czasu, ale na potrzeby dzisiejszego wpisu, zrobiłam wyjątek i tutaj powinnam wkleić obrazek z gołym tyłkiem, ale nie zrobię tego, bo jestem zbyt dobrze wychowana!

Reklama

Czy jest na w pobliżu lekarz?

Dzień dobry.

Dziś jest mój 350 wpis na moim blogu, a więc wypadało by to jakoś uczcić i powinno być na wesoło, ale… ale…

Jak już tu pisałam, byłam swego czasu użytkowniczką, największego forum dla seniora. Byłam tam ok. 5 lat, aż coś się wydarzyło w moim życiu i zwierzyłam się z tego, bo na tamtą chwilę nie miałam obok siebie nikogo. Oj, ja naiwna, naiwna, zwierzyłam się w sieci i w sieci szukałam wsparcia i dobrego słowa. Oczywiście, że płynęły wspaniałe, podnoszące mnie na duchu słowa od innych, poranionych przez życie seniorek. Jednak kiedy temat się opatrzył i oczytał, nastąpił zmasowany atak na mnie, jako kobietę upadłą i strasznie nieszczęśliwą. Kobietę, która chyba jest chora psychicznie od tych wszystkich nieszczęść w swoim życiu. Zaczęto dopisywać moją historię i ciąg dalszy, oraz słowa w moje pisanie, jakich nigdy publicznie nie napisałam. Zaczęto mnie postrzegać jako wroga forum i szły donosy wszędzie, przypisując mi różne niecne czyny. A to, że kopiuję cudze wypowiedzi, a to, że obrażam na privach i takie tam dyrdymały. Jak pisałam, broniłam się, ale Administracja forum postanowiła na zawsze zamknąć mi usta i mnie zabanowała, czy jak to się tam to określa. Przysięgam, tu wobec moich czytelników, że nikogo nie obraziłam, ani na forum, ani na privach. Jeśli wdałam się w dyskujsję, to tylko w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Ileż ja się mejli napisałam do Admina tegoż forum i zawsze obraźliwe wobec mnie posty leciały w kosmosa, bo miałam rację bo nie mogłam pozwalać sobie na bezkarne i bezczelne mnie obrażanie i dopisywanie mi swoich chorych historii na temat mojego życia prywatnego.

No wiec nie ma mnie tam od roku. Nie ma mnie i nie będzie, bo nie mam zamiaru kontaktować się z tymi osobami, które przyssane od rana do wieczora do komputera, stukają sobie w klawiaturkę, bo nic innego na emeryturze nie robią. Nie mają na siebie pomysłu i tak potrafią trzaskać po 50 postów dziennie, jedno, albo dwu wyrazowych na temat jaka pogoda i czy inne mają ochotę na wirtualną kawkę i tu cyk, jest obrazek kawusi z netu.

Nadmieniam, że mnie to ani ziębi, ani gnębi, że kobitki w ten sposób spędzają wolny czas. Przecież już nic nie muszą, jak mawiała Stefania Grodzieńska. Mogą leżeć na kanapach z laptopem na brzuchu i niech se tam klikają, że bolą kości, że służba zdrowia jest do de, a dzieci i wnuczęta je wykorzystują.

Mnie nic do tego, ale od czasu do czasu dowiaduję się, że te paniusie nie mogą ode mnie się uwolnić i kiedy pojawia się na forum jakaś nowa osoba i do tego  z krytycznym postem wpada na forum i ocenia subiektywnie pisanie tych paniuś, to od razu pada w następnym poście riposta, że to JA!

Wczoraj zarejestrowała się na forum użytkowniczka o nicku szczęśliwa. Napisała na damskim wątku, gdzie od rana do wieczora klikają sobie te co już nic nie muszą, no że kobitki nic innego nie robią, tylko narzekają na swoje dzieci, wnuki i obgadują rodzinkę, a to według niej jest bardzo brzydkie. No więc napisała ta szczęśliwa, a tu zaraz padają z pod klawiatury słowa oburzenia, że i czytamy:

„Nie wszystkim życie słodko się układa. Eli dało dobrze w kość

 

Dzień dobry.

 

Nawiedziła nas osoba „szczęśliwa” , dawno cię tu nie było!!!

Trzeba przyznać, że jesteś wytrwała w nienawiści!! Oj Elu, Elu!! Po co ci to!!!”

Tak więc jak widzimy, jestem chyba jakąś czarownicą, że pokonuję jako zabanowana, wszystkie przeszkody, tworzę nowego mejla, rejestruję się, aby tylko paniusiom dokopać.

Ja wiem, że owe paniusie do mnie tu zaglądają. Ja wiem, że moje wpisy są oceniane na privach, ale na litość boską i wszyscy świeci, na jaką cholerę mi by to było. Czy ja nie mam swojego życia, albo swojego bloga, któremu poświęcam swój wolny czas? Czy ja muszę czytać o tym, że u was, czy lato, czy zima to zawsze wam źle? Czy ja nie mam innych, swoich zmartwień, niż pisać do Admina, że mimo, iż nie ma mnie na forum, to  wciąż jestem tam żywa, a wasze oszczercze komentarze lecą w kosmos, bo Admin nie widzi podstaw, a także nie widzi mojego IP, a wasze komentarze są bezczelnym pomówieniem? Nie bądźcie śmieszne, że każdy nowy użytkownik na waszym staruszkowym forum, to jestem JA! Obsesyjne postrzeganie świata powinno być leczone, że pośród 20 tys. użytkowników widzicie wszędzie mnie. To się powinno leczyć!

Wiem, że jestem czytana i stąd ten apel, oprócz następnych mejli do Admina, że motyla noga, szczęśliwa, to nie ja, choć ja jestem i tu was zmartwię – szczęśliwa. Takie zbiegi okoliczności sobie bywają. Do psychiatry marsz, bo mnie śmiech dławi, kiedy donoszą mi, że znowu na forum staruszków piszecie ELA, ELA. Czas do lekarza, powtarzam.

Sorry, musiałam! Miłego dnia.

Wklejam, jako dowód niewinności, że plotkary paniusie nie mają co robić i posądzają niewinne osoby. Ja byłam pierwsza z brzegu, a więc dostałam niewinne po łbie.
Boże spraw, żeby nigdy mi tak nie odbiło!

Dzisiaj, 19:32
admin’s Avatar
admin 
Administrator
Przypominam, że publiczne spekulacje na temat tożsamości nicków na forum stanowią naruszenie regulaminu i zasad funkcjonowania w KSC. Podobnie jak publikowanie prywatnych wiadomości. Równocześnie informuję, że nie zachodzi zbieżność między osobą wypowiadającą się wczoraj na wątku a osobą z którą ją panie utożsamiają. Następnym razem należy:
– zgłosić nadużycie – jeśli post jest niezgodny z regulaminem
– zgłosić podejrzenia co do tożsamości do administracji

posty niezgodne z regulaminem zostały usunięte. nie przewiduję dalszej dyskusji na ten temat.