
Dzień dobry. 🙂
Zacznę tak, że kto jest ciekawy świata, ten śledzi media i chce wiedzieć, co w świecie się dzieje i tak było i ze mną wczoraj.
Otóż włączyłam komputer, a w tle też był włączony telewizor i nagle po dobrej nocy dochodzą do mnie okropne wiadomości. Kiedy spokojnie sobie spałam, tam w Katowicach nastąpił wielki wybuch gazu i ludzie we śnie pospadali ze swoich łóżek i znaleźli się wraz z podłogą piętro niżej, a ściana kamienicy przestała istnieć, bo zamieniła się w gruzowisko.
Ogromna tragedia, kiedy w jednej chwili traci się dorobek swojego życia, a pewnie wieczorem wszyscy się spokojnie kładli do snu, aby następnego dnia rozpocząć kolejny, swój dzień. Z pewnością coś im się już śniło, kiedy wielka fala podmuchu zmiotła ich ciepłe mieszkania z powierzchni ziemi i całe ich poczucie domowego bezpieczeństwa przestało istnieć. To tylko chwilka przecież, że gdzieś tam w świecie kogoś spotyka taka tragedia, choć może spotkać każdego poprzez niedopatrzenie, głupotę, czy też złośliwość rzeczy martwych. To tylko chwilka, która może zmienić nasze, dotąd spokojne i poukładane życie w stos gruzu i pyłu, a i odebrać drogocenne życie.
Ironio losu, w tej kamienicy żył z żoną dziennikarz TVN. Ironio losu, że jego żona też była dziennikarką. Ironio losu, że mieli dwuletnie dziecko i ironio losu, że wszyscy giną w tej strasznej tragedii. Wszyscy razem giną podczas ciemnej nocy, kiedy innym jakoś się udało i żyją, bo jakoś im się udało wyjść z tego cało.
Ginie małżeństwo dziennikarzy, którzy udzielali się w mediach i chcieli swoją pracą naprawiać świat. Pragnęli zwykłym ludziom przybliżać problemy tego świata i kraju i swoje zawodowe życie temu poświęcali i wiecie co? Tuż po śmierci, zaledwie kilka godzin po tej tragedii, na to małżeństwo spłynęła ogromna dawka niesamowicie śmierdzącego jadu.
Przeglądając wczoraj Facebooka, co rusz natrafiałam na siedlisko złej woli i gniazda szerszeni, którym ta śmierć, tych młodych ludzi, sprawiła ogromną frajdę i przyjemność. Nie tak mała wcale grupa ludzi wręcz dostawała orgazmu na myśl, że tego małżeństwa już między nami nie ma!
A oto próbka, która zwaliła mnie z nóg i do dzisiaj nie mogę dojść do siebie. Brakuje słów i wiecie co? Coraz mniej jest w naszym kraju przyzwoitych ludzi, a ci ludzie już za parę dni udadzą się na cmentarze i będą palili światełka i kładli kwiaty na grobach swoich bliskich – ironio losu i niech szlag trafi ich sumienia!

Ryszard Zenon Matuszewski
Dwoje dziennikarzy zginęło w nocnym wybuchu roztrzaskującym kilku piętrową kamienicę w Katowicach. Ona pisała brednie o Bractwie Himawanti i popierała pedofilskiego chuja katolickiego Dariusza Pietrka (wcześniej dorabiała częściej jako dziwka katolska w katowickiej Wyborczej dla której teraz też okazjonalnie pisywała). Kłamliwe reportaże w katowickiej TVP robiła suka katolicka. On produkował relacje filmowe kurwomaryjnego TVN z Katowic. Robił fiut razem z żoną te kłamliwe i oszczercze paszkwile co emitował pierdolony skatoliczały chujem pedofila Karola Wojtyły TVN i jego właściciel. I już nie żyją, razem z potomstwem.
Uczymy się grzecznie jak działa Prawo Karmana, Ręka Losu, na zjebańcach i pomyleńcach. Trzeba tylko czekać, a kłamcy co szkalowali Bractwo Himawanti, gdy czas cyklu się dopełnia, a czasem to marsjańskie 2 latka, czasem 7 lat, czasem saturnowe 30 lat, ponoszą zasłużoną karę. Szybsza, jak wielu ludziom zaszkodzili za łapówki i z powodu ideologicznej katolskiej zbrodniczości i pedofilskości plebanijnej.
Nie srać się na ofiary molestowane przez księży i biskupów katolickich zrzeszone w różne Bractwa i Fundacje, nie szkodzić ofiarom pierdolonego kleru katolickiego dzieciojebliwego… Bo ręki losu nie daje się zatrzymać, nawet jak ktoś się sra podjudzony przez debilów pedofilskich pokroju Dariusz Pietrka z Chorzowa czy Nowakowskiego z Tychów…
Oboje obsrywali Antypedofilskie Bractwo Himawanti od przynajmniej 2002 roku. Prawo karmana zadziałało po prawie 15-tu latach. Szczególnie jej wstrętny ryj kłamliwy pamiętam dobrze z dawniejszych publikacji i programów telewizyjnych oraz prasowych.
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3619352,dariusz-kmiecik-z-tvn-z-zona-brygida-frosztega-z-tvp-i-synem-nie-zyja-odnaleziono-ich-w-gruzach,id,t.html
Ryszard Zenon Matuszewski Pierdolone cioty kościelnej inkwizycyjnej pedofilii od 2002 roku zatruwały mi życie i nareszcie zdechły. Z radości idę znajomym kilka skrzynek piwa postawić. A szmatławą parę dziennikarzyn, niech jeszcze diabły w kotle smoły dosmażają przez całą wieczność, z dokładną informacją za kogo. Cieszmy się i świętujmy, bo raz dobro zwyciężyło nad złem i surowo pokarało dziennikarskich bandytów z TVN.
Ryszard Zenon Matuszewski Zbieram chętnych, żeby się zaraz po pogrzebie tych świń dziennikarskich wyszczać i wystrać na ich grobach. Na noc się najadamy, a potem bierzemy rycynus, żeby dobrze sranie ciągło i parę środków moczopędnych. Kto chętny zapraszam do kontaktu! Katolickie prymitywne tabu watykańskie, zakaz mówienia i pisania prawdy pośmiertnie o skurwysynach, zbrodniarzach, katach, zwykłych świniach i oprawcach wszelkich pokroju ludobójcy Wojciecha. Odkatoliczajcie się a nie mi tu argumentacją rodem z podręcznika teologii katolickiej dla ciemnoty i idiotów po KUL wyjeżdżają niektórzy obrzydliwie zwatykaniali, gorzej niż to bydło dziennikarskie, co jakoś trupów też nie raczy zostawić w spokoju, jeśli to trupy ateistów, komunistów, innowierców czy homosiów niekatolickich.
Nie dziwię się, że Tomasz Lis napisał „Stop zbydlęceniu” 😦
http://tomaszlis.natemat.pl/121635,stop-zbydleceniu