
Jestem coraz bardziej zmęczona obecną polityką, gdyż codziennie wychodzą nowe ich łajdactwa.
Dziś się dowiedzieliśmy, że willę za 5 baniek sobie kupili z funduszu od debila Czarnka.
Przez taką politykę muszę się Wam do czegoś przyznać, że uciekam od polityki jeśli chodzi o telewizję.
Jako seniorka trochę tej telewizji oglądam, ale aby uciec od polityki TVN nie funduje ludziom żadnej rozrywki, bo lecą tylko same powtórki, aż do znudzenia.
Nie mam zamiaru oglądać po raz setny tych samych odcinków „Kuchennych rewolucji, czy „Ukrytej prawdy”, a teleturniejów nie ma wcale.
I przez taką wstrętną politykę oglądam rozrywkę na reżimówce, bo lubię „Koło fortuny”, „Familiadę”, czy też „Jaka to melodia”
Oni dostali kasę wiem, ale serwują ludziom premiery, bez powtórek, a ja tylko chcę uciec od polityki, gdyż za bardzo ten syf przeżywam i zauważyłam ostatnio, że wpadam w przygnębienie, a więc muszę robić sobie taki reset w ciągu dnia.
Nie potępiajcie!
Posiedziałam dzisiaj trochę w kuchni, bo wciąż gotuję obiady nie tylko dla naszej dwójki, ale i dla wiekowej Teściowej.
Czasami jak w każdym domu jest dylemat, co dzisiaj na obiad i często kończą się pomysły.
Dawno nie robiłam wątróbki drobiowej, bo M ma na nią długie zęby, a ja lubię bardzo.
Jednak dzisiaj zrobiłam w sosie i M smakowało.
Podstawa, to nie solić wątróbki przed smażeniem, bo będzie twarda i faktycznie moja wyszła soczysta i miękka.
Taki dodatek do ziemniaków ubitych z masłem i surówką z kiszonej kapusty, a i Teściowej smakowało.
Ukrainki prześcigają się, która gotuje lepszy barszcz ukraiński, tak jak Polki rywalizują z rosołem.
Ja zawsze gotowałam barszcz czerwony i tak noszę się z zamiarem, aby ugotować prawdziwy – ukraiński.
Przepisów jest bardzo dużo, a ja będę się opierała na przepisie naszej narodowej kucharki – Magdy Gessler, a może Wy macie dobry przepis! 🙂
Kiedy tak szybko lecą na starość lata, to chyba każdy z nas- starszych zastanawia się jak długo będzie dane jeszcze pożyć i kiedy przyjdzie ta ostateczność i jak spędzimy te ostatnie lata i kto będzie nami się opiekował!
Mnie takie myśli bardzo dołują – przyznam się szczerz, ale nie da się od nich uciec.
Taka jest ta starość, która nie udała się Najwyższemu i oto takie minorowe myśli mają też celebryci.
Michał Bajor zwierzył się w wywiadzie, że bardzo boli się bólu i powiedział w „VIVE”:
Michał Bajor otworzył się na temat przemijania i odchodzenia. Przyznał, że zdarza mu się myśleć o samobójstwie. „Nie widzę powodu, dla którego ja miałbym nie zasnąć na zawsze wtedy, kiedy ja będę tego chciał. Nie teraz oczywiście. (…) Ale mam czasami takie myśli” – podkreślił.
Każdego poranka, kiedy się budzę, to sobie myślę, że może uda się przeżyć kolejny dzień i chyba na tym należy się skupić, a nie na Polsce, gdyż moje nad nią umartwianie się mi szkodzi!
Przepraszam, ale mam ostatnio taki właśnie nastrój, że w zasadzie wielu w tym kraju zwisa i powiewa, ale mój wpis na Facebooku o treści, że:
Dziękuję opatrzności, że dane mi było żyć przez 8 lat w normalnej i bezpiecznej Polsce za D. T. uzyskał ponad 400 udostępnień, a więc może z Narodem nie jest tak źle.
Doszłam do wniosku, że swoim zmartwieniem o Polskę jej nie uzdrowię.
Taki jest teraz podły świat, że Putin jak się uprze, to Ukrainę zmiecie, bo mi się wydaje, że szykuje się do wielkiej inwazji, a Duda w Davos robi za wariata.
Dobrej nocy Wam, bo moje ostatnio bywają różne!