



Na mojej ulicy znowu jest awaria sieci Vectra i nie mam telewizji i Internetu.
Głupio się już żyje bez tego, kiedy na świecie dzieje się tak dużo, bo złego, ale i dobrego.
Na szczęście mam drugi ruter i mogę przeglądać Internet, a w tle gra mi radio ZET.
Naprawa prawdopodobnie jutro i tak jakbym poczuła się Rosjanką, która nie ma dostępu do wiadomości i gdyby nie ruter, byłabym niespokojna, że nie wiem nic!
Czytam Twittera i tam europosłanki pomstują na opozycję, że ta zagłosowała za tym, aby Polsce nie udzielać żadnych pieniędzy, gdyż w naszym kraju nie ma praworządności.
Jest lament i płacz. Jest w reżimówce nagonka i wymienianie nazwisk tych zdrajców wg. nich!
Jako Obywatelka jestem za tym, że Polsce nie należy się ani jeden cent, bo dość już nas okradli!
Jak pisze Magdalena Adamowicz wystarczy tylko zlikwidować Izbę Dyscyplinarną, a Unia pieniądze odmrozi, ale oczywiście, to się nie stanie!
„PiS uwierzył, że wojna w Ukrainie spadła im z nieba. Liczą, że dalej będą mogli deptać prawa człowieka i niszczyć wolne media i sądy. Kpią sobie z praworządności! Oni dążą do putinizacja w Polsce. Trzeba o tym głośno mówić!
Potrzebujemy środków europejskich jak nigdy! Są na wyciągnięcie ręki. Decyzja jest w rękach jednego człowiek z Nowogrodzkiej! Niech rozwiąże Izbę Dyscyplinarną SN, przywróci do pracy sędziów i szanuje praworządność. Czy to dużo?”
Tymczasem w Polsce, kiedy jest wojna w Ukrainie dzieją się cuda nad cudami i czytamy:
„Trybunał Konstytucyjny odbiera Polkom i Polakom prawo do niezależnego sądu
Gdy Rosja opuszcza Radę Europy a na ukraińskie miasta spadają bomby, polski Trybunał Konstytucyjny, z sędziami dublerami, Piotrowiczem i Pawłowicz orzeka o niezgodności Konwencji Praw Człowieka z Konstytucją RP w zakresie prawa do sądu!
Rosja wypowiedziała już Konwencje Praw Człowieka, ludzie Kaczyńskiego chcą zrobić to samo!”
Ale to nie koniec dziwów nad dziwami.
Do Polski przyleciała Kamala Harris i wydarzyło się w związku z tym coś bardzo dziwnego i bardzo niepokojącego.
Kiedy wstałam o poranku i widziałam konferencję pani Kamalii z Anżejem, to do Męża rzekłam, że z tego wyjdą jakieś jaja i wyszły, że tylko ze wstydu zapaść się pod ziemię!
Już nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać nad tym półgłówkiem, który ośmiesza Polskę na cały świat.
Chciał błysnąć swoją angielszczyzną i miało być, że „przyjaciół poznaje się w biedzie” a wyszło tak:
friend in dick – przyjaciel w chuju!
Kuźwa!
Wiceprezydent o mało się nie posikała ze śmiechu!
Jednak on jest debilem.
Na Placu Piłsudskiego w czasie kolejnej, smoleńskiej miesięcznicy PiS-owiec rzucił się z łapami na zgromadzonych.
Miał on być Rzecznikiem Praw Obywatelskich, a okazał się bandziorem.
Na razie rzucają się na nas z łapami, a za chwilę mogą z pałami!
Polska to już Rosja!