Archiwa tagu: komuna

Jak ten „rząd” niszczy ludzi!

Ważne! Podajcie dalej!

Apel w sprawie ofiar „ustawy dezubekizacyjnej”
„Nie możemy milczeć”
Byli szefowie służb specjalnych, MSW, prawnicy oraz dziennikarze wzywają rząd do wstrzymania „dezubekizacji” „przynajmniej wobec osób chorych i w podeszłym wieku”. To reakcja na kolejne przypadki samobójstw i śmierci emerytowanych funkcjonariuszy, którym obniżono świadczenia.
Treść apelu:
Warszawa 22 sierpnia 2017r.
Apel b. szefów MSW, służb specjalnych, prawników i dziennikarzy
Od 1 października emeryci i renciści służb mundurowych oraz ich rodziny zostaną objęci nowymi przepisami, które rząd nazywa „ustawą dezubekizacyjną”. Każdy, kto chociaż jeden dzień przepracował w organach bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (nazywanej w ustawie „państwem totalitarnym”), będzie miał drastycznie obniżone świadczenia, bez względu na to, jak długo i w jakich formacjach pracował potem dla wolnej Polski.
Ci, którzy pracowali wyłącznie w PRL, dostaną świadczenie w wysokości minimalnej, poniżej progu ubóstwa.
Redukcje świadczeń dotyczą ponad 50 tys. osób z rodzinami.
Ustawa weszła w życie na początku 2017 r. po podpisaniu jej przez Prezydenta RP. Stało się tak mimo jasnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego ważności praw nabytych w III RP oraz zdecydowanych zastrzeżeń prawników co do jej zgodności z Konstytucją, prawami człowieka i zasadami sprawiedliwości społecznej.
Ustawa wymierza karę bez aktu oskarżenia i bez sądowego wyroku. Pomija zasługi i ofiary poniesione w służbie państwu. Stosuje odpowiedzialność zbiorową, stawiając na równi osoby wykonujące istotne funkcje w strukturach bezpieczeństwa z ich personelem pomocniczym, pracownikami administracji oraz członkami rodzin, którzy często – jak np. rodziny oficerów wywiadu – nie wiedzieli, jakie obowiązki wykonują ich bliscy.
Ustawa podważa zaufanie do państwa, dowodząc, że może ono w każdej chwili wycofać się ze zobowiązań podjętych wobec osób, które przeszły już na rentę czy emeryturę i nie mogą tego stanu zmienić.
Wprowadzeniu ustawy towarzyszy kłamliwa propaganda, nazywająca objętych nią funkcjonariuszy „oprawcami” i podająca fałszywe kwoty ich rzekomo ogromnych świadczeń.
Z informacji zebranych przez Federację Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP wynika, że doszło już do 12 przypadków śmierci osób objętych nową ustawą. Są to udokumentowane przypadki samobójstw, zawałów serca i udarów, które nastąpiły po otrzymaniu decyzji MSWiA o obniżeniu świadczenia.
W tej sytuacji nie możemy milczeć, tym bardziej, że szokujące jest milczenie przedstawicieli władz wobec tych wydarzeń oraz brak reakcji i refleksji z ich strony.
Wobec widocznych już dramatycznych skutków, jakie przynoszą opisane regulacje, apelujemy do rządu o odstąpienie od wprowadzenia w życie tych przepisów.
Prezydenta RP, Kościół, partie polityczne oraz organizacje społeczne wzywamy do interwencji w tej sprawie.
Chociaż zdaniem większości z nas niesprawiedliwe przepisy powinny zostać wycofane w całości, wzywamy by w pierwszym rzędzie dokonać przynajmniej korekty podjętych już decyzji w odniesieniu do osób chorych, samotnych, w podeszłym wieku oraz rodzin pobierających renty po zmarłym lub poległym na służbie funkcjonariuszu.
Są to osoby bezradne, często chore. Nie są w stanie podjąć pracy, a wejście w życie ustawy dla wielu z nich oznacza wręcz skazanie na śmierć.
Wzywamy też opozycję do zajęcia jasnego stanowiska w tej sprawie i deklaracji, że po wyborach cofnie przepisy uderzające w mundurowych emerytów, rencistów oraz ich rodziny.
Milczenie oznaczać będzie nie tylko zgodę na to, że władza może zrobić z obywatelem, co tylko jej się podoba, lecz także zgodę na wynikające z tego ludzkie tragedie, na utratę zaufania do własnego kraju, a w konsekwencji – dystansowanie się do niego i osłabianie go.
Politykom władzy, tym którzy ulegli propagandzie, a także tym, którzy milczą, bo myślą, że ich to nie dotyczy, przypominamy: dziś oni, ale jutro na ich miejscu możecie się znaleźć Wy.

Paweł Białek – wiceszef ABW 2007-12
Krzysztof Bondaryk- szef ABW 2007-14
Wojciech Brochwicz- prawnik
Marek Chmaj- prawnik
Zdzisław Czarnecki- szef Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP
Wojciech Czuchnowski- dziennikarz
Zbigniew Ćwiąkalski – prawnik
Marek Dukaczewski- b. szef WSI
Krzysztof Dusza – wiceszef SKW 2007-15
Henryk Jasik – szef wywiadu UOP 1990-95
Jacek Kondrack

 

Wałęsa jak kot zawsze spada na cztery łapy!

PiS doszedł do władzy i ponownie pojawił się temat Lecha Wałęsy, bo trzeba go zniszczyć i odebrać mu wszelkie zasługi dla Polski i naszej polskiej wolności.

Ja kompletnie nie mam kłopotu z Wałęsą,  a dlaczego?

Pracowałam w instytucji i tu nie zdradzę jakiej i wiem doskonale, jak werbowano ludzi na Tajnych Współpracowników.

Dzwonili i kazali się stawić na określoną godzinę.

Straszyli, że jeśli się delikwent nie zgodzi na współpracę, to kawałek, po kawałku będą niszczyć jego życie i tak łamali ludzi, że ze strachu godzili się i podpisywali. Do dziś mijam ludzi na ulicy, którzy byli TW.

Takie to były podłe czasy, że przez zastraszenie pozyskiwali ludzi, by donosili na swoich znajomych, przyjaciół, a często na własną rodzinę.

Odpowiednie służby dobrały się i do Wałęsy – młodego człowieka, który miał już żonę i dziecko. Wałęsa był niepokornym człowiekiem i widziano w nim dobre źródło informacji.

No i co z tego, że brał za to pieniądze?. Brał, bo miał rodzinę i z czegoś musiał żyć. Oczywiście oceniam to za negatywne, ale Wałęsa nie miał innego wyboru skoro chciał obalić w Polsce komunizm.

Tylko mam pytanie, bo dlaczego do dzisiaj nie zgłaszają się poszkodowani ludzie, których rzekomo zniszczył Wałęsa?

Dlaczego kiedy wręczano Wałęsie Nagrodę Nobla, to głupi Kiszczak nie zapobiegł tej niesłusznej nagrodzie dla Wałęsy, a kwity ukrył w swojej szafie.

I gdyby Kiszczak miał mądrą żonę blondynkę, to Wałęsa mógłby się spokojnie starzeć. Niestety, ale głupia blondynka chciała zarobić i poleciała z kwitami do IPN-u.

Ja tam wiem jedno, że dawni generałowie mieli okrutnie głupie żony i przeważnie blondynki, które rozumem nie grzeszyły. Nigdy nie pracowały i zajmowały się domem. Od czasu, do czasu były ozdobą generała na bankietach i to wszystko.

Kiedy PiS dorwał się do tych kwitów, to aż Kaczyński dostał orgazmu i postanowił zniszczyć Wałęsę, który jako robol dorwał się do prezydentury, a bracia wylecieli na pysk z gabinetu Wałęsy.

Nie miałam wyboru i głosowałam na Wałęsę, choć to człowiek kompletnie nie z mojej bajki. Nie było żadnej alternatywy, bo Tymiński kompletnie mi nie leżał, a więc wybrałam między dżumą, a cholerą. Potem w tygodniku „NIE”  – Urbana czytałam tłumaczenie, co Wałęsa miał na myśli.

Myślałam, że głupszego Prezydenta już Polska mieć nie będzie, ale się pomyliłam.

Duda, niby wykształcony człowiek okazał się gorszym Prezydentem od Wałęsy i wierzę w to, że Duda stanie przed TS i tu oddaję Wałęsie cześć, że zajął się nim tylko upolityczniony IPN.

Duda będzie sądzony i osadzony, choć może ja już tego nie dożyję!

 

„Oczyszczenie” – moje kino

Poświęciłam swoją niedzielę częściowo na leżenie na kanapie, wygodnie pod kocem z laptopem pod nosem i wtopiłam się w film, jaki poleciła Elżbieta z bloga: 

http://szescdziesiat-rowna-sie-dwadziescia.blog.pl/

pt. „Oczyszczenie”

Elu dziękuję Ci ślicznie za ten film, ponieważ mnie nie jest nigdy żal czasu na dobre kino, które wbija człowieka w kanapę i nie pozwala ani na troszkę się oderwać od ekranu. Nie było mi łatwo znaleźć ten film, ale dziś mi się udało. Dziękuję więc i polecam każdemu, komu nie są obojętne losy ludzi, którzy na tym świecie łatwo nie mieli i nie mają. Polecam każdemu, kto szuka prawdziwego kina z rewelacyjną grą aktorską.

Nie będę opowiadała filmu, ale zdradzę tylko, że jest to film opowiadający o dwóch, bardzo odległych pokoleniach kobiet, które połączyło bardzo wiele.

Film jest lepszy od tych wszystkich amerykańskich produkcji i dziwię się dlaczego tak rzadko telewizje sięgają po filmy wyprodukowane bliżej nas, a jest to produkcja finlandzko – estońska bardzo prawdziwa i wstrząsająca.

Polecam ten film, choć jest to kino nie łatwe, ale bardzo wartościowe.