Archiwa tagu: Morawiecki

Lato szybko minie!

U mnie w mieście kolejny zamknięty sklep na głucho.

Z jakiej przyczyny, to wszyscy się mogą domyślić, bo z powodu drożyzny oczywiście.

Nie ma kupujących, nie ma sprzedaży, to musi nastąpić plajta i tak w całej Polsce już nic się nie opłaca.

Idą straszne czasy, że ja sama takich nie przewidywałam, bo oto za chwilę dostaniemy rachunki za energię, która ma podrożeć na dniach o 180%

Z tego wynika, że ja z Mężem będący tylko we dwoje, będziemy musieli zapłacić około 400 złotych miesięcznie.

Automatycznie myślę, co ja bym zrobiła prowadząc gospodarstwo domowe w pojedynkę, bo chyba bym zeszła finansowo na psy, a takich seniorów jest miliony!

Co będą musieli powiedzieć ludzie, którzy mają duże rodziny, gdzie trudno jest oszczędzać energię z małymi dziećmi na przykład.

Już w Polsce był dzień, że wszelkie zasoby energii były na poziomie „0”, czyli prawie nic – FpF dziś!

Grozi nam taki stan jesienią, kiedy zacznie się sezon grzewczy i Polacy będą marzli na potęgę, bo nie będzie wsadu żadnego.

Spodziewam się, że będziemy mieli wyłączane światło dla oszczędności – tak jak to było w stanie wiojennym.

Idzie Armagedon, a do tego drożyzna szalejąca wszystkiego, co jest niezbędne do życia.

Nie tylko w domach będziemy marzli, ale i dzieci w żłobkach, przedszkolach, szkołach, a także chorzy w szpitalach, bo jeśli węgiel będzie, to bardzo drogi i nie wszystkich będzie stać go kupić.

Taka sama historia będzie z gazem, a więc jesteśmy już w czarnej dupie z powodu nierządów tych złodziei.

Oni teraz zaczynają kampanię przedwyborczą i jeżdżą po kraju spotykać się z ludźmi – ha, a to jest komedia.

Wożą za sobą ludzi opłaconych, którzy nie zadają niewygodnych pytań, a mieszkańców nie wpuszczają, bo tak się boją ludzi.

Nawet w PRL-u nie było takiej obłudy, ale ja myślę, że jak tak dalej będzie, to ludzie wyjdą na ulicę i pokażą im gdzie jest ich miejsce, bo będą siedzieć.

Piotr..😈😎 na TT.

14 autokarów wozi ludzkie kukiełki ,które w każdym mieście i wsi odgrywają rolę entuzjastycznych mieszkańców na spotkaniach z Morawieckim i Kaczyńskim…Teatr za miliony naszych pieniędzy ..Kurwa.. czas po prostu rozpierdolić tę komunę…

Jeszcze mają ochotę na okradanie budżetu, bo powstają jakieś instytuty finansowane za miliony, a ludziom radzą, aby:

  • zbierali chrust,
  • nie żarli tyle.
  • na wakacje niech jadą do lasu,
  • niech grają w Totka i i tak dalej,
  • ja jeszcze dopiszę, żeby grali w pokera i ruletkę.

A elita będzie grała w golfa.

Ale jeszcze zachęcam do wsyłuchania Pionokia:

Lato szybko minie, bo już czerwona jest jarzębina, a jesienią się zacznie totalna bieda z nędzą i nie przesadzam.

500 złotych nie chodzi piechotą!

Kiedy oni w zeszłym roku ogłosili, że będą wprowadzali Nowy Ład, to od samego początku wiedziałam, że to będzie i owszem, Nowy ale Wał.

Oni przez 6 lat rządzą i przez te lata nic porządnie nie zrobili, a więc niby dlaczego tym razem mieli by to zrobić profesjonalnie i uczciwie?

Tylko czekałam z Mężem na nowe obliczenia, bo przecież wiedzieliśmy, że zrobią skok i na naszą kasę i zrobili!

Mąż usiadł i policzył i oto na samym początku roku z pensji ukradli mu 504 złote – dokładnie tyle.

Oboje pracowaliśmy dla tego kraju uczciwie i płaciliśmy podatki jak miliony Polek i Polaków, ale na samym początku roku zauważyliśmy wszyscy, że nas okradają z naszego życiowego dorobku!

Pracowaliśmy na nasze emerytury mając nadzieję, że to będzie nasze zabezpieczenie na te starsze lata.

Mąż jako emeryt – wciąż pracujący oto został okradziony z pieniędzy, które nam starczyły na 80% uregulowania naszych rachunków miesięcznie.

Jednak jak wszyscy czekamy jak spłynął rachunki z gaz i energię!

Gdyby, to było 100 złotych, to pal sześć, ale ponad 500, to jest rozbój w biały dzień!

Mówią, że będą wyrównywać poszkodowanym, ale ja w to nie wierzę, bo jeśli, to jak napisał dziś Kamiński, ten od Pegasusa swoim służbom mundurowym będą wyrównywać, a reszta może się tylko oblizać!

Mariusz Kamiński na TT

Poleciłem rozpoczęcie wypłat wyrównań uposażeń dla funkcjonariuszy służb podległych MSWiA oraz ABW, Agencji Wywiadu i CBA, którzy w styczniu otrzymali niższe uposażenie niż powinni. Wypłaty będą realizowane sukcesywnie od dziś i zostaną zakończone w możliwie najkrótszym terminie.

I tak wspomną, że na granicy polsko – białoruskiej dzieje się tragedia, bo polscy pogranicznicy wypychają na Białoruś ludzi potrzebujących medycznej pomocy!

Ludzie tam umierają, ale sprawa nie jest nagłaśniana, bo to wstyd jest dla państwa polskiego zamkniętego ma ludzką krzywdę!

Czytam w sieci masę świadectw, że ludzie są okradani za to, że uczciwie pracowali całe życie, a 100 złotych dla zwykłego emeryta z niewielką emeryturą, to jest majątek, za które mógłby przeżyć tydzień!

Istnieje też takie zagrożenie, że być może ZUS nie będzie wypłacalny, bo jest na minusie i nastąpi totalna katastrofa, ale jak widomo ten nierząd zawsze się wyżywi.

Ludzie zamykają firmy swoje, bo najpierw dobiła ich pandemia, a teraz Nowy Wał!

Zbliża się katastrofa!

Nagle z pola widzenia zniknął Morawiecki i już nie komentuje Nowego Wału, bo wie jaki skok zrobił na kasę Polaków z totalnymi błędami!

Wyprzedał wszystko i być może się pakuje, bo doskonale wie, co nawywijał i pójdzie za to siedzieć!

A ja, kiedy się dziwić przestanę temu draństwu, to mnie już nie będzie!

To jest kraj dla cwaniaków, patologii i nierobów, bo oni zawsze dostaną na wódę z 500+ i wszelkiej opieki społecznej!

Samotne matki z dzieckiem dostaną po garach i tego nierządu, to nie wzruszy!

Banda nieudaczników rządzi w tym kraju!

Nadmienię tylko, że tu już nie chodzi o te 500 złotych, ale chodzi o prawo i sprawiedliwość!

Nigdy nie pozwólmy im budować elektrowni atomowej, bo to też spieprzą i wysadzą nas w powietrze!

Prawda z Twittera!

Zupełnie zapomniałam, że dziś w PE miała się obyć rozprawa nad Polską i pospałam sobie dłużej!

Mąż wstał wcześniej i włączył telewizor, ale przyszedł mnie obudzić mówiąc, że tyle się dzieje, a ja sobie w najlepsze śpię!

Zrobiłam szybką kawę – usiadłam przed odbiornikiem i otworzyłam na rozbudzenie szeroko oczy!

Jazda po Morawieckim nawet mnie zabolała, bo ja na jego miejscu bym się zapadła w czeluści na zawsze.

Nie będę więcej pisała, bo wystarczyło mi prześledzenie wpisów na Twitterze i czytamy:

Kamil Durczok na TT.

„Normalnie byłbym oburzony, że ktoś z zagranicy poucza premiera mojego kraju. Ale @MorawieckiM to premier innej Polski, nie mojej. Chamskiej, brutalnej i brunatnej. Więc cieszę się, jak dostaje wpierdol w Strasburgu. A najlepsze to, że w ogóle się tej radości nie wstydzę”


Marek Migalski na TT

„To już banalne, ale popatrzcie kto dziś staje w PE w obronie PiS: faszyści, nacjonaliści, szowiniści, putinowska agentura, zamordyści wszelkiej maści. Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś”

Władysław Frasyniuk na TT.

„Morawiecki wzywa do buntu w UE. Czas na bunt w Polsce przeciwko antypolskiemu rządowi PiS, każdy kolejny dzień prowadzi nas do polexitu. @donaldtusk to moment na ciąg dalszy. Czekamy. Będziemy”

Adam Adamski na TT

„Opozycja na Węgrzech się zjednoczyła, i ma ogromne szanse odsunąć od władzy Orbana. Polska opozycja walczy między sobą, gwarantując Kaczyńskiemu kolejną kadencję. To pokazuje jej dojrzałość i troskę o Polskę. Pora zacząć myśleć”

Donald Tusk na TT

„Jeśli PiS wycofa się z Izby Dyscyplinarnej SN, pieniądze z Unii Europejskiej trafią do Polski. Wasza presja ma sens”

Teraz o codzienności:

Wpadła do mnie zabiegana Starsza, bo ostano nie miała kompletnie czasu, gdyż tyle się u Niej dzieje – życie, które pędzi jak szalone i trzeba wykonać tyle spraw i zadań, że ja nawet nie dopominam się, by mnie odwiedzała.

Prawda jest brutalna, bo w rodzinie każdy ma swoje życie i jeśli emeryt nie szuka atencji, to czasami jest na jakiś czas zapominany i ja to zupełnie rozumiem, bo my będąc młodzi mieliśmy tak samo.

Z tej wizyty dowiedziałam się czegoś nowego, bo my seniorzy niekoniecznie już za wszystkim nadążamy!

Choć jestem obyta technologicznie, to nie mam w telefonie ani jednej aplikacji, bo są one mi do niczego potrzebne.

Płacę internetowo rachunki, a w sklepach kartą, a nie telefonem i dlatego nie ściągam na smartfona żadnych aplikacji.

Moja Starsza nagle sięgnęła za swój telefon i coś tam sprawdziła.

Spytałam z ciekawości o co chodzi i dowiedziałam się, że sprawdziła, co robi moja Wnuczka, kiedy Jej nie ma w domu!

Nie siedziała ani w telefonie, ani na laptopie, a wiec Córka się uspokoiła, a dla mnie to Matrix, bo oto działa rodzicielski Pegasus, który nawet może wyłączyć laptopa swojemu dziecku, kiedy za długo korzysta z Internetu i śledzić na jakich stronach się porusza.

Pomyśleć, że my kiedyś biegaliśmy z kluczem na szyi i nikt nas nie kontrolował.

Co za czasy?

Dzień pracy i polityki!

 

Obraz może zawierać: 1 osoba, stoi i tekst

Dziś był bardzo ciekawy dzień, bo nadal z Mężem ulepszamy coś w domu i zeszło nam na poprawkach, odświeżeniu, wyczyszczeniu prawie cały dzień.

W międzyczasie oglądaliśmy Sejm i słuchaliśmy wszystkiego, co się w nim działo, a działo się bardzo dużo.

Wysłuchaliśmy exspose premiera Morawieckiego i stwierdziłam, że takich kłamstw, przeinaczeń, konfabulacji nigdy nie opowiadał żaden były premier mojego kraju!

Opowiadał „Baśnie Braci Grimm” i z „Mchu i Paproci”!

Skąd w ludziach jest taki gen, który bez mrugnięcia okiem pozwala  kłamać  jak najęty.

Potem była kontra i wszedł na mównicę Schetyna, a wówczas prezes – zwykły poseł wyszedł z sali plenarnej, a za nim Gowin i Ziobro na naradę!

Wcześniej po expose Morawiecki dostał bukiet na bogato z moich podatków i o dziwo – nie podał ręki Kaczyńskiemu, a ludzie mówią, że takie gesty prezes pamięta i nie daruje, a więc niech Morawiecki się pakuje! 😀

Gowin ma u siebie 18 szabel i zagroził prezesowi, że nie zagłosuje za tymi sprawami z ZUS i dlatego prezes się wycofał czując klęskę.

Na mównicę wszedł Adrian Zanberg i tak dołożył Morawieckiemu, że ten siedział z opuszczoną głową i wyglądał jak kot srający na puszczy!

Ogłaszam więc, że jeśli Zanberg wystartuje na Prezydenta, to będzie mój Prezydent.

Dlaczego?

  • bo ma wszechstronną wiedzę,
  • nie macha rękoma jak mówi,
  •  mówi składnie nie jąkając się,
  • ma prezencję i wydaje się być szczerym.

Matematyka nie kłamie i Morawiecki dalej będzie premierem, ale PiS-owi zaczyna wiać wiatr w oczy i widać w oczach prezesa strach!

Gowin drepcze Morawieckiemu po piętach.

Dobranoc, bo jestem zmęczona, ale wydaje się, że wszystko idzie po mojej myśli i dziś prezes będzie miał noc „gowinową”.

Wrócę jeszcze do remontu łazienki, którą chcą nasze Dzieci, abyśmy zrobili w niej remont.

Tylko nikt nas nie pyta skąd mamy wziąć 10 tysięcy skoro moja śp. Mama po sobie nie zostawiła mi ani grosza!

Matka skierowała mnie do Sądu, bym walczyła o zachowek i mam duże szanse, ale to  trwa!

Ona miała chyba tylko jedną córkę, a ze mnie zrobiła czarną owcę w rodzinie, choć sobie nie przypominam bym ją gnębiła!

Robimy więc lifting i jak na razie musi tak być.

Na stare lata nie mamy zamiaru zbijać płytek, bo te są jeszcze przyzwoite, a my ludzie starsi oszczędzimy sobie armagedonu!

Dla nas ważniejsze jest zdrowie i być może porwiemy się na remont, ale po liftingu nie spieszy się nam!

Obraz może zawierać: w budynku

Polska będzie drugą Grecją!

niewygodne.info.pl

  

     Mało znany fakt: Dług Polski w I kwartale 2019 r. rósł w szalonym tempie 232,7 mln zł dziennie!

środa, 12.06.2019 r.

Budżet w Polsce, to nie jest studnia bez dna i kiedyś, a może za chwilę staniemy się drugą Grecją.

Ludzi ten rząd nauczył brać – dużo brać, a pieniądze topnieją, gdyż jest niewyobrażalne rozdawnictwo.

Rządowi zależy na tym, aby dawać kasę i nic od obywateli nie żądać i tak powstało społeczeństwo roszczeniowe!

Polakom wielu nie chce się pracować i nie śledzą więc budżetu, bo co, to ich obchodzi skoro kasa płynie na konto!

Bezmyślne dawanie 500+ biednym i bogatym sprawia, że budżet jest mocno obciążony i za chwilę tych pieniędzy zabraknie!

Kupują  od Rosji węgiel za miliardy, a sami sobie rozdają ogromne premie i latają po niebie za miliony!

Zakupili szpiegowski program do inwigilacji obywateli za miliardy od „Mosad – u”

Ojciec Rydzyk też doi budżet, bo mu się to po prostu należy.

Przeciętny Polak nie zastanawia się skąd są te pieniądze i jaki Polska ma dług publiczny,  bo ma to w nosie, gdy tymczasem następne pokolenie będzie żyło w biedzie!

Taką Polskę zostawią Polakom ci, którzy wydają niekontrolowanie miliardy i premier kompletnie nad tym nie panuje!

Nie jestem dobrym matematykiem, ani ekonomistką, ale z poniższego wynika, że Polska – bul, bul tonie!

Jeśli wygrają kolejne wybory, to zapłacimy za wszystko wiele procent więcej, aż tak, że z naszych portfeli pieniądze będą znikać z prędkością światła!

Za premiera mamy Pinokio, który obiecał Polakom 100 tysięcy mieszkań, gdzie tymczasem wybudowano zaledwie 800 i tak jest ze wszystkim!

Kłamią, konfabulują, ale żadną kasą nie pogardzą i doprowadzili Polskę do bankructwa!

foto: Kancelaria Premiera (Flickr.com / PD1.0)

Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez Ministerstwo Finansów – na koniec pierwszego kwartału państwowy dług publiczny pierwszy raz w historii przekroczył barierę biliona złotych i wyniósł 1.005,26 mld zł. W porównaniu z końcem 2018 roku dług ten urósł o 20,94 mld zł. To oznacza, że w okresie od 1 stycznia do 31 marca powiększał się średnio każdego dnia w szalonym tempie 232,7 mln zł. Niestety kolejne kwartały mogą być pod tym względem jeszcze gorsze. Mateusz Morawiecki obiecywał bowiem „emisję nowego długu” (o czym raczej nie dowiemy się z TVP).

Państwowy dług publiczny to skumulowane zobowiązania sektora finansów publicznych z tytułu wyemitowanych papierów wartościowych, zaciągniętych kredytów / pożyczek oraz innych wymagalnych zobowiązań, za których spłatę odpowiedzialne jest państwo lub jednostki samorządu terytorialnego. Zgodnie z najnowszym komunikatem opublikowanym przez Ministerstwo Finansów na koniec pierwszego kwartału dług ten przekroczył barierę biliona złotych i wyniósł 1.005,26 mld zł.

Zgodnie z danymi resortu finansów w pierwszym kwartale br. państwowy dług publiczny przyrastał w tempie +232,7 mln zł dziennie. Dla porównania prezentuje poniżej zestawienie średnich dziennych przyrostów tego długu w poszczególnych kwartałach licząc od początku czwartego kwartału 2015 roku:

1Q’2019: +232,7 mln zł / dziennie
4Q’2018: +76,1 mln zł / dziennie
3Q’2018: -78,2 mln zł / dziennie
2Q’2018: -51,6 mln zł / dziennie

1Q’2018: +271,1 mln zł / dziennie
4Q’2017: -113,0 mln zł / dziennie
3Q’2017: -54,3 mln zł / dziennie
2Q’2017: +26,4 mln zł / dziennie
1Q’2017: +106,7 mln zł / dziennie
4Q’2016: +278,2 mln zł / dziennie
3Q’2016: +28,2 mln zł / dziennie
2Q’2016: +414,3 mln zł / dziennie
1Q’2016: +244,4 mln zł / dziennie
4Q’2015: +9,7 mln zł / dziennie

Z powyższego wyłania się wniosek, iż tempo przyrostu / spadku zadłużenia może być różne i uzależnione od czynników występujących przejściowo w danym kwartale (w okresie od 4Q’2015 do 1Q’2019 średni dzienny przyrost zadłużenia wynosił +99,34 mln zł).

Niestety wiele wskazuje na to, iż w najbliższym czasie państwowy dług publiczny zamiast spadać będzie raczej rósł, a średni dzienny przyrost będzie zdecydowanie wyższy niż porównywanym powyżej okresie. Mateusz Morawiecki pytany o to skąd jego rząd weźmie brakujące pieniądze na realizację tzw. piątki Kaczyńskiego, odpowiedział wprost: „będzie emisja nowego długu”. Innymi słowy: ekipa rządowa (w imieniu Polski i na jej odpowiedzialność) będzie zaciągała nowe długi tylko po to, aby pokryć wydatki związane z realizacją obietnic wyborczych jednej z partii. Efekt może być taki, że dług publiczny będzie niebawem przyrastał w tempie wydatków socjalnych wynikających np. z programu 500+, co przy załamaniu się gospodarczej koniunktury może oznaczać budżetową katastrofę naszego kraju…

Źródło: Zadłużenie Sektora Finansów Publicznych I kw./2019

Szuja – donosiciel, świnia, człowiek wyzuty z wszelkich zasad!

Podobny obraz

Jakże często zarzucano opozycji, że jedzie do Unii Europejskiej i nadaje na nasz kraj.

Jakże często wmawiano Polakom, że opozycja jest wroga Polsce i w Brukseli szkaluje naszą Ojczyznę.

A tymczasem PiS ma w swoich szeregach donosicieli, którzy jadą dalej, aniżeli do Bruksceli i rozsławiają Polskę w samych negatywach.

Pojechała szuja w ludzkiej skórze do Nowego Jorku, w którym na szuję nikt nie czekał, a tą szują jest „Premier” Polski – Mateusz Morawiecki i w tym Nowym Jorku po kątach nadawał na sędziów polskich.

Nazwał naszych sędziów faszystowskimi kolaborantami!

Co trzeba mieć we łbie i jakie wychowanie wynieść  z domu, aby opluwać wykształconych sędziów w tak haniebny sposób.

Mam nadzieję, że nazywając sędziów kolaborantami wziął pod uwagę też Zbigniewa Ziobro, który ma sądy i prokuraturę w łapie.

Przeciętny wiek polskich sędziów, to lekko po 40-tce, a więc co oni mają wspólnego z faszystowskimi metodami?

Gdyby tak nazwał ludzi takich jak Piotrowicz, to daleko by nie odleciał!

Morawicki jest z wykształcenia historykiem, ale wątpię by na studiach wkładali mu do łba takie rewelacjie.

Musiał to wynieść z chorego domu, w którym ojciec codziennie wpajał mu nienawiść do Polski i faszerował go zgniłym komunizmem!

Takie samo wychowanie z domu wyniósł „Prezydent”, bo posługuje się identyczną narracją i to jest chore, smutne, naganne, gdyż ci ludzie przeżyli pranie mózgu w swoich, własnych domach!

Wyobraźmy sobie, co by się działo, gdyby to Donald Tusk tak określił polsich sędziów!

Wiecie, co by się działo w obozie rządzącym?

„Kraśko zszokowany „donosem” Morawieckiego na Polskę: Niezwykłe. Premier opowiada tak złe słowa o swojej ojczyźnie
  • W tym czasie, kiedy według pana premiera byliśmy państwem „zdobytym”, Polska była przyjęta do NATO i UE. Może, zgodnie z tokiem myślenia pana premiera, nie powinna zostać przyjęta? – zastanawiał się Piotr Kraśko w TOK FM. Dziennikarz pytał też o to, jak w „zdobytym” przez postkomunistów kraju, Mateusz Morawiecki dorobił się „kapitału, o jakim może pomarzyć 99 proc. jego rodaków”.

To, co powiedział Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Uniwersytecie Nowojorskim, jest w Polsce szeroko komentowane. Sędziowie ze stowarzyszenia Iustitia protestują, bo nie podoba im się porównywanie ich do faszystowskich kolaborantów z rządu Vichy.

Jak ocenił Piotr Kraśko, to szokujące słowa. Ale zdaniem dziennikarza nie mniej szokująca jest wypowiedź dotycząca tego, że zdaniem Mateusza Morawieckiego, Polska po 1989 roku to był kraj, który „zdobyli sędziowie postkomunistyczni, postkomunistyczni kapitaliści i politycy postkomunistyczni”.

– W tym czasie, kiedy według pana premiera byliśmy państwem zdobytym, Polska była przyjęta do NATO i UE. Może nie powinna być przyjęta, zgodnie z tokiem myślenia pana premiera? Takiego donosu na własny kraj od lat nie słyszałem! I to jeszcze wypowiedzianego przez urzędującego premiera RP – komentował Kraśko w Poranku Radia TOK FM.

Według dziennikarza, po słowach premiera warto postawić pytania o karierę zawodową samego Mateusza Morawieckiego.Obecny premier – z wykształcenia historyk – przez lata pracował w bankowości. Ukoronowaniem kariery była prezesura BZ WBK, który teraz nosi nazwę Santander Bank.

– Chciałbym, żeby premier wytłumaczył: skoro przed rządami PiS Polska była krajem „zdobytym”, to niby gdzie kapitału, o jakim może pomarzyć 99 proc. jego rodaków Polaków, dorobił się premier Mateusz Morawiecki? Uważam, że ciężką pracą w banku, to jest ok. Skoro Polska była „krajem zdobytym przez postkomunistycznych kapitalistów”, to co on robił, pracując w banku? W podziemiu pracował, zanim PiS doszedł do władzy? Nielegalnie zdobywał te pieniądze? Czy był częścią postkomunistycznych kapitalistów, skoro mógł dorobić się takiego majątku? – pytał.”

 

Pycha i Szmal!

Obrazek

Myślałam, że ta niedziela upłynie mi w spokojnej atmosferze i taka była do czasu, bo chciałam zadbać o mój spokój psychiczny, tym bardziej, że za oknem cudowna wiosna i jestem zwolniona od opieki nad Mamą.

Posiedziałam sobie w leżaku na balkonie, a widok mam cudowny, bo gdzie nie sięgnę wzrokiem, to mam dużo, świeżej zieleni i kiedyś zrobię zdjęcia na temat mojego widoku z balkonu i pozostałych okien.

Tonę w zieleni i tej wiosny Mąż zasadził dodatkowo krzaki bzu i forsycji i na przyszły rok będzie pięknie tuż pod balkonem.

Potem obejrzałm film, bardzo dobrze zrealizowany o nieszczęsnej Marilyn Monroe, który można znaleźć na CDA!

Piękna i niesamowita kobieta. Zjadła ją przeszłość, strach, depresja, alkohol, brak szczęśliwej miłości. Doprowadziło ją to do degradacji psychicznej i w końcu do samobójstwa choć tego do końca nie wiemy, co się wówczas wydarzyło!

Mamy w domu dwa telewizory, bo każde z nas dwojga lubi swoje programy i staramy się to uszanować. Ja lubię wiadomości, a Mąż raczej programy rozrywkowe i nikt sobie pilota nie wyrywa z rąk ha ha.

Jednak w pewnym momencie – w godzinie po 15 -tej – Mąż krzyczy do mnie z drugiego pokoju, abym przełączyła szybko na TVN – 24!

Boże, sobie myślę, co znowu się stało?

Włączam trzęsącymi się rękoma i co usłyszałam?

Widzę Salę BHP w Gdańsku, na której to narodziła się Solidarność i Lech Wałęsa z innymi, wielkim długopisem podpisywał postulaty sierpniowe.

Jeśli coś pokręciłam, to mnie poprawcie, bo młoda byłam, zapędzona i nie wszystko zapamiętałam.

Dzisiaj do tej historycznej sali przybył „Premier” Morawiecki i przedstawił Polskę miodem i mlekiem płynącą.

Jedank po dwóch godzinach nawijania makaronu – ludzie się zburzyli i zaczęli protest przeciwko kłamczuchowi, który ma w nosie niepełnosprawnych.

Ludzie nie są głupi i widzą, co dzieje się w Polsce i zaczęli skandować – hańba, Lech Wałęsa, Solidarność i zarzucili „Premierowi” kłamstwo i manipulację!

Powstały na tym spotkaniu dwie grupy – za i przeciw i rozgorzała ogromna awantura, a moje serce pikowało ku zawłowi.

Jestem człowiekiem spokojnym i każdą awanturę przepłacam palitacją serca, bo tak mi zależy, aby ludzie się na tym świecie dogadali, a nie skakali sobie do gardeł!

„Premier” Morawiecki opuścił to spotkanie, ale niesmak pozostał i długo będzie to komentowane w mediach i na portalach społecznościowych.

„Premier” mówi, że w Polsce jest dobrze, to niech mi to wytłumaczy, że w moim mieście jest kobieta, która jest zadbana, uczesana i ładnie ubrana, która wieczorową porą wychodzi w miasto i w śmietniku szuka puszek po piwie!

Pracowała uczciwie całe życie, a emaryturę ma głodową i tak ratuje swój budżet, aby mieć chociaż na leki!

Tak wygląda Polska panie „Premierze”.

Uczestniczka spotkania na sali BHP opisała dzisiejsze zdarzenie i czytamy!:

Magdalena Filiks

Szanowni Państwo

Nie jest prawdą, że KOD na spotkaniu z premierem Morawieckim prowokował kogokolwiek.

Przez prawie dwie godziny słuchaliśmy w ciszy i z uwagą kwiecistego przemówienia premiera.
Roztoczył przed nami wizję Polski mlekiem i miodem płynącej.

Po raz kolejny dowiedziałam się, że stocznie – w tym szczecińska będą prężnie działac.
Ale też dowiedziałam się z rozdanego uczestikom spotkania Sprawozadnia z prac rządu, że „tak dobrej sytuacji w finansach publicznych jeszcze nigdy nie było”” To cytat.

Jeśli pan premier rozdaje foldery, w których oświadcza, że sytacja budżetowa jest najlepsza w historii wolnej Polski, to musi się liczyć z pytaniem o te finanse.

Jedyne co zrobiłam, to zadałam pytanie: „skoro jest tak doskonale z finansami, to dlaczego od kilkudziesięciu dni niepełnosprawni mieszkają w Sejmie…zapytałam też, dlaczego przy poprzednim proteście niepełnosprawnych pani Mazurek krzyczała z mównicy sądowej o premierze Tusku, który nie potrafi pomóc niepełnosprawnym.

Nie doczekałam się jednak odpowiedzi. Pan premier powiedział, że z 2 tysięcy zł PIS podniósł dochody dla tych osób, do 3 tysięcy.

W trakcie zadawania pytania miłośnicy Pisu krzyczeli i ubliżali mi, przerywając.

To, czego doświadczyliśmy później jest już nie do opowiedzenia.
Byliśmy popychani, wyzywani, oblewani wodą, a także opluwani.
Pan premier zamiast reagować uciekł :)

Kilka razy uderzono mnie w żebra i popychano. Wyrwano mi telefon z ręki. Takiej agresji i nienawiści nie widziałam nigdy i nigdzie. Nijak nie komponuje się to z opowieścią premiera o Polsce dla wszystkich, o Polsce solidarnej, o Polsce przyjaznej, ani o jedności.

Premier Morawiecki objeżdża Polskę mając usta pełne frazesów i bajek. Na pierwsze konkretne pytanie reaguje nerwowo. Bo przecież chodziło tylko o oklaski. :)

Pan premier mówił o Solidarności wymieniając nazwiska zasłużonych działaczy, ale jakimś dziwnym trafem zapomina wymienić nazwisko Lecha Wałęsy.
To wszytko jest żenujące i smutne.

Będziemy obecni na spotkaniach w całej Polsce, bo mamy prawo zadawać pytania premierowi swojego kraju, ministrom i całej reszcie przedstawicieli obozu rządzącego.

Poziom agresji wśród zwolenników Pisu jest przerażający.

Nie bądź jak Morawiecki!

Polacy to uczciwy Naród jest i kiedy przychodzi czas rozliczeń z Urzędem Skarbowym, to starają się uczciwie wypełnić te swoje PIT-y.
Jeśli sami sobie nie radzimy, to zadanie zlecamy komuś, kto się na tym zna i potrafi.
Chcemy rozliczyć się do ostatniego grosza po przecinku, aby nas za 20 groszy nie ciągano po urzędach, czy w końcu po sądach.
Wiadomo, że najszybciej dobiorą się do de… zwykłemu Kowalskiemu, czy też Nowakowi.
Ponownie dziś  o poranku włączyłam media i dowiaduję się, że nasz „Premier” część swojego, ogromnego majątku przepisał na żonę!
Dogrzebał się do tych wiadomiości „newsweek” i podał dalej – na całą Polskę.
Trzeba zadać sobie pytanie dlaczego „Premier” tak postąpił nieuczciwie?
W kampanii zapewniali wyborców o uczciwości i transparentności, a tu taki myk!
Mówili, że każdy, kto zarobił w Polsce miliony, to pewnie musiał je ukraść, a więc jak to się robi, że ma się na koncie tak wielką kasę jaką ma „Premier”?
Człowiek sukcesu przestraszył się swojego suwerena i go okłamał, bo ujawnienie tych milionów wzbudziłoby wielki niesmak wśród nawet wiernego elektoratu.
A więc znowu ponowne kłamstwo i mataczenie i jak to brzydko wygląda!
Napiszę, że kabaret „Ucho Prezesa” już mnie nie cieszy, a wręcz odwrotnie – ogromnie smuci, bo pokazuje namacalnie ten rząd – tak bardzo nieuczciwy, który obiecywał, że będzie inaczej, transparentnie i bliżej ludzi.
Okazuje się, że to wszystko pic na wodę – fotomontaż!
Brzydzę się tym rządem i tym lawirowaniem między kłamstwem,a prawdą.
Mnie nie oszukacie i mam sentyment do zegarka Nowaka z PO, który po prostu podał się do dymisji.
Tego Morawiecki nie zrobi, gdyż to nie ta klasa i nie ta liga!
A tak na marginesie napiszcie na co ludziom tyle kasy?
Na co można ją wydać, by wciąż smakować życie będąc politykiem, który 24 h siedzi w robocie ha ha.

Sławek nie wpisał zegarka w oświadczenie majątkowe. Musiał zdjąć zegarek. Podać się do dymisji. Złożyć mandat. Mateusz był mądry. Przepisał majątek na żonę i mógł niczego nie wpisywać. Bądź mądry. Bądź jak Mateusz!