Dzień inny niż wszystkie, bo właśnie wróciłam z Urodzin naszej Wnuczki – Luizy!
1 lutego się urodziła i właśnie skończyła 10 lat!
Pamiętam jaka była malutka, a tu nagle minęło jak z bicza strzelił!
Córka zrobiła pyszne jedzenie, bo zebrała się rodzina by razem świętować.
Muszę przyznać, że młodzi już inaczej gotują, bo na przykład dziś zjadłam dwie porcje sałatki zupełnie mi nie znane, ale bardzo smaczne!
Jedna była z tuńczykiem, a druga z brokułami i muszę poprosić Córkę o przepisy, aby i u siebie coś pokombinować!
Kocham Wnusię całym sercem i wiem, że już jest dobrym człowiekiem, bo uwielbia pomagać innym, a także kocha zwierzęta, a rośnie na społeczniczkę, co ma w charakterze!
Dziadek, aby uświetnić tę rocznicę w ogrodzie opalił fajerwerki, aby pamiętała swoje 10 Urodziny!
Tort urodzinowy też był zaskakujący, bo nie taki sztampowy z cukierni, a na bazie bezy i owocowej galaretki – pyszny!
Niestety, ale czas leci nieubłagalnie i to nam seniorom czas biegnie najszybciej i niżej wkleiłam zdjęcia nas, którzy już mają swoje lata!
Odbicie w lustrze kim byliśmy, zanim staliśmy się starsi!
Często młodzi patrząc na nas widzą ludzi starszych, ale nie wiedzą jak nasze życie upływało i czym się w młodości zajmowaliśmy!
Życiorys pokazany w odbiciu w lustrze!