W Korei Północnej Internet jest dozowany i nie każdy ma do niego dostęp, a za to w Korei Południowej jest inaczej i w tym kraju wszyscy są w sieci i robią w nim dziwne rzeczy.
Obejrzałam program podróżniczy Martyny Wojciechowskiej „Na krańcu świata”, która pokazała obraz bardzo smutnej i zagubionej społeczności, kompletnie uzależnionej od technolgii.
Obejrzałam i zrobiło mi się smutno, bo tam ludzie większość swojego czasu spędzają w sieci i są po prostu od niej uzależnienieni, tak jakby chorowali na chorobę alkoholową.
Wojciechowska dotarła do nastolatków, którzy robią sobie posiłki i jedzą je przed komputerem na jakimś kanale, gdzie obserwuje to masa ludzi, którzy towarzyszą w jedzeniu – maskara!
Ta młodzież jest bardzo samotna i smutna, bo nie mają szans na poznanie drugiej połówki, gdyż pracują często po 16 godzin i są przeważnie singlami.
Po pracy idą na drinka wieczorem i często nie wracają do swoich domów, bo za chwilę muszą być gotowi ponownie do pracy, a więc śpią po hotelech.
Wszystko trafia do sieci, bo biegają po mieście i na wysięgnikach mają zamontowane smartfony.
Nagrywają filmiki, które natychmiast trafiają do Internetu dla poklasku i lajków.
Martyna Wojciechowska będąc w Korei poczuła się strasznie samotna, chociaż na ulicach są tysiące mieszkańców, którzy sprawiają wrażenie, że nie są ludźmi, a robotami.
Wszyscy gapią się w okienka smartfonów i tabletów.
Ogromna presja nauki i stres na uczelniach sprawia, że wiele młodych ludzi w Korei Południowej popełnia samobójstwo. Ich ilość poraża, a także wpadanie w alkoholizm.
Pewna mama z Australii postarała się, aby uchronić swego syna przed uzależnieniem, ale wielu dorosłych nie zwraca uwagi na to, co ich dzieci robią w sieci.
To jest już problem światowy i trzeba reagować, ale wydaje się, że to daremny alarm, bo to już się dzieje!
Że większość nastolatków nie rozstaje się ze smartfonem w dłoni i oczami w wyświetlaczu nawet na lekcjach, a niekiedy i przechodząc przez jezdnię – to już niemal norma.
Smartfon może w ręku nastolatka być zarówno narzędziem pożytecznym i wspomagającym jego bezpieczeństwo, jak i prawdziwym źródłem nieszczęścia.
I jak to pogodzic??
Nadchodzi taki moment, że dziecko zwyczajnie chciałoby, podobnie jak rówieśnicy, korzystać z gier i aplikacji, robić zdjęcia. Po prostu mieć telefon. Jak jednak przygotować dziecko, uświadomić mu, z czym wiąże się dostęp do internetu i jak działają media społecznościowe?
Australijska mama 12-latka wymyśliła kontrakt, który jej syn musiał podpisać, by korzystać ze smartfona!
12-latek podpisał taki 17-punktowy kontrakt, by korzystać ze smartfona:
1. Akceptujesz, że jeżeli zgubisz lub zepsujesz telefon, to naprawisz go lub wymienisz na swój koszt. My jesteśmy odpowiedzialni za zapewnienie ci najlepszego pokrowca na telefon.
- Zawsze odbieraj telefony od rodziców. Jeśli nie możesz odebrać, napisz sms’a albo zadzwoń, gdy już możesz. Jeśli się z nami nie skontaktujesz, zaczniemy cię szukać.
-
Transfer danych – jeśli go przekroczysz, to nie dostaniesz nowego do czasu następnego doładowania.
-
Zabronione jest zabieranie telefonu do swojego pokoju.
-
Telefon należy oddawać rodzicom przed pójściem spać.
-
Czas na używanie telefonu jest ograniczony. Nie ma wysyłania sms’ów przed 7:30 rano, niektórzy ludzie wtedy śpią, dziwne, prawda?
-
Przestrzegaj zasad dotyczących używania telefonów obowiązujących w szkole.
-
Nie rób zdjęć i nie nagrywaj ludzi, którzy nie są tego świadomi. To się tyczy także obcych. Zwłaszcza jeśli ktoś prosi cię o nierobienie mu zdjęć.
-
Nie wrzucaj na portale społecznościowe niczego, czego nie chciałbyś zobaczyć o sobie albo o swoich siostrach. Albo czego nie chciałbyś, żeby zobaczyła twoja mama lub babcia.
-
Nie trolluj ludzi na portalach społecznościowych.
-
Hasła i loginy – są dla nas dostępne w każdym momencie. Jeśli zmienisz hasło w tajemnicy przed nami – NIE MASZ TELEFONU.
-
Jeśli celowo ukryjesz lub usuniesz coś z telefonu, portalu społecznościowego lub skrzynki pocztowej, to stracisz wszystkie konta.
-
Zastanawiaj się nad tym, co piszesz i mówisz. Napisanie czegoś może zostać zupełnie inaczej zrozumiane, niż miałeś to na myśli.
-
Pamiętaj, że to, co opublikujesz na portalach społecznościowych, pozostanie tam na zawsze.
-
Jeśli ktoś się nad tobą znęca – powiedz nam. Nie ukrywaj tego.
-
Zrozum, że dostęp do karty SIM i naszego telefonu to dla ciebie ogromny przywilej.
-
Jakakolwiek przemoc albo zdarzenie, które sprawi, że stracimy do ciebie zaufanie, poskutkuje zabraniem ci telefonu.
Mnie się podoba – a Wam??
Autor „D”