Archiwa tagu: PiS

Ludzie na dole!

Moja Córka pracuje w szkole specjalnej, gdzie uczą się dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi w różnym stopniu.

Dziś odbył się w szkole bal karnawałowy i oczywiście jak zawsze personel szkolny i nauczyciele zawsze z całą mocą w takie imprezy włączają się.

Widzimy na zdjęciu, na którym właśnie są przebrani, aby razem bawić się z dzieciakami.

Taki krótki opis profilu szkoły:

Zapraszamy uczniów do:

  1. SZKOŁY PODSTAWOWEJ SPECJALNEJ
  2. SZKOŁY BRANŻOWEJ I STOPNIA SPECJALNEJ
    w zawodach:
    a) kucharz,
    b) monter robót wykończeniowych w budownictwie,
    c) pracownik pomocniczy obsługi hotelowej
  3. SZKOŁY SPECJALNEJ PRZYSPOSABIAJĄCEJ DO PRACY
    Oferta dotyczy uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym lub znacznym.

Ludzie na dole, a nie w tym nierządzie poświęcają się dla tych dzieci i mają je w sercach, bo lubią swoją robotę.

Nierząd już nie myśli o dzieciach w tym kraju, a tylko o tym, aby nie oddać władzy i nie wie, że praca z takimi dziećmi, to nie jest bułka z masłem.

Dzieci te są różne i nie łatwe, gdyż mają swoje ułomności i potrzebują szczególnie dużo uwagi.

Dzieci te są w szkole zaopiekowane i gdyby nie ta szkoła, to żyłyby w wykluczeniu i zapomnieniu, a szkoła daje im poczucie własnej wartości, bo są ludzie, którzy o nie dbają.

Bardzo często te dzieci pochodzą z rodzin patologicznych, gdzie króluje alkohol i przemoc, a szkoła daje im azyl.

Takie szkoły są bardzo potrzebne ponieważ dzieci z ułomnościami dostają swoją szansę choć na trochę.

Jednak kiedy PiS zdobędzie 3 kadencję, to takie szkoły mogą zniknąć, gdyż na wszystko potrzebne są przede wszystkim pieniądze i dobrze zarabiający nauczyciele oraz opiekunowie.

Widzimy, bo dzieje się, to na naszych oczach, że „Minister Edukacji” nie zajmuje się szkołami, a zajmuje się willami, pałacykami, apartamentami dla swoich – za grube miliony.

On zajmuje się zawłaszczaniem naszego majątku narodowego, a dzieci zeszły zupełnie na ostatni plan.

Jakie to smutne, że ktoś, kto powinien mieć w sercu wychowanie polskich dzieci zajmuje się deweloperką.

Ileż szkół potrzebuje wsparcia finansowego, bo trzeba coś zakupić do szkoły, albo ją wyremontować, ale na to pieniędzy nie ma i póki te kanalie będą rządziły nie będzie.

Nie ma KPO i nie ma funduszy unijnych, a więc ta Polska będzie karlała i lewo zipała.

Ulice są puste, bez protestów, a oni mogą rozkradać ten kraj, bo im na to pozwoliliśmy!

Czytam, że 50% Polek i Polaków nie ma zamiaru iść do urn, a więc za chwilę podzielimy los Węgrów, którzy są totalnie udupieni.

Szkoła była ratowana z funduszy Unii Europejskiej, ale teraz tego nie będzie, bo z powodu niespełnienia kamieni milowych mamy zakręcony kurek – na wszystko!

Tymczasem opozycji w dupach się poprzewracało i smutno na to patrzeć, a Czarnek ma używanie.

To był rok 2020, kiedy UE wspomogła szkołę, o której piszę, a co będzie dalej – któż to wie!

Reklama

Kobieta solą w oku!

syria

Po co ludzkości wojny, w których jeden człowiek strzela do drugiego człowieka jak do zwierzyny, kiedy przyroda robi sama selekcję ludzkości.

Wielkie trzęsienie Ziemi spowodowane przesuwaniem się płyt tektonicznych 18 kilometrów pod Ziemią.

Turcja i Syria i wielka tragedia dziś się tam wydarzyła, kiedy domy składały się jak domki z kart.

Może Ziemia się wkurzyła, bo w krajach muzułmańskich nie szanuje się kompletnie kobiet.

U nas swego czasu Czarnek chciał Polkom narzucić cnoty niewieście, a polegać to miało na tym, by kobieta była posłuszna mężczyźnie.

Najlepiej gdyby siedziała w domu, sprzątała, gotowała, prała i wychowywała mu dzieci.

Kobieta wg. jego chorej wizji miałaby za zadanie rozrodczość i najlepiej gdyby była zadbana i witała męża w szpilkach – podając mu ciepłą strawę.

Oni w tym PiS-e boją się kobiet i boją się, że ich dominacja może zaszkodzić ich męskiemu ego.

Dlatego mają, co mają, że polskie kobiety nie chcą rodzić dzieci w tym chorym kraju.

Skoro zabrali im pigułkę „dzień po”, zakazali aborcji w wyjątkowych przypadkach i nie refundują in vitro, to sobie zapracowali na bunt kobiet w Polsce.

W połowie świata dzieje się bardzo źle, że kobieta jest traktowana jako połowa mężczyzny i jeśli ona się czemuś sprzeciwi, to jest karana – często bardzo dotkliwie.

Marcin Margielowski napisał książkę o tym jak w Arabii Saudyjskiej „naprawia się żony”!

Książka pt. „Zaginiony arabski Książę, w której opisał okropne męki swojej bohaterki, która śmiała mężowi urodzić niepełnosprawne dziecko a bliżej z zespołem Downa.

Kobieta jest europejką, która wyszła za Araba.

Od tego momentu zaczęło się jej piekło na Ziemi.

Automatycznie trafiła do zakładu poprawczego, gdzie zmuszano ją do studiowania Koranu, a pisarz mówi, że to jest więzienie, nie bójmy się tego słowa. […] Są bite, mają wyroki, które mówią o tym, ile batów mają przyjąć w ciągu swojego pobytu.

Ale powiedział też tak, że opisał te wstrząsające praktyki na swoich social mediach. Autora zaskoczyła reakcja części internautów.

– Przeraża mnie to, że bardzo wielu polskich mężczyzn uznało ten za pomysł za godny wprowadzenia również u nas. To są „panowie”. Nie dopuśćmy do tego – apelował.

A teraz obejrzycie ten film pod spodem, pokazujący jak mężczyźni w polskiej policji traktują polskie kobiety i niby czym Polska za rządów PiS różni się od Iranu, Iraku, Arabii Saudyjskiej i innych krajów muzułmańskich!

Świat byłby o wiele lepszy, gdyby to kobiety nim rządziły, a nie samce z wygórowanym mniemaniem o sobie.

Wulgaryzmy cisną się na usta!

Po tych rozdawanych milionach na wypasione wille dla swoich nie mogę się pozbierać.

Dlatego dziś laptop był częściej uśpiony, aby nie czytać o polityce, a sama udałam się w strefę rozrywkową na TVP.

Ćwiczę mózg z Kołem Fortuny, a sobie posłucham Jaka to melodia i pozgaduję, albo oglądam Familiadę z przyjemnym prowadzącym i tak dalej, a wieczorem kibicuję śpiewającym Seniorom.

Wiecie, że oni dostali prawie te 3 miliardy, ale na rozrywkę nie żałują kasy, a ja odpoczywam, bo jestem strasznie zmęczona.

Jednak kiedy jestem w sieci, bo bardziej na Twitterze, aniżeli na Facebooku, który zamienił się w tubę reklamową nie do zniesienia.

Chcesz dokonać zakupów w Internecie, to automatycznie na FB się wyświetla, w co drugim poście ten produkt, a i bez przerwy, co słychać o Cichopek.

Na Twitterze tego nie ma, a są poglądy polityczne coraz częściej wkurzonych, maksymalnie Polaków na to, co się tu wyprawia.

Nie lubię wulgaryzmów, ale przytoczę tu tłit wkurzonego Polaka i mimo przekleństw zgadzam się z tą wypowiedzią i czytamy:

Arkadiusz G. #SilniRazem na Twitterze.

NIEZMIENNIE I NIEUSTAJĄCO:
Jebać PiS te bezduszne sqrwysyny, ściek TVP, Konfederację, KK i Ordo Iuris, debila z pałacu, szmatę Kukiza, ścierwo Mejzę, polski OMON, kryptoPiS Hołownię, Tygryska w rozkroku i Włodka w sweterku🖕
Jebac i się qrwa nie bać❗

Z tego tłita wynika, że w narodzie budzi się sprzeciw i wręcz bunt.

Inny tłit brzmi:

@Ampelmann16 na TT.

Uważam, że niedługo trzeba będzie zacząć demonstracje uliczne. Najlepszym rozwiązaniem jest trwała okupacja jakiegoś miejsca, czyli „Majdan” Jednak nie domu Kaczyńskiego, tylko gmachu siedziby TVP. Powinno się to skończyć przejęciem telewizji przez obywateli. Mamy do tego prawo.

W poniższym video mężczyzna wkurzony totalnie, też wzywa do tego, aby Polacy wyszli w końcu na ulicę, bo z Polski zostaną zgliszcza, a Kaczyński jest chory i jego akolici w okradaniu Polski poszli już w szaleństwo.

Wiecie, co mnie dziś jeszcze wkurzyło, że Duda, ten chłystek nie potępił tych milionów i przeszedł do porządku dziennego, że raz jedni dostają, a raz inni.

Duda jest na nartach i dziś zbierał w górach pieniądze na dzieci niepełnosprawne – tak, tak, to ten typ, który odebrał dzieciakom na leczenie onkologicznie!

Trzeba mieć kochani tupet, a to znowu staje się nie do zniesienia.

Do wyborów tylko 250 dni, ale wiele może się w tym kraju jeszcze wydarzyć tak podłego, że nerwowo wszyscy przyzwoici nie wytrzymamy.

Jeszcze jeden nius, że Meloni we Włoszech robi drugi PiS i tak kończą się kraje, w których ludzie wybierają świrów.

Po 8 latach została nam jedyna nadzieja w osobie Tuska i aż boję się myśleć, czy ten już starszy pan da radę to ogarnąć.

Kiedy coś chcę powiedzieć M o polityce, to reaguje nerwowo i nalega w słowa – nie mów do mnie o polityce!

Ciemno wszędzie!

Zdjęcie to cyknęłam dzisiaj rano, bo niby wstał nowy dzień, ale było jakby zmierzał ku końcowi.

Padał dziś deszcz bez przerwy, nastała ciemność i chyba tak było w całej Polsce, a tak bardzo chce się już słońca, choć odrobinkę.

Nie jestem meteopatką, ale dziś chodziłam kompletnie bez życia, bo i ciśnienie spadło dość drastycznie.

Na szybko zrobiłam obiad, a potem wlazłam pod koc i myślałam, że się trochę zdrzemnę, bo organizm się domagał, ale guzik z tego wyszło.

Jak ja zazdroszczę mojemu M i innym ludziom, którzy potrafią odlecieć w ciągu dnia dla odpoczynku i zrobienie sobie resetu, a mi za diabła, to się nie udaje i tak było przez całe życie.

Widocznie taka jest moja uroda i trudno!

Hołownia dziś był w „Kropce nad i” u Moniki Olejnik i powiem Wam, że nie zagłosuję na jego formację polityczną, bo nie ufam temu facetowi.

Na Twitterze fruwają fragmenty z jego książek skierowanych do katolików i kiedy przeczytałam, że się zawierzył Faustynie, to skutecznie mnie to zniechęciło.

Ogólnie jest bardzo chaotyczny w rozmowie i przede wszystkim narcystyczny, oraz ewidentnie gra tylko na siebie i to się nie zmieni do wyborów.

Wszyscy grali ochoczo w WOŚP, a on w tym czasie zamilkł i w żaden sposób nie pomógł, milcząc jak zaklęty na Twitterze – schował się razem ze swoim ugrupowaniem.

Wydaje się, że wiele mu nie pasuje i nie wypowiada się na tematy światopoglądowe, także na temat sytuacji kobiet w Polsce i to razi niestety.

Wszyscy myśleli, że skoro się pojawił na scenie politycznej, to będzie nową nadzieją dla Polaków, a okazał się wielkim rozczarowaniem.

Taka sama sytuacja jest z nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich – Wiąckiem, który ułożył się z PiS-em i staje z politykami razem do zdjęcia, a miał być takim bastionem w obronie demokracji w Polsce.

Kolejny zawiódł i wychodzi na to, że w tym kraju nikomu już nie można ufać, a my cierpimy, bo krok za krokiem rozkradają nam kraj.

W Anglii i Francji ludzie w setki wychodzą na ulicę i domagają się swoich praw, a my – milczymy, choć zaczynają swoją hucpę zmiany ustroju na styl węgierski, rosyjski i białoruski.

Telewizja propagandowa robi dobrą robotę, bo wciska ludziom kit, że tu wszystko jest okej i leje się dobrobyt, a Tusk w razie wygranej zabierze im wszystkie pieniądze.

Teraz wyobraźmy sobie, że nie mamy w Polsce wolnych mediów, to byśmy nic nie wiedzieli, że wykupują krajowy majątek i go prywatyzują, a także o innych aferach.

Wolne media mają największą oglądalność, ale różnica jest znikoma, a więc Polacy wierzą w propagandę i za INFO dadzą się pokroić, a jest ich 30% wciąż.

Opozycja ma zamiar rozpocząć kampanię w marcu, lub w kwietniu, ale do tego czasu ludzie w pilotach będą mieli na pierwszych miejscach reżimówkę.

Wiece, co oni jeszcze planują, bo nie mają kasy – opodatkować zbiórki na chore dzieci w Internecie, a więc są zdolni do każdej podłości.

Co oni jeszcze robią za naszymi plecami, to naprawdę dużo nie wiemy!

Czuję, że ze spółek i spółeczek wyprowadzają ogromne pieniądze i Polacy zostaną z ręką w nocniku!

Fundusze europejskie do Polski nie popłyną i tak sobie myślę, że bardzo dobrze, bo by to rozkradli bez skrupułów, ale może być wariant, że nas z tej Unii Europejskiej wywalą i będzie po ptokach!

Moje kino i w oparach polityki!

Dość często oglądam filmy w sieci, ale nie wszystkie są godne polecenia, ale dziś było inaczej.

Mój rytuał oglądania, to położyć się na kanapie, nakryć kocem, założyć słuchawki i oglądam z laptopem przed oczami – tak mi jest najwygodniej.

Na platformie CDA znalazłam dla siebie film biograficzny, a ja bardzo lubię takie kino, bo ono nas uczy i poznajemy w ten sposób losy kogoś sławnego i ciekawego.

„Nora” to film z 2000 roku wyreżyserowany przez Pata Murphy’ego o Norze Barnacle i jej mężu, irlandzkim pisarzu Jamesie Joyce’u. W roli Joyce i Susan Lynch w roli tytułowej występują Ewan McGregor.

Jest to opowieść burzliwego związku między pisarzem Jamesie Joyce’u z Norą, która pochodziła z nizin społecznych, pracującą jako pokojówka w hotelu.

Zupełnie do siebie nie pasowali, bo Nora nie umiała się dobrze wysławiać i w zasadzie kompromitowała najpierw swojego chłopaka, a potem męża.

Rozstawali się i wracali do siebie, ale nie potrafili bez siebie żyć, a przeszli przez wiele krętych dróg, ale zawsze była między nimi chemia, bo nie tylko miłość.

On pisał, ale i pił, a ona popadała w wiele stanów depresyjnych do tego stopnia, że przestała opiekować się ich dziećmi.

Film jest świetnie nakręcony i lubię jak w kadrach jest dużo światła, a twarze pokazywane są kamerą, że widać każdy grymas, bo gra aktorów jest fenomenalna.

Nie napiszę jaki jest koniec tego filmu, bo może ktoś się skusi i zepsułabym seans.

Dodam, że cała historia zaczęła się w 1914 roku w Dublinie, a pisarz do dziś jest uznawany za najlepszego pisarza na świecie.

Więcej można poczytać w sieci.

Przechodzę do innego tematu:

Nie raz już pisałam, że Polska od 8 lat stoi aferami i nie ma dnia, aby przeżyć go spokojnie i bez nerwów.

Jak każdy rano wstaję i idę zrobić sobie kawę, a telewizor włącza się, kiedy uruchomię listwę.

I co od razu usłyszałam?

Ano to, że oto buc Czarnek dał ponad 40 milionów na zakup 12 nieruchomości dla swoich!

Dzieje się tak, że to zaczyna nie mieścić się uczciwemu Polakowi w głowie.

Kradną w dzień i kradną w nocy, kiedy my śpimy i żaden Polak im nie podskoczy.

Nie ma pieniędzy dla nauczycieli, bo mówią, że ich nie mają, ale dla siebie miliony – to i owszem.

Ja qurwa mam nadzieję, że opozycja wygra wybory i rozliczy tych gnoi i złodziei.

Takiego chamstwa, buty, arogancji nie było nawet za PRL-u, a to nie koniec złodziejstwa, bo boją się, że przegrają wybory, a więc się zabezpieczają.

Codziennie coś i już boję się jutrzejszego dnia, co te świnie nam znowu zgotują!

Z Kaczyńskim chyba nie jest zbyt dobrze, skoro nie kontroluje już niczego – tak mniemam.

Na Twitterze ludzie piszą, że szef jest w panice i najbardziej mocne leki mu nie pomagają i czyżby to był koniec Jarosława?

Codziennie przychodzi mężczyzna do kiosku i kupuje gazetę.

Po jej przejrzeniu wyrzuca ją do kosza.

Sklepikarz pyta, czego on tam szuka.

  • nekrologu i słyszy od sprzedawcy, że nekrologi są na ostatniej stronie, a kupujący mówi, że ten będzie na stronie głównej!

Na Twitterze przeczytałam taki wpis:

Arek ateista, #SilniRazem na TT.

Wiewiórki z Nowogejskiej szepczą że nawet silne środki farmakologiczne nie koją ataków paniki Kaczyńskiego.

@pisorgpl może egzorcyzmy by wygonić diabła ? albo szeptucha z Podlasia ?
Nie żal mi tego człowieka, bo wydaje się, że za rozpieprzenie Polski dopadła go karma!

Na siły zbrojne przekazał dziś 50 tysięcy ze sporu z Radosławem Sikorskim i ludzie studiują ten przekaz i z jego podpisu – bardzo nieczytelnego wnioskują, że przeszedł on udar.

Chyba faktycznie Jarek się kończy, a jego małpy będą bezkarnie jeszcze kraść!

Podsumowanie!

CZAS ZROBIŁ SWOJE

Dziewczynka, którą kiedyś byłam,

Odwiedza mnie czasami w snach.

Częstuje dropsem lub agrestem

I patrzy na mnie, jakoś tak….

Z niedowierzaniem w piwnych oczach,

W zdumieniu tak dziecinnym trwa,

Jakby nie mogła w to uwierzyć,

Że … ja – to ja,

Że ja – to ja.

To czas, kochanie,

Zrobił swoje,

Dokładnie i solidnie.

Każda dziewczynka to przechodzi,

A potem… trochę brzydnie.

To czas, kochanie,

Zrobił swoje

I cofnąć go nie można.

Pamiętaj o tym,

Wróć do mamy.

Na przyszłość bądź ostrożna.

Z pożółkłej starej fotografii

Uśmiecha się znajoma twarz;

Zabawne jasne warkoczyki,

A w oczach ten bezczelny blask.

Pamiętasz? – pyta – tamte wiosny,

Wagary, flirty, pierwsze bzy,

I tego, który kochać nie chciał,

Więc dotąd się, za karę śni.

To czas, kochanie,

Zrobił swoje,

I depcze nam po piętach.

On jakoś nie zna się na żartach,

Na żadnych sentymentach.

To czas, kochanie,

Zrobił swoje

Najlepiej jak potrafił.

A ty – ty wiecznie uśmiechnięta

Na starej fotografii.

W codziennym życia kołowrotku,

Wciąż zrywa mi się jakaś nić,

Więc trzeba wiązać koniec z końcem

I mimo wszystko jakoś żyć.

W pośpiechu, podle, podle, bez nadziei…

Z dnia na dzień przeżyć byle jak,

A nocą pytać aż do świtu

I po co tak? I na co tak?

To czas, kochanie,

Robi swoje,

Traktuje nas jak gości,

On nie ma złudzeń, ani pytań

I żadnych wątpliwości.

Bo czas nie pyta

Tylko płynie

I twarze wokół zmienia,

Aż nagle widzisz

Jak go mało

Zostało do stracenia.

Magda Czapińska

Zdjęcia odzyskane z różnych legitymacji, które trzymam w specjalnej szkatułce na pamiątkę.

Niestety, ale poleciały już lata i nijak nie idzie do nich wrócić, a tylko ciągnąć ten wózek i żyć, choć nikt nie wie w moim wieku – ile jeszcze dane będzie.

Kiedy tak sobie siedzę, teraz wolna od obowiązków pracy, to w głowie kotłują się myśli, co bym zmieniła w swoim aktywnym życiu i chyba niewiele!

Do tego zdałam sobie sprawę z tego, że praktycznie gdybym nie miała M i Córek, oraz Wnuków, to byłabym całkowicie sama na tym świecie, bo wszyscy już odeszli.

Nie dane mi było w życiu mieć babcię, czy dziadka, bo umarli zanim się urodziłam, a więc nie znam tego uczucia, że babcia wzięła mnie na kolana, czy upiekła dla mnie coś pysznego.

Zawsze zazdrościłam koleżankom, że miały babcie i dziadków, a ja tego nie zaznałam.

Moi rodzice kompletnie się nie dobrali i po 17 latkach męki się rozwiedli, ale to dobrze, bo w domu było piekło.

I tak człowiek przeszedł przez życie i wiele złego musiał przeżyć, ale najważniejsze, że stać mnie było na wybaczenie sobie i innym, a teraz żyję w spokoju i zgodzie ze sobą.

Każdy z nas popełnia błędy i z pewnością i ja je popełniłam, bo praktycznie nikt mi nie pokazał jak trzeba żyć i do wszystkiego dochodziłam sama.

Moja młodość była smutna, bo kiedy w domu jest coś nie tak, to odbija się to na psychice dziecka i wiele lat walczyłam z demonami i pytałam sama siebie – dlaczego ojciec bił i pił.

Tak, byłam smutną nastolatką, bo ojciec odebrał mi poczucie własnej wartości i wiele lat walczyłam ze sobą, że jestem coś warta, że nie jestem zła!

Dopiero na psychoterapii 3 miesięcznej pokazali mi, że jestem dobra i wszystko jest ze mną okej.

Jakie to ważne mieć dobre dzieciństwo i potem młodość, kiedy się czuje w domu troskę i miłość i niech młodzi rodzice o tym pamiętają, gdyż dawanie kiedyś zaprocentuje.

Mam wciąż niedosyt, że mogło być inaczej, a było często tragicznie, co odbiło się na dalszym moim życiu.

Może ja sama nie dałam swoim Córkom dość miłości, ale to były ciężkie i zabiegane czasy, kiedy przed transformacją trzeba było o wszystko się bić, a więc zabrakło siły na dawnie i ja sobie z tego zdaje sprawę.

Byłam nerwuską i walczyłam, o przetrwanie mojej rodziny, a to mnie spalało wewnętrznie.

M pomagał, ale to ja miałam wyobraźnię, że trzeba walczyć z systemem i zdobywać.

Czasy nie były łatwe, bo stan wojenny, kartki na żywność kolejki po wszystko i w pewnym momencie kłopoty w związku i to przepłaciłam depresją, z którą długo walczyłam.

Ale to już było i mam nadzieję nie wróci i może dane będzie mi jeszcze pożyć, wiedząc, że moje dzieci świetnie sobie radzą w życiu i to jest największa nagroda, co mi uświadamia, że warto było się bić z życiem i brać się z nim za bary.

Ale mnie naszło!

Odnośnie Polski, to dziś doszłam do wniosku, że nie warto się nią przejmować, gdyż skoro prawo jest pisane pod starca, to koniec Polski jest na wyciągnięcie i w zasadzie może starzec zrobić z nią wszystko i skręcić wybory.

Wciąż piszę, że my seniorzy niewiele możemy zrobić, a skoro młodym to nie przeszkadza, to ja nie mam pytań.

Uspokajam się politycznie ze względu na zdrowie.

Może się komuś przyda!

A pochwalę się, że mam nowego laptopa i jeszcze go nie ogarniam, ale się uczę.

Na imię mu Lenovo i już pozakładałam sobie wszystkie interesujące mnie zakładki.

Nie mogę tylko poradzić sobie z wgrywaniem zdjęć z aparatu fotograficznego, bo w starym miałam pobrany program „Picasa 3”, a teraz już ten program jest wyłączony i nie wiem, co w zamian sobie zainstalować, aby zdjęcia wgrywać.

Może mi ktoś poleci łatwy program w obsłudze, aby zdjęcia zgrywać do laptopa.

Niby taka mądra jestem, a tu poległam.

Byłabym wdzięczna bardzo.

Ostatnio mam nieprzespane noce i bardzo mnie to męczy, bo w dzień jestem po prostu nieprzytomna i praktycznie bez sił.

Nie wiem, co to się porobiło, a najgorsze jest to, że w żadnym razie w ciągu dnia się nie zdrzemnę.

Wieczorem zasypiam, ale budzę się w środku nocy i za Chiny Ludowe nie mogę usnąć, a więc czekam, aż mi się ten sen jakoś na nowo pojawi.

Dziś moja Wnusia wyprawiała swoje urodziny, a ja za cholerę nie byłam w stanie iść i po prostu Ją zawiodłam, ale musi mi to wybaczyć.

Nadrobię, kiedy dojdę do siebie, a do tego jutro chcę iść na aukcje w Domu Kultury z okazji WOŚP, ale jeśli znowu będę się kiepsko czuła, to odpuszczę sobie to też!

Starość nie radość, a do tego nie mam w apteczce niczego na sen, a tak bym chciała się wyspać w końcu.

Coś Wam zdradzę, bo mam pewną dolegliwość i dziś poczułam, że potrzebuję antybiotyku na cito!

Niestety, ale w sobotę przychodnie są nieczynne i zaczęłam szperać w sieci, jak bym mogła sobie ten antybiotyk załatwić.

Najpierw sprawdziłam jaki jest mi potrzebny i okazało się, że jest taka możliwość i nie jest to oszustwo i się pięknie sprawdza.

Weszłam na stronę: https://easymed.com.pl/?gclid=CjwKCAiArNOeBhAHEiwAze_nKDZ2nKBYE2pcFbSv0fZZ81BNfuqNIqzVn4yBAuXCcvaG-_e31BYGmxoCb1oQAvD_BwE

Wypełniłam swoje dane, wpisując nazwę leku, który jest mi potrzebny i zapłaciłam 59 złotych za jej wypisanie przelewem.

Oczywiście najpierw sprawdziłam, że to nie jest jakieś oszustwo i komentarze na FB były pozytywne, a więc się odważyłam.

Kod recepty miał niby dość smsem w ciągu 15 minut, ale ja po godzinie straciłam nadzieję i powiedziałam do siebie – ty idiotko – dałaś się nabrać – no trudno – nauczka na zawsze.

Straciwszy nadzieję, mając dziwny nastrój, że na tym świecie wszystko zaczyna być wyłudzaniem kasy od naiwnych – dostałam sms i podano mi nr recepty do zrealizowania w aptece.

Zapisałam sobie ten nr i myślałam, że może w aptece ktoś się przyczepi, ale nie!

Wszystko poszło pozytywnie i lek mam już w domu.

Na tej stronie z opłatą można też uzyskać zwolnienie z pracy, a więc tak nam się zmienia świat i usługi w Internecie.

Tak podpowiadam z czystym sumieniem, że jeśli ktoś potrzebuje natychmiast jakiś lek, czy dla siebie, czy dla dziecka, to jest taka możliwość w sieci.

Polecam, bo nie jest to ściema.

Konfiguracja nowego laptopa zabrała mi dziś trochę czasu i mało wiem, co się wydarzyło w polityce.

Rano tylko na TT przeczytałam, że na potrzeby naszego słońca narodu zmieniono dla niego w Sejmie prawo.

Otóż już nie musi Sikorskiemu za zniesławienie zapłacić 70 tysięcy, a tylko 15 tysięcy, a więc kto wierzy, że w tym kraju wybory będą uczciwe, bo ja nie wierzę i zrobią wszystko by je przekręcić.

Smutna jest ta nasza rzeczywistość, bo już prawo w Polsce nie działa – tu już jest Rosja.

I jeszcze na TT przeczytałam, że Fakt pl. podał wiadomość, że ludzie w marketach obrywają końcówki w papryce, aby mniej ważyła.

Inni piszą, że będą orzeszki wydłubywać ze skorupek, a inni jeszcze piszą, że w markecie będą obierać ziemniaki, aby mniej płacić.

Takie czasy nam zgotowali i można zamienić to w kabaret, ale to jest życie!

Być kanalią!

Opozycja wciąż powtarza, że te wybory wygra, a ja nie byłabym taka pewna, bo PiS zrobi wszystko, aby wygrać te wybory po raz trzeci.

Wszystko może się wydarzyć, a więc jeśli Donald Tusk mnie o tym zapewnia, że wygrają, to jestem zdecydowanie sceptyczna, bo uwierzę dopiero po ogłoszeniu wyników za 9 miesięcy.

Ludzie też się z tym liczą, że te wybory będą brutalne i mogą być sfałszowane, bo niby czemu nie, skoro wybory prezydenckie były sfałszowane i Trzaskowski je przegrał i mamy na urzędzie debila.

Na powyższym jest obawa, że tutaj nam zrobią Białoruś, a tam jest strasznie i za byle co Białorusini są aresztowani, bici i zabijani.

Posłanka z mojego województwa – Magdalena Filiks – zresztą jest świetną, odważną, pyskatą i skuteczną, która bije się o Polskę, a video jest niżej – napisała, że jeśli PiS wygra wybory, to ona z takiego kraju wyjeżdża zabierając swoją rodzinę.

Pisze, że będzie chroniła przede wszystkim swoje dzieci i nie będzie je narażała na opresyjne rządy.

Kto interesuje się polityką, to wie, że w szeregach PO był jakiś facet, posądzony o pedofilię i tu nawet nie szukam jego nazwiska.

W każdym środowisku znajdzie się taka kanalia, a TVP Info grzało temat do upojenia.

Kto się interesuje polityką, to zna niejakiego Mejzę, który wyłudzał pieniądze od ludzi, zapewniając świetne leczenie dla chorego dziecka, proponując niekonwencjonalne leczenie z świetnym skutkiem.

Ta kanalia wciąż jest w polityce i włos jej z głowy nie spadł i oto ten drań zaatakował posłankę oto w słowa, że posłanka niech jedzie, bo może uchroni swoje dzieci przed pedofilem z PO!

Wczoraj pisałam o tym – jak niektórzy patrzą na siebie w lustrze i czy widzą człowieka, czy świnię.

Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim

George OrwellFolwark zwierzęcy

Miałam dzisiaj pisać zupełnie na inny temat, bo o klimacie, ale się nie da, bo z dziur wciąż wyłażą szczury, które jeszcze nie uciekajA z tonącego okrętu, ale za chwilę będą!

Rozłam, a nie zjednoczenie!

hołownia

Na samym początku tej notki napiszę, że miałam jako Babcia cudowny dzień!

A teraz gorzej:

Skoro dzisiaj Hołownia nie chce współpracy z opozycją, to jest oczywiste, że nie będzie chciał jej również po wyborach. Głos oddany na Hołownię, to de facto głos oddany na PiS.

W takim tonie ludzie piszą o dzisiejszej konwencji Szymona Hołowni – lidera partii Polska 2050.

Pochyliłam się też nad tą konwencją i stwierdzam z przykrością, że Hołownia gra sam na siebie i nie chce się przyłączyć do Donalda Tuska, bo straciłby na swojej popularności.

Jest to człowiek zakochany w sobie i można nazwać go Narcyzem, który uważa się za omnibusa.

Jako kobiecie, chociaż już starszej nie podoba mi się jego uroda i sposób się wypowiadania, bo dziś na konwencji po prostu krzyczał i wykrzykiwał te swoje mrzonki, że tylko on w stanie jest odsunąć PiS od władzy.

Zdaje się, że nie powiedział, że rozliczy złodziei.

Owszem – ma masę pomysłów na Polskę, ale sam niczego w tym kraju nie zmieni, a prawdopodobnie będzie w Sejmie głosował razem z PiS – em.

Na konwencji parę razy zaatakował Tuska, a sala ryła ze śmiechu i takim atakiem na lidera KO robi dobrze Kaczyńskiemu, który widzi brak jedności na opozycji, a „debilum” Kowalski napisał, co napisał i wypowiedź ta jest niżej.

Mam w rodzinie osoby, którym Hołownia leży i będą na niego głosować, a ja NIE!

Hołownia w swoim domu ma kapliczkę w jednym z pokojów i nie wierzę, że taki „kościółkowy” zagłosuje nad rozdziałem państwa od kościoła, a ja chcę żyć w kraju świeckim.

On nie zagłosuje nad kompromisem aborcyjnym i nad finasowaniem procedury in vitro, a więc to nie jest moja bajka!

Kiedy przez prawie 8 lat PiS rozwaliło nam Polskę, to myślałam, że opozycja się zjednoczy i będzie działała razem w celu odsunięcia szkodników.

Niestety, ale to takie polskie jest, że każdy gra na siebie, a w rzeczywistości tylko Tuskowi tak naprawdę idzie o Polskę.

Tusk się rehabilituje, kiedy pod koniec rządów PO olał sobie kampanię i dlatego przegrał i przegrała Polska!

Nie wiem czy dożyję do wyborów, ale w tym bałaganie zagłosuję tylko na Tuska, a jeśli mi coś odwali, to nie będę wcale głosowała, bo mam dość głosowania na lepsze zło.

Może polać się krew!

sen

PiS wsadził swoje lepkie łapska do naszych kieszeni i już od nowego roku wyrywają Polakom z nich podszewkę, a za chwilę w kieszeniach pojawią się dziury!

Obejrzyjcie poniższą sondę uliczną, w której seniorzy mówią wprost, że będą się z biedy wieszać i coś sobie złego zrobią, bo nie idzie w tym kraju żyć.

Piotrków Trybunalski i ludzie wyszli z domów, aby wykrzyczeć swój ból, bo tak im przyłożyli podwyżkami za ogrzewanie, a to nie koniec.

Ciągle pisałam na blogu, że od nowego roku zacznie się w Polsce bieda jakiej nie było nawet za PRL-u!

Jeśli emeryt do tej pory za ogrzewanie płacił 300 złotych, a teraz musi 600, to jest rozbój w biały dzień, bo wiemy jak niskie w Polsce są emerytury.

Jednak to nie wszystko, bo nie wszystkie rachunki nam spłynęły i sama obawiam się rachunku za energię, bo czynsz już nam podnieśli o 250 złotych, ale ja mam M i razem jakoś dajemy radę!

Dzielimy się sprawiedliwie opłatami i napiszę wprost, że gdybym była sama, to kaplica!

Seniorzy często pracowali dla Polski 40 lat i liczyli na godną starość, aż przyszedł PiS i ich skutecznie dobił.

Seniorzy w Polsce są zadłużeni na ponad 10 miliardów w różnych bankach, parabankach, u rodziny i znajomych i zdaje się, że nie będzie ich stać na spłaty długów.

Jest to narodowa tragedia i upodlenie ludzi nie tylko starszych, którzy nie wiedzą czy mają opłacić rachunki, czy wydać na jedzenie, albo na wykupienie leków, bo nie da się emerytury rozciągnąć.

Dlatego ludzie starsi będą się targali na swoje życie, gdyż w tym kraju stali się kłopotem i są zbędni, a ten nierząd oczywiście się wyżywi i dużo jeszcze ukradnie.

Ta zapaść nie dotyka tylko seniorów, bo i ludzi mlodych.

Jak informuje gazeta, powołując się na dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT), w pierwszym półroczu 2022 r. przedsiębiorcy zawiesili ponad 161 tys. firm, natomiast zamknęli 104,3 tys. To niemal 29 proc.

Ludzi młodych dobili cenami gazu, wynajmu lokali, energii i w konsekwencji podcięli im skrzydła ambicji!

Ten trend idzie w górę i podejrzewam, że młodzi stąd wyjadą, bo tutaj nie da się żyć.

Sytuacja robi się więc dramatyczna, bo młodzi w tym kraju nie chcą zakładać rodzin i się rozmnażać, a starzy będą umierali z głodu!

Czytam, że ten nierząd zaczyna się bać, że Polacy wyjdą na ulicę w akcie protestu z powodu biedy i straconych szans!

To będzie straszny rok – najstraszniejszy i boję się, że poleje się krew, kiedy przestępca Szymczyk otrzyma takie rozkazy od Kaczyńskiego!

Za parę miesięcy wybory, do których musimy iść nawet o kulach, a Donald Tusk dziś w Lublinie powiedział:

„każdy musi być żołnierzem w tej bitwie o Polskę”

Razem po zwycięstwo! 🤍🧡❤💛💚💙💜🤎🖤💘

Koniec #KACZYSTAN