I ponownie poproszę o obejrzenie clipu, w którym Filip Chajzer obnaża głupotę blogosfery modowej w polskiej przestrzeni.
Ludzie blogi piszą i póki co, powstaje ich coraz więcej w sieci. Ludzie piszą dla siebie i o sobie, ale każdy chyba pragnie, aby jego treść trafiła do odbiorców, którzy w komentarzach dają wyraz uznania, czy też dezaprobaty, a jeszcze fajniej jest, kiedy pod wpisem toczy się dyskusja pozbawiona komentarzy hejterskich, ale pisząc na różne tematy, blogier musi być przygotowany na naloty trolli i hejterów i niestety tego się nie uniknie.
Ludzie w sieci gotują, pokazują swoje hobby, piszą wiersze i fraszki. Piszą limeryki i opowiadania, a także dzielą się swoimi podróżami. Tematów i kategorii jest moc, w których można się starać wyróżnić i zwrócić na siebie uwagę, czy to w blogosferze, czy jutubosferze, bądź w innej formie przez siebie wybranej i dogodnej.
Istnieją w sieci blogi modowe i coraz więcej osób pragnie stać się Kasią Tusk, czy inną Mercedes, ale po obejrzeniu filmiku, który bestialsko obnaża ignorancję tych blogierek, dochodzę do wniosku, że niech się już tylko ubierają, ale lepiej niech się nie wypowiadają – może, gdyż Hans Kloss, czy Gutenberg się wsławili i owszem, ale nigdy modą się nie interesowali mniemam, choć mogę się mylić, kiedy blogierka wmawia mi, że Klossa, to ona nigdy nie ubierze. 😀