Archiwa tagu: prokuratura

A Polacy milczą, kiedy dzieje się bezprawie!

7 listopada 1951 r. Wyprodukowano pierwszy FSC Lublin-51 - Mobilna INTERIA w INTERIA.PL

W 1954 roku moi rodzice się pobrali.

Oboje urodzili się w Łodzi, a kiedy ojciec wstąpił do LWP dostał przeniesienie służbowe do Pruszcza Gdańskiego i tam zabrał moją matkę!

Ja się urodziłam w 1956 roku i pamiętam, mając trzy lata, kiedy ojciec dostał kolejne przeniesienie do Babich Dołów.

Tam jak liczę – mieszkaliśmy może cztery lata i kolejny raz matka pakowała cały dorobek do samochodu „Lublin” z plandeką i pamiętam tę kolejną przeprowadzkę do Ustki!

Pamiętam, że siedziałam z rodzicami w szoferce i jechaliśmy w nocy, a padał straszny deszcz i ja byłam przestraszona i przerażona!

Ojciec nie był zsyłany za karę, a po prostu wykonywał rozkazy i tak zmienialiśmy mieszkania, miejscowości i on zmieniał kolory munduru!

Jednak to nie była ostatnia przeprowadzka, bo kiedy miałam siedem lat zjechaliśmy do miasta, w którym mieszkam od 1963 roku!

Te przeprowadzki miały tę zaletę, że zawsze wojsko proponowało ojcu porządne mieszkanie, aby rodzina godnie mieszkała!

Zawsze to był na tamte czasy dość wysoki standard, choć kiedy miałam 15 lat ponownie chcieli ojca z rodziną przenieść – tym razem do Zgierza!

Ojciec się załamał, bo służba w wojsku była stresogenna i do tej przeprowadzki nie doszło w konsekwencji!

To był czas PRL-u i trzeba było wykonywać rozkazy!

To był socjalizm i trzeba było dostosować się do politycznej struktury, która łamała kręgosłupy!

Mimo wszystko te przeprowadzki były na tyle humanitarne, że ojciec ze sobą zabierał rodzinę i dawali nam dach nad głową!

Dlaczego o tym piszę?

Dziś się dowiedziałam, że wielu Prokuratorów za karę, bo walczą o praworządność – zostało przeniesionych do pracy w innych miastach!

Swoją pracą przeciwstawili się Prokuratorowi Ziobrze i Święczkowskiemu i w ciągu 48 godzin mają zgłosić się do przydzielonej im Prokuraturze, często oddalonej o 400 kilometrów oddalonej od miejsca pracy i zamieszkania – czyste skurwysyństwo!

To jest zsyłka za niepokorność wobec władzy i tym ludziom właśnie łamie się kręgosłupy, bo muszą zostawić swoje rodziny, dzieci, rodziców często starszych i nie gwarantuje im się żadnych warunków bytowych!

Nie obchodzi tego rządu gdzie będą mieszkać, spać, jadać, bo może na dworcu kolejowym!

Ten system jest gorszy aniżeli PRL i ja sumuję to draństwo tak: – niech mnie ścigają!

To już jest nie do wytrzymania!
Ten, kto przeniósł Prokuratorów o 300/400 km – od miejsca pracy i zamieszkania – kwalifikuje się za tę zbrodnię do rozstrzelania!
W Polsce dojdzie do tego jak w Rosji!
W Polsce za chwilę będą zamykać niepokornych jak Nawalnego i to już jest tylko kwestią czasu – a my milczymy!
Obraz może zawierać: 1 osoba, tekst „Krzysztof Luft @KrzyLuft Wam też siÄ™ robi niedobrze na widok tego odrażającego grubasa, który wysyłając prokuratorów w ciÄ…gu 48h do pracy 300 km od domu, W jednej sekundzie rujnuje im życie? w tym życie kobiet wychowujÄ…cych dzieci lub opiekujÄ…cych siÄ™ rodzicami. Trzeba być wyjÄ…tkowÄ… kreaturÄ….”
Reklama

Polska jak Turcja!

Dzieje się w Polsce strasznie dużo zła i od wczoraj z wieczora mam w sobie ogromną ilość żalu i nerwów, że nie ma siły i instrumentów, aby zatrzymać PiS w procesie dewastacji Polski.

Jestem wręcz chora, bo nie mogę patrzeć jak dewastują polskie sądownictwo i prokuraturę zamykając usta tym, którzy do tej pory byli demokratycznymi instytucjami służącym nam – zwykłym Obywatelom zgodnie z Konstytucją!

Wielu Polaków kompletnie nie interesuje się polityką i nie mają pojęcia, co kryje się w ustawie zamykającej usta sędziom i prokuratorom, którzy sprzeciwią się partii PiS.

Nastanie chaos i tu proszę przeczytać wypowiedź prawnika  Piotra Schramma (poniżej), który nas ostrzega i abyśmy byli świadomi, że sędzia prowadzący naszą sprawę będzie się bał obecnej władzy i to wpłynie na wyrok.

Zastraszają środowisko prawnicze, aby zakryć swoje, partyjne grzeszki i aby pozostać bezkarnym, a afer w Polsce za tego rządu jest multum i oni trzęsą gaciami, a więc  dlatego upolityczniają prawo w Polsce.

W 2015 roku, kiedy PiS doszedł do władzy mówiłam, krzyczałam nie głosujcie na PiS, bo ta partia zorganizuje nam Polexit i kurna nie pomyliłam się.

Kaczyński ma swoją wizję i już nic opozycja zrobić nie może, a my Obywatele już nie podskoczymy wyżej niż nasza dupa, bo nas osaczyli,  sponiewierali i zaaresztowali nasze przytomne umysły!

Jeśli ulica tego nie załatwi, to Polska jest już  zniewolona i w czarnej dupie z twarzą Turcji!

I jeszcze jedno! Morawiecki odmówił europejskiemu pakietowi klimatycznemu, a więc Polsce utną europejskie fundusze i znowu Polska znajdzie się w czarnej dupie i przepraszam za to słowo, ale dzieje się tak:

Obraz może zawierać: tekst

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

STAN WOJENNY W WYMIARZE SPRAWIEDLIWOŚCI

Obrazek
W 38 rocznicę wprowadzenia przez komunistów STANU WOJENNEGO w Polsce – nocą z 12 na 13 grudnia 2019 roku PiS przedstawił zbliżony do Dekretu o Stanie Wojennym z 13 grudnia 1981 r. projekt Ustawy Represyjnej zakazującej sędziom wszystkiego, co nie po myśli PiS.
Ustawa ta wg komentarzy konstytucjonalistów – ma skończyć z demokratycznym TRÓJPODZIAŁEM WŁADZY w Polsce, wprowadzając zasady dyktatury tureckiej Erdogana!
Ma również najwyraźniej zamienić przestrzeganie przez sędziów Konstytucji i europejskiego prawa – na strach przed PiS-em zakładając bardzo ostre represje i wyeliminowanie niepokornych sędziów oraz prokuratorów. :naplacz:

Rocznica stanu wojennego zobowiązuje: nowa ekipa, działająca bolszewickimi metodami upamiętniła w ten sposób WRON i gen. Jaruzelskiego.
SUWERENIE – pogratulować wyboru partii rządzącej!! :oklaski:

A to dopiero początek.. :bezradny:
PiS coraz bardziej staje się PZPR-em BIS!! :okok:

A płatni PiS-owscy trolle już znowu mają łatwy zarobek (jak przy wyborze Dudy:
2,- zł za wpis.. :zaciera: ) – wystarczy zajrzeć na PiS-owskie portale.

Autor „D”

Obraz może zawierać: 1 osoba, garnitur i okulary

Piotr Schramm
Drodzy Sąsiedzi, Przyjaciele, Obywatele…

Podajcie dalej ten tekst, by dotarł do jak największej liczby osób.
Niektórzy z Was lub Waszych bliskich nie interesują się na co dzień polityką. Być może uważają, że obrona Trybunału, praworządności, czy zrównoważonego budżetu to temat polityków, oderwany od codziennych, ludzkich spraw.

Przyszedł czas, gdy zaangażowanie każdego z Was (lub jego brak) może zdecydować o losach naszego kraju.
Zamach na Sąd Najwyższy, którego dokonuje Partia PiS – dotknie każdego Polaka.

Po pierwsze, Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyborów parlamentarnych i referendum. Podporządkowani Zbigniewowi Ziobrze sędziowie mogą zapewnić PiS-owi władzę na wiele lat, niezależnie od głosów wrzuconych przez Was do urn wyborczych.

Po drugie: jakie bezpieczeństwo prawne będzie miał obywatel stający przed dowolnym sądem, jeśli zarówno sędzia, prokurator jak i radca prawny będą całkowicie uzależnieni od humoru Zbigniewa Ziobry?

Za chwilę możemy żyć w kraju, w którym przed sądem wygrywa nie strona, która ma rację, lecz ta, która ma lepsze poglądy polityczne.

❌ Czy zasądzenie alimentów dla samotnej matki ma zależeć od poglądów politycznych sędziego, adwokata lub pozwanego?
❌ Jaką sprawiedliwość znajdzie molestowane dziecko, jeśli oprawcą będzie bliski aktywnego zwolennika „dobrej zmiany”?
❌ Gdzie będzie szukać ochrony żona bita przez radnego z PiS?
❌ Czy dochodząc odszkodowania za bezpodstawne zwolnienie z pracy lub wypadek komunikacyjny chcecie, by zastraszony lub lojalny wobec PiS sędzia wydawał wyrok na podstawie Waszych preferencji politycznych?
❌ Jak skutecznie wyegzekwujecie dług od dłużnika, który będzie znajomym polityka PiS?
❌ Czy adwokat będzie Was skutecznie bronić w starciu z aparatem państwowym, jeśli na mocy ustawy forsowanej przez PiS organ dyscyplinarny Sądu Najwyższego będzie mógł zniszczyć mu karierę?

Każdy z nas, sam lub poprzez swoich bliskich, styka się z wymiarem sprawiedliwości. Trudno zaprzeczyć, że dotychczasowy system wymaga głębokiej reformy. Tylko że PIS-owi nie chodzi o reformowanie, a wyłącznie o stołki i kontrolę nad obywatelami.

PiS nazywa zamach stanu i zmianę ustroju prawnego reformą dla dobra obywateli. Tylko że jedynymi, którzy na niej skorzystają, będą funkcjonariusze PiS. Staną się kastą stojącą ponad prawem.

Możemy ich wspólnie powstrzymać.

Udostępnicie ten tekst znajomym, wydrukujcie go i wrzućcie sąsiadom do skrzynek. Niech każdy Polak i każda Polka zrozumie, że to również jego sprawa.

#WolniLudzie

(źródło: sieć fb)
(prawa do tekstu: R. Petru)

Walczę o Polskę jak potrafię!

Najpierw go cofnęli do Sądu Rejonowego, a następnie zawiesili na miesiąc!
Paweł Juszczyszyn stał się niewygodny, bo powiedział, że będzie Sędzią przyzwoitym  i nie politycznym.
Ludzie dzisiaj – w niedzielę o 16 w wielu miejscowościach wyszli na ulicę z białym różami i światełkami, aby zaprotestować w sprawie chaosu w sądownictwie i w obronie Sędziego i innych niepokornych.
Jakże wielki procent Polaków nie zdaje sobie sprawy z tego, że jeśli sędzia będzie pod butem polityków, to może w sądownictwie dojść do bardzo niesprawiedliwych orzekań, a sprawy będą się ciągnęły latami.
Nigdy nie będziemy wiedzieli jaki sędzia będzie zajmował się naszą sprawą i będziemy bali się iść do sądu po prostu, bo orzekać będzie ktoś bojący się i zastraszony przez Ziobro!
Nikt dokładnie jeszcze nie wie, co się może w Polsce wydarzyć po upolitycznieniu sądów i sędziów, ale może się zdarzyć wszystko.
Zdarzyło się już, że zostali powieszeni na szubienicach europosłowie i nic w prokuraturze nie uzyskali, bo sprawcy zostali oczyszczeni z zarzutów i tego będzie więcej!
Bandyci będą pod parasolem nietykalni!
PiS planuje niepokornych sędziów wsadzać do więzienia na 2 do 5 lat, a więc będziemy mieli dyktaturę w Polsce, wprowadzoną przez mściwych polityków.
Ta niedziela to był smutny dzień, choć też radosny, że ludziom chciało się wyjść na ulicę, choć było chłodno.
Skrzyknęli się na Facebooku i brawo duże miasta jak chociażby Poznań.
Piszę zawsze, że pochodzę z małego, uśpionego miasteczka i nie mam możliwości manifestować, a w pojedynkę bym wyglądała na głupią, a do tego policja by mnie miała na oku, bo miałam z nią już zatargi o polityczny wpis na blogu, a więc nie ryzykowałam.
Walczę z systemem obecnej władzy jak mogę i umiem, a więc na blogu i na Facebooku!
Wydaje mi się, że taka walka też jest coś warta.
Poniżej wklejam wpis kobiety, która w małym miasteczku wyszła protestować w pojedynkę właśnie i czytamy:
Aneta ObserwatorXY
@ObserwatorXY
·
Zdecydowałam się udać pod sąd w miejscowości, której nie było na mapce- w #śląskie 🙂 Tak, że do akcji #SolidarniZSędziami włączyła się nowa, niezapowiedziana miejscowość! Na początku byłam z mężem, potem doszły do nas dwie sympatyczne panie 🙂 #WolneSądy #RobimyToDlaWszystkich
W Krakowie Jacek Wójcicki wykonał pod sądem piękną, wzruszającą pieśń patriotyczną o tym, abyśmy się nie bali i walczyli z anarchią, bo Polska należy do ludu, a nie do polityków!
Hańba PiS-owi!
Na mojego bloga do spamu wpada sporo komentarzy z Ameryki i niech się Ameryka dowie, w co gra Kaczyński i reszta bandyckiej ferajny – o tym, że Polakom zabrali demokrację!

Obraz

Miejcie nadzieję! Nie tę lichą, marną
Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno
Przyszłych poświęceń w duszy bohatera.

Miejcie odwagę! Nie tę jednodniową,
Co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
Lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową
Nie da się zepchnąć z swego stanowiska.

Miejcie odwagę! Nie tę tchnącą szałem,
Która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem /
Przeciwne losy stałością zwycięża. / x2

Przestańmy własną pieścić się boleścią,
Przestańmy ciągłym lamentem się poić!
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, /
Mężom przystoi w milczeniu się zbroić. / x2

Lecz nie przestajmy czcić świętości swoje
I przechowywać ideałów czystość;
Do nas należy dać im moc i zbroję, /
By z kraju marzeń przeszły w rzeczywistość . / x2

Miejcie nadzieję! Nie tę lichą, marną
Co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera,
Lecz tę niezłomną, która tkwi jak ziarno /
Przyszłych poświęceń w duszy bohatera. / x

Jacek Wójcicki

Myślałam, że z hejtem mam już spokój w sieci!

Kiedy kończą mi się leki, to dzwonię do mojej rodzinnej, którą od lat znam bardzo dobrze i jesteśmy na ‚ty”, a mimo to, za każdym razem się strasznie denerwuję.

Ja wiem, że to lekarzy jest praca, ale bardzo nie lubiłam w życiu kogokolwiek o coś się prosić, a do tego jestem strasznie nieśmiała.

Stara baba ze mnie, a mimo to nie jestem roszczeniowa i kiedy bywam u lekarza, to staram się nie być  natrętna, a więc otrzymuję poradę, recepty i zmykam czym prędzej.

Jakże wielu seniorów idzie do lekarza, aby sobie pogadać i się wyspowiadać, bo mają za dużo czasu, a ja taka nie jestem i idę wówczas, kiedy naprawdę mi coś dolega.

Przed godziną 18 poszłam po swoje recepty i zrobiłam parę fotek i tak wygląda w moim mieście służba zdrowia.

Na zdjęciu jest wysoka wieża, w której znajduje się bardzo ładna apteka, a i zrobiłam fotkę na nasz, także ładny szpital.

Obraz może zawierać: niebo i na zewnątrz

Obraz może zawierać: niebo i na zewnątrz

A teraz z innej beczki.

Wiele razy pisałam, że przeszłam piekło w sieci, bo taka jedna hejterka grillowała mnie na forum o2 przez 5 długich lat, co o mało nie przepłaciłam życiem.

Chciałam tego potwora wymazać z pamięci na zawsze – wygumkować, skreślić, zapomnieć, ale się nie da!

Na forum o2 nie ma praktycznie administracji i tam można napisać wszelkie plugastwa tego świata i tam produkowała się 5 lat stara baba, aby mnie zniszczyć i doprowadzić do samobójstwa.

Przetrwałam, ale mam pretensje do organów ścigania, że nie zdołały ukarać Marii Pałac, zam.  w Krakowie, a urodzonej w 1949 roku.

Przegrałam z prawem w Polsce, które mi nie pomogło i gadzina nie została ukarana nawet grzywną, bo ponoć ma znaomości w świecie prawników, ale tego tylko się domyślam.

Minęło parę miesięcy względnego spokoju, a tu nagle pojawiła się na forum dla Senorów, które w Polsce jest forum publicznym i tam na nowo daje sobie upust, aby mnie oczerniać na nowo.

Użytkowniczka tego forum o nicku Lila prowadzi z nowym nickiem Wróżbitka, za którym kryje się Maria Pałac wojenki i tu co rusz wchodzą na mój temat, kiedy ja się na tym forum nie udzielam.

Ta psychopatka musi rozrabiać, bo inaczej nie żyje i mnie oskarża, że to ja ją gnębiłam i jej córkę, ale to jest wierutne kłamstwo, bo nie ma na to, ani jednego dowodu.

Jeśli pisałam do jej córki, to jeno prosiłam by matkę ogarnęła i posyłałam jej linki do wrednej działalności matki licząc, że matka skończy ten psychopatyczny proceder.

Matka nie ma na mnie nic, bo od lat milczę i nie odpowiadam na zaczpeki i znoszę to poniewieranie mnie z godnością, choć bywa ciężko.

Wiem, że Maria Pałac czyta mego bloga, a więc ostrzegam, że jeśli w dalszym ciągu będzie mi psuła opinię na forum Seniora, to ją na nowo pociągnę i zgłoszę nękanie na policję i do prokuratury!

Zamilcz kobieto raz na zawsze, bo znajdę pieniądze, aby cię oskrażyć za hejt, nękanie i zniesławienie.

Podobno teraz jest większa łatwość ścigania hejterów i może w końcu cię dopadną!

Powtarzam jeszcze raz, że nie masz na mnie nic i twoja córka nie ma na mnie nic, a ja mam wydruki w formie obszernej książki, gdzie mnie lżyłaś, wyzwywałaś, poniewierałaś i zeszmaciłaś.

Jeszcze  jedno oskarżenie, a pójdę z tym do swojego prawnika!

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba

 Dzisiaj, 18:02
Lila's Avatar
Stały bywalec
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 47 201
Wyślij wiadomość przez GG do Lila Wyślij wiadomość przez Tlen do Lila
Domyślnie

Cytat:
 

Odlep się hejterko ode mnie. Gdzie indziej się boisz, prawda? Dobre i to.
Raz ci się upiekło, bo kobieta odpuściła,
ale nauczki nie pojęłaś.

Idż donieś, masz to w czerwonych genach,
tylko przestań rzygać.

Wróżbitka's Avatar
Czasem zajrzy
Zarejestrowany: Sep 2015
Posty: 190
Domyślnie

Jak miło, nową adminę mamy, wypad, już wypadam  . Najważniejsze, że nękana „przeze mnie” siedzi cicho, a powinna wnosić, gonić mnie, wymagać, dowodzić. Czekam na to, jesteś niemądra nie wiedząc, że płaci ten który wnosi i jeździ do sądu ten który wnosi. Nie wiesz tego??? Nie może być. Wystarczająco się umordowałam razem z moim dzieckiem. Ciężko pracowałyście wskazujac na mnie, nawet mój adres emailowy utworzony wyłącznie dla moderacji w ksc się znalazl na jej blogu. To ja pisałam i ja się podpisywałam, jakie to proste. Poza tym z przyjemnościa poczekam na dalszy ciąg jeżeli nastapi. Nie denerwuj się może żyłka pęknąć.

 

Stop hejtowi w sieci!

 

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, okulary

 

Jednak coś się zmienia, bo nagle Policja potrafi namierzyć hejtera w sieci, który wypowiada się w sposób grożący komukolwiek.

Namierzono błyskawicznie człowieka, który napisał na Facebooku, że teraz czas na zabicie Prezydenta Wrocławia i Poznania.

Poszło błyskawicznie i już na drugi dzień Policja zapukała do jego drzwi.

Jednak coś się zmienia, że nagle boją się Administratorzy forum Senior Cafe, że po wielu latach działalności w sieci – wystraszeni, kasują posty niepokornych i pokornych na wątku polityka, a dlaczego? Boją się stróżów prawa, a ich forum umiera!

Wczoraj, 23:44
admin's Avatar
Administrator
Zarejestrowany: Jan 2006
Miasto: ..
Posty: 1 866
Domyślnie

Szanowni Państwo,
Jeśi chcecie złożyć kondolencje po śmierci Prezydenta Gdańska, zapraszam do wątku: http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-n…rze-21347.html. Przy czym nie jest to wątek „polityczny”.Równocześnie informujeę, że dalsze zamieszczanie postów zawierających wycieczki osobiste, wzajemne oskarżenia, nieprawdziwe informacje i podobne treści poskutkuje banem dla dyskutujących oraz czasowym zamknięciem forum polityka. Proszę o uszanowanie woli rodziny P. Adamowicza i nieupolitycznianie jego śmierci.
Odpowiedź z Cytowaniem

Skoro teraz Policja potrafi namierzyć hejtera, a nie umiała rok temu, to się zastanawiam, czy nie odnowić mojej sprawy na Policji, kiedy paniusia na powyższym zdjęciu, a nazywa się Maria Pałac, zam. w Krakowie, która nękała mnie wiele lat.

Nękała mnie na forum o2 przez 5 długich lat, bezpardonowo, mocno, do bólu serca i tracenia oddechu.

O mało mnie nie wysłała na tamten świat nogami do przodu, a potem przyszła do mnie Policja i skonfiskowała mi komputery, bo na mnie doniosła i liczyła na moje skazanie, albo grzywnę. Nie udało się, bo moja prawda się obroniła.

Na moim blogu w szkicach mam jej wszystkie wypociny, które w każdej chwili mogę wydrukować.

Mam cały karton po butach pism procesowych wysyłanych z Prokuratury, Policji i tak się tymi pismami przerzucali, aby tylko sprawę zignorować i mimo, że podałam jej imię i nazwisko, oraz miasto, w którym mieszka – nie zrobiono nic, bo ja szara mysz nie byłam Jurkiem Owsiakiem, czy Prezydentem jakiegoś miasta.

Na kolejnym przesłuchaniu Policjant otworzył bazę danych i miał jak na dłoni jej pełen adres, a więc dlaczego nic nie zrobiono?

Naprawdę się zastanawiam, czy nie ponowić tej sprawy, która mnie zatruła jak indiańska strzała i pozostawiła we mnie ogromną traumę, kiedy paniusia dobrze się ma i  triumfuje.

Jurek Owsiak wysiadł w tym roku z powodu hejtu, choć wytrzymał to paskudztwo przez 25 lat.

Doskonale wiem, co Jurek Owsiak przeżywa w obecnej chwili, bo ileż można brać na klatę pomówień, oskarżeń, lżenia – ile?

Kiedy człowieka niewinnego dopada hejt ze strony ludzi często psychicznie chorych, to w pewnym momencie się wysiada, a organizm woła o ratunek, bo padnie serce, bo zawiodą nerwy, bo traci na tym rodzina i można zapaść się w nicość i depresję i mieć wszystkiego dość.

Mam tylko jedną radę dla Jurka Owsiaka!


Bądź jak kamień, stój, wytrzymaj
Kiedyś te kamienie drgną
I polecą jak lawina
Przez noc, przez noc, przez noc.
Ernest Bryll!

Ratuje mnie fakt, że są w Polsce jeszcze dobrzy ludzie, którzy w milczeniu przeżywają, to, co się w Polsce wydarzyło przez ostanie dwa dni i niech to będzie koniec PiS!

Jaka Ty jesteś, Polsko? Co z Ciebie nam zostało?
Z tej mojej, naszej, wspólnej, tak wiele i tak mało.
Gdzie się uczciwość skryła, gdzie duch Twój, serce, wiara,
Gdzie rozum i dojrzałość, gdzie wina i gdzie kara?
Gdzie są podłości tamy, gdzie chamstwa, hejtu, buty,
Że Ten co czyni dobro, tak łatwo jest opluty.
Gdzie są granice prawa, którego strzegł nasz Orzeł,
Że nić ludzkiego życia przecina się dziś nożem.
Gdzie spokój, szczęście, miłość, o których kiedyś śniłem,
Nie takiej Polski chciałem, nie taką wymarzyłem.
Tadeusz Ross

Obraz może zawierać: tekst

Cyprian Norwid mocno nam przypomniał:
„Naród, który się oburza ma prawo do nadziei, ale biada temu, który gnije w milczeniu.”

 

Hakuna matata, jak cudownie to brzmi :)

Aby się Wam dobrze spało i mnie, to pomarzmy sobie w pochmurną jesień w Polsce!

Zabieram Was tam, gdzie jest pięknie, ciepło, spokojnie, uroczo, a przede wszystkim nie jesiennie!

Prośba o wyspy szczęśliwe

 

 

Konstanty Ildefons Gałczyński


 

 

A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,

we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

 

1. Whitsunday Islands, Australia
Wyspy Whitsunday na wybrzeżu Queensland uznawane są za  jedno z najpiękniejszych miejsc w Australii. Ich największą atrakcją są piękne plaże, z których najsłynniejsza to Whitehaven z 7-kilometrowym odcinkiem białego piasku. Nurkowanie można tu uprawiać od rana do wieczora. Cudo!

 

2. Capri, Włochy
Kwintesencja włoskiego dolce vita. Zdumiewająca swą nowoczesnością Villa Malaparte, niesamowite skały Faraglioni przy wejściu do Marina Piccola i rozbijające się o nie fale, urocze pejzaże z kolorowymi domami. Capri broni się jeszcze przed nawałą turystów swoją niedostępnością. Można tu się dostać wyłącznie promem lub łodzią. A dostać się naprawdę warto!

 

3. Malediwy
Ze swoim suchym klimatem i panującą przez cały rok przyjazną temperaturą Malediwy są idealnym miejscem relaksu. Dodajmy jeszcze do tego turkusowe laguny i tropikalne ogrody, a otrzymamy obraz prawdziwego raju na ziemi. Nic dziwnego, że najlepsze sieci hotelowe zbudowały tam właśnie swoje ośrodki: ustronne bungalowy i wille z prywatnymi plażami. Piasek na nich jest oczywiście śnieżnobiały.

 

4. Bali, Indonezja
Wspaniałe plaże i nieznająca żadnego umiaru, wiecznie zielona roślinność. No i jeszcze pola ryżowe, świątynie, dżungla, palmy kokosowe i kwiaty, których nie zobaczycie nigdzie indziej na ziemi… Do wyboru luksusowe hotele z bajecznymi spa i proste chatki przy plaży. Czego chcieć więcej?

 

5. Santorini, Grecja
Rzeczywiście, obiecywaliśmy wam spokój. A trudno go znaleźć podczas zachodu słońca na greckim Santorini. Restauracje, tawerny i bary przeżywają wtedy prawdziwe oblężenie. Ale wystarczy ruszyć się poza tłoczną Firę by odkryć inne oblicze wyspy. Kto wie, czy nie piękniejsze.

 

6. Fernando de Noronha, Brazylia
Na początek trochę geografii. Fernando de Noronha to archipelag na Oceanie Atlantyckim, położony ok. 350 km na wschód od wybrzeży Brazylii. I znowu, niektórzy twierdzą, że właśnie tam znajdziecie najczystszy piasek na świecie. To również miejsce pro-ekologiczne. Dlatego liczba odwiedzających wyspy turytów jest ściśle monitorowana.

 

 

7. Minorka, Hiszpania
Spokojniejsza niż Majorka, czy Ibiza powoli wyrasta na nową gwiazdę Balearów. Ma bowiem wszystko, czego w wakacje potrzeba: wspaniałe widoki, gaje oliwne i malownicze winnice. A także hotele butikowe oraz restauracje z widokiem na morze. Trzeba ją odwiedzić zanim przyjadą na nią znudzeni bywalcy Ibizy!

 

 

8. Saint-Barthélemy, Francja
Wyspa Saint-Barthélemy jest terytorium zależnym Francji leżącym na odległym archipelagu Małych Antylina Oceanie Atlantyckim. To ją wybierają gwiazdy, modelki i milionerzy jeśli liczą na niczym nie zakłócone wakacje. Na Saint-Barthélemy można leżeć całe dnie przy kobaltowym basenie albo tańczyć do upadłego w jednym z barów przy plaży w gorącą karaibską noc

 

9. Ponza, Włochy
Ukryty włoski skarb. Jest świetnym miejsce zarówno na tygodniowe wakacje, jak i na jednodniową wycieczkę. Na wyspę można dopłynąć wodolotem z Neapolu lub Anzio. Droga morska zapewnia dodatkowe atrakcje. Wybrzeże Ponzy wygląda bowiem z tej perspektywy jak wspaniała operowa dekoracja.

 

 

10. Ko Ngai, Tajlandia
Maleńka wysepka na Morzu Andamańskim. Podróż na nią to nie lada wyzwanie. Samolot, kolejny samolot, samochód, łódź… a ostatnie metry trzeba pokonać brodząc w przejrzystej (i ciepłej) morskiej wodzie. Ale wysiłek się opłaca. Na wyspie znajduje się zaledwie parę ośrodków zapewniających malownicze domki. A plaże i wszystkie atrakcje rafy koralowej należą tylko do was. Nie zapominajmy też o wspaniałej, tajskiej kuchni!

 

  

http://party.pl/viva/najpiekniejsze-wyspy-swiata-24294-r3/10/

Ściganie hejterów w Polsce, to walka z wiatrakami!

 Dzień dobry niedzielne 🙂

Drugi dzień wiosny. Za oknem po wczorajszym deszczowym dniu, dzisiejszy wstał skąpany w słońcu, że chce się żyć po długich szarych miesiącach. Mam nadzieję, że i u Was – Wasz świat z dnia na dzień pięknieje i przynosi coraz więcej radości i nadziei.

Przyroda budzi się do życia. Pierwiosnki i krokusy pokazują swoje kolorowe łebki i oznajmiają nam, że czas szykować się do świąt. Czas pomyśleć, co też będzie na naszych stołach, czyli powoli planować menu, odświeżyć to i owo w naszych domostwach, a także je świątecznie przystroić choćby kupnem wiosennego, pięknie pachnącego hiacynta.

Tak ten świat jest ułożony w naszym klimacie, że po smutku przychodzi radość wraz z promieniami słońca i nowymi planami, a jeśli jeszcze tylko zdrowie jako tako dopisuje, to oto mamy w progu ukochaną wiosnę. Porę roku najbardziej wyczekiwaną, która odsłoni po zimie niedoskonałości, aby za chwilę nadać jej barwę zieleni trawy i zakwitłych drzew owocowych. Zbudzą się owady i motyle i przyroda pobudzi i nas do działania. Niektórzy wybędą na swoje ukochane działki i tam będą sadzić i siać, a inni posadzą na swoich balkonach umytych po zimie, chociażby pelargonie, aby móc potem przysiąść  sobie z kawą i książką.

Cudowny czas idzie, ale kochani nie wszyscy się z tego potrafią cieszyć. Niektórzy ludzie zamiast obserwować budzącą się przyrodę do życia, wolą siedzieć w necie i wielką przyjemność sprawia im obrzucanie innych błotem i fekaliami.

Jest taki gatunek ludzi, niezależnie od wielu, że bez sączenia jadu na forach i wszelkich portalach społecznościowych –  nie żyją!

Miałam już o tym nie pisać, bo ten temat na moim blogu jest już jak wyprana setny raz stara szmata, którą powinno się dawno wywalić i zapomnieć, ale we współczesnym świecie i Internetu wraca to dziadostwo jak bumerang i choćbyśmy się odganiali jak od namolnego komara, to ten i tak znajdzie miejsce i nas ukąsi.

Dwa tygodnie temu ponownie zostałam wezwane na policję w sprawie nękania i hejtu mojej osoby. Poszłam po raz kolejny wiedząc doskonale, że nic z tego nie wyjdzie, ale oni mają swoje procedury i muszą sporządzić kolejną notatkę i sprawę odfajkować.

O godzinie 9 rano poszłam do nowiutkiego komisariatu policji. Mówię Wam jak cudnie oni teraz tam mają. Szerokie korytarze z gabinetami po obu stronach. Płytki, kafelki i nowoczesne drzwi i dużo bardzo światła. Okej, stawiłam się punktualnie. Pan policjant zszedł po mnie jak po królową i osobiście zaprowadził do pokoju przesłuchań. Nie czekałam długo, a od razu przystąpił do zadawania pytań. Odpowiedziałam na nie najinteligentniej jak potrafię i po kilku minutach oświadczyłam, że kończę z tą sprawą, bo jestem po roku czasu zmęczona przerzucaniem pism urzędowych od policji, do prokuratury i nazad. Wciąż listonosz mi dostarczał coraz to nowe pisma polecone, w których mnie informowano, że to, czy tamto i takie tam. Mam chyba z 20 pism urzędowych, z których dowiedziałam się, że policja i prokuratura, a także sąd nie są władni, aby mi pomóc, bo sprawa jest dla nich zbyt trudna i w zasadzie policjant dał mi do zrozumienia, że oni nic nie mogą, bo nie ma na to narzędzi i fachowców, a także przypuszczam, że i pieniędzy.

Wkurzyłam się najbardziej, kiedy jedno z pism przyszło mi odebrać w sklepie motoryzacyjno – ogrodniczym,  a nie na poczcie. Tak, tak! Takie mamy czasy, że teraz listy i przesyłki jeśli nie ma nas w domu leżą do odebrania w punktach, które wygrały jakiś tam przetarg z pocztą i trzeba się fatygować zamiast po kupno kosiarki, to po odbiór listu. Zgroza!

Tak więc skończyłam batalię i w zasadzie się wewnętrznie wyciszyłam, bo walka z wiatrakami w moim wieku już jest nie wskazana. Muszę dbać o swoje zdrowie i staram się jak najmniej denerwować, a hejterki w wieku moherowym mam już dawno w nosie, żeby nie napisać dosadniej. Biedne babinki szukają do mnie namiarów i znalazły nazwę mojej pracy i się cieszą, że w sieci podany jest mój adres i  nr telefonu. Oto przykład ha ha :

[21.03.2015] 11:55

Ch/22 lipca 14
509316…
Coś wam to mówi?
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21679865]
Cóż z tym mam zrobić, no co mam z tym zrobić? Wypada tylko uśmiechnąć się pod wąsem, że im się tak ciągle chce mnie śledzić w sieci. Codziennie czekam, może ta moherowa się odważy i zadzwoni do mnie, skoro wysupłała mój numer telefonu w odmętach Internetu i się cieszy jak jakaś głupia, że jest w jego posiadaniu. Nie dzwoni jednak, a tylko się chwali, że jest taka sprytna, a ja tu napiszę, że Google potrafi obsługiwać każdy głupi, a niech się więc głupia cieszy!
Czemu ja o tym znów pisze? Dlatego, że moja dobra znajoma wirtualna podała mi dziś link do świeżej wypowiedzi dziennikarki zajmującej się show bizem, jak ona to określa, a ja tylko Pani Karolinie tutaj napiszę, że jej argumenty nigdy nie zostaną uwzględnione przez stróżów prawa, bo wciąż jesteśmy w tym temacie za Murzynami jak to się potocznie określa. Jeszcze dużo wody musi w Wiśle upłynąć zanim ktoś zdeterminowany weźmie się poważnie i technicznie za ściganie hien internetowych, hejterów, nękaczy i specjalistów od stalingu. Póki co, to możemy sobie tylko pogadać o tym zjawisku odrażającym jakże!

Polak Polakowi w internecie p….ą lesbą, brudnym Żydem, „mośkiem”, je…ą ciotą, gównem, a końcu ku..ą.

 

Czyli o tym, jak nisz­czy się ludzi w necie. Nisz­czy się nie tylko w Pol­sce. U nas ofia­ry są bez­bron­ne i stają się obiek­tem ko­lej­nych „żar­tów”. Na świe­cie jed­nak pod­no­szą po­wo­li głowy i mają opar­cie w me­diach i pra­wie.

  
Monica Lewinsky na konferencji TED2015 w Vancouver, fot. screen z huffingtonpost.com

Monica Lewinsky na konferencji TED2015 w Vancouver, fot. screen z huffingtonpost.com

 

Pa­cjent zero. To ten, od któ­re­go za­czy­na się glo­bal­na epi­de­mia. W kwe­stii hejtu, obelg, znisz­czo­ne­go na lata życia pa­cjen­tem zero świa­to­wych me­diów i in­ter­ne­tu była Mo­ni­ca Le­win­sky. Ktoś ja dzi­siaj pa­mię­ta? Paru pa­sjo­na­tów po­li­ty­ki za­pew­ne, ale nie za­szko­dzi sobie teraz przy­po­mnieć. Jak sama po­wie­dzia­ła kilka dni temu w Van­co­uver: ” Mia­łam 22 lata, kiedy za­ko­cha­łam się w moim sze­fie.  W wieku 24 lat po­zna­łam strasz­li­we tego czynu kon­se­kwen­cje”.  Le­win­sky to słyn­na uro­dzi­wa sta­żyst­ka z Bia­łe­go Domu, która nie­mal po­zba­wi­ła USA pre­zy­den­ta, a wszyst­ko dzię­ki ujaw­nio­nej in­tym­nej re­la­cji mie­dzy nią a pre­zy­den­tem. Ładna, ciem­no­wło­sa, lekko za­okrą­glo­na dziew­czy­na o szcze­rym uśmie­chu stała się zwie­rzy­ną łowną, obiek­tem drwin, uza­sad­nio­nych we­dług wielu obelg i cham­skich zło­śli­wo­ści, choć to był „tylko” ro­mans w pracy, w tym wy­pad­ku- ro­mans z naj­więk­szym przy­wód­cą świa­ta, ofi­cjal­nie żo­na­tym, ide­al­nym ojcem ro­dzi­ny i Na­ro­du. Nota bene sam pre­zy­dent pu­blicz­nie oświad­czył, że nie miał sto­sun­ków sek­su­al­nych „ z tą ko­bie­tą”.  

„Ta ko­bie­ta” z dnia na dzień stała się naj­bar­dziej znie­na­wi­dzo­ną i wy­szy­dza­ną na ziemi. To stało się w 1998 roku. In­ter­net już był. I były też fora…A na nich od razu po­ja­wił się ma­so­wy i ogól­no­świa­to­wy, bez­kom­pro­mi­so­wy hejt. ”Jeśli cho­dzi o utra­tę re­pu­ta­cji w skali glo­bal­nej sta­łam się pa­cjen­tem zero”, mówi dzi­siaj Le­win­sky, 41-let­nia ko­bie­ta, która od­waż­nie, po la­tach znisz­czo­ne­go życia, nie­po­wo­dzeń, wie­lo­let­niej te­ra­pii, mówi gło­śno tym, co ją spo­tka­ło. „Łatwo za­po­mnia­no wów­czas o tym, że „ta ko­bie­ta” miała duszę” mówi Le­win­sky i do­da­je: ”Wtedy to, co stało się ze mną 17 lat temu nie miało nazwy, dzi­siaj już wiemy to cy­ber­prze­moc”.  Wy­stą­pie­nie Le­win­sky jest w in­ter­ne­cie, radzę je do­kład­nie obej­rzeć. Le­win­sky prze­szła praw­dzi­we pie­kło zgo­to­wa­ne głów­nie przez ano­ni­mo­wych in­ter­nau­tów z ca­łe­go świa­ta. Znisz­czo­no jej życie, nie miała la­ta­mi pracy, mimo świet­nych kwa­li­fi­ka­cji, bo każdy roz­ma­wia­jąc z nią wi­dział w niej „tę ko­bie­tę”.

Ofia­rą cy­ber­prze­mo­cy padła nie­daw­no znana hol­ly­wo­odz­ka ak­tor­ka, Ash­ley Judd, która jako ko­bie­ta „ośmie­li­ła się” sko­men­to­wać mecz na Twit­te­rze, w związ­ku z czym zna­la­zło się wielu gro­żą­cych jej gwał­tem, po­bi­ciem, prze­mo­cą i wy­zy­wa­ją­cych ją od naj­gor­szych. Głów­nie męż­czyzn, cho­ciaż trud­no roz­po­znać płeć hej­te­rów w in­ter­ne­cie, który tak ge­nial­nie ka­mu­flu­je naszą toż­sa­mość. Judd, któ­rej naj­pierw ra­dzo­no: jeśli je­steś ko­bie­tą i chcesz ko­men­to­wać fut­bol ame­ry­kań­ski na TT, MU­SISZ to robić pod zmie­nio­ną płcią, pod obcym na­zwi­skiem, nie dała się za­stra­szyć. Od­da­je spra­wę w ręce prawa i po­li­cji, nie chce tego tak zo­sta­wić, sama do­świad­czy­ła w dzie­ciń­stwie prze­mo­cy i wie, co to zna­czy. Ma po­par­cie w ofi­cjal­nych me­diach i pra­wie. Bę­dzie wal­czyć do końca, czyli do zi­den­ty­fi­ko­wa­nia hej­te­rów i osą­dze­nia ich. I bar­dzo do­brze.

Ofiar cy­ber­prze­mo­cy jest coraz wię­cej, Le­win­sky po­da­je listę przy­kła­dów sa­mo­bójstw po­peł­nio­nych z po­wo­du nę­ka­nia i obelg w in­ter­ne­cie. W Pol­sce takie przy­kła­dy też są. Bę­dzie ich wię­cej. Wy­star­czy wejść na ja­kie­kol­wiek forum, gdzie obe­lgi i cham­stwo leją się swo­bod­nym stru­mie­niem. Ata­ku­je się osoby pry­wat­ne, nisz­czy im się opi­nie na fo­rach, pu­bli­ku­jąc ich dane, ad­re­sy, zdję­cia, a do tego pi­sząc bzde­ty i kłam­stwa; w in­ter­ne­cie na fo­rach „za­ła­twia się” też pry­wat­ne in­te­re­sy, oczer­nia in­nych czę­sto dla zysku, znisz­cze­nia kon­ku­ren­cji czy po pro­stu znisz­cze­nia byłej żony albo męża; ata­ko­wa­ne są też osoby pu­blicz­ne. To nowy, spe­cy­ficz­ny sport. Ataki te pod­krę­ca­ne są przez media, bo spora część me­diów z tego żyje. Nic tak się nie klika jak hejty, praw­da? Wie­dzą coś o tym ci, któ­rzy pra­cu­ją dla por­ta­li.

Do­świad­czam zma­so­wa­ne­go in­ter­ne­to­we­go hejtu no­to­rycz­nie. Sama nie uży­wam w dys­ku­sji obe­lży­wych ar­gu­men­tów, ale to nie prze­szka­dza, by wobec mnie takie były sto­so­wa­ne, nie tylko przez ano­ni­mo­wych ko­men­tu­ją­cych, ale i przez zna­nych z twa­rzy i na­zwi­ska ce­le­bów. Zbie­ram owe ce­le­bryc­kie hejty na sie­bie i chyba nawet kie­dyś wydam z tego książ­kę. Po­twor­na lek­tu­ra. We­dług ano­ni­mo­wych in­ter­nau­tów zaś je­stem głów­nie „brud­ną, śmier­dzą­cą Ży­dów­ką, par­szy­wą lesbą, k..wą, grubą i ze­zo­wa­tą krową” która nie wia­do­mo, komu „dupy dała, że pra­cu­je tam gdzie pra­cu­je”, je­stem też „ch…​wa” i „nie­do­ru­cha­na”- to jeden z ko­ron­nych ar­gu­men­tów no­wo­cze­snej „dys­ku­sji” me­dial­nej, także na przy­kład w twe­etach nie­któ­rych „pu­bli­cy­stów”; do tego jak zwy­kle: „lewak, debil, fa­szy­sta, talib, gówno” czyli stan­dard.  I na ko­niec: ”zaj…​my cie­bie, two­ich bli­skich i twoje psy, spa­li­my ci dom, rozj…​my cię w ciem­nej ulicy, wiemy, gdzie miesz­kasz”. To tylko wy­ci­nek tego, co śred­nio raz dzien­nie spły­wa na mo­je­go walla na Fa­ce­bo­oku.

By­wa­ją dni, że ta­kich wia­do­mo­ści jest i kil­ka­set. Wiem, że in­ter­ne­to­wy hejt do­ty­ka bar­dzo wiele, coraz wię­cej pu­blicz­nych osób, wie coś o tym i Magda Ges­sler i Jarek Kuź­niar; nie każdy wy­kształ­cił w sobie, jak ja, silne, póki co, me­cha­ni­zmy obron­ne. I co? Nic. Po­li­cja? Jest bez­rad­na, po­wiem wprost, ma to gdzieś. Do­pó­ki mi albo komuś in­ne­mu cze­goś na­praw­dę nie zro­bią, nie ma ruchu. Czyli za­dzia­ła speł­nie­nie groź­by. Praw­ni­cy?Mia­łam po­mysł na ini­cja­ty­wę oby­wa­tel­ską, żeby zro­bić pro­jekt usta­wy, która re­gu­lo­wa­ła­by to, co pisze się na fo­rach in­ter­ne­to­wych, bo ofiar przy­by­wa bez wzglę­du na to, skąd po­cho­dzi obiekt cy­ber­prze­mo­cy. Ode­zwa­łam się do dwóch praw­ni­czych „gwiazd”, które to ko­cha­ją me­dial­ny lans, a w te­le­wi­zjach wy­gła­sza­ją ładne i okrą­głe zda­nia i nic. Lans widać zaj­mu­je zbyt wiele czasu, aby zając się czymś kon­kret­nym, co mo­gło­by pomóc wielu lu­dziom. A pro­blem nie znik­nie, bę­dzie je­dy­nie na­ra­stał. Wy­ra­sta po­ko­le­nie, które więk­szość spraw za­ła­twia on line, nisz­cze­nie ludzi i ich psy­chi­ki do tego też się za­li­cza. Szcze­gól­nie ano­ni­mo­we. Na razie prawo wy­da­je się bar­dziej chro­nić u nas tego, kto ano­ni­mo­wo oplu­wa, niż tego, kto jest jego ofia­rą. To jest nor­mal­ne? Nie skar­żę się na swój los, je­stem osobą pu­blicz­ną i wiem, że wzbu­dzam kon­tro­wer­sje, ale je­stem jed­nak ab­so­lut­nie prze­ciw­na ano­mi­mo­we­mu hej­to­wi w in­ter­ne­cie, la­niem szam­ba i obelg.

Na razie Polak Po­la­ko­wi w In­ter­ne­cie na fo­rach głów­nie moś­kiem, brud­nym Żydem, gów­nem, ku..ą albo nie­do­ru­cha­ną i brzyd­ką lesbą. 

Na­praw­dę tego chce­my? Aż tak już z nami źle?

 

Osoby publiczne zaszczute w sieci, a policja ma związane ręce!

Na początek tej notki proszę o obejrzenie poniższego clipu, a ja polecę dalej. 😀

https://www.youtube.com/watch?v=5l0HkkcH1hI

Nowy temat na bloga spadł mi jakby z nieba. Jako mieszkanka mojego miasta, mimo, że już wyłączona zawodowo, to śledzę w sieci wiadomości dotyczące naszej małej społeczności i natrafiłam na takiego rodzynka.

Rodzynek dotyczy trzech pań z mojego miasta, które udzielają się w samorządach i innej publicznej działalności. Można by rzec, że jest to elita trzęsąca naszym miasteczkiem, która z racji wykonywanych zadań działa na rzecz naszej społeczności.

Panie zostały wybrane w wyborach, a więc społeczeństwo im zaufało i dało jakoby pałeczkę by żyło nam się tu coraz lepiej i w zasadzie tak się też żyje w dość smętnym miasteczku, ale władze robią co tylko mogą, aby związać koniec z końcem, bo pieniędzy nie staje na wszystko. Jednak młodym to może i u nas źle się żyje, gdyż brakuje pracy, ale ludzie w moim wieku mają tu świeże powietrze, dużo miejsca do spacerów, a także parków z ławeczkami, a więc władze trzeba powiedzieć, że się starają i powstały na naszym jeziorze dwa, bardzo ładne mola widokowe, utwardzone ścieżki, po których śmigają młodzi i ci starsi i choć jak wszędzie umarł przemysł, ale za to mamy świeże powietrze.

Ale wracając do meritum, to trzy panie na wysokich stanowiskach zostały obrażone w sieci, co spowodowało u nich dyskomfort psychiczny. Nie czytałam tych wpisów, gdyż staram się nie grzebać w szambie, gdyż czuję odrazę, ale w clipie jest wszystko na ten temat. Anonimy sobie pisały oszczercze komentarze, które nijak nie trzymały się prawdy, a wiem, że nie trzymały się, gdyż jako tako znam te panie i wiem, że mają swoje rodziny, są żonami, matkami i dostało im się tylko dlatego, że są więcej niż inni , bo na świeczniku.

Panie się zwarły i złożyły doniesienie na policję – jak ja!

Policja przekazała sprawę do Prokuratury – tak jak moją sprawę!

Panie zawiadomiły media więc – ja nie miałam takich szans i w zasadzie nie chciałam absolutnie tego!

Panie nie założyły sprawy w Sądzie – moja dwukrotnie do Sądu trafiła, a pomagał mi bardzo dobry prawnik.

Paniom sprawę Prokuratura umorzyła, a mnie umorzył Sąd – dwukrotnie i tu mi ręce opadły.

Panie nie wiedzą nadal, kto ich w sieci oczernia, a ja wiem:

https://www.facebook.com/ptaszki.tv.9678?fref=ts

ale i to policji i prokuratury nie zainteresowało, a więc możemy stwierdzić, że gadanie o ściganiu hejterów możemy między bajki włożyć, choć i ja jeszcze raz składam wniosek o ściganie!

Jaki z tego wniosek? Ano taki, że Prokurator Generalny ogłosił totalną walkę z hejtem, ale to nijak ma się do rzeczywistości, a ja zostałam pouczona przez sąd, co to jest hejt i nękanie w sieci i jeśli nie zagrażało mi to śmiercią, albo utratą zdrowia, to Sąd umarza sprawę i przekazuje ją do archiwum i tak się skończyła moja walka o moje dobre imię. Nie zostałam poinformowana jakie działania zostały podjęte i jakimi sposobami próbowano dotrzeć do hejtera, ponieważ nie zostały absolutnie podjęte takie działania i nie został w sprawę włączony dobry informatyk. Dochodzimy więc do konkluzji, że i tym paniom nie uda się nic, choć panie się uparły, ale chyba tylko w związku z wiarą w sprawiedliwość i przebiegłość naszych organów ścigania, a tu i im wyjdzie zonk i ja im to gwarantuję.

Ja wobec swoich psychofanek zastosowałam dwie metody, bo na Lindę z Psów i na atak terrorystyczny w Paryżu i  od trzech dni mam spokój, ale jak długo? Demony nie śpią, demony są na moim blogu i demony czuwają, a owym paniom z mojego miasteczka radzę, aby dały sobie spokój, bo państwo polskie jest za Murzynami w Afryce i tylko nad tym trzeba ubolewać, a reszta to walka z chorymi psychicznie, a ta jak wiemy bywa najczęściej porażką! Chorzy co raz trafiają na swoje oddziały, a tam są tylko chorymi i w zasadzie nikim!

Takim hienom to tylko strzelać w łeb i wiem, co piszę!

Nie ruszaj gówna – nawet kijem!

Dzień dobry w nowym dniu. Co u mnie? Otóż nie ma to, czy tamto, bo jeść trzeba, a także mieszkać jak człowiek, a więc od rana uwijam się, gotuję i sprzątam. Długi weekend się zbliża, to sobie odpocznę, spokojna, że mam wszystko jak trzeba, a więc czyste meble i podłogi, a także co jeść. Lubię te swoje domowe robótki, bo mam o kogo dbać, a skoro ten ktoś o mnie dba, to odwdzięczam się, a jakże i tak ciągniemy obydwoje ten nasz wózek wspierając się, aby było nam lżej i weselej na tym świecie. 😀

To taki wstęp na początek i choć sobie obiecałam, że na blogu już nic nie będzie o trollach, które mnie bardzo „lubią i kochają” i budzą się z moim blogiem i z nim zasypiają, a czasami mam wrażenie, że przez mojego blogaska cierpią na bezsenność, bo układają sobie w tych starych głowinach, jak mi tu jeszcze dokopać. Bardzo przepraszam te staruchy zrzędliwe, że zaprzątam ich siwe głowiny swoją osobą, ale same narażają się na codzienną niedyspozycję i wpędzają  w zły humor od samego rana, do nocy. Piszę staruchy, bo nie mam litości dla takich ludzi!

Muszę nieskromnie napisać, że robią dobrą robotę, bo dzięki nim mam ochotę na dalsze pisanie mojego bloga. Motywują mnie i dostaję takiego kopa do pisania, że bez nich pewnie zastygłabym w bezruchu i wpis byłby może raz na tydzień? A tak, mam przekrój jak na dłoni naszego skostniałego społeczeństwa, co zwie się tak ładnie seniorem. 

Senior to brzmi dumnie, ale nie w przypadku tych staruch, które mnie „kochają i nienawidzą”, ale widać tak już jest na tym świecie, że osoby, mające coś do powiedzenia na temat różnych spraw są zazwyczaj hejtowane i poddane różnym zabiegom, aby wykopać je z sieci. Tak więc, oznajmiam, że nie uda się trollom – robaczkom wykopać mnie z sieci i możecie zaglądać i wykradać moje komentarze z mojej Osi Czasu i możecie każdy mój wpis na blogu poddać obróbce, przeinaczeniu łącznie z wyśmiewaniem i dorabianiem swoich chorych ideologi, bo jeśli jestem taka dla was atrakcyjna, to niech się dzieje. Mam nadzieję, że już niedługo, ale o tym sza…

Dziś przeczytałam na pewnym blogu, jak to jedna z matek nastolatki dowiedziała się, że jej córka, uczennica gimnazjum z innymi dziećmi zahejtowała profil na FB swojego kolegi. Otóż właśnie wyśmiewali tego biednego chłopca, przypisując mu głupotę, brak inteligencji i oczywiście wygląd. Hejt był tak silny, że rodzicie tych dzieci zaczęli nawzajem się powiadamiać i doszło właśnie do tej matki, że jej córka wcale nie jest lepsza.

Zszokowana matka natychmiast kazała córce wykasować oszczercze komentarze, ale to nie wszystko, gdyż postanowiła ją odpowiednio ukarać, by zapamiętała na całe życie, że nie wolno nikogo krzywdzić w sieci i w realu.

Mama ta, zresztą moim zdaniem bardzo mądra, zorganizowała rodzinne przyjęcie dla cioć, wujków i babć i podczas biesiady opowiedziała rodzinie, co też jej córka nawyprawiała w sieci. Było dużo rozmowy na temat hejtu i gnębienia i wszyscy wyrazili negatywny pogląd na takie zachowanie. Dziewczynka chciała zapaść się ze wstydu pod ziemię i prosiła, aby przestali. Było jej tak bardzo wstyd, że na drugi dzień zorganizowała akcję – przeprosin kolegi, co odbyło się na jednej z lekcji.

Wniosek z tego taki, że wystarczy mądra matka, aby skłonić swoje dziecko do poprawnego zachowania, zgodnego z zasadami współżycia społecznego i dobrego wychowania, a ja co mam zrobić ze staruchami – trollami? Przecież ich rodziny nie mają bladego pojęcia, co ich seniorzy w sieci wyprawiają. Robią to, bo są opuszczeni i samotni i robią sobie polewkę z mojego bloga i ze mnie, bo muszą mieć adrenalinę podlaną szklanką wódki. Musiałam się oswoić z dziadostwem i gównem, jakie się przylepiło do mojej skromnej osoby. Musiałam nauczyć się olewać, brzydko pisząc, a ciekawsze momenty czytam mężowi i mamy niezły ubaw. Musiałam nauczyć się, że trolla się nie karmi, ale wczoraj specjalnie kijem gówno ruszyłam, po ponad roku czasu i szambo się wylało, a nowe materiały z hejtowania poleciały już do prokuratury, a więc warto było się odezwać, aby dziadostwo nie wytrzymało i mimo ostrzeżeń, czuje się jak ryba w wodzie na śmietniku zwanym o2. Do czasu, a jak będę miała zdjęcia trolli, to upublicznię w każdym możliwym miejscu!

Przepraszam moich czytelników, bo blog miał inne przeznaczenie, ale skoro dzieją się w sieci takie cuda, trzeba o tym pisać, aby ostrzegać innych ludzi, że z hejtem walczyć należy. Należy każdy przejaw takiego zachowania zgłaszać na policję z dowodami jakie uda się zebrać. Należy walczyć o swoje dobre imię i nie pozwolić trollom – anonimom na niszczenie naszego wizerunku. Nie pozwolić, by chorzy ludzie, nadużywający alkoholu, bo nie wierzę, że robią to na trzeźwo, robili sobie dobrze naszym kosztem. Nie należy pozwolić tym bardziej, jeśli chory na mózg troll dorabia sobie ideologię na nasz temat. Jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy i wsparcia, bo jest w sieci szykanowany, to jestem do dyspozycji. Pokieruję, od czego należy zacząć i gdzie się udać, by organy ścigania się zajęły naszą krzywdą. Nikt w sieci nie może być gnębiony i dlatego wesprę każdą taką osobę i jeszcze jedno. Organy ścigania działają coraz bardziej profesjonalnie, a oto dowód. Na FB ktoś założył profil „Szczecińskie Kurwy”, gdzie młoda osoba wklejała zdjęcia dziewczyn ze Szczecina z niewybrednym komentarzem. Dziś ta strona jest już zamknięta, a więc jest to dowód, że nikt w sieci nie jest bezkarny.

Na dole nowe materiały, które są już w prokuraturze, a wiem, że będzie ich więcej, ale to dobrze, a nawet bardzo dobrze. Niech staruchy piszą – do czasu!

 

Mam obwisły biust

    1 2

 

[12.06.2014]02:48
truposz z karetki
Bardzo mi przeszkadza w chodzeniu z kijkami.Jak go podnieść?Tylko proszę bez rad, bym go zarzucała na plecy.
(Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane.
[14.06.2014]08:45

zaciekawiona ciekawska;p
Dajcie jakiegoś linka do zdjęcia trolla, bo zaciera wszystkie ślady.

 

[13.08.2014]19:21

megiera blogująca
Był letni wieczór, księżyc wisiał na niebie jak latarnia przed domem publicznym. Ona odstawiła mopa i wyglądała przez balkon, czy On wreszcie się wyrwał się żonie, brzydkiej i rozklapanej jak wiadro od mopa.Poszła do kibelka, odlała się i wytarła papierem damskość, wklepując w nią pachnący krem. Spojrzała w lustro i ucieszyła się, bo miała piękne piersi nie takie jak zwis Jego żony.
Dalej jak zawsze.Przyszedł sms i Ona odczytała blebleble ble ble ble bleblanie o Zdradzie idiotki przez zdradzacza.
Jobel murowany. 
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21309586]
[13.08.2014]21:55

megiera blogująca
Wpadłam i się porzygałam.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21309922]
[13.08.2014]22:17

megiera blogująca
nie ze, tylko na. Nasrałam na ten plotkarski badziew. Zesrasz to się ty jak prokurator się do ciebie dobierze,bezmózgi imbecylu.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21309974]
[13.08.2014]22:26

megiera blogująca
Ssssssspier….j przegrana zawodniczko w konkursie na mop życia.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21309997]
[13.08.2014]22:28

rzeczywiście
megiera blogująca (14.08.2014.13 22:17):
nie ze, tylko na. Nasrałam na ten plotkarski badziew. Zesrasz to się ty jak prokurator się do ciebie dobierze,bezmózgi imbecylu.

musi ino być to megiera blogująca, czyli Niusia we własnej osobie – robaczek świętojański 

(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310003]
[13.08.2014]22:30

buhahaha
Niusia jest z KSC jak zdradzona z mopem? 
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310014]
[13.08.2014]22:31

buhahaha
kalinaxa (14.08.2014.13 22:29):

megiera blogująca (14.08.2014.13 22:26):
Ssssssspier….j przegrana zawodniczko w konkursie na mop życia.

Oj nerwowy ten robaczek. Pewnie dziś nie zaśnie. Melisa w podwójnej dawce i dobry seks proponuję robaczkowi 

Taki jak Lolek z piękną mopistką? z lizaniem? 

(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310021]
[13.08.2014]22:35

buhahaha
tobie nawet marzenia nie zostały, dziadówo bez ambicji.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310033]
[13.08.2014]22:40

buhahaha
śmiej się dziadówo ale jemu nie do śmiechu z wariatem.Szkoda chłopa i dobrze, że chce nawiać.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310046]
[13.08.2014]22:45

kalinaxa
Czy ty robaczku się czytasz, jakim złym człowiekiem jesteś? Mam nadzieję, że jutro na trzeźwo to przeanalizujesz i będziesz się wstydzić swoich andronów pisanych pod wpływem. Robaczku, alkohol ci nie służy, a jesli piszesz to na trzeźwo, to tym gorzej, bo ja mam świeży materiał do prokuratury. Robaczek wykonał dobrą robotę http://kalinaxa.blogujaca.pl/
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310056]
[13.08.2014]22:48

megiera blogująca
Ty zawistna plotkaro jesteś dobrym człowiekiem. Boisz się prawdy na tym badziewiu i kasujesz komenty, będziesz ukarana i to niedługo imbecylu z klatki dla małp.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310062]
[13.08.2014]22:50

kalinaxa
No pijana jesteś jak nic! Nie chlaj i nie strasz, bo się za chwilę ze..asz. Bidulka samotna w chacie w butelką wódy mści się za swoją samotność, a co ja winna temu?http://kalinaxa.blogujaca.pl/
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310065]
[13.08.2014]22:50

buhahaha
kalinaxa (14.08.2014.13 22:45):
Czy ty robaczku się czytasz, jakim złym człowiekiem jesteś? Mam nadzieję, że jutro na trzeźwo to przeanalizujesz i będziesz się wstydzić swoich andronów pisanych pod wpływem. Robaczku, alkohol ci nie służy, a jesli piszesz to na trzeźwo, to tym gorzej, bo ja mam świeży materiał do prokuratury. Robaczek wykonał dobrą robotę 

Nie strasz nie strasz bo się zesrasz. a prawda jesteś zesrana cały czas.

(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310066]

 

   1 2
[13.08.2014]22:52

buhahaha
kalinaxa (14.08.2014.13 22:50):
No pijana jesteś jak nic! Nie chlaj i nie strasz, bo się za chwilę ze..asz. Bidulka samotna w chacie w butelką wódy mści się za swoją samotność, a co ja winna temu?

chłe chłe chłe.. dziadówka siedzi murem w necie z nadmiaru towarzystwa.  won na wycieraczkę tłusta plotkaro!Tam twoje miejsce!

(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310072]
[13.08.2014]22:54

kalinaxa
Jest takie powiedzenie, nie gadaj z imbecylem i co mnie natchnęło z wariatką gadać, ale to dobrze, bo sprawa w sądzie nabiera rozpędu. Popiszesz się jeszcze czymś? Mam nadzieję, że impertynencji masz cały worek, ale czego oczekiwać od psychicznej? Może należy wybaczyć psychicznej, a może zamknąć ją w wariatkowie, ale o tym zadecyduje już sąd!http://kalinaxa.blogujaca.pl/
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310073]
[13.08.2014]23:13

megiera blogująca
sprawę w sądzie to ty będziesz miała. O ubezwłasnowolnienie.
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310116]
[13.08.2014]23:18

kalinaxa
Śpij dobrze potworze niech śni się ci Elunia ubezwłasnowolniona, a ja tańczę cała szczęśliwa, ale nie będę odbierała potworowi przyjemności. Co jeszcze wymyślisz potworze bez seksu i żadnej przyjemności, bo tak bardzo absorbuję twój umysł, że z ciekawością czekam na ciąg dalszy. To zamienia się w niezły temat na powieść, bo może napiszę o chorej istocie w sieci. Piszesz się na to? Mam inspirację ha ha http://kalinaxa.blogujaca.pl/
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310127]
[14.08.2014]01:47

buhahahahehe
to ten debil co tu pisze ma na imię Elka? Fajnie bo rymuje się z butelka.     
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310275]
[14.08.2014]09:11
[14.08.2014]07:15

A co to
A co to jest OC i CS???
(Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [21310326]
[14.08.2014]08:53

skarga petycja
Won z tego forum kalinaxa. To wariatka i pijaczka.
[14.08.2014]13:00

Mówisz i maszsz
skarga petycja (14.08.2014.14 08:53):
Won z tego forum kalinaxa. To wariatka i pijaczka.

Wykopali biedaczkę. 

 

 I pamiętajcie trolle, że nikt z sieci mnie nie wykopie, bo jestem gruboskórna i nieprzemakalna, a więc póki co żadne zabiegi mnie z sieci nie wymiotą, tylko mam taką zasadę, że z idiotami nie rozmawiam, i nie sprowadzicie mnie to swojego poziomu!