
Czy ja mam coś z głową, że uważam, iż niektóre kobiety zamiast wstrzykiwać sobie botoks w twarz, raczej powinny w mózg, bo kiepsko z nimi i ich myśleniem.
Za przykład podam panią Małgorzatę Rozenek, która związała się z Majdanem i od tej pory jej twarz ewoluuje chcąc bardzo się upodobnić do byłej partnerki męża – Dody!
W mediach zasłynęła jako „Perfekcyjna Pani Domu” – taka czyścioszka, która uczyła polskie kobiety jak utrzymać porządek w domu, a potem po rozwodzie z mężem poszło już szybko!
Widocznie drugi mąż – Radosław Majdan lubi takie kobiety kompletnie przerobione i pani Małgosia przerobiła w swojej twarzy prawie wszystko i jest już niepodobna sama do siebie.
Okej – niech sobie przerabia, ale ja się pytam, w którą stronę to wszystko zmierza.
Lubię sobie posurfować po stronach i na jej goliznę się już napatrzyłam, bo lubi ją pokazywać z domu i wakacji!
Jak to dumnie brzmi – Matka Polka, która poświęca się rodzinie i dzieciom i faktycznie oboje są w stanie dla pieniędzy zareklamować prawie wszystko, bo z tego są pieniądze.
Jednak jakby tego było mało, to pani Małgosia jako przykładna żona i matka zagrała w filmie Patryka Vegi pt. „Miłość, seks & pandemia” i wystąpiła w nim w dość frywolnych scenach.
Film ponoć jest tak słaby, że publiczność w kinie śmieje się do rozpuku, ale zdjęcia są już w sieci!
Matka Polka mając trójkę dzieci zagrała w filmie tak strasznie słabym, ale znowu pojawia się słowo – pieniądze.
Wiele aktorek rozbiera się do scen erotycznych, ale aktorek, które grają w wielkich produkcjach, a nie są beztalenciami!
Jej dzieci są już duże i z pewnością czytają Internet.
Chodzą do szkoły i mają kolegów i koleżanki i z pewnością słyszą aluzje – co ta wasza matka wyprawia.
Domniemywam, że to małżeństwo nie opiera się na żadnej miłości, a jest to zwykły marketing jako sposób na zarabianie pieniędzy i tylko dzieci żal!
