He, he podczytuję dwa, a może trzy fora, ale największą wielbicielką jestem forum Seniora – Cafe Senior, czy jakoś tak. Byłam użytkowniczką tego forum chyba 3 lata do momentu, kiedy zwierzyłam się ze swojego osobistego problemu. Ileż ja otrzymałam wsparcia, to głowa mała – na początku, a potem?
Potem, jak po ludziach spłynęła dobroć i współczucie, zaczęłam być hejtowana tak skutecznie, że starsze panie prześcigały się w obelgach a prym wiodła pani z Hiszpanii i chora na serce Ania o. – nie wiem, czy jeszcze żyje?
Próbowałam się bronić, ale dla Administracji stałam się problemem, bo musiałaby siedzieć przed kompem 24 h, a więc mnie się pozbyła, banując mnie do dziś i muszę przyznać, że miała całkowitą rację, bo przebywanie dalsze w tej zgrai różnych poglądowo ludzi, mogłoby mnie przyprawić o zawał, a temu jestem kategorycznie przeciwna.
Co mi więc zostało innego jak podczytywanie wypocin mądrzejszych i bardzo głupich i mam z tego powodu niezły ubaw. Forum liczy sobie chyba już 7 lat i kiedy na nie weszłam, myślałam, że złapałam Pana Boga za ogon. Byłam szczęśliwa, że trafiłam w tak zacne środowisko, gdzie piszą tak bardzo wykształceni ludzie, a ja taka myszka szara tylko po liceum. Jejku jak mi imponowała niejaka XXX, która za moich czasów gasiła każdy pożar jaki zapalił się niczym las w Kalifornii, czy też Arizonie. XXX była dla mnie świętością i wierzyłam w każde jej napisane słowo – do czasu.
XXX, bardzo wykształcona osoba, znająca historię i nie tylko, oczytana bestia, nagle zaczęła ślepo wierzyć w Jarosława Kaczyńskiego i jego sprawczą metodę na uzdrowienie państwa polskiego, a po katastrofie smoleńskiej nie przyjmowała do wiadomości, że to był nieszczęśliwy wypadek. Pokręciło jej się w głowie jak to bywa w pisowskich szeregach i nagle przestałam poznawać moją idolkę. Momentami miałam wrażenie, że zwariowała na amen i tak to trwa do dzisiaj. Ubrała okulary w avatarze i każe innym użytkownikom z wątku polityka, zbierać szczęki i pampersy z podłogi, a także liczyć włosy na otępiałych mózgownicach. Nie liczy się ze słowami i obraża niemal w każdym poście. Taka z niej zatwardziała pisowska, hę przemilczę, bo taka się zrobiła! Pisze w te słowa, abyście mieli ogląd, jaką bezwzględną jest kobietą, a deklaruje, że kocha psy. Owszem, może je kocha, ale ludzi nic, a nic – czytajcie więc wycineczek z jej szkodliwej działalności:
„Qrczę, weekend, a wy życia nie macie? Miało być radośnie a jest żałośnie, smutno i samotnie…przykra sprawa. Cóż, starość nie każdemu się udała. Rodziny was wykopały do komputera, by nie waniało, czy jak?Cieszyć sie qrna, piwko pić i ‚gryla’ walić, bo to przecie rozrywka dla slumsowej jenteligęcji, która tak Polonii dowala, jakby ktoś nie wiedział, skąd jej nogi wyszły.”
„Napisał XXX
Użytkowniczka obrażona odpisała, ale na nic to się zdało, bo XXX jest wciąż pod ochroną i podejrzewam, jest konfidentką Admina i dlatego wszystko uchodzi jej na sucho!
„ŁŻESZ I BLUZGASZ BO NA NIC INNEGO CIĘ NIE STAĆ,NIC INNEGO NIE POTRAFISZ. PO PROSTU DNO !”
Zawieśmy zasłonę milczenia, bo na chorobę są leki, ale nie każdy chce je przyjmować. Niektórzy myślą, że są nieśmiertelni i będą mieli wciąż prawo do obrażania. Taka natura, a może zaburzenie emocjonalne?
Drugim takim przykładem na tym forum jest lekarz – ponoć chirurg o światowej sławie, jak to wynika w opracowań w sieci. Podobno był wziętym lekarzem, a kiedy coś mu się stało, ale nie wiem co, pisze na forum dla seniora jedynie o zastosowaniu jogurtów i kaszy gryczanej, bo jego posty składają się z przekopiowanych z sieci przepisów i tak to trwa chyba 3 lata. Facet się zapętlił i pisze od sasa do lasa zapominając, że już to było. Dziwny człowiek, któremu od nadmiaru wiedzy coś się pokiełbasiło.
Nie, nie, nie potępiam takich ludzi, bo każdy powinien wstrzelić się w lukę i każdy pragnie zaistnieć, a jednak wygląda to groteskowo i śmiesznie i przychodzi zwykłemu czytaczowi myśl, że od nadmiaru wiedzy można dostać kota!
Dobranoc 🙂