Mówi się, że starych drzew się nie przesadza, bo wrosły w naszą polską ziemię głęboko korzeniami. Stare drzewa nauczone są oddychać tym powietrzem, a nie innym. Kochają polski deszcz i wszystkie pory roku i jakoś sobie radzą w tym jakże różnorodnym klimacie.
Jesienią gubią liście, a z wiosną, jak tylko szybko zaświeci słońce rozbuchają zielenią i mają w sobie nową energię, którą czerpią ze słońca.
Tak, drzewa przyrównuję do ludzi starszych, którzy nie wyobrażają sobie już emigracji, bo noszą w sercach naszą polskość i są mimo ciężkiej historii i różnych losów przywiązani do tej naszej ziemi i kraju.
Budowali ten kraj od podstaw, potem zmieniali ustroje. To tu dorabiali się, zakochiwali i płodzili dzieci. To tu zmagali się z losem, często nieciekawym i to tu w Polsce zbudowali swoje gniazda i wypuścili z nich pisklęta w świat.
Ale czasy się zmieniły i to w młodych ludziach budzi się uzasadniony bunt. Młodzi zaczynają rozumieć, że w Polsce mają związane ręce jak ich rodzice i już tak nie chcą zaczynać. Chcą żyć godnie i szybko. Chcą mieć od razu prawie wszystko, bo nie chcą tracić czasu na jakieś tam dorabianie się od jednej łyżki i widelca. Chcą ładnie mieszkać, bez kredytów. Chcą mieć samochód i od razu pracę, bo oni nie mają czasu na pierdoły i jakże często biorą sprawy w swoje ręce, ale nie w Polsce!
Wyjeżdżają tam, gdzie według nich będzie się żyło lepiej. Chcą wyższego poziomu i od razu. Czytam w sieci takie zbuntowane wpisy nawołujące innych do wyjazdów do lepszego świata, byle z dala od nieudolnych rządów, które opieszale idą ku młodym ludziom, nie oferując im za wiele i czytamy:
Wpis jest oryginalny, napisany na szybko, co zachowuję. Młodzi nie zważają za bardzo na ortografię i gramatykę. Piszą szybko na smartfonach i mają w nosie podstawy polskiej pisowni. Oni nie mają czasu na takie niuanse.
Osobiście ten wpis dał mi wiele do myślenia, a Wam? Może i Wasze dzieci wyjechały i żyją od starszych rodziców z dala, ale sobie chwalą taka zmianę?
-
XXX napisał: „U nas w Anglii tez jest social service i to surowy bez wyjatkow. Polska to dno. Tusk obiecal i nic nie zrobil, Komorowski jak gankster zasiada na tronie i tez nic nie musi. Wazne ze kasa wplywa na puzniej gdy jej zabraknie i nic sie nigy nie zmieni. Mowie wam Polacy jedzcie za granice nie placcie podatkow zlodziejom!!!! Jestem za wyjazdem i za lepszym zyciem nie musza byc to kokosy ale odkad mieszkam w uk niczego mi nie brakuje, lodowka pelna, dzieci nakarmione na czas paliwo na full no i te wyjazdy na odpoczynek w dupie z ta Polską, nic nie warta, tyle zachodu wojny, solidarnosc i nic z tego. Mogl Hitler przejac Polske teraz byly by to Niemcy i autostrady by byly a tak to mamy 1 czy tam 2. Sam nie wiem bo nigdy zadna nie jechalem nie w moim regionie hahaha. Naprawde jak kiedys na oczy spotkam jakiegos premiera albo kogos z rzadu bede plul na niego i darl lacha bezszczelnie tak samo jak oni sie zachowuja.”
-
„XXX napisała: W Polsce placisz Zusy Srusy, jak jestes uczciwy to ledwo na rachunki starcza. Do tego układy, układziki i człowiek człowiekowi wilkiem. Do Zakopanego, gdzie mieszkam nikt juz jezdzic nie chce, nie ma zadnych atrakcji. Agonia! Kabze tylko nabija sobie kilku jegomosci, a reszta zyje w panstwie w panstwie.”