Ktoś niedawno mnie się spytał dlaczego nie chodzę pod Sąd Rejonowy w moim mieście, gdyż ten ktoś wie jak bardzo ubolewam nad draństwem związanym z sądownictwem w Polsce.
Odpowiedzaiłam zgodnie z prawdą, że się po prostu boję!
Padło stwierdzenie, że inni się nie boją i stoją, chociaż jest to zwykle mała grupa, odważnych ludzi, bo w małych miasteczkach trzeba mieć wielką odwagę by protestować.
Ja tej osobie odpowiedziałam dobitnie, że im Policja nie wkroczyła do domu z nakazem konfiskaty komputerów i dlatego wciąż są odważni.
Przeżyłam piekło przez sygnalistkę z Krakowa, która ubzudrała sobie, aby mnie posadzić do więzienia za moje, polityczne poglądy!
Przepraszam, że wracam dość często do tego wydarzenia, ale dlatego, aby uświadomić ludziom, że oto nastały w Polsce czasy ucisku i dyktatury.
Pewna kobieta z Warszawy na ścianie biura posła z PiS napisała tylko – PZPR!
Policja ją odszukała, skuła w kadany i usłyszała absurdalny zarzut – propagowanie ustroju totalitarnego!
Z pewnością będzie miała sprawę w sądzie i co z nią zrobią, to wolę nie myśleć.
Dlatego wolę się nie wychylać, aby nie zrobić kłopotu Rodzinie i siedzę na dupie w domu.
Przecież też nie wydrukuję bibuły i nie będę jej roznosić po mieście, bo wszędzie jest monitoring!
Dzisiaj słuchałam w TVN wspaniałej profesor – Ewy Łętowskiej – sędziego w stanie spoczynku i powiedziała to samo, o czym ja piszę w tej notce.
Pani profesor powiedziała wyraźnie, że zaczyna się czas grillowania Obywateli i to nie sędziowie będą wydawali wyroki, a politycy!
Powiedziała, że organa ścigania będą starały się upokorzyć Obywatela tak, aby się zastanowił na drugi raz, czy warto korzystać z „demokracji” i wolności słowa, bo już jej nie ma!
Jedynym słowem jesteśmy już wszyscy na cenzurowanym i nawet nie ufają nam sądy z innych krajów i zatrzymują polskich obywateli w swoim kraju, aby mieli sprawiedliwe procesy, bo cały świat już wie, że w Polsce panuje dyktarura – w sądach też.
Czekałam na pieśni tworzone na ten czas – smutny czas i się doczekałam i trudno mi się pogodzić z tym – co zrobił z Polską ten pan z Żoliborza! (klip poniżej).
Najgorsze jest też to, że wciąż Polacy nie mają na kogo głosować i jeśli szybko nie powstanie jakiś ruch wkurzonych, to mamy zagwarantowaną dyktaturę na długie lata.
Młodzi jeszcze tego nie pojmują – muszą doświadczyć!
Jedna pisowsówka na pewnym forum napisała, że w protestach uczestniczą spocone, obleśnie bydlaki i trzeba ich pałować! Tak widzą nas, normalnych osoby ze zrytym beretem!
Kiedyś karta się odwróci i mam nadzieję, że dożyję tego, kiedy oni staną przed Trybunałem Stanu na czele z marionetką zwaną „Prezydentem”.
Dobrej nocy i wiem, że jutro obudzę się ze słowami w głowie, co żeście skurwysyny uczynili z tą krainą!
- „Kazik”