
Moje kwiatki na balkonie mają się świetnie, a to za sprawą cudnej wiosny od początku maja w zachodnio – pomorskim.
Miło tak sobie posiedzieć na leżaku i coś poczytać, ale miło jest też dbać o nie po prostu!
8 maja obchodziliśmy Dzień Zwycięstwa już po raz 75, ale w Rosji nie było defilady ze względu na pandemię.
9 maja za to w Polsce dzieje się chaos i Kaczyński zebrał swoich ludzi na Nowogrodzkiej w związku chyba ustaleniem kolejnej daty wyborów.
Kaczyński to tytan pracy i swoim ludziom w weekend nie daje nawet zjeść z rodziną domowego rosołu, bo nie ma to i tamto – władza najważniejsza.
Jak do tej chwili, kiedy piszę nie wiadomo, co tam się wydarzyło i co zostało postanowione.
Kaczyński gra w szachy z Gowinem i ten ich stolik przechla się to na jedną stronę, to na drugą, a więc się chwieje.
Posłowie od Gowina trzęsą gaciami i chcą opuścić Porozumienie, bo zaczynają czuć pismo nosem!
Niektórzy posłowie z PiS zaczynają się bać rozliczeń za łamanie wszystkiego, a więc może w kieszeniach noszą cyjanek!
Jednak była posłanka Pawłowicz, a teraz sędzia w TK zdradza i czytamy:
Krystyna Pawłowicz: Rząd chyba mniejszościowy. Módlcie się za Polskę
Cytat:
„Włączcie telewizory i czekajcie. Módlcie się za Polskę” – napisała na Twitterze sędzia Trybunału Konstytucyjnego, była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. „Jest przesilenie polityczne i rządowe. Wybory najprawdopodobniej 23 maja. Rząd chyba mniejszościowy” – sugeruje. |
Losy Polski się rozgrywają, ale nie na naszych oczach, gdyż na razie nie odbyła się żadna konferencja o tym, kiedy będziemy głosować w wyborach prezydenckich.
Czarna magia jak do tej pory, bo liczą szable, aby mieć wciąż większość w Sejmie, ale czy to się uda?
Może być tak, że Kaczyński straci władzę jak to było w 2005/07 roku!
Może dokona się przewrót majowy i Kaczyński będzie musiał podpisać kapitulację!
Mamy bardzo ciekawe czasy i ci, co się polityką interesują mają niezłe igrzyska i oby one zostały wygrane przez tych, którym wciąż zależy na demokracji w Polsce i utrzymanie się w Unii Europejskiej.
Tymczasem powstają wiersze na tematy polityczne i tu na blogu prezentuję wiesz aktora – Mateusza Damięckiego, który sprytnie wypunktował wszystkie draństwa tego rządu!
Ja przeczytałam cały, choć jest długi, a na YT ma ponad pół miliona odsłon!
Mateusz Damięcki!
Wiersz „Dziękuję”
Za pogardę, za pychę,
za wasz jad i za ciche,
nocą śmierci wyroki wydane,
potem z samego rana
długopisem adriana
podpisane, choć nie przeczytane
za mój wstyd przed zachodem,
za ruletkę ze wschodem,
za sponsoring spiskowej teorii,
za te mordy zdradzieckie,
i za groby radzieckie,
za pisanie od nowa historii
za szpitale, za szkoły,
za teatry, kościoły,
za muzea i za telewizję,
za jedynkę, za dwójkę
za kurskiego, za trójkę
i rządowych pojazdów kolizje
za brak perfum i stylu,
za garnitur z winylu,
za biel skarpet do czarnych sandałów
za tandetę, za broszki,
za kropeczki i groszki
i za gnój wlany do trybunałów
za półtorej miesiąca,
żenujące, bez końca
form, przypadków i przysłów mylenie,
za gardzenie mównicą
w kraju, a za granicą
za wymowne, sromotne milczenie
za wiatraków demontaż,
z rosji węgla kolportaż,
mateczniki rżnięte bez litości,
kukły Żyda spalenie
oraz za przyzwolenie
na brunatne marsze wolności
za obłudę, za bierność,
za rozpustę, pazerność,
za koperty pod toruńskim stołem,
za przymykanie oczu
na krzyż w dziecięcym kroczu,
za małżeństwo ze świętym kościołem
za do skutku obrady,
za ubóstwa parady,
i za srebrny, podniebny wieżowiec,
waszych wszy premiowanie,
i marszałka latanie
na rachunek ludu, stada owiec
za dyskretne rozmowy
w restauracji u sowy,
za w sałatce zatęchłą padlinę,
za mój świat w misce ryżu,
za widelec w Paryżu,
za profesor pawłowicz krystynę
za żołnierzy wyklętych,
za ministrów rozdętych,
za posłanki i posłów do prania,
za ten cyrk, kabarecik,
za rzecznika praw dzieci
co od żłobka śle na polowania
za zabawę sądami,
granie misiewiczami
za banasia, getback i za skoki,
szydła, haki, zasieki
i za robienie beki
z wyborów, a z wyborcy wywłoki
za mój strach, za bezsenność
i za waszą sumienność
w programowym łamaniu godności,
w wyśmiewaniu człowieka,
wszak nie zadrży powieka
gdy kopiecie bezbronne słabości
za tragedię zgwałconej,
za obietnic miliony,
waszą zdradę, waszą prostytucję,
za rzucane po równo
błoto, brud, syf i gówno
w moją Flagę, w moją
Konstytucję.
Za to wszystko się kłaniam,
przed odrazą się wzbraniam,
więcej – leję szampana po brzegi,
za to wszystko dziękuję,
dzięki wam porządkuję
facebookowych znajomych szeregi
jednych łatwiej zapomnieć,
innym trzeba przypomnieć,
że nie lubię, gdy w twarz mi się spluwa,
na odchodne szczekają,
bluźnią i ujadają,
tak się właśnie nienawiść wykuwa
wiem kto z nich za pięć stówek
ser i kilka parówek
oddał Polskę złodziejom w niewolę,
wiem też komu trzynastka
na ofiarę i ciastka
odebrała myślenie i wolę
dzięki wam widzę jasno
kto jest ślepy, kto zasnął,
a kto nadal ma otwarte oczy,
i bez cienia zwątpienia
chwyta sens powiedzenia,
że to pycha przed upadkiem kroczy
dzięki wam wiem na pewno
kto jest drzewo, kto drewno,
kto jest prawa, a kto lewa ręka,
wiem co silne, co marne,
wiem co białe, co czarne,
dzięki wam moje lustro nie pęka
dzięki wam na ulicy
poznam wroga w przyłbicy
strachu, wzgardy i w zbroi uprzedzeń,
dzięki wam, w tłumie, zawsze
przyjaciela wypatrzę,
bo swojego rozpoznasz w potrzebie
swój nie pluje, nie klęczy,
swój nie flekuje tęczy
i nadzieję ma w sercu na skraju,
swój ma jasne spojrzenie
oraz jedno pragnienie
by znów było normalnie w tym kraju
żeby w końcu przestali
w żywe oczy łgać, mamić
by podłości nie mydlić Polskością
byśmy mogli niebawem
Prawo znów nazwać Prawem,
Sprawiedliwość zaś Sprawiedliwością
jeszcze jedno marzenie
już na koniec, przez cienie
z mroku w słońce przebija się śmiało
aby kiedyś, mój Synku,
gdy dorośniesz, kruszynko,
„Być Polakiem” aż tak nie bolało.
_______________________