Archiwa tagu: piosenka

Ukradli mi święto!

Opole 2022

Piszę przez łzy i zaraz wyjaśnię dlaczego.

Pamiętam, że Festiwal w Opolu też organizowała telewizja publiczna, bo to były zupełnie inne czasy.

Kto starszy to pamięta, że to było święto polskiej piosenki – takie szczere i prawdziwe.

Czekałam cały rok na ten festiwal i pamiętam, że zazwyczaj czerwiec był upalny i z każdego okna płynęła muzyka.

W tamtej szarości byliśmy złaknieni rozrywki i naszych wykonawców, których teraz wielu nie ma.

Pamiętam konferansjerów, którzy posługiwali się piękną polszczyzną jak Irena Dziedzic, Edyta Wojtczak, Krystyna Loska, Lucjan Kydryński i to była wielka, wielka klasa.

Bawiliśmy się świetnie, a publiczność w Opolu szalała!

Teraz Opole przejęła szczujnia i dlatego popłakuję, gdyż ukradli mi to święto – ukradli i zrobili z tego komercję i sposób na zarabianie kasy.

Nie wyobrażam sobie, aby Czesław Niemen, Marek Grechuta, Zbigniew Wodecki , Magda Umer zaśpiewali w szczujni, w której notorycznie się kłamie, przeinacza, oczernia i pomawia.

Jak można wystąpić w telewizji Kurskiego, w której porządni ludzie są sprowadzani do parteru i tym samym Polaków ta telewizja manipuluje, aby tylko wygrać kolejne wybory z pieniędzy ukradzionych dzieciom chorych onkologicznie.

Wmawiają Polakom takie bzdury i dziwię się, że piosenkarze biorą w tej masakrze udział.

Jest to dla mnie obleśnie, niemoralne i szlag mnie trafia, że ludzie się tak nie szanują.

KASA, KASA, KASA – OBRZYDLIWE!

Maryla Rodowicz – królowa polskiej piosenki zeszła na samo dno i straciła u mnie wszystko.

Kiedyś było jakoś fajniej!

Oni się tam wszyscy nienawidzą, ale muszą słodko – pierdząco!

Reklama

Wspominać młodość!

Moder Talking.

Dzisiaj w „Szansie na sukces” były prezentowane piosenki zespołu Moder Talking i tak mi się pamięcią wróciło do młodych lat.

Kto z naszego pokolenia nie bujał się w rytm ich piosenek w czasie młodości?

W telewizji, w czasie późnego socjalizmu, kiedy były już kolorowe telewizory „Rubin”

od czasu do czasu pokazywano teledyski z zespołami, które osiągnęły sukces płytowy.

Ich muzyka do dzisiaj mi się podoba, a więc od czasu do czasu sobie ją przypominam dla relaksu.

Był to czas, że ich dwoje, czyli Thomas Anders i Dieter Bohlen stworzyli ciekawą muzykę dyskotekową szybko wpadającą w ucho.

Teraz już takiej się nie tworzy, bo czasami słucham MTV i tam są prezentowane jakieś twory wyjące!

Sorry, może się mylę.

Ich tajemnicą było używanie w drugiej części refrenu tzw. „falsetu”, czyli rodzaju wysokiego głosu męskiego o groteskowym brzmieniu i to się bardzo podobało, bo było to coś nowego.

Patrzyłam na nich dwóch i zawsze bardziej mi się podobał Thomas – brunet o śniadej cerze, ale i blondyn mi się podobał i nie mogłam się zdecydować.😂

Zespół powstał w 1984 roku i grał razem do 1987 roku, a potem między nich wstąpiła kobieta.

Nora była żoną Thomasa i chcąc być jego agentką namawiała na rozstanie i tak też się stało, że obaj panowie się na jakiś czas rozeszli.

Była próba reaktywacji, ale w końcu każdy z nich poszedł w swoją stronę i w 2003 wystąpili razem po raz ostatni.

Thomas Anders wciąż występuje i często jest w Polsce, a o koledze jakby świat zapomniał.

Myślałam, że stało się z nim coś złego, ale ma się dobrze jak przeczytałam i udziela się muzycznie, ale już po swojemu.

Czytam, że obaj panowie są wciąż w dobrej relacji i chwała im za to, że stworzyli muzykę łatwą i przyjemną dla ucha, która nigdy nie będzie zapomniana.

Mamy 2022 rok i dziś w „Szansie na sukces” młodzi ludzie wciąż chcą ich śpiewać.

Teraz po latach, jak patrzę na obu panów, to wyjaśniło mi się w głowie, że jednak Thomas ładniej się zestarzał.

Jest to taki przerywnik od okropności tego świata, bo podczas tej wojny dosyć wylałam łez!

W Polsce leczony jest Żenia z Ukrainy, któremu bomba urwała nogę.

W maju ma otrzymać protezę i wyraźnie deklaruje, że wraca bronić swojego kraju i to mnie rozwaliło na łopatki!

A tak dla humoru napiszę, że jeśli ktoś zmęczony jest swoją pracą, to niech sobie wyobrazi, że przez 35 lat śpiewa codziennie – Cheri, Cheri Lady jak Thomas Anders! 😁😍😅

Dopiszę jeszcze, że kiedy byłam młoda- w moim miasteczku naprawdę było gdzie potańczyć, bo od czasu do czasu chodziliśmy do dyskoteki, na potańcówki, ale to wszystko umarło i nie wiadomo z jakiego powodu!

Stwierdzam więc, że kiedyś było jakoś fajniej.

Chwała Ukraine! 💙💛

W PiS wszyscy są Putinem!

jezioro1

Na zdjęciu dość słabej jakości jest pokazany śmietnik nad moim jeziorem.

Mamy w środku miasta takie, swoje oczko wodne, które dla wszystkich jest atrakcją turystyczną i rekreacyjną.

Obwód jeziora, to ponad 6 kilometrów, a do tego świetna ścieżka do spacerowania i rowerowa.

Niestety, ale mimo, że tyle się mówi i pisze o ekologii, to do wielu nie dociera i śmiecą na potęgę, a potem mają pretensje do władz miasta, że oni nie sprzątają.

Wkleiłam to zdjęcie na moim fan – page i tam ludzie są oburzeni, iż władza nie panuje nas sytuacją.

Kto więc zostawia śmieci, bo chyba nie władza, a ludzie, którym nie zależy po prostu.

Za parę dni ma być akcja oczyszczania tego jeziora, ale na jak długo to wystarczy, skoro banda brudasów zrobi ten syf po raz enty!

I tak można gadać, pisać, upominać, prosić i jest wniosek z tego taki, że to ludzie – ludziom zgotowali ten los.

Te słowa napisała pisarka w „Medalionach” – Zofia Nałkowska.

Mamy wojnę bardzo blisko nas i właśnie w tej wojnie – ludzie, ludziom zgotowali ten los.

Specjaliści wojskowi prognozują, że wojna nie skończy się szybko, bo Putin organizuje nowe siły i sprzęt, a także trwa budowa rurociągu na paliwo, aby mogli żołnierze tankować.

Nie buduje się czegoś takiego, jeśli działania miały by być na krótko i tu w głowie mam taką myśl:

Putin nie spadł światu z  nieba.

Świat z Putinem pił szampana!

Teraz świat jest w matni, bo się boją zrobić jakikolwiek ruch, bo wariat może odpalić ATOM!

Ludzkość znalazła się w „czarnej dupie” niestety i tylko żal Narodu w Ukrainie i żal  nas wszystkich, którzy się teraz boimy, co dalej?

W PiS-e posłowie dostają fiksacji i zamiast pomagać i walczyć z wojną, to oni tylko, że wszystkiemu, co dzieje się w Polsce winien jest Donald Tusk.

Nie wiem kto wprowadził do Sejmu niejakiego Kowalskiego – wybitnego dzbana, który dziś wyleciał z audycji w Radio ZET, a o mało mu piana na pysku się nie pojawiła.

Oni nawet w czasie działań wojennych dostają przekaz dnia od Kaczyńskiego, że trzeba opluć Tuska i winić za wszystko.

Wiem, że w związku z wojną wróci temat Smoleńska, bo oni dochodzą do wniosku, że to Putin ich tam wszystkich zabił.

Istne szaleństwo się zaczyna i nie tylko wojna mnie osłabia, ale też fakt – co dalej z Polską będzie pod ich rządami.

Uciekłam dziś w muzykę na temat „Ukraina” 

Solidaryzuję się z tym dzielnym Narodem i nie wiem, co jeszcze mogę zrobić!

Moja kolejna myśl, bo nie da się myśleć o pierdołach:

Skoro ten nasz Naród jest taki dzielny w pomaganiu uciekającym przed wojną, to kto do cholery wybrał na piedestał tych pisowskich bandytów?

Boję się, że oni władzy nigdy nie oddadzą i aby ją utrzymać rzucą na Polaków wojsko!

W PiS-e wszyscy są Putinem!

Szaleństwo dusz!

Jako starsza pani wspominam młode lata, a raczej powinnam już wspominać.

Pamiętam moje pierwsze miłości do wykonawców muzyki i tak najpierw kochałam się w Sewerynie Krajewskim i „Czerwonych Gitarach”

Kupowałam ich piosenki wszystkie i pamiętam taki wypad na wieś, kiedy miałam chyba 15 lat!

Wędrowaliśmy po polach i lasach z piosenką na ustach – płoną góry, płoną lasy!

Moi idole musieli mieć ciepły, łagodny głos i śpiewali tak, że trafiali w moje wrażliwe serce!

Drugim idolem był Marek Grechuta, który też miał długie, kręcone „pióra” i zakochałam się od pierwszego wejrzenia w nim, kiedy śpiewał w telewizorze oczywiście czarno – białym.

Wiosna, wiosna ach to ty – brzmiało w uszach i ta piosenka została na wieki wpisana jako ponadczasowa!

Parę lat później porwał mnie Robert Gawliński z zespołem „Wilki”

Jego kojący głos i mądre teksty oraz muzyka trzyma mnie do dzisiaj w zachwycie.


Był czas
Muzyka była dla nas wszystkich jak bóg
Było szaleństwo dusz był czas
Muzyka była dla nas wszystkich jak bóg
Było szaleństwo dusz
Słońce pokonał cień.

Wysoki Robert z długimi piórami wprost mnie zauroczył i jakże często wracam do jego muzyki!

Oczywiście po drodze były i inne fascynacje, ale ta trójka jest we mnie na zawsze.

Już teraz nie pisze i nie komponuje się takiej muzyki, a wiem, że wielu tak myśli.

Czytam komentarze pod clipami i jest tam w nich jeden, wielki zachwyt i nostalgia za tamtymi czasami.

Minęły lata i wszyscy się zestarzeliśmy!

Seweryn Krajewski gdzieś się zaszył, ale nadal pisze i komponuje.

Marek Grechuta przedwcześnie od nas odszedł.

Robert Gawliński się wycofał, ale została po nich – muzyka – świetna muzyka!

Macie takie wspomnienia, a może teraz ktoś dla Was śpiewa jak lubicie!


Moja Polska!

Oglądałam dzisiaj „Kawę na ławę” i TVN od nowa zaczyna zapraszać do studia ludzi skompromitowanych w PiS!

Kłamstwa „profesora” Zybertowicza i Zalewskiej lało się strumieniami i nie dało się tego na spokojnie słuchać o tym jaki ten nowy wał jest wspaniały, a ludzie tylko na nim zyskają – akurat!

Ludzie już piszą, że 97% naszego społeczeństwa tylko na tym straci i emeryci też, bo nie otrzymają w tym roku dodatkowej emerytury!

Ten program powinien mieć nazwę – JEOP – czyli Jak Ewidentnie Okraść Polaków, bo mają pustą kasę od dawna.

Uciekłam więc od wiadomości, które wpływają na mnie destrukcyjnie i minorowo – w muzykę.

Dziś oglądałam więc „Szansę na sukces” – tak, tak u Kurskiego i dziś tematem głównym były piosenki Anny German, która głos miała jak przysłowiowy anioł!

Łezka w oku się pojawiła, bo pamiętam, że mając jakieś 15 lat wyśpiewywałam jej piosenki w łazience, bo tam fajna akustyka była!

Tak śpiewałam, że wiem, iż sąsiedzi słyszeli!

Wzięło mnie na patriotyczny nastrój, bo German śpiewała, że być może gdzie indziej są ziemie piękniejsze i to też wyśpiewywałam.

Zaraz, prawie automatycznie przypomniała mi się piosenka Andrzeja Rosiewicza, który w piosence odpowiadał, co go właściwie go tu trzyma, a trzyma i mnie!

Uwielbiam piosenkę także – Grzegorza Ciechowskiego, który odpowiada, co go tu właściwie trzyma, choć Polska taka pijana jest!

Oj wzięło mnie na patriotyzm i tak sobie myślę, że jakie było PO, to było, ale Polska się zmieniała ze ścierniska na San Francisco, bo mieliśmy fundusze z Unii Europejskiej, a teraz tylko szkoda tych 6 lat!

Straciliśmy wszystko, bo pieniądze i szacunek – staliśmy się dzikim krajem, od którego się wszyscy zaczynają odwracać.

Wszyscy się dziwią, że kraj, który pogonił komunizm zawraca się do PRL-u – takie kuriozum!

************************************

Być może, gdzie indziej są ziemie piękniejsze
i noce gwiaździste, i ranki jaśniejsze,
być może, bujniejsza, zieleńsza jest zieleń
i ptaki w gałęziach śpiewają weselej.

Być może, gdzie indziej…
Lecz sercu jest droższa piosenka nad Wisłą
I piasek Mazowsza.

Są zmierzchy na fiordach i cienie piramid,
i zorze polarne, i sen pod palmami,
stubarwne motyle, baśniowe ogrody
i miasta w ogrodach cudownej urody.

Być może…

Być może, być może, że wszystko gdzieś lepsze
i ptaki, i gwiazdy, i śpiew, i powietrze,
że były gdzieś nawet szczęśliwsze narody
i drzewa wdzięczniejsze od wierzby u wody.

Być może…
Autor tekstu: Stanisław Ryszard Dobrowolski

*********************************************

Pytasz mnie co właściwie Cię tu trzyma
Mówisz mi że nad Polską szare mgły
Pytasz mnie czy rodzina czy dziewczyna
I cóż ja i cóż ja odpowiem Ci
Może to ten szczególny kolor nieba
Może to tu przeżytych tyle lat
Może to ten pszeniczny zapach chleba
Może to pochylone strzechy chat
Może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach
Może przed domem ten wiosenny zapach bzu
Może bociany co wracają tu do gniazda
Coś co każe im powracać tu
Mówisz mi że inaczej żyją ludzie
Mówisz mi że gdzieś ludzie żyją lżej
Mówisz mi krótki sierpień długi grudzień
Mówisz mi długie noce krótkie dnie
Mówisz mi słuchaj stary jedno życie
Mówisz mi spakuj rzeczy wyjedź stąd
Mówisz mi wstań i spakuj się o świcie
Czy to warto tak pod góre tak pod prąd
Może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach
Może przed domem ten wiosenny zapach bzu
Może bociany co wracają tu do gniazda
Coś co każe im powracać tu
Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka
Może melodia która w sercu cicho brzmi
Może mazurki może walce Fryderyka
Może nadzieja doczekania lepszych dni
Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka
Może melodia która w sercu cicho brzmi
Może mazurki może walce Fryderyka
Może nadzieja dla ojczyzny lepszych dni.
 
Andrzej Rosiewicz
*************************************************

Nie pytaj o Polskę

Republika
 
To nie karnawał
Ale tańczyć chcę
I będę tańczył z nią po dzień
To nie zabawa
Ale bawię się
Bezsenne noce senne dnie
To nie kochanka
Ale sypiam z nią
Choć śmieją ze mnie się i drwią
Taka zmęczona
I pijana wciąż
Dlatego nie
Nie pytaj więcej mnie
Nie pytaj mnie
Dlaczego jestem z nią
Nie pytaj mnie
Dlaczego z inną nie
Nie pytaj mnie
Dlaczego myślę że
Że nie ma dla mnie innych miejsc
Nie pytaj mnie
Co ciągle widzę w niej
Nie pytaj mnie
Dlaczego w innej nie
Nie pytaj mnie
Dlaczego ciągle chcę
Zasypiać w niej i budzić się
Te brudne dworce
Gdzie spotykam ją
Te tłumy które cicho klną
Ten pijak który mruczy coś przez sen
Że póki my żyjemy ona żyje też
Nie pytaj mnie
Nie pytaj mnie
Co widzę w niej
Nie pytaj mnie
Co ciągle widzę w niej
Nie pytaj mnie
Dlaczego w innej nie
Nie pytaj mnie
Dlaczego ciągle chcę
Zasypiać w niej i budzić się
Nie pytaj mnie
Dlaczego jestem z nią
Nie pytaj mnie
Dlaczego z inną nie
Nie pytaj mnie
Dlaczego myślę że
Że nie ma dla mnie innych miejsc.
Grzegorz Ciechowski
 
 
 
 
 
 
 
 

Witajcie w Nowym Roku!

Mówi się, że jaki pierwszy dzień Nowego Roku, to taki będzie cały rok – oby!

Odpoczęłam od polityki dzisiaj i zatopiłam się w słuchaniu muzyki ulubionej, tak dla psychicznej higieny!

Wróciłam na YT do starych festiwali w Sopocie i Opolu!

Moja ulubiona piosenka w Sopocie, to utwór, który wyśpiewała Farida w 1970 roku!


Czasami tam mam, że jestem zmęczona polityką i muszę trochę uciekać.

Teraz właśnie oglądam hm… u Kurskiego The Voice Senior, a dlatego, że śpiewają właśnie Seniorzy, którzy oto spełniają swoje marzenia życiowe.

Całe życie lubili śpiewać, ale los tak pokierował ich życiem, że nie dane im było realizować się artystycznie i to jest program dla takich właśnie osób!

Uważam, że to jest wzruszające i dlatego oglądam.

Skoro ja już też jestem seniorką, to dzisiejszy wpis poświęcam seniorom i oto dziennikarz zrobił sondę uliczną, czy seniorzy chcieli by koleją 15 – tą emeryturę i co się kochani okazało – nie chcą!

Mimo strasznej drożyzny nie chcą tych pieniędzy, bo prawie wszyscy wiedzą, że to są pieniądze z ich podatków, a także wiedzą, że budżet za PiS jest goły i pusty.

Z tego wynika, że rośnie świadomość w ludziach starszych i chrzanią już ten nierząd!

Komentarze pod clipem są budujące, że mimo starszego wieku ludzie się budzą i widzą, że seniorzy nie są opętani tym rządem i myślą logicznie!

W narodzie budzi się wkurw i mówią, że niech PiS sobie te 15-tki w de… wsadzi!

Tymczasem piosenkarze, którzy wystąpili na Sylwestrze Marzeń otrzymali gaże od 30 – 50 tysięcy złotych i co się okazało, że ta impreza nie była dla Polaków, a dla żołnierzy na granicy, a także dla rodzin ofiar zmarłych na COVID – tak nas znowu oszukali!

Moja ulubienica – petarda w The Voice Senior:

Mam dość!

 

kaczyński

Na powyższym transparencie są wypisane wszystkie przewinienia tego, małego z Żoliborza i jego akolitów.

Oni dla władzy są zdolni do wszystkiego i jak uznają za stosowne, to będą strzelać do własnego narodu, który z nimi się nie zgadza.

Od jakiegoś tygodnia odpuścili sobie troskę o nas w sprawie pandemii i dla nich możemy zdychać, bo nie są w stanie podjąć konkretnych decyzji w sprawie szczepień i ewentualnych obostrzeń! 

Zero pomysłu!

Oto antyszczepionkowcy pokonali ten nierząd, który się ich boi ze względu na słupki poparcia i to jest strasznie niebezpieczne.

Pandemia nie odejdzie tak szybko i niedługo sami zaczniemy się wybijać, czyli zaszczepieni z nieszczepionymi i dojdzie do buntu jak w innych krajach!

Paliwo imigrnatów uważane jako „złoto polityczne” być może się skończy, a więc może w końcu zaczniemy mówić o ich draństwach, aferach, inflacji i podwyżkach i mam nadzieję, że słupki lecą im w dół na łeb i na szyję, ale  o tym nie wiemy, bo są fałszowane, jak już wszystko!

Jednak,  co z tego skoro opozycja jest jak flaki z olejem i ten, który miał nas wybawić spod trepa Kaczyńskiego dziś stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

Liczyłam na młodą opozycję, a tu nic się nie dzieje i ci, którzy liczyli na Tuska, bo ja nie –  też się zawiedli!

Polska jest jak nowotwór nieoperacyjny i za chwilę jej nie będzie – może nawet na mapie Europy, bo rozdziobią nas kruki i wrony!

Jako Polka już czuję się jakbym była obywatelką Rosji, albo Węgier, bo kiedy weszłam na TVPInfo – usłyszałam wiadomości z piekła, a dziennikarze nadają jakby z grobu – coś okropnego i obrzydliwego.

Nie myślałam, że dożyję takich czasów, że po latach prosperity,  Polska stanie się obozem koncentracyjnym dla imigrantów i dla tych, którzy się sprzeciwiają temu nierządowi.

Pokonali mnie i od tygodnia uciekam – daleko uciekam od polityki, bo nie wytrzymuję tego napięcia i nie ma mojej zgody na terror w tym kraju!

Uciekam w filmy i muzykę, gdyż płaczę i chce mi się wymiotować na to, co oni zrobili z moją Polską!

Moim ulubionym songiem na te czasy jest piosenka ‚Lombardu” – „Przeżyj to sam”, o tym, że  wszystko przeżyć musimy sami i obojętnie jakie emocje nami targają, to ze wszystkim musimy zmierzyć się samotnie  i to w każdej dziedzinie życia.

Musimy sami pokonywać nasze emocje w chwilach śmierci bliskich, choroby, narodzin, wychowywania dzieci , małżeństwa, polityki w kraju  i tak dalej.

Niby mamy bliskich, którzy nas wspierają, ale z naszymi demonami tylko my sami możemy sobie poradzić, albo i nie!

To my sami musimy się nauczyć odróżniać dobro od zła – piękno od brzydoty – prawdę od kłamstwa – prawość od przestępstwa  – a to wszystko zależy od naszej ludzkiej wrażliwości i postrzegania tego świata w barwach czarnych, czy też białych i w aspekcie, czy szklanka jest w połowie pełna.

Oto tekst i video mojego przesłania na całe moje życie i mam pytanie jakie piosenki uważacie za swoje w postrzeganiu siebie i tego świata.

 

„Na życie patrzysz bez emocji,

Na przekór czasom i ludziom wbrew.

Gdziekolwiek jesteś

w dzień, czy w nocy,

Oczyma widza oglądasz grę.

Ktoś inny zmienia świat za Ciebie,

Nadstawia głowę, podnosi krzyk.

A Ty z daleka, bo tak lepiej

I w razie czego nie tracisz nic.

Ref.:

Przeżyj to sam,

Przeżyj to sam.

Nie zamieniaj serca w twardy głaz,

Póki jeszcze serce masz.

Widziałeś wczoraj znów za oknem,

Spóźnionych ludzi milczący tłum.

Zmęczone twarze i samotne,

Wyrwane nagle z objęć snu.

Lecz nie umiałeś wybiec do nich,

Wybrałeś znowu spokojny kąt.

Nie chciałeś życiem skalać dłoni,

Choć było blisko, zbyt blisko stąd.

Ref.: (x3)

Przeżyj to sam,

Przeżyj to sam.

Nie zamieniaj serca w twardy głaz,

Póki jeszcze serce masz.

Póki serce masz!

(c) 1984 wyk.: Grzegorz Stróżniak”

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,lombard,przezyj_to_sam.html

Polityka i piosenka!

P1040290

 Prezentuję piękne kwiatki rosnące pod moim balkonem, ale nie wiem jak się one nazywają ale może ktoś podpowie.

Kaczyński rozpuścił po Polsce pisowskie kobiety, które mają za zadanie tłumaczyć Polakom Nowy Ład!

Na TT znalazłam taki oto opis tych kobitek, które działają jak w amoku na zlecenie „wodza”

„Tomasz Wiejski na TT.
Ryje nienawistne, ryje złe, ryje podłe i kaprawe, brzydkie i koślawe”

Wystąpienie Elżbiety Witek, a zawsze miałam wrażenie, że Elżbiety to są mądre kobiety, ale w tym przypadku się to nie sprawdziło –  było bezczelne, aż nie do uwierzenia, że druga osoba w Polsce jest tak głupia.

Pojechała do Otynia i tam kilka osób zakłóciło jej wystąpienie okrzykami – Konstytucja!

Wściekła się i zatańczyła taniec świętego Wita, a za plecami miała transparent, że TVP łże, co widać na poniższym video!

Krzyczała jakby była na jakiś opiatach, że – tu jest Polska, a nie Unia Europejska!

Ja więc jej odpowiadam, że cokolwiek by się jeszcze w Polsce nie wydarzyło – to ja zawsze będą się czuła Europejką – koniec i basta.

Te pisowskie maszkary poczynają sobie coraz śmielej, bo oto na tym spotkaniu padły haniebne słowa i czytamy:

„Jestem ciekawa, czy któryś z nich nie korzysta z emerytury w wieku 60 lub 65 lat, a może ktoś nie bierze 500 plus, albo może zrezygnował z 300 plus, albo z darmowych leków dla seniorów. No nie, proszę państwa, biorą, bo jak mówią, że jak dają, to się bierze – mówiła Witek, wyraźnie zirytowana okrzykami przerywającymi jej wystąpienie.

– A ja myślę, że warto by się było unieść honorem i od „wrednego” rządu PiS tego nie brać. A bierzecie, bierzecie. Bez żadnych skrupułów bierzecie i narzekacie. To jest mało honorowe, bo jakbym się nie zgadzała z decyzjami rządu, to nigdy od takiego rządu nic bym nie wzięła – dodała marszałek Sejmu”

Tak Elka bierzemy emerytury, bo nam się one należą, gdyż latami na nie pracowaliśmy i to dla Polski, a nie dla szemranej partii i będę brała kolejną 13, bo mi się to po prostu należy i innym emerytom także.

To nie Chiny, kiedy do 2019 roku emeryci nie dostawali od państwa ani grosza, a musiały na nich łożyć dzieci i się nimi opiekować!

Dobrze wiecie, że rodzice, którzy nie popierają tych bandyckich rządów biorą 500+ i inne świadczenia, bo to nie rząd daje im te pieniądze, a są pobierane z budżetu państwa, bo rząd nie ma żadnych, swoich pieniędzy.

Gardzę takimi wypowiedziami, bo okazaliście się diabłami w ludzkiej skórze, a kto daje i zabiera – ten się w piekle poniewiera.

Spadają maski i nie powoli, ale błyskawicznie, bo nie możecie znieść, iż ludziom opadają klapki z oczu i zaczynają dostrzegać jakimi jesteście kłamliwymi ludźmi i precz od mojej emerytury, a kolejną 13 przytulę, ale nigdy na was nie zagłosuję!

Czasami trzeba odpocząć i dzisiaj posłuchałam sobie piosenek, do których tekst napisała Agnieszka Osiecka.

Teraz już takich piosenek się nie komponuje, a jeśli chodzi o Agnieszkę Osiecką, to miała swój świat jak każdy artysta, ale nie ja jestem od oceniania jej błędów życiowych.

Kto będzie chciał posłuchać mądrych piosenek to służę!

Moją ulubioną piosenką jest – niech żyje bal, bo drugi raz nie zaproszą nas wcale!

 

witek

 

Jesteśmy złaknieni rozrywki po pandemii!

Podobny obraz

Od zawsze uwielbiałam wszelkie konkursy polskiej i międzynarodowej piosenki!

Kiedyś miałam niezły głos i słuch, a teraz pozostał jeno słuch. 😀

Cały rok czekałam w czasach PRL-u, na wszelkie, polskie festiwale takie jak w Opolu, Sopocie i Kołobrzegu.

Pamiętam jak Polacy słuchali polską piosenkę w Opolu i czekali na odrobinę muzyki międzynarodowej w Sopocie.

Lato – okna otwarte, bo lato i gorąco i z każdego płynęła muzyka, bo Polacy wówczas chcieli odrobinę rozrywki jaką im dawały te festiwale – taka odmiana od szarej rzeczywistości.

Siedzę sobie na kanapie i oglądam Festiwal z Sopotu i stwierdzam, że mocno posunęłam się w latach, gdyż odleciały już prawie dawnie gwizdy piosenki!

Współczesna muza już mnie tak nie porywa, bo porywa raczej młodych ludzi, którzy są na bieżąco, a ja już wypadłam z obiegu, choć nie do końca jest ze mną tak źle.

Nie gniewam się na młodych wykonawców, bo czasy się strasznie zmieniły i muzyka się zmieniła i już nikt nie umie śpiewać jak Irena Santor, Czesław Niemen, oraz wielu, wielu innych wykonawców, dla których piosenka, to był kunszt bardzo wysokiej klasy.

Teraz ludzi się zachwycają Zenkiem Martyniukiem i Sławomirem i jego – miłość w Zakopanem!

Pamiętam, że na festiwalach była bardzo skromna scenografia, kiedy teraz scenę rozwalają światła i przeróżne luminacje, ale ja wolałam tamtą dekorację na festiwalach.

Nawet prowadzący nie dosięgają tamtych, którzy prowadzili festiwale i mówili do ludu piękną i bogatą w słowa polszczyzną.

Była to wielka klasa, że serce rosło i nikt już nie jest w stanie dorównać Irenie Dziedzic, Edycie Wojtczak, czy też Lucjanowi Kydryńskiemu.

Oglądałam te festiwale jak zaczarowana, a teraz nikt nie dorówna Niemenowi, który rozsadził polską twórczość śpiewając – „Dziwny jest świat” i tu zwrócę honor Michałowi Szpakowi, który śpiewa tą piosenkę też pięknie.

Pamiętam jak w Sopocie zaśpiewała Farida, która mnie położyła na łopatki i do dziś ryczę, kiedy sobie, to puszczam od czasu do czasu na YT!

W tamtych, szarych czasach byliśmy łasi na odrobinę kultury, odrobinę radości i to nas łączyło.

My odbiorcy nie wiedzieliśmy nic prawie z życia prywatnego naszych idoli, co pozwalało nam na to, że mieliśmy do nich ogromny szacunek.

Teraz jest inaczej, bo każdy chce zaistnieć w mediach i wiemy o wykonawcach prawie wszystko, co czasami bardzo zniesmacza i dużo przez to odbiorców krytycznie patrzy na wykonawcę, bo teraz wszystko jest na sprzedaż.

Dziś po scenie skacze młodość i skoro ich piosenki kocha młodość, to mnie też cieszy!

Czasy się zmieniły i zmieniłam się ja!

Dziś po pandemii w końcu na nowo są koncerty i ja sama złakniona rozrywki słucham Festiwalu w Sopocie i jakoś tak fajnie jest na sercu, choć muza inna, ale to nie znaczy, że zła, a ja jeszcze nie jestem moherowym beretem i mam nadzieję, że nigdy nie będę! 😀

Wystąpią więc w Sopocie między innymi:

Sanah, Sławomir, Michał Szpak. Doda, Pectus, Andrzej Piaseczny, Paweł Domagała, Golec Orkiestra, Gromee, Viki Gabor, Kayah, IRA, Kortez, Justyna Steczkowska.

Kochani – oglądacie – macie swoje wspomnienia?

Mam tylko zastrzeżenie do niektórych dinozaurów, którzy wczoraj wystąpili w Sopocie i jest taka chwila, że trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny!

Występ był słaby i ubiór też słaby, a do tego po występie chyba było pite!

Polsat SuperHit Festiwal. Wampiryczna (?) Beata Kozidrak strzela miny i daje całusy córce (ZDJĘCIA)
Polsat SuperHit Festiwal. Wampiryczna (?) Beata Kozidrak strzela miny i daje całusy córce (ZDJĘCIA)
Polsat SuperHit Festiwal. Wampiryczna (?) Beata Kozidrak strzela miny i daje całusy córce (ZDJĘCIA)

Przeżyliśmy ze sobą tyle lat!

Obraz może zawierać: 2 osoby, dziecko i zbliżenie

Jak ten czas leci szybko, że się nie obejrzałam, a z chwilę będziemy z Mężem obchodzili 45 lat pożycia małżeńskiego!

Pobraliśmy się 24 stycznia 1976 roku w piękny, mroźny, słoneczny dzień.

Pamiętam jak dziś jak wyglądały przygotowania do ślubu i sam ślub, choć byłam bardzo zdenerwowana i przejęta, jak to chyba każda panna młoda w takim momencie.

Sukienkę szyła krawcowa, bo już wówczas w sklepach prawie niczego nie było, a białe buty na koturnie kupowanie po znajomości!

W dzień ślubu biegłam do fryzjerki 3 kilometry, bo tylko jedna fryzjerka miała wolny termin, a makijaż robiłam sobie sama, gdyż nikt takich usług nie robił!

Bukiet kwiatów oczywiście z goździków, bo i w tej materii wyboru nie było!

Dość często z Mężem wspominamy ten dzień i mamy dla siebie piosenki, które tak jakby, opowiadają o naszym, wspólnym życiu!

Wychowaliśmy dwie, wspaniałe Córki, które ponad 10 lat temu odeszły z domu, a w międzyczasie robiliśmy domowe remonty i mieszkanie, co jakiś czas się zmieniało, co widać na zdjęciach! w albumach!

Dużo by pisać, ale nie chcę się powtarzać, bo na blogu znajduje się sporo wspomnień!

Wspomnę tylko, że raz była w sądzie sprawa rozwodowa, ale do tego nie doszło, a po tylu latach oboje wiemy, że nawet gdybyśmy ten rozwód dostali, to i tak po jakimś czasie byśmy do siebie wrócili, bo nie umiemy bez siebie żyć!

A oto nasz repertuar ha ha:

Krystyna Giżowska

Przeżyłam z Tobą tyle lat

Przeżyłam z tobą tyle lat
Choć w oczy wiał mi nieraz wiatr
Przy tobie się nauczyłam żyć
Przy tobie śniłam swoje sny
Przeżyłam z tobą tyle lat
Oddałam ci swój cały świat
I chociaż wiem jak smakują łzy
Dziś nie żal mi przeżytych dni
Dziś tamten dzień
Gdzieś rozpłynął się jak dym
Spójrz dzieci nam już wyrosły tak
I tylko my
Nie zmieniliśmy się nic
I ciągle nam siebie brak
Przeżyłam z Tobą tyle lat
Choć w oczy wiał mi nieraz wiatr
Przy tobie się nauczyłam żyć
Przy tobie śniłam swoje sny
Przeżyłam z tobą tyle lat
Oddałam ci swój cały świat
I chociaż wiem jak smakują łzy
Dziś nie żal mi przeżytych dni
Nadziei łud na pociechę dał nam los…
Żono moja
Gdy nad nami niebo płacze, mokną Twoje złote włosy
Piękny list spotkanie nasze, jak listonosz gdzieś unosi
Nad górami słońce świeci, srebrny księżyc za górami
Jedno z drugim się przegania, a my się kochamy
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora, je je
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora, je je, żono moja…
Nie ma takich jak my dwoje, nasza miłość się nie chwali
Nawet niebo sie nie boi, nic nas przecież nie oddali
Nad górami słonce świeci, srebrny księżyc za górami
I jedno z drugim sie przegania, a my się kochamy
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora, je je
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora, je je, żono moja…
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora, je je
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Bo ja kocham oczy Twoje
Do szaleństwa, do wieczora, je je
Żono moja, serce moje
Nie ma takich jak my dwoje
Źródło: Musixmatch